W tym miesiącu moje włosy zachowywały się całkowicie bezproblemowo, z czego jestem niesamowicie zadowolona. Zazwyczaj są kapryśne, mają swoje humorki i czasem potrafią mocno dać mi w kość, jednak sierpień upłynął (no, prawie upłynął :)) w spokoju pod znakiem gładkich, niepuszących i nieplączących się kosmyków. Co więcej, jakiś czas temu udało mi się odkryć całkiem fajną funkcję Tangle Teezera. Okazało się, że połączenie tego oto kawałka plastiku, chłodnego nawiewu, odżywki b/s i kilku kropel serum lub oleju na końcówki świetnie domyka łuski i daje na mojej głowie efekt pięknie wygładzonych włosów.
Jak wiecie z posta sprzed kilku dni, niedawno ponownie odświeżyłam kolor henną Khadi. Po więcej informacji odsyłam Was TUTAJ, a tymczasem obecny stan włosów:
I skromna włosowa rodzinka z sierpnia:
Szampony:
1. Facelle, który pasuje moim włosom w 100%, lubię go chyba nawet minimalnie bardziej niż...
2. Rosyjski szampon na brzozowym propolisie (KLIK)
3. Mrs Potters z melisą
4. Błękitna glinka wałdajska jako suchy szampon (KLIK)
Odżywki:
1. Garnier Ultra Doux Awokado i Masło Karite - bezkonkrencyjny ulubieniec od miesięcy
2. Revlon Flex Keratin
3. Joanna Naturia pokrzywa i zielona herbata b/s
4. Błękitna glinka wałdajska jako odżywka na skalp (KLIK)
Wcierki:
1. Woda brzozowa Gloria - niestety w moim odczuciu gorsza niż mój ulubieniec, czyli woda brzozowa Malwy
2. Woda pokrzywowa, która nie znajduje się na zdjęciu, bo została zdenkowana i zutylizowana :)
Maski:
1. Maska z miodem Seri - prawie dobijam dna :)
W najbliższych dniach powinnam wybrać się do Hebe w celu uzupełnienia zapasów, jednak niedługo będę także miała okazję wstąpić do DM i Lusha, więc zwlekam... :)
Oleje:
1. Olej lniany, który ubóstwiam, kocham nad życie :)
Półprodukty:
1. Gliceryna roślinna
2. Macerat aloesowy
3. Wyciąg z aloesu
4. Hydrolizowana keratyna
Zabezpieczanie końcówek:
1. Jedwab w płynie Green Pharmacy
Dodatkowo:
Stały bywalec, czyli siemię lniane w każdej postaci, którego zabrakło na zdjęciu, ale o moich sposobach używania możecie przeczytać TUTAJ
To już wszystko w tym miesiącu! Dajcie znać, czy odkryłyście jakieś ciekawe produkty :)
160 komentarzy
Piękne włosy, Twoja pielęgnacja im służy
OdpowiedzUsuńFacelle podbił moje serce ;)) Chcialam się dowiedzieć, gdzie mogę dostać produkty Mrs Potters ;>
OdpowiedzUsuńPs. Dodaję do obserwowanych!:)
Ja kupuję w Naturze, Kauflandzie, Carrefourze i małych drogeriach osiedlowych :)
Usuńostatnio w Auchan były promocje na Mrs Potters - 4,99 za sztukę;)
UsuńPrzepiękne włosy !!! Zaciekawiła mnie ta miodowa maska ;) w jakiej jest cenie?
OdpowiedzUsuńok 20 zł za litr w Hebe :)
Usuńsuper - muszę się tam wybrać! Dziękuję za odp ;)
UsuńNie ma sprawy, w Hebe w ogóle jest tak dużo świetnych kosmetyków do włosów, że oszaleć można z wyboru :P
UsuńPiekne wlosy! Mi niestety Facelle nie podpasowal ;(
OdpowiedzUsuńOj, szkoda!
UsuńSzkoda i nadal szukam czegos, co by mi pasowalo w 100 %
UsuńJeszcze raz, wlosy przepiekne!!!- jak z reklamy, jestem niesamowicie zachwycona i wlasnie takie mi sie marza, jak dla mnie ideal :)!
Dziękuję, baaardzo mi miło! :) Na pewno w końcu coś znajdziesz :)
UsuńRewelacja! Zazdroszczę z całego serca.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :*
Usuńa Twoje włosy jak zwykle śliczne! :>
OdpowiedzUsuńoj, chciałabym, żeby zawsze wyglądały ładnie :D ale dziękuję!
Usuńśliczne włosy, zazdroszczę ;) chciała bym by moje również były tak bezproblemowe, przestały się puszyć i udawać siano, a fale były ładnie podkreślone, haha ;)
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie moje dzisiejsze Rossmannowe zakupy się powiększają - Facelle wzywa ;)
Pozdrawiam :)
Obawiam się, czy aby moje nie wrócą niedługo do normalności czyli znów będą mi robić psikusy :D
UsuńTwoje włosy są przepiękne, może recenzja Tangel Teezera? :) Twoje recenzje i posty są dopięte na ostatni guzik i wydają mi się bardzo wiarygodne
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, staram się :) na pewno bym Was nie okłamała pisząc nieprawdę. Kurcze, wydawało mi się, że postów o TT jest już tak wiele w internecie, że mój byłby nie potrzebny, ale mogę zrobić :)
UsuńBardzo ładne i widać, że zadbane.
OdpowiedzUsuńTen miesiąc chyba był dla Ciebie dobry, bo kondycja wydaje się być lepsza :)
Mi osobiście Garnier odżywka i woda brzozowa tylko zniszczyły włosy (tj. przetłuszczenie i obciążenie), ale tym samym potwierdza się teoria "dla jednych śmieć dla innych skarbem".
PS. mój TT jedzie sobie do mnie właśnie pocztą ;)
Usuńooo, to musimy mieć skrajnie różne włosy :)
UsuńTakie włosy to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:) Właśnie takie fale są naj. I nasunęło mi się pytanie. Czy Twoje włosy są pocieniowane?
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie, ale te krótsze kosmyki których jest tam kilka to odrastające grzywki, na które się decyduję co jakiś czas więc wiecznie gdzieś tam na głowie się pojawiają nierówności :D
Usuńo boże marz mi się takie włosy jak Twoje!
OdpowiedzUsuńmam nawet podobny odcień i kształt jak Twoje tylko dużo mniej zadbane i duużo krótsze :(
a zdjęcie, jeśli można, kopiuję do prywatnej galerii inspiracji, sama dopiero zaczynam przygodę z włosomaniactwem i blogowaniem :)
Jasne, że można :) dzięki, jestem pewna, że za jakiś czas nie będziesz potrzebowała galerii bo swoje będziesz mieć długie i piękne :)
UsuńMasz chyba jedne z najpiękniejszych falowanych włosów jakie widziałam :) Na prawdę aż miło na nie patrzeć :) Ja odkryłam w tym miesiącu szampon z Garniera właśnie z awokado i karite. Czytałam przed jego kupnem sporo opinii, że obciąża i trochę obawiałam się, że może przyspieszyć przetłuszczanie się włosów przy skórze głowy jednak na szczęście okazało się iż jego zakup był strzałem w 10 :) Po jego zastosowaniu włosy są mega miękkie, gładkie, dociążone i błyszczące :) Ale jest to raczej szampon wyłącznie dla osób ze zniszczonymi czy suchymi włosami, bo u innych może powodować dość duże obciążenie i przetłuszczenie. Nie wiem co prawda jak sprawdzi się na dłuższą metę, ale zawsze mogę zrobić tygodniową przerwę od niego gdyby zaczęło dziać się coś niepożądanego :)
OdpowiedzUsuńRemedy, Ty to mi coś zawsze powiesz o czym nie wiem :D nie wiem jak to możliwe, że kochając tą odżywkę nie miałam pojęcia o istnieniu szamponu z tej serii? :D zaraz sobie zerknę na skład, moje włosy strasznie ciężko przeciążyć, w tej kwestii są chyba wręcz niezniszczalne, więc muszę spróbować :)
UsuńBo zwykle raczej mówi sie o odżywkach, a nie o szamponach z tej serii :) Ja też przez długi czas żyłam w błogiej nieświadomości :D Warto wypróbować, bo kosztuje praktycznie tyle samo co odżywka czyli niewiele :)
UsuńSzkoda, że ma SLES :(
UsuńOficjalnie marzę o Twojej długości ;) Piękne włosy!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, urosną, nie martw się :)
UsuńWspaniałe włosy :) Marzenie! Lubię Facelle i tę odżywkę z Garniera :)
OdpowiedzUsuńno to nasze włosy mają podobny gust :)
UsuńCudowne włosy!
OdpowiedzUsuńmiło mi bardzo!
UsuńAaaale piękne duże fale :):):) Siedzę i się zachwycam :)
OdpowiedzUsuńno to ja chyba swoich fal nie doceniam, dziękuję :)
UsuńOjejejj, ale pieknie się falują, mają taki trójwymiarowy kolor ii.. łaaaał. Takie kobiece i delikatne, długie i zdrowe! Śliczne!
OdpowiedzUsuńtrójwymiarowy kolor to zasługa henny, dzięki kochana!
UsuńJakie piękne *.* aż mam ochotę swoje pocieniować :D
OdpowiedzUsuńNieeeee, nie rób tego! :D Twoje to dopiero są cudowne no i proste, czyli coś nieosiągalnego dla mnie! :)
UsuńMasz cudne włosy:)
OdpowiedzUsuńjej są takie śliczne *.*
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić sobie olej lniany, bo jesteś kolejną osobą która go poleca :)
OdpowiedzUsuńMasz fajne włoski :)
Nie na wszystkich włosach się sprawdzi, ale moje świetnie nawilża i wygładza :)
UsuńPiękniejszych włosów na bloggerze jeszcze nie widziałam! :O
OdpowiedzUsuńO, właśnie. Ja też nie. W ogóle niewiele piękniejszych widziałam. Bardzo niewiele :)
UsuńKurcze, dziewczyny, zawstydzacie mnie! :P ale dziękuję Wam bardzo, miło mi to słyszeć <3
UsuńPiękne... piękne włosy i cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńHenna! :)
UsuńJaka cudowna objętość....
OdpowiedzUsuńproste już niestety nie wyglądają na grube, fale tak mają :)
UsuńMmmm, ależ piękne :) Kolor super, taki wielotonowy. A układają Ci się tak, że Hollywood i zazdrość i w ogóle, i gdybym nosiła rozpuszczone włosy, to takie, dokładnie takie bym chciała mieć.
OdpowiedzUsuńPatrzeć nie mogę, tak zazdroszczę. No nie mogę! :P
Przecież Twoje też są piękne! :) no i dłuższe od moich o jakieś 20 cm :D
UsuńŚliczne włosy ;o
OdpowiedzUsuńdzięki Vixie :)
Usuńmaski Seri coraz bardziej mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńale masz cudowne te włosy! długość i skręt idealne *.*
akurat tą maskę bardzo lubię za równowagę między humektantami a proteinami :) Dziękuję!
Usuńcudowne, bosko wyglądają *____________*
OdpowiedzUsuńi te fale....! zakochałam się :D
Dziękuję bardzo, bardzo za miłe słowa! Fale potrafią być nieznośne :D
UsuńJak zwykle jestem oczarowana Twoimi włosami. Zresztą nie dziwię się, że tak ładnie się prezentują, bo Twoja pielęgnacja włosow jest bardzo rozbudowana w porównaniu do mojej :)
OdpowiedzUsuńKurcze, Fraise, a mi to się czasem wydaje, że aż nie powinnam pokazywać czego używam, bo to taka monotonia :D a niektóre dziewczyny używają o wiele więcej kosmetyków ode mnie. Czasem minimalizm służy :)
Usuńpiękne włosy! mój ideał ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło :)
UsuńPiękne , a ja mam pytanie czy nie nudzi Cię taka długość ? masz zamiar zapuszczać nadal ?
OdpowiedzUsuńDługość mi się nie nudzi, bo dobrze się czuję w długich włosach, ale nie jestem do końca przekonana co do dalszego zapuszczania, bo nie chcę uzyskać efektu rusałki i tu właśnie pojawia się problem. Prawie pięć lat temu, kiedy zaczynałam zapuszczać włosy ścięte na boba, długość i dbanie o przyrost było moim wielkim celem, a teraz takiego celu mi nieco brakuje :) chociaż nie odważyłabym się na ścięcie ich tylko po to, aby mieć znów do czego dążyć :D Myślę, że niedługo wybiorę się do fryzjera trochę je skrócić (końcówki podcinam sama) i postaram się już pozostać przy mniej więcej takiej długości jak teraz lub ewentualnie nieco dłuższych włosach a skupię się na ich stanie i gęstości :) Na pewno nie chciałabym mieć włosów do pasa itd. Nie wiem jak moja długość wygląda z boku, bo ja jestem do moich włosów tak przyzwyczajona, że nie wydają mi się jakoś strasznie długie, poza tym na zdjęciach w kadrze do pasa wydają się dłuższe, niż w porównaniu z całą sylwetką, tak myślę :)
Usuńrozumiem , pytałam bo moje włosy przy pewnej długości zaczynają mnie denerwować a boję się obciąć bo potem mogę żałować tak więc jeżeli obcinam to nie więcej niż 10 cm
Usuńkwestia przyzwyczajenia :)
UsuńJa mam problem że długie po prostu mi przeszkadzają a nie wiem jak je spinać ? kiedy zwiąże gumką to mnie głowa boli , spinki i klamerki mi strzelają od gęstości moim włosów a w warkoczu wyglądam średnio , może jakaś rada ?
UsuńKurcze, nie wiem czy jestem odpowiednią osobą w kwestii doboru fryzur bo sama noszę głównie rozpuszczone, czasem kucyk, kok, kłos lub warkocz :D może spróbuj zawinąć włosy najpierw wokół własnej osi a potem zwinąć taki rulonik w kok, ja tak robię i później nakładam na niego miękką gumkę w miarę luźno i nie bolą mnie cebulki :) ewentualnie możesz zrobić to samo ale nie nakładać gumki tylko podpiąć końcówki wsuwkami albo ogólnie pokombinować z podpinaniem samymi wsuwkami. Czasem robię sobie też takie luźne upięcie w ten sposób, że po prostu zwijam i przypinam losowe pasma do góry i wychodzi takie romantyczne, luźne upięcie :)
Usuńspróbuję ale moje włosy są pocieniowane na długości i nie wiem czy się nie rozejdzie taki koczek , może lepiej by było nie cieniować tyk wysoko ale jak to wytłumaczyć fryzjerce skoro ona twierdzi że muszę cieniować
Usuńmuszę się wybrać po jakieś wsuwki bo ostatnie jakie kupiłam są jakieś ciasne
UsuńWytłumaczyć słowami "nie życzę sobie cieniowania" :) i koniec, Ty wybierasz co chcesz mieć na głowie a nie fryzjerka! Fajne wsuwki są w h&mie, ja je lubię :)
UsuńWiększość fryzjerek twierdzi że jak nie pocieniuje to zabije mnie objętość plus splątane końcówki , trochę w tym prawdy jest , najlepiej by było nie chodzić do fryzjera , do h i m mam nie po drodze ale może w Rossmann co będzie , trzeba coś pokombinować z tymi moimi smętnymi włosami .
UsuńW rossmannie też są wsuwki, to prawda :) z tego co wiem, bardzo ciężko jest znaleźć dobrego fryzjera jeśli chodzi o kręcone włosy :)
Usuńdziękuje Ci za rady , dzięki Tobie chyba jednak nie obetnę tych włosów
UsuńNie obcinaj, szkoda by było :) poczytaj trochę o pielęgnacji Curly Girl, jeśli jeszcze jej nie stosujesz :)
UsuńTwoje włosy zdumiewają <3 zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję bardzo! <3
Usuńcudowne włosy, niedługo też zaczne kuracje z wodą brzozową ;)
OdpowiedzUsuńto już moja któraś buteleczka :)
UsuńPiękne włosy! Zazdroszczę i sama chciałabym takie mieć ;)
OdpowiedzUsuńnic trudnego! :)
Usuńmasz cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńaż zapisałam sobie twooje zdjęcie w komputerze w inspiracjach! <3
oj miło mi <3
Usuńwspaniałe włosy! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy :) szczęściaro, też bym chciała pójść do DM :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jaaaasne, ostatnio też byłam i kupiłam... NIC :D ilość kosmetyków tak mnie przytłoczyła, że kompletnie nie wiedziałam co mam wybrać, no i żeby chociaż po angielsku były etykietki :)) ale tym razem się poprawię :)
Usuńdzięki Eve :*
OdpowiedzUsuńświetne włosy, a pielęgnacja w sumie prosta a jak widać skuteczna :) naprawdę, mam ochotę tylko na nie patrzeć i patrzeć!
OdpowiedzUsuńUf, cieszę się, że ktoś uważa, że jest prosta poza mną! :)
Usuńo kurde! sporo tego! mogla bys napisac kiedy znajdujesz czas to wszystko robic?
OdpowiedzUsuńmoze mnie to zainspiruje do lepszej pielegnacji :)
To naprawdę nie jest takie trudne, jak się wydaje i nie zajmuje mi wiele czasu :) włosy myję dwa razy w tygodniu, nałożenie oleju trwa dwie minuty a w czasie noszenia go na głowie i tak robię te rzeczy, które robiłabym bez niego, więc w ogóle tego czasu nie marnuję :) umycie włosów razem z dodaniem półproduktów do maski oraz trzymaniem maski i odżywki na włosach zajmuje mi 30-40 minut. Gdybym myła włosy codziennie zajmowałoby mi to pewnie 5 minut, bo maski nie nakładałabym codziennie :) Zależy czy suszę włosy chłodnym nawiewem, jeśli tak muszę doliczyć ok 10 min. Wtarcie we włosy odżywki b/s, olejku czy serum zajmuje kolejną minutę a wtarcie w skalp wcierki 2 minuty każdego wieczora. To taka podstawowa pielęgnacja, nie używam tych wszystkich kosmetyków na raz, tylko wymiennie :) czasem wiadomo dodaję coś jeszcze, ale tylko kiedy mam wolny czas :) z moich super obliczeń wynika, że tygodniowo na włosy poświęcam łącznie mniej więcej 1,5 h :D odejmując od tego rzeczy, które robisz Ty, wyszłoby pewnie tylko 45 minut więcej :) myślę, że bez problemu można wygospodarować tyle czasu wolnego w tygodniu, także polecam! :)
Usuńa może mogłabyś napisać coś o stylizacji swoich włosów? :) upinasz je w jakiegoś koka-ślimaka, albo zaplatasz w warkocz, zeby się ułożyły w takie fale?
OdpowiedzUsuńKochana, pisałam o tym w tym poście http://www.urodaiwlosy.pl/2013/03/jak-podkreslic-skret-fal-i-lokow-kilka.html w punkcie 4 i 5 :) od tamtego czasu nic się nie zmieniło, zawsze na noc zawijam włosy koczek-ślimaczek (uwielbiam tą nazwę :D) i dość luźno nakładam na niego dużą gumkę, ale na tyle, żeby włosy nie rozpuściły się w nocy. Ostatnio staram się jedynie, aby włosy przed zawinięciem były jak najbardziej wygładzone Tangle Teezerem z jakąś odżywką b/s albo serum, bo wtedy ładniej wyglądają następnego dnia. Warkocza na noc nie lubię, bo nie podoba mi się efekt, jaki daje na moich włosach :) To w sumie tyle, moje włosy są bardzo podatne na układanie :)
UsuńPrzespałam sierpień :D patrzę na posta i myślę- co to, aktualizacja w środku miesiąca? :D a tu już prawie koniec, kurcze !
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje włosy *.* Zapuszczasz jeszcze, czy zostajesz przy długości? :)
No w sumie troszkę się pospieszyłam, ale niech będzie, bo za 6 dni koniec :D dzięki kochana :) chyba już zostaję mniej więcej przy tej długości :)
UsuńHej, nominuję Cię do L.B.A.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj: http://po-drugiej-stronie-lustraaa.blogspot.com/2013/08/lba.html
Dziękuję za nominację :*
Usuńcudne włosy :) brawo :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńpięęęeknee *_* wyglądają teraz najlepiej.
OdpowiedzUsuńostatnio są bezproblemowe :)
UsuńUwielbiam Twoje włosy ! ;]
OdpowiedzUsuńTo dziwne ,bo obie te wody (brzozowe) mają taki sam skład :D
OdpowiedzUsuńWiem! Tylko, że ta z Glorii moim zdaniem ma o wiele więcej alkoholu (procentowo), bo niesamowicie śmierdzi spirytusem, aż odrzuca od niej :) Malwa pachnie okej :)
UsuńAle dopóki producenci nie będą mieli obowiązku pisania nie tylko listy składników ale też ich procentowej ilości nie jestem w stanie tego potwierdzić :D
UsuńCo prawda to prawda.Sama ostatnio skończyłam wodę brzozową Glorii i śmierdziało niemiłosiernie alkoholem jakbym to ja się upiła :D
UsuńJednak mogę jej to wybaczyć ,bo dzięki niej w mniejszym lub większym stopniu pozbyłam się zakoli :)
No właśnie ten zapach mnie odrzuca, ale zmuszam się, dla włosów wiele :D
Usuńwspaniałe masz te włosy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTwoje włosy są CUDOWNE! :) Wyglądają naprawdę przepięknie. Świetnie sobie z nimi radzisz.
OdpowiedzUsuńdzięki kochana :)
UsuńWOW one wyglądają nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńoj dziękuję :*
UsuńMatko! Jakie fale i jaki kolor :o !
OdpowiedzUsuńAnomalia
Dziękuję za miłe słowa Anomalio :)
Usuńco to jkest ten Facelle i jak sie go stosuje, a takze za jaka cene?:)
OdpowiedzUsuńPłyn do higieny intymnej z Rossmanna, stosuje się go jako szampon normalnie, bo ma bardzo delikatny skład ale też dobrze myje. Kosztuje mniej niż 4 zł.
Usuńco jest najlepszego na zniszczone koncowki?
OdpowiedzUsuńMusisz sprecyzować bardziej pytanie, czy chodzi o końcówki suche, czy łamiące się, czy rozdwojone :) na suche dobra i porządnie nawilżająca maska, na łamiące się zabezpieczające serum silikonowe a na rozdwojone nożyczki :) to tak w skrócie!
Usuńjak to robisz, że Twoim włosom wystarcza mycie dwa razy w tygodniu? mam namyśli, czy nigdy nie miałaś z tym problemów, czy udało Ci się wydłużyć czas ich świeżości, czy może po prostu w końcu same się hmm 'uregulowały'?;) swoją drogą, są piękne, marzą mi się choć w połowie tak zjawiskowe, są super!:) idealnie trafiają w mój gust:D niestety moje są o ponad połowę krótsze i w połowie farbowane na straszny ciemny brąz, już nie mogę się doczekać aż się go pozbędę.. pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNigdy nie musiałam myć włosów codziennie, ale kiedyś myłam je co drugi, czasem co trzeci dzień mając mniej więcej 14 lat, teraz mam 20. :) Myślę, że miało na to największy wpływ tak jak mówisz uregulowanie hormonów a po drugie używanie delikatniejszych szamponów, które nie wysuszają skalpu, więc ten nie jest zmuszony do produkowania nadmiernej ilości sebum :) Nigdy nie skupiałam się nad wydłużaniem czasu ich świeżości, po prostu takie są :) ja też mam gdzieś pod spodem farbowany brąz ale nie miałam na tyle silnej woli, żeby pozbyć się go zapuszczając odrosty, więc przerzuciłam się na hennę! :)
UsuńI dziękuję za miłe słowa :*
Usuńdziękuję za odpowiedź, kiedyś musiałam myć codziennie, teraz co drugi dzień, może jeszcze z czasem uda mi się troszkę polepszyć wynik:D a miłe słowa- cóż, sama prawda. powodzenia w dalszym dbaniu o włoski;)
Usuńslyaszalas kiedys o tym "Maska i odżywka do włosów OLEJ KOKOSOWY- olimedica" ?:D
OdpowiedzUsuńTak, to mieszanka kilku olejów i ekstraktów na bazie oleju kokosowego, z tym, że nie jest to typowa maska po myciu, tylko przed myciem, po prostu służy do olejowania :) Nie każdym włosom pasuje olej kokosowy, jeśli Ci pasuje to pewnie będziesz zadowolona i z tej mieszanki, chociaż nie mogę stwierdzić tego na pewno, bo nie używałam tego produktu :)
Usuńw takim razie wyprobuje i dam Ci znac;)
OdpowiedzUsuńOkej, czekam :)
UsuńNa tym zdjęciu Twoje włosy wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńTe piękne luźne loki to ich naturalny skręt, czy może jakoś im w tym pomagasz aby tak wyglądały? :)
Dziękuję :) na tym zdjęciu są akurat po koczku-ślimaczku w nocy, ale naturalny skręt kiedy np. wyschną same po myciu wygląda praktycznie identycznie :)
Usuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://alex-faashion.blogspot.com/
czy do henny ciemnego brazu zamiast cytryny mozna dodac cos z jej rodziny np limetke?
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno pytanie, ja dzis rano przygotowywalam sobie ta henne, ale z powodu braku czasu nie rozmieszalam wszystkiego(zostalo mi okolo 30g) wiec gdy wroce zpracy to moge domieszac ta reszte do calosci i naloazyc ?:)
Tak i tak :) możesz.
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie odnośnie maski z siemienia lnianego. Nakładasz ją bezpośrednio po spłukaniu szamponu czy przed nałożeniem siemienia nakładasz jeszcze jakąś maskę/odżywkę, spłukujesz i dopiero wtedy drugą maskę - czyt. siemię lniane? :)
Różnie, zależy od tego ile mam czasu itd. :) pilnuję jedynie, żeby siemię lniane jako ostatnie było na włosach. Czasem przed nim nakładam odżywkę, a czasem siemię nakładam od razu po umyciu włosów szamponem :)
UsuńWłaśnie nałożyłam siemię lniane po uprzednim zmyciu maski i mam nadzieję, że efekty będą dla mnie jak najbardziej pozytywne, bo wydaje mi się, że włosy mam bardzo podobne do Twoich, więc może i polubią to samo. :)
UsuńSwoją drogą polecam Ci czarną maskę marokańską z planeta organica, u mnie sprawdza się póki co znakomicie - nie zapeszając oczywiście. :) Kolejne opakowanie jest już w drodze do mnie. :) jeśli masz akurat wolną gotówkę i chęć przetestowania czegoś nowego (no chyba że już posiadasz tą maskę, ale nie widziałam nigdzie na blogu u Ciebie) to polecam jak najbardziej, dodatkowo na skarbysyberii.pl jest na nią promocja i ja zapłaciłam za nią ponad 10 zł mniej niż jak wcześniej zamawiałam ją na allegro. ;)
O, dzięki, nie mam tej maski :) rozejrzę się za nią :)
UsuńPoczytaj recenzje w internecie na blogach innych dziewczyn :-) z tego co czytałam to są to głównie pozytywne recenzje tak samo jak ja ją oceniam :-)
UsuńPoczytam na pewno :)
Usuńmam pytanie, co najbardziej pomogło Ci, żeby włosy szybciej rosły? może to głupie, ale mam wrażenie, że mamy bardzo podobne włosy (ale oczywiście ja jestem na początku drogi), co służy Twoim służy także moim, więc może z wcierką będzie podobnie? ;) za nic nie mogę ich ruszyć, nie chcą w ogóle rosnąć..
OdpowiedzUsuńNigdy specjalnie nie przykładałam się do pobudzania wzrostu, bo włosy naturalnie rosną mi dosyć szybko, skupiałam się bardziej na ich stanie, jednak przyrost zwiększył się w moim przypadku po Jantarze :) włosy urosły mi wtedy 3,5 cm w trzy tygodnie, także sporo. Na początku włosomaniactwa spory wzrost zauważyłam też dzięki suplementacji Bellisą i piciu herbaty z jednej torebki skrzypu i jednej torebki pokrzywy. Właśnie wtedy tak jak mówisz "ruszyły". :)
Usuńmi jantar za bardzo nie pomógł, próbowałam też pić drożdże, skrzyp, pokrzywę i nic! włosy farbowałam ostatnio w styczniu, a odrost ma może ze 4cm.. spróbuję może olej rycynowy, tak jak pisze anonim niżej. myślałam też o wodzie brzozowej
UsuńMi woda brzozowa podbiła przyrost leciutko, bardziej zadziałała na wypadanie :) spróbuj może wcierać przed myciem olej rycynowy w skalp, ale wymieszaj go sobie z jakimś innym, bo ciężko się go zmywa solo :)
UsuńDo Anonimowy 28 sierpnia 2013 212:20
OdpowiedzUsuńna porost włosów wypróbuj OLEJ RYCYNOWY, jest bardzo tani (ok. 3 zl) a skuteczny ;)
Pozdrawiam
Też dobry pomysł :)
Usuńjezu uwielbiam Twojego bloga, ciagle mnie cos inspiruje i zamierzam probowac to tam ...itd. A wiadomo nic naraz, wiec narazie wybierałam henne, oraz ten olejek o ktorypytałam Cie w komentarzu z Oilmedica.
OdpowiedzUsuń;)
Na tą maskę Seri narobiłam sobie ochoty:)
OdpowiedzUsuńja ją bardzo lubię :)
UsuńMasz idealny typ skrętu!
OdpowiedzUsuńnie rozumiem.. dlaczego szampon przed henna ma miec sls czy jakos tak, a ogolnie szampomny do uzytku nie powinny? :):) jaka jest roznica ;D i co to jest ';)
OdpowiedzUsuńSls i sles to najpopularniejsze i zarazem najsilniejsze detergenty na których bazują szampony dostępne na rynku, a także żele do kąpieli, mydła a nawet płyny do mycia naczyń. Są mocno oczyszczające i mogą przesuszać włosy oraz skórę głowy, dlatego uważa się, że nie powinno się używać ich na co dzień, ponieważ włosy nie potrzebują aż tak dogłębnego oczyszczenia i zaburzania ich struktury. Tego typu szamponów powinno się używać jedynie raz na jakiś czas, aby wymyć nadbudowane we włosach składniki. Przed hennowaniem zaleca się użycie takiego szamponu jednorazowo po to, aby włosy dogłębnie oczyścić, bo im lepiej oczyszczone włosy tym lepiej złapie henna, kolor będzie żywszy i co najważniejsze bardziej trwały. :)
UsuńTwoje włosy są inspiracją :)
OdpowiedzUsuńJak ukladasz włosy, aby wyglądały jak na tym zdjęciu? 100% natural, czy jakieś koczki- ślimaczki wspomagają efekt?:) Bo są naprawdee piękne! Nie "rozprostowują" się w ciągu dnia? Mam falowano-kręcone włosy, ale w ciągu dnia jakoś tak tracą kształt..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
robię koczka-ślimaczka i to tyle, nie rozprostowują się bo w sumie mój naturalny skręt jest prawie taki sam, tylko mniej "gładki" :)
UsuńMasz idealne włosy! Kolor cudowny i delikatne fale, ile bym oddała żeby takie mieć :( Pofalowane z natury czy jakiś koczek, warkocz? :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.