Fryzura, o której chcę Wam dzisiaj powiedzieć chodzi za mną już od dobrych kilku lat, chociaż jak na razie nigdy nie byłam do końca do niej przekonana. Co prawda podoba mi się bardzo, ale im dłuższe mam włosy tym oczywiście ciężej podjąć taką decyzję, dlatego odsuwam ją na "kiedyś" nie wykluczając, że za jakiś (bliżej nieokreślony :)) czas taka długość pojawi się na mojej głowie. O czym mowa? O długim bobie!
Co prawda miałam kiedyś podobną długość, jednak było to za czasów prostowania na kształt drutów, więc wiecie :) Osobiście uważam, że takie cięcie jest niesamowicie kobiece i dodaje wiele uroku. Gdybym nie miała długich włosów, to właśnie taką wersję boba bym wybrała, na pewno! Zdaję sobie sprawę z tego, że duża część z Was ma właśnie taką długość i przy okazji zapuszcza, ale nawet trochę Wam zazdroszczę, że możecie chwilę pochodzić z długim bobem :)
Taka fryzura wygląda świetnie zarówno w wersji prostej jak i falowanej i choć ledwo pamiętam już, jak to jest mieć tak lekkie włosy podejrzewam, że nie trudno przy niej o świetną objętość. Z drugiej strony wszystkie falowane pewnie przyznają mi rację, że jest to dla nas najbardziej kłopotliwa długość, ponieważ końce dotykające ramion wywijają się niestety zazwyczaj nie tak wdzięcznie, jak na zaprezentowanych tutaj zdjęciach.
Istnieje jeszcze możliwość małego oszustwa, czyli faux bob - upięcie mające imitować boba nawet przy długich włosach. Od razu mówię Wam, że przy włosach takiej długości jak moja wsuwki odpadają, ponieważ tworzy się efekt wielkiej buły w okolicach karku, co niekoniecznie wygląda tak, jakbym chciała. Oczywiście istnieje jeszcze możliwość taka, że mam dwie lewe ręce :) Wiem, że na ebayu i pewnie na allegro można dostać specjalnie spinki do tego typu fryzury. Wiecie może, czy można dorwać je gdzieś stacjonarnie? Oszukańcze boby:
Gdy uda mi się dorwać gdzieś spinkę do wykonania takiej fryzury, na pewno pokażę Wam tutaj efekty. Poza tym, czuję się zainspirowana do kolejnych kulawych prób wykonania boba za pomocą wsuwek, trzymajcie kciuki, a tymczasem dajcie mi znać, co sądzicie o tego typu cięciach! :)
82 komentarzy
masz rację, najbardziej podoba mi sie pierwsze zdjęcie ;-)
OdpowiedzUsuńchociaż ja zapewwne po obcięciu bym żałowała ;p
niekoniecznie! :)
Usuńfryzurki pięknie, sama mam czasem zafundować sobie taką fryzurkę :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda, moją mamę w ten sposób podcinam. A co do przycięcia długich włosów - okropny ból, ale można się przyzwyczaić ;D
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale trzeba być najpierw pewnym takiej decyzji :D
UsuńTaką fryzurę ciężko układać, jak jest za długa to wywija się od ramion. Musi byc zawsze idealnie obcięta, 1 cm dłuższe włosy i już efekt jest zły :(
OdpowiedzUsuńwłaśnie, to jest to :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy te spinki działają. Wydaje mi się, że tylko do pewnej długości, potem włsów jest już zwyczajnie za dużo, żeby je ukryć
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się tego obawiam, zobaczymy :)
UsuńFrazury rzeczywiscie sa piekne, jednak chwilowo nie teskni mi sie za taka dlugoscia :) 3mam kciuki, zeby upiecie sie udalo i czekam na efekty ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że uda mi się gdzieś dorwać spinkę :)
UsuńSama mam długie włosy i też ostatnio chodzi za mną taka fryzura, jednak trochę żal mi ściąć moje włosy ;-)
OdpowiedzUsuńjasne, mi też żal :)
UsuńPrzez przypadek trafiłam na tą stronę, bo sama zamierzam obciąć moje długaśne włosy, które mam właściwie całe moje 22-letnie życie i upatrzyłam sobie taką właśnie fryzurkę. Fakt faktem jest żal się ich pozbyć, jednak oddając je na szczytny cel uwierzcie, że można to uczucie zamienić na dumę z siebie, że można komuś w ten sposób jakoś pomóc :)
UsuńMasz rację :) jeśli kiedyś będę ścinać moje włosy to na pewno je oddam :)
UsuńŁadna fryzura :-) ale długie są najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńSą śliczne,w szczególności te na ostatnim zdjęciu :) Ale długie lepsze! :)
OdpowiedzUsuńMnie straaaasznie korcą takie włosy, ze względu na to, że mam cienkie i łatwo się obciążają... Ale trochę się boję, bo przecież zawsze marzyłam o włosach do pasa ;)
OdpowiedzUsuńzapuść do pasa a później zobaczysz :)
UsuńBaaardzo podobają mi się włosy z 2 ostatnich zdjęć:)
OdpowiedzUsuńczyli efekt sztucznego boba osiągnięty :)
UsuńO rany! Trafiłaś w samo sedno!! U mnie jest podobnie jak u ciebie. Ta fryzura chodzi za mną już od pół roku i zastanawiam się czy obciąć włosy czy nie. Moje włosy są cienkie, ale dosyć gęste, i niestety często szybko się zbijają, mimo odżywiania przed myciem i robienia płukanek oczyszczających. Jednak jak włosy mi wyschną po masce w sobotę, to nagle robi mi się ich szkoda. Jednak prawdopodobnie ścinam się w ferie. Nowy rok, nowe życie :D
OdpowiedzUsuńJa o takim cięciu myślę już od początku liceum, a jestem na drugim roku studiów :D haha faktycznie nowy rok zobowiązuje! Chociaż gdybym ja ścięła do takiej długości, to miałabym tutaj na blogu niezły bojkot i o dużą część czytelników mniej :D Btw kocham Twój nick, za każdym razem mnie rozśmiesza! :)
UsuńMiałam kiedyś na głowie coś podobnego, sama sobie to zrobiłam i nawet nie narzekałam. :D
OdpowiedzUsuńsama?! :D gratuluję :)
UsuńPierwszy raz widzę takie oszukańcze boby!:D Świetne rozwiązanie :D
OdpowiedzUsuńto prawda, ale ciężko z realizacją :D
UsuńŚliczne są takie fryzurki :) Mi niestety by taka nie pasowała, więc na pewno się nie zdecyduję ;/
OdpowiedzUsuńWolę siebie w długich włosach ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są te fryzury :) Ja ogólnie mam słabość do ombre
OdpowiedzUsuńja też, ale w sumie nie w każdym wydaniu :)
UsuńW przyszłym tygodniu chcę iść na podcięcie końcówek, ale mam zamiar obciąć je na taką długość, jaka jest na drugim zdjęciu. Podejrzewam, że będę żałowała, ponieważ lubię siebie w długich, ale zachciało mi się zmiany. ;D
OdpowiedzUsuńNie ma co żałować! Zmiany są potrzebne :)
UsuńWonka ma rację! :) na pewno wyjdzie świetne cięcie :)
UsuńJa będę musiała się zdecydować na "trochę dłuższego długiego boba" bo moje końcówki wołają o pomstę do nieba:/ Nie podcinałam już 5 miesięcy... Lily Collins ma często taką długość i uważam że jest super dziewczęca:)) M
OdpowiedzUsuńMoże zdecydujesz się na taką wersję, jak na zdjęciach? :)
UsuńNa aż takie jeszcze się nie zdecyduję :P Będą trochę dłuższe niż na 1 zdjęciu, choć dla mnie to i tak już krótko;)) M
Usuńwidziałam takie spinki w chińskich centrach ;)
OdpowiedzUsuńooo, dzięki, jutro skoczę poszukać :)
Usuńrzeczywiscie fajnie wyglada:))
OdpowiedzUsuńWszystkie fryzurki są fajne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te fryzurki :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podoba taka fryzurka, szczególnie w wersji falowanej. Moje włosy się kręcą naturalnie wiec mysle ze efekt mógłby być fajny, ale za każdym razem jak tylko zaczne myśleć o krótszej fryzurce, w nocy śni mi się że faktycznie obciełam włosy i strasznie żałowałam, a nawet płakałam :D Więc póki co trzymam się długich włosów :)
OdpowiedzUsuńhaha kochana, akurat dzisiaj miałam podobny sen i w sumie stąd wziął się ten post :)
Usuńakurat w tym momencie mam takiego boba na blowie ( z odrobina asymetrii ) jest to moje ulubione ciecie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką długość :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się fale <3
OdpowiedzUsuńmiałam długiego boba dwa razy i po studniówce zamierzam do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńa jakie upięcie masz zamiar mieć na studniówce? :)
Usuńna studniówce miałam loki upięte w kucyk, wyszło całkiem fajnie :)
UsuńA dzisiaj... jestem po wizycie u fryzjera i... mam boba :D niedługo na moim blogu pojawią się zdjęcia, ponieważ zamierzam zadbać o włosy, także zapraszam jeśli jesteś ciekawa efektu :)
Bardzo podoba mi się taki długi bob ale jakoś nie mogłabym się przełamać na zmianę. w sumie to dobrze czuję w długich włosach do łopatek.
OdpowiedzUsuńmam podobnie :)
UsuńWszystkie sa piękne, ale trzeba mieć do nich sporo włosków, a u mnie jeszcze daleka droga do tego ;)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńPierwsze i trzecie zdjęcie podbiły moje serce. Świetnie wygląda takie cięcie, a kolor włosów też piękny, pasuje takie przejście z ciepłych blondów w brązy i jak jeszcze włosy się falują to w ogóle magia :)
OdpowiedzUsuńmi też się strasznie podobają takie włosy!
UsuńWidziałam taką spinkę w Glitterze za 18 złotych :) Strasznie dużo jak za kawałek chińskiego plastiku :/
OdpowiedzUsuńFaktycznie, dość dużo :)
UsuńWidziałam taką spinkę w Glitterze za 18 złotych :) Strasznie dużo jak za kawałek chińskiego plastiku :/
OdpowiedzUsuń1 djecie super ;)
OdpowiedzUsuńw piatek sie tak obcielam a teraz patrze i post :D
OdpowiedzUsuńi co, zadowolona? :)
UsuńNie rób sobie czegoś takiego! Miałam włosy za zapięcie stanika, ale niestety przez prostowanie i nie dbanie o nich, musiałam obciąć je do takiej długości na zdjęciach. Moje włosy są lekko falowane (mniej niż Twoje), u góry miałam przyklap, a na dole wielki puch i na końcu wywijające się koncówki na zewnątrz. Moja fryzura wyglądała jak trapez. Zaznaczam, że miałam taką fryzure 1,5 roku, bo chciałam zregenerować włosy i juz nawet zdrowe, dalej się tak zachowywały. Bez stylizacji niestety nie da rady mieć ładnych włosów w tej długosci (chyba, że ma sie z natury proste jak drut).
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błędy, śpieszyłam się ;)
UsuńNiestety masz rację, co nie zmienia faktu, że wystylizowany bob wygląda pięknie :)
UsuńBardzo ładna i kobieca fryzurka:)
OdpowiedzUsuńPierwsza fryzura genialna :) Wszystko mi się podoba i cięcie i kolor i ten blask <3 Osobiście wolę teraz długie włosy, bo przez dobre kilka lat (chyba 5 jak nie więcej!) miałam długość do ramion i zwyczajnie mi się znudziły :D Poza tym jakoś lepiej czuję się w długich włosach :)
OdpowiedzUsuńa ja już tak dawno nie miałam takiej długości, że hoho! :) też się (chyba, bo w sumie już nie pamiętam :D) lepiej czuję w długich, ale ostatnio znów mnie przytłaczają, zimaaa :(
UsuńJa najlepiej czuje się w krótkich włosach - lepiej wyglądam w długich :( Szkoda, że nie można mieć tego i tego na raz
OdpowiedzUsuńo matko do takich włosów mam ogromną słabość <3
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się, uważam że bardzo niewiele kobie dobrze wygląda w takiej fryzurze. No trzeba być niesamowicie szczupłym, żeby pasowała :D
OdpowiedzUsuńteż zachwycałam się taką długością, ale odkąd próbuję zejść z farbowania i co kilka miesięcy podcinam włosy, to mam już dosyć tego cięcia xD chciałabym już je normalnie zapuszczać, bez tego nieestetycznego odrostu.. dlatego wg mnie Twoich włosków szkoda na takie ciecie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam lob'a :) Bardzo fajna, twarzowa fryzura. Zdecydowanie nadaje się do wielu kształtów twarzy (i to słowa słynnego fryzjera Nicole Richie ;)) Zdecydowałam się na niego z jakies 3 tygodnie temu i fryzjerce pokazałam coś takiego: http://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachmentid=5511287&d=1387144465 i http://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachmentid=5499964&d=1386175891 Mam jeszcze resztki delikatnego ombre więc wygląda podobnie. Niestety jest trochę pracy przy nich bo mam falowano-krecone i trzeba je modelować chociaż przy suszeniu na szczotce. Właściwie to chciałabym zapuścić trochę włosy, chociaż do łopatek ale mam cienkie, niezbyt gęste i często mam nawroty wypadania włosów. Przy długości za ramiona robią się takie smętne, cienkie końcówki niestety więc wolę krótsze. Ostatnio pomaga mi trochę Joanna rzepa ale żeby się odczuwalnie zagęściły to trochę potrwa. Podczytuję od niedawna Twojego bloga i zadziwiające jest jaki przyrost udało Ci się osiągnąć. Używałaś czegoś konkretnego na porost?
OdpowiedzUsuńŚwietne włosy :) używałam wielu rzeczy na przyrost, wcierek, suplementacji, ziół itd., ale moje włosy też dość szybko rosną naturalnie :)
UsuńO! :O Jaka szybka odpowiedź! A możesz konkretnie coś napisać? Wyszukiwarka na twoim blogu nie działa zbytnio bo wyskakują wszystkie posty np na hasło "kozieradka" ;) A propos kozieradki to właśnie zamówiłam i pokładam w niej nadzieję. Z tego co wyczytałam to łykałaś vita-min plus w ramach suplementacji i ja też najbardziej lubię ten zestaw.
UsuńWłaśnie wiem, ogólnie blogger się sypie, ale to już osobny temat. :) niestety nie tylko u mnie nie działa wyszukiwarka. Szczerze mówiąc nigdy nie zależało mi na przyroście jako tako, poza samym początkiem, więc później wszelkie centymetry to był miły efekt uboczny :) najlepiej sprawdziło się u mnie trio, czyli suplementacja + picie pokrzywy i skrzypu + wcierka. Najlepiej na porost podziałał Jantar (stary skład) i kozieradka, do tego masowanie skóry głowy i zdrowa dieta a włosy rosną jak ta lala :D
UsuńDziękuję za odpowiedz :) Przypuszczam że to może być męczące odpowiadać każdemu z osobna. Praktycznie wszystkiego próbowałam co wymieniłaś oprócz kozieradki. W święta jak będzie mi się nudzić to spróbuję przebrnąć przez cały Twój blog. Pozdrawiam :)
UsuńNie narzekam :)) buziaki
UsuńFruzyrki bardzo ładne, widać że masz zadbane włosy.
OdpowiedzUsuńUwilbiam długie, lśniące włosy ale kiedy tylko przekraczają linię połowy plecków, wyglądam starzej. Krótsze fryzurki zdecydowanie dodają dziewczecej świeżości.
OdpowiedzUsuń1 zdjęcie zabieram do fryzjera :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.