Powtórzę się, ale miniony miesiąc zleciał mi niesamowicie szybko! Gdyby nie konieczność zdania Wam relacji z tego jak miewają się moje włosy i jak wyglądała ich pielęgnacja w lutym, pewnie nawet nie zauważyłabym jego końca. Na szczęście mamy już praktycznie koniec zimy co oznacza tyle, że moje włosy zaczynają powoli odżywać i sprawiać mi mniej kłopotów co w zimniejszych miesiącach. Muszę sprawdzić w jakim tempie rosną mi obecnie ponieważ w na początku stycznia skróciłam je o 5 cm a kilka dni temu poleciało kolejne 3 i nie widzę praktycznie żadnej różnicy w ich długości. Podcinam je w takim tempie głównie po to, aby pozbyć się krótszych kosmyków czyli pozostałości po różnego rodzaju grzywkach czy cieniowaniach i zobaczyć jak będą zachowywać się w wersji równej :) Jak widzicie końce podcięłam na równo. Kolor o wiele jaśniejszy niż miesiąc temu bo w tym czasie zdążyły wypłukać się tradycyjnie wszelkie brązy po hennie a tym samym wybić na wierzch rudości.
Mycie
Nie mogłabym użyć tutaj tytułu "szampony", ponieważ moje włosy w lutym miały z nimi styczność zaledwie kilka razy. W minionym miesiącu królowało zdecydowanie mycie odżywką (KLIK) do którego powróciłam po bardzo długiej przerwie i które sprawdza się obecnie w moim przypadku świetnie. Stosowałam do tego celu głównie odżywkę b/s Joanna Naturia z pokrzywą i zieloną herbatą a także wersję z makiem i bawełną. W kolejce czeka jeszcze len i rumianek :) Parę razy użyłam także maski Kallos Crema al Late. Do pozostałych myć szamponowych wykorzystałam do końca :( mój syberyjski szampon na brzozowym propolisie.
Odżywki, maski
Poza wspomnianymi wyżej Joaśkami i Kallosem na moich włosach gościła arganowa odżywka Green Pharmacy, odżywki Nivei czyli Long Repair, Intense Repair i Hydro Care a także proteinowa odżywka tej samej firmy, o której wspominałam Wam w tym poście. Niestety, dla moich włosów w wersji solo jest zbyt proteinowa, jednak nie spisuję jej jeszcze na straty, bo zamierzam wypróbować ją w mieszankach albo może pod olej, zobaczymy :) Jeśli chodzi o maski to królował mleczny Kallos i pewnie będzie królował jeszcze długo, bo sprawdza się dobrze a nie lubię mieć w łazience jednocześnie więcej niż dwie maski, więc muszę go wykończyć. Kilka razy sięgnęłam też po maskę z siemienia lnianego, choć moje włosy wyglądają po niej lepiej latem. Bez spłukiwania nadal używam Balei mango i aloes, nie pytajcie mnie dlaczego idzie mi to tak powoli! Ponadto dwa razy wykonałam zabieg gotowego laminowania Marion.
Mgiełki
Jedynie Gliss Kur Total Repair, choć pewnie zmieni się to w następnych miesiącach ze względu na bardziej łaskawą pogodę.
Oleje
Do olejów podchodzę podobnie jak do masek. Jeśli jakiś olej dobrze sprawdza się na moich włosach wykorzystuję go do końca. Nie lubię zalegających w szafkach wielu butelek, szczególnie że oleje zużywają się dość powoli. Lniany skończyłam, więc w lutym moje włosy piły tylko i wyłącznie olej z pestek winogron, który bardzo polubiły.
Na końce & wewnętrznie
Końcówki wyjątkowo mocno buntowały się w poprzednim miesiącu jako efekt minionej zimy, więc do kwestii zabezpieczania ich przyłożyłam się szczególnie. Sprawdził się tutaj jedwab Joanny i Mariona oraz eliksir Revlon, którego zdarzało mi się także używać nieco wyżej niż na same końce. W kwestii wspomagania włosów od wewnątrz, to nic się nie zmieniło od czasu poprzedniej aktualizacji, więc odsyłam Was tam, jeśli macie ochotę przeczytać :)
93 komentarzy
coraz piekniejsze:)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że Twoje włosy mogą być jeszcze piękniejsze niż w zeszłym miesiącu, ale to ścięcie na równo mnie przekonało, że jednak mogą ;D Bardzo uroczo się falują, no i ten kolor! Osobiście czekam na hennę kasztanową z amlą i liczę na podobny efekt, jeśli chodzi o kolor, bo o reszcie mogę tylko pomarzyć. Chociaż szczerze wątpię, żeby henna chwyciła tak ładnie, bo chyba mam zbyt ciemne naturalki. Ale zobaczymy!
OdpowiedzUsuńMycia odżywką sobie nie wyobrażam. Próbowałam chyba raz i włosy były strasznie oklapnięte. Muszę kiedyś spróbować ponownie i chyba w tym celu aż wydam całe 3,5zł na odżywkę z Naturii bez spłukiwania :D bo przedtem użyłam balsamu Mrs. Potter's, no i wyszło fatalnie... Ale trzeba być otwartym na nowe rozwiązania, szczególnie, gdy moim włosom dolega bardzo szybka utrata nawilżenia - na drugi dzień po myciu na długości są już zupełnie suche, jakbym ich nie nawilżała od miesięcy :(
Powinna złapać, mi przynajmniej złapała na moich a mam naturalne ciemny brąz co w sumie widać na zdjęciu u góry, bo to moje odrosty :) Chyba zostanę w takim razie jednak przy tym cięciu na prosto i może nawet je jeszcze bardziej wyrównam kosztem kilku cm :)
UsuńJa kiedyś próbowałam mycia odżywką (Isaną) ale włosy były bardzo obciążone :( Może spróbuje umyć odżwyką b/s powinna byc lepsza a w moich zbiorach mam Joanne z lnem:)
OdpowiedzUsuńja akurat Isany nie próbowałam, moich włosów Joanna kompletnie nie przeciąża ale też mało co jest w stanie to zrobić :)
Usuńależ Ty masz śliczny kolor tych włosów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie cudne włosy! Zazdrość mnie zżera patrząc na te piękne rudości i urocze pojedyncze loczki ^^ Aż mam ochotę zakupić hennę i sama się pofarbować na rudo ^^
OdpowiedzUsuńJa również w tym miesiącu podcięłam włosy, ale u mnie zmiana jest dość zauważalna, najbardziej przeze mnie ;)
Przez Twój post sama zaczęłam myć włosy odżywką, a dokładnie balsamem Mrs Potter's i jest to na prawdę fajny sposób mycia włosów, który moich w ogóle nie obciąża ^^
I kurcze na prawdę nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy ^^ Są cudne ;)
Pozdrawiam ^^
Fajnie, że sprawdza się u Ciebie mycie odżywką! :) Zaraz zerknę u Ciebie ile podcięłaś :)
UsuńDziś spróbuje metody mycia odżywką, z Twojego wpisu wynika, że to rozwiązanie powinno być dla mnie idealne ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się sprawdzi :)
UsuńJejku, co za błysk!!:)
OdpowiedzUsuńCudowne są te twoje włoski :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wprowadzają mnie w kompleksy.. :-)
OdpowiedzUsuńMmm ten błysk i długość :)
OdpowiedzUsuńMasz cudne wlosy, moje nie doarstaja Twoim do piet :(
OdpowiedzUsuńna pewno mogą :*
Usuńfantastyczne włosy! przyznam, że jeszcze nie próbowałam mycia odżywką, jakoś nie mogę się do tego przekonać.
OdpowiedzUsuńSpróbuj kiedyś :)
UsuńMimo, że kolor wypłukany to i tak jest przepiękny. Strasznie lubię wracać do twego bloga, by pooglądać twoje włosy, gdyż są dla mnie bliskie ideału i jak dotąd żadne inne ich nie pobiły (mówię, że bliskie, gdyż choruję na grube fale) :). Boję się myć włosy samą odżywką, prześladuje mnie myśl, że mogłyby być nie domyte.. Ale w końcu muszę się skusić, żeby chociaż spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, sama chciałabym mieć grube fale :) Skuś się kiedyś na mycie odżywką koniecznie. Uwielbiam Twojego nicka, już kiedyś pisałam, jestem fanką Katherine :D Chociaż ostatnio mnie denerwuje o dziwo :)
UsuńDziękuję, powstał jeszcze kiedy oglądałam TVD, sam serial zaczął mnie nudzić, ale do teraz uwielbiam postać Katherine :). Powiem Ci, że inspiracją i motywacją jest dla mnie te zdjęcie Twoich włosów: http://2.bp.blogspot.com/-fXZJzASiYwI/UhsxItvQxQI/AAAAAAAADrY/nkOymtteVyw/s1600/wlosy-sierpien.png - tutaj są I D E A L N E :D.
Usuńto efekt po koczku, którego nie da się przewidzieć bo za każdym wychodzi inaczej :D
UsuńU mnie to samo! Nigdy nie wiem, czego mam się spodziewać na głowie, kiedy go ściągnę. A nawet jeśli wyjdzie ładnie, to skręt się po paru godzinach rozluźnia i mam zwisające smutne strąki, Próbuję odgadnąć w jaki sposób tworzą Ninie te fale (choć wydaje mi się, że doczepiają jej pasma, kiedy gra Katherine i dlatego taki efekt WOW objętości), bo są fenomenalne :D.
Usuńcudowne są<3
OdpowiedzUsuńo.O JEEEEENY jakie piekneeee !
OdpowiedzUsuńsuper masz teraz te włosy:) strukturą przypominają mi trochę moje, z tym, że moje są dużo krótsze i nadal na całej długości widzę odstające włoski (baby hair, połamane czy cholera wie co jeszcze, eh). w każdym razie motywujesz mnie do starań o piękną i zdrową czuprynę!
OdpowiedzUsuńNatalia
Bardzo dziękuję! U mnie takie pojedyncze włoski są efektem obsesyjnego wycinania rozdwojonych końców :D Choć mogą to być faktycznie bejbiki :)
UsuńSą naprawdę piękne. Podziwiam je ;O Sciete na prosto też prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńprześliczne są <3
OdpowiedzUsuńMasz już naprawdę się czym pochwalić :) Wcześniej Twoje włosy, przyznam szczerze, mnie nie zachwycały- zdecydowanie brakowało im tego podcięcia i dobrego układania się jak to jest w chwili obecnej. Natomiast świetnie, że przeszły taką zmianę :)
OdpowiedzUsuńPrzekonujecie mnie do tego prostego cięcia! Wcześniej nie myślałam, że będzie mi pasować a chyba jednak jest ok :)
UsuńCięcie na prosto nie zawsze jest jednak dobre. Każda fryzura powinna być dobrana do typu włosa jak i nas (a bardzo wiele dziewczyn zapuszczających włosy o tym zapomina). Zazwyczaj włosy falowane nie prezentują się efektywnie podcinane na prosto (ale jest to też zależne od typu włosa i tego, jak się układa), kręconym cieniowanie potrafi pomóc wydobyć piękny skręt i lekkość fryzury.
UsuńDlatego nie jestem wielką zwolenniczką cięcia na prosto- twoim włosom to pasuje, ale trzeba pamiętać, by brać pod uwagę indywidualne preferencje i potrzeby.
To prawda :)
UsuńPiękne masz te włosy ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.urodaiwlosy.pl/2013/02/aktualizacja-wosow-luty.html
OdpowiedzUsuńpięknie zmieniły się Twoje włosy przez rok :)
dzięki, bolą mnie te końce sprzed roku jak na nie patrzę teraz :)
Usuńuwielbiam twoje włosy! cudne są :)
OdpowiedzUsuńMarzenie! Moge smialo stwierdzic, ze Twoje wlosy sa dla mnie insiracja :)
OdpowiedzUsuńjeeeju genialne:)!
OdpowiedzUsuńJejku twoje włosy są po prostu cudowne! Wchodzę na twojego bloga codziennie choćby tylko by na nie popatrzeć ;) Czy mogłabyś zdradzić jak je układasz?
OdpowiedzUsuńNie układam ich jakoś specjalnie :) Albo rozczesuję je dokładnie i wygładzam Tangle Teezerem wieczorem po czym skręcam w rulonik a taki rulonik w kok ślimak i podpinam spinkami żabkami albo suszę zimnym nawiewem wygładzając pasma podczas suszenia TT i potem robię to samo z koczkiem w którym śpię i rozpuszczam go rano. Pierwszy sposób bez suszenia przynosi efekt loko-fali a drugi taki jak widać na zdjęciu czyli rozprostowanych włosów z pokręconymi końcami :) Prostownicy czy lokówki nie używam prawie w ogóle.
UsuńO widać, że co włosy to inaczej będą się układać ;D ja robię dokładnie to samo co ty w pierwszym sposobie a efekt nawet koło twojego nie stoi xD Dziś wypróbuję twój drugi sposób, gdyż rzadko susze włosy.
Usuńale piekne! <3
OdpowiedzUsuńMiałam niedawno włosy ścięte na równo (również mam falowane) i niestety nie wyglądały zbyt dobrze, bo wydawały się takie ciężkie i wywijały się tylko na końcach przez co całość włosów wyglądała jak taki trójkąt który rozszerza się ku dołowi :D Ale wystarczyło podciąć wierzchnią warstwę włosów o ok 2cm krócej niż resztę i włosy o wiele lepiej się prezentują :) Ja zazwyczaj myję włosy i szamponem i odżywką (odżywka na długość) ponieważ jak nakładam na skórę głowy odżywkę to szybciej przetłuszczają mi się włosy. Ale winię za to głównie fakt iż moja aktualna wcierka nieco przetłuszcza mi włosy. Jak ją skończę to zrobię kolejne podejście do mycia włosów samą odżywką i zobaczę jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńU mnie mycie odżywką nawet jest wskazane bo moje włosy przetłuszczają się w tempie... nie przetłuszczają się :) Myję je dwa razy w tygodniu a mogłabym spokojnie raz na tydzień tylko już mnie korci, żeby tu nałożyć olej, tam maskę itd :D W sumie moje wyglądają trochę jak trójkąt :) Ale muszę sobie popatrzeć jak będą się zachowywać bo bardzo dawno nie miałam obciętych na prosto a podcięłam końce dopiero parę dni temu :)
UsuńJa na upartego mogłabym myć włosy 2 razy w tygodniu, ale myję 3 ze względu na aktualnie szybciej przetłuszczającą się skórę głowy no i tak jak Ty nie mogę się doczekać aż nałożę jakąś maskę/olej itp :D Włosy w lekki 'trójkąt' wyglądają ładnie, ale moje włosy tak mniej więcej od połowy długości pamiętają jeszcze czasy prostownicy/rozjaśniania i puszą się przez co wygląda to masakrycznie, bo przy głowie ładnie wygładzone i proste, a potem im niżej tym więcej fal i puchu :D
Usuńja górną połowę też mam o wiele lepszą :) wydaje mi się nawet, że tamtejsze włosy są średnioporowate a może nawet w kierunku niskoporowatych! :) Tyle, że nie tknięte nigdy farbą ani rozjaśniaczem itd, więc nie dziwię im się, czego też nie mogę powiedzieć o końcach :)
UsuńMasz przecudne włosy, ideał :) bierzesz udział w akcji anwen dot olejowania włosów?
OdpowiedzUsuńDziękuję, właśnie nie wiem :) pisałam Anwen w komentarzu że w sumie mogłabym już napisać wyniki bo przecież olejuję włosy przed każdym myciem od dawna :D Jak trafię na dniach na jakiś fajny nowy olej, który chciałam przetestować to się zgłoszę :)
UsuńPiękne włosy :) Niedawno kupiłam olej z pestek winogron i też użyję go do olejowania włosów, mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńaż mnie ściska w środku gdy patrzę na zdjęcia Twoich włosków, ta długość ten blask <3 moje systematycznie ścinam, bo chcę pozbyć się rozjaśnianych końcówek i sięgają ramion :/ eh, ciężko być cierpliwym
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, świetna długość i widać jak dobrze są nawilżone ;3
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńCzy tą płukanką z siemienia lnianego polewasz tylko włosy czy całą głowe ?
Pozdrawiam
całą :)
Usuńpiękne włosie! :D jak nieśmiało się kręcą :D
OdpowiedzUsuńhttp://takbardzokosmetycznie.blogspot.com/
Masz piękniusie włosy:D
OdpowiedzUsuńTo chyba już grzech mieć takie cudowne włosy!:D Uwielbiam te pojedyncze, cienkie loki na tle fal, świetnie Ci się układają.
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno odważyłam się na mycie odżywką i pluję sobie w brodę, że nie zaczęłam tego robić wcześniej.
Twoje włosy są śliczne! Ich blask jest po prostu niesamowity :) A kolorek zrobił się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o olejku stymulującym porost włosów khadi?
OdpowiedzUsuńNie używałam go ale w składzie ma same olejki, które pewnie wpływają w jakiś sposób na wzrost szczególnie za pomocą olejku rycynowego, ale myślę, że w kwestii pobudzania wzrostu lepiej sprawdzą się wcierki :) Olej khadi będzie działał najlepiej wcierany codziennie a u mnie to odpada, bo myję włosy dwa razy w tygodniu.
UsuńA która wcierka najlepiej sie u Ciebie sprawdzila? Ja myje wlosy w sumie codziennie
UsuńPod względem wzrostu Jantar ale w starej wersji przed zmianą składu, można je jeszcze dostać w niektórych sklepach albo online.
Usuńniesamowite są te włosy
OdpowiedzUsuńUwielbiam te włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne włoski , widać że zdrowe !
OdpowiedzUsuńCzeszesz je codziennie czy dopiero przy myciu ?;)
Dziękuję :) Codziennie ale w sumie głównie tylko przed snem i wtedy od razu zawijam w koczka ślimaczka :) Czasem w ciągu dnia, gdy noszę je w wersji bardziej prostej. Gdy wcześnie wydobywałam w jakiś sposób skręt albo same z siebie są bardziej pokręcone to przy myciu :)
UsuńNo wlasnie a ja mam falowane wlosy wiec chyba najlepiej gdy podczas mycia czesac , nie sadzisz?;) a myje wlosy co 2 dni i czesze szczotka tange teezer ;)
Usuńsądzę, sądzę :) fal czy loków jednak lepiej często nie czesać :)
UsuńDziekuje bardzo !;)
UsuńUważam, że posiadanie tak pięknych włosów ot tak sobie jest bezczelne :P :) Nie można tak, no nie można. Jeszcze jakbym zobaczyła to zdjęcie w gazecie z nazwiskami 5 fryzjerów pod spodem i napisem "a w Photoshopem bawił się..." to bym zrozumiała. Ale jak można mieć takie włosy tak po prostu? :) Aaa!
OdpowiedzUsuńhaha bardzo mi miło kochana!
Usuńpiękne włosy, chyba nigdy nie miałaś tak gęstych końców. ;)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy z miesiąca na miesiąc są piękniejsze! :)
OdpowiedzUsuńUmieram z zazdrości :D Mam pytanko. Co myślisz o myciu odżywką włosów skłonnych do przetłuszczania? Bo jakoś nigdy nie próbowałam i nie wiem czy to dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńja od siebie mogę powiedzieć, że mam włosy skłonne do przetłuszczania, ale na końcach suche i puszące się. odkąd zobaczyłam to zdjęcie aktualnych włosów Marty stwierdziłam, że muszę spróbować mycia odżywką, umyłam już włosy dwa razy i na pewno będę stosować tą metodę ;) w przypadku takich włosów pewnie konieczne jest oczyszczanie szamponem raz na jakiś czas, żeby nie obciążyć włosów za bardzo ;)
UsuńAnonimek ma rację :) Warto spróbować, może być super i włosy mogą nawet przetłuszczać się mniej ale może też być klapa i większe przetłuszczanie. Ważne, żeby dobrać prostą odżywkę, np. Joannę z pokrzywą do włosów przetłuszczających się :) Spróbuj, najwyżej zrezygnujesz!
UsuńCzy zdarzyło Ci się przeproteinować włosy? Mogłabyś coś o tym napisać?
OdpowiedzUsuńOstatnio dość często używałam nivea long repair(zawiera proteiny?) miałam miękie,błyszczące i sypkie włosy, teraz mi się napuszyły i są sztywne myślisz, że to przez tą odżywkę ?
Tak, ale w moim przypadku oczyszczenie włosów prostym szamponem z SLS i nałożenie emolientowej maski pomaga całkowicie. Long repair ma keratynę ale nie na początku składu więc jeśli przeproteinowała Ci włosy tylko ta odżywka to Twoje włosy muszą szczególnie nie lubić protein :) A czego jeszcze używasz? Spuszone włosy mogą być też efektem używania zbyt dużej ilości humektantów przy nieodpowiednim punkcie rosy.
UsuńUżywam szamponu natura siberica "objętość i nawilżenie" na zmianę z szamponem, który przepisał mi dermatolog - dermena do wypadających włosów (włosy niestety muszę myć codziennie :( )
OdpowiedzUsuńMaski do włosów nakładam 2-3 razy w tygodniu na 30 min,czasem dłużej są to biowax do ciemnnych lub do zniszczonych i suchych. Po każdym myciu odrobina eliksiru elseve - http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=57415
Zanim zaczęłam używać odżywki nivea long repair(używam dopiero od 2 tygodni) używałam po każdym myciu alterra granat i aloes oraz garniera AiK.
Olejowałam zazwyczaj na całą noc 2 razy w tygodniu henerarą(skończyła się w tamtym tygodniu)
Spuszenie włosów zauważyłam w tym tygodniu, zrobiły się sztywne i nie układają mi się tak jak wcześniej, robiłam przedwczoraj płukankę lnianą z nadzieją, że coś pomoże :(
Nie wiem może też ma jakiś wpływ na to , że robiłam sobie kuracje keratynowo odbudowująca - Artego Dream Repair, po której miałam naprawdę świetne włosy ( to było w styczniu/lutym , raz w tygodniu w sumie użyłam tego 5-6 razy)
Dodam, że mam włosy hennowane khadi ciemnym brązem, szybko przetłuszczające się, a suche na końcach i są średnio porowate.
Czy mogłabyś mi coś doradzić w tej włosowej sprawie :)?
Pozdrawiam :)
Podeślij mi proszę skład do tej kuracji Artego bo dużo tego jest w internecie i nie wiem o co dokładnie chodzi :) i taki efekt pojawił się dopiero po użyciu Long Repair? Szybciej bym obwiniała o to alterrę bo ma w składzie alkohol i AiK, który po zmianie składu także alkohol izopropylowy. Być może dopiero teraz Twoje włosy pokazały efekt po tych dwóch gagatkach :) Myślę, że warto umyć włosy Twoim szamponem od dermatologa (ma mocne detergenty), później nałożyć Biovax ale już odpuścić sobie odżywkę. Jeśli włosy będą wyglądały ok, to może po prostu Long Repair im z jakiegoś powodu nie pasuje ale jeśli wciąż będą spuszone i sztywne to można wykluczyć LR i zacząć brać pod uwagę przesuszenie przez używanie AiK i Alterry lub Artego do którego ciężko mi się odnieść bo nie znam składu :)
Usuńhttp://lokikoki.pl/product-pol-2823-Easy-Care-Dream-Repair-szampon-odbudowujacy-1000-ml-Artego.html (na kwc nie ma podanego składu) - szampon
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=44102 - fluid
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42904 - maska
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59833 - ampułka
http://www.youtube.com/watch?v=ejVDFr9t-uc - kuracje wykonywałam według tego filmiku
Tak, taki efekt zauważyłam dopiero po LR. Kiedy skończyły mi się te dwie odżywki, używałam tylko LR.
Na początku efekt wow, błyszczące i miłe w dotyku włosy, które z łatwością mogłam rozczesać używając zwykłego grzebienia(na co dzień używam TT inne strsznie ciągną mi włosy)
Ok, zrobię tak jak mi radzisz :) a jak doprowadzę włosy do poprzedniego stanu wypróbuje Twój sposób mycia odżywką, może mi podpasuje.
Bardzo Ci dziękuje za odpowiedź. Jesteś wspaniała!
Wydaje mi się, że składy na kwc są złe bo maska i fluid mają ten sam skład co szampon. Wątpię, żeby tak było, bo inaczej cała kuracja siałaby spustoszenie :D Zrób tak właśnie i zobaczysz sama :) Nie ma za co!
UsuńPrzepiękne włosy! Bardzo piękne! :))
OdpowiedzUsuńWłosy przepiękne! :-)
OdpowiedzUsuńJaka to konkretnie maska kallosa? :-)
Crema Al Latte, ta duża niebieska :)
Usuńpiekne!!!
OdpowiedzUsuńchciałam zauważyć, że teraz w superpharm jest promocja na sok aloesowy :) ten o ktorym mowilas w poscie o plukance aloesowej.
OdpowiedzUsuńwiem, wiem! :) ale dziękuję za info :)
UsuńSą cudowne i idealne <3
OdpowiedzUsuńdoskonałe :) z miesiąca na miesiąc coraz piękniejsze, tylko pozazdrościć :) aż nie chce się wierzyć, że doprowadziłaś je do tak idealnego stanu :) życzę wytrwałości i dalszych sukcesów :) Ilona
OdpowiedzUsuńCudowne i piękne włosy !!! :) i jakie długieee <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.