Choć SLSy i SLESy akceptuję w pielęgnacji włosów i co więcej, świadomie sięgam po nie, gdy chcę je oczyścić, absolutnie wystrzegam się ich w pielęgnacji twarzy. Należę do osób, które nie wyobrażają sobie jej oczyszczania bez użycia wody, więc zazwyczaj sięgam po różnego rodzaju żele i emulsje, jednak zawsze skrupulatnie sprawdzam ich składy właśnie pod kątem tych detergentów. Od kiedy dobre kilka lat temu całkowicie je odstawiłam, moja cera wygląda o wiele lepiej i nie straszne już jej suche skórki czy np. ściągnięcie lub swędzenie po myciu, bo właśnie tak reagowała na kosmetyki z SLS/SLES. Przez długi czas moim ulubionym produktem była emulsja oraz żel z AA, jednak kosmetyki te zmieniły skład, a producent dodał do nich parafinę, która jest na drugim miejscu wrogów mojej cery :) Od tamtego czasu przetestowałam sporo produktów do mycia, więc mam Wam dzisiaj do polecenia ośmiu moich ulubieńców o delikatnych składach. Będzie kilka kosmetyków o bardzo kremowej konsystencji dla suchych skór, ale także kilka tradycyjnych, żelowych.
1. Kremowy żel do mycia twarzy Lirene - bardziej emulsja niż żel, posiadająca świetny skład. Warto zerknąć na nią oraz dwa pozostałe kosmetyki z tej serii, niebieski tradycyjny żel oraz fioletowy żel z drobinkami peelingującymi. Cena to około 12 złotych, dostępność: większość drogerii.
2. Tołpa, hypoalergiczny żel do mycia twarzy i oczu - kosmetyki Tołpy mają moim zdaniem jedną charakterystyczną cechę - część jest kiepska, a część jest świetna, brak w ich asortymencie zwyklaczków. Ten żel zdecydowanie należy do tych drugich, nie bez powodu też nadaje się do mycia oczu. Cena: około 25 złotych, dostępność: czasami Rossmann, ale najlepiej próbować dorwać kosmetyki Tołpy w ich własnym sklepie internetowym, jednak warto szukać też w innych miejscach, np. w... Empiku! :) Akurat teraz Tołpa przeceniona jest o 20%. Kody rabatowe Empik i inne ich promocje znajdziecie np. na CupoNation. Standardowe ceny kosmetyków tej firmy nie są najmniejsze, dlatego warto szukać okazji.
3. L'Oreal Ideal Soft, żel-krem oczyszczający - po tej marce nie spodziewałabym się braku SLS w składzie, więc fakt ten mocno mnie zaskoczył. Żel L'Oreala dostępny jest w każdym Rossmannie, co jest jego sporym plusem. Cena: 15 złotych.
4. Sylveco, rumiankowy żel do twarzy - kosmetykami Sylveco jestem oczarowana, ponieważ nie mają praktycznie minusów poza jednym - dostępnością. Raczej nie ma ich w dużych drogeriach, łatwiej je znaleźć w tych mniejszych czy np. w sklepach z naturalnymi kosmetykami. Można zamówić je też z firmowego sklepu lub sprawdzić dostępność we własnym mieście w zakładce "gdzie kupić" :) Nie tylko ten żel jest wart uwagi, zerknijcie również na inne. Cena: 17 złotych.
5. Bielenda, kojąca emulsja do mycia twarzy kasztan - tak kremowa i tak delikatna, że zadowolone z niej będą na pewno wszystkie dziewczyny z suchą cerą, ale nie tylko. Oczyszcza i nawet nie tyle, co nie wysusza, ale również pozostawia efekt nawilżonej skóry. Przeznaczona do cery naczynkowej. Cena: 10 złotych. Dostępność: większość drogerii.
6. Bielenda, delikatna kremowa emulsja do twarzy bawełna - kolejny dobry i wart polecenia produkt Bielendy. Nieco mniej kremowa niż kasztan, ale wciąż mogę zagwarantować Wam, że nie będzie ani wysuszać, ani powodować ściągania, nawet u najbardziej wymagających twarzy :) Cena: 10 złotych. Dostępność: większość drogerii.
7. BeBeauty, micelarny żel do mycia twarzy - na pewno hit wielu z Was :) Zarówno ten biedronkowy żel jak i różowa wersja, bardziej kremowa, mają jedną wspólną genialną cechę - cenę w okolicach... 5 złotych. Dołóżmy do tego delikatne, fajne składy i mamy świetne kosmetyki. Oba te produkty mają średnią wydajność, ale cena naprawdę to rekompensuje. Ogólnie bardzo polecam zerknąć na całą kosmetyczną ofertę Biedronki, bo ceny zaskakują (KLIK) Cena: około 5 złotych, dostępność: Biedronka.
8. Alterra, emulsja myjąca - ten produkt nieco odstaje od reszty, ponieważ zawiera oleje i masło shea, oba dość wysoko w składzie, bo jeden z olejków (sojowy) już na drugim miejscu. Sprawdzi się u tych z Was, które lubią oleje w swojej pielęgnacji. Warto spróbować :) Cena: 9 zł, dostępność: Rossmann.
Co możecie dodać do listy? Czego wy używacie? :)
82 komentarzy
Świetny wpis :)! Ja w swojej pielegnacji uzywam jedyneczki z Twojej listy i sprawdza się świenie i zdziałała cuda! :) Polecisz może jakąś wodę termalną? :)
OdpowiedzUsuńw kwestii wód to polecam Uriage :)
Usuńmuszę ten z alterra kupić :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się bliżej temu żelowi Sylveco :)
OdpowiedzUsuńNa pewno z wpisu skorzystam, jest naprawdę fajny. Nie mam zbyt dużej wiedzy co do kosmetyków do twarzy a dzięki Tobie sukcesywnie kompletuje mój zestaw, mam już żel aloesowy i krem z wpisu o kremach. Dziękuje :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńMyślę, że Sylveco i L'oreal są godne uwagi :) micel L'oreala z tej serii był bardzo dobry i delikatny.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam myć twarz emulsją do higieny intymnej z Biedronki, wersja biało-różowa z pompką :) Jest bardzo delikatna i chyba przy tym produkcie zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego żelu różowego z lirene, ale miał strasznie perfumowany, mocny zapach ;/. Obecnie używam mojego ulubieńca- żelu do twarzy z aloesem z białego jelenia. To już 3 moja butelka, zawsze po niewypałach wracam do niego.
OdpowiedzUsuńSylveco uwielbiam! Aktualnie testuję ten właśnie rumiankowy, chociaż wcześniej zużyłam kilka opakowań tymiankowego :)
OdpowiedzUsuńAlterrę i Sylveco mam w planach wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNiestety zestawienie nie dla mnie. Moja cera nie znosi łagodnego oczyszczania. Miałam też żel z Alterry i non stop czułam, że jest niedoczyszczona, pojawiały się niespodzianki. U mnie chyba najlepiej sprawdza się żel, peeling i maseczka w jednym od Synergen. Ma w składzie chyba SLES. Ogółem lubię peelingować twarz, bo bardzo szybko odkłada mi się naskórek. Za to skorzystałam z postu o kremach i kupiłam żel aloesowy, który od razu stał się moim must have i ulubieńcem w pielęgnacji. Dodaję go do wszystkiego - masek, odżywek, szamponów, kremów, nakładam solo na twarz i skórę głowy i sprawuje się świetnie. Bardzo się cieszę, że o nim napisałaś :)
OdpowiedzUsuńteż bym pewnie tak czuła, gdyby nie to, że za jej złuszczanie odpowiedzialne są w moim przypadku kwasy :) więc nie pojawiają się niespodzianki, a nie lubię bardzo uczucia ściągnięcia po SLES. Fajnie, że się sprawdza <3
UsuńAkurat częsty peeling twarzy powoduje, że tego niechcianego naskórka szybciej przybywa - wiem po sobie. Chciałam się pozbyć zaskórników na nosie i owszem czasowo to się stało, ale skóra nosa szybciej "grubiała". Ograniczyłam się i peeling robię max. raz na tydzień.
UsuńJestem właśnie w trakcie zużywania nie wiem już nawet którego żelu AA do cery atopowej. Wiem, że ma parafinę, ale mnie ona nie robi krzywdy. No i jest to jedyny środek, którym moge myć oczy (alergia na prawie wszystko łącznie z kolorówką).
OdpowiedzUsuńmnie niestety po dodaniu parafiny zapychał, jak wszystko z nią :)
UsuńZ całej 8 znam tylko żel z Biedronki, który przez długi czas był moim ulubieńcem. Sylveco mam w planach wypróbować, a jeśli miałabym polecić coś od siebie, to byłaby to pianka z Decubal. Rewelacyjny produkt :)
OdpowiedzUsuń5 mnie zaciekawiła, ponieważ mam cerę naczynkową :)
OdpowiedzUsuńDwa ulubieńce i 4 produkty które są na liście do wypróbowania :D Ale chyba będę próbować po kolei każdego :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam Alterrę bo właśnie mi się skończył żel z BeBeauty.
Jeszcze fajny i dobry skład ma żel z Pharmaceris z serii N. Kojący na naczynka :) Też bez parafiny i SLS :)
No i mydełko Aleppo ale tu unikać oczu :D
Też wystrzegam się sles-ów w pielęgnacji twarzy, z Twojej listy znam Sylveco i żel z Biedronki, oba mogę z czystym sumieniem polecić!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, takie ogólne do wszystkich dziewczyn.
OdpowiedzUsuńMyjecie twarz zarówno wieczorem i rano żelem do mycia twarzy, czy rano stawiacie na coś bardziej lekkiego? Jesli tak, to jakie produkty polecacie?
Pozdrawiam,
m.
Ja tylko wieczorem a rano używam płynu micelarnego :)
UsuńJa bym koniecznie dodała fizjoderm żel z Ziaji. Wiele ich kosmetyków (większość mleczek do twarzy, odzywek b/s, wiele kremów) zawiera parafinę, ale fizjoderm żel nie. Warto szukać takich perełek :) Można go używać jako mleczka i z wodą. Ja mleczka wolę typowe, za to z wodą jest fajny. Używam go tylko co kilka dni jako bazy do peelingu bo nie mogę myć twarzy wodą. Pomimo tego, że sama woda jest problemem, ściąga i wysusza mi skórę, to z tym żelem jest OK :)
OdpowiedzUsuńmyślałam o nim, ale dawno go nie widziałam a nie umiałam znaleźć nigdzie składu :) nie byłam pewna na 100% czy dobrze pamiętam skład.
UsuńBo znika z półek chwilę po dostawie :D Ale nadal jest taki sam skład <3
UsuńTołpę i Alterrę muszę przetestować. Lubię Rival de Loop też jest dość delikatny ;)
OdpowiedzUsuńJedynie Alterra mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńDodałabym do tej listy mój ukochany Cetaphil, który używam od wielu lat z małymi przerwami (i tak zawsze skruszona do niego wracam).
OdpowiedzUsuńWłaśnie mama pokazała mi, jaki żel kupiła w... Netto. Jest to marka Loeva, nie mylić z Zoeva. :D Do skóry suchej i wrażliwej. Dzisiaj przetestuję i dam znać, czy warto! :) Cena jest niska, więc będzie można śmiało próbować w razie czego. :) Choć do tej pory moja buzia raczej woli SLS, bo one podwyższają jej pH, a im wyższe, tym mniej wyprysków. :) Ale może czas zacząć normalizować pH. :)
OdpowiedzUsuńto czekam na info :)
UsuńNie sądziłabym, że produkt Biedronki znajdzie się w tym zestawieniu-miłe zaskoczenie:)
OdpowiedzUsuńlubię też płyn micelarny :)
UsuńUwielbiam alterra <3
OdpowiedzUsuńU mnie Lirene wysuszal cerę :(
OdpowiedzUsuńHej :) Jaką emolentową i humektatnową maskę do włosów polecasz dla moich wysokoporywch wloskow?
OdpowiedzUsuńhttp://www.urodaiwlosy.pl/2014/10/must-have-odzywki-i-maski-do-wosow.html
UsuńOkej..przepraszam...:P
UsuńA co mi powiesz o olejowaniu? Bo ja olejuję oliwą z oliwek...ale nie wiem w sumie czy ona mi pomaga..hccilaam cos nowego kupic,myslalam nad kokosowym ale ponoc do wysokoporywych sie nie nadaje,to prawda? Jaki olej polecasz?
To prawda, do włosów wysokoporowatych polecam oliwę, lniany, winogronowy.
UsuńJa używam tego biedronkowego;). Dobry produkt za grosze. Poza tym te żele produkuje Tołpa, wystarczy wpisać adres z opakowania do wyszukiwarki google to pierwsze co wyskakuje to Tołpa pod tym samym adresem. Po co przepłacać?:)
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi z nieba! Ostatnio czaję się na zamianę moich mydełek na jakiś delikatny żel :)
OdpowiedzUsuńMam problem po umyciu z odstającymi włoskami na całej głowie (małe,troszkę dłuższe..możę to bejbiki?chociaz włosy są wysokiej porowatości :/) co z tym zrobić? jak je "wygładzić" bo przez to taka jakby szopa na głowie się robi..
OdpowiedzUsuńspryskaj szczotkę lakierem i przeczesz :)
UsuńA to nie niszczy włosów?
Usuńużywasz małej ilości, jednego psiku
UsuńU mnie dzisiaj laminowanie żelatyną, bo dawno nie było. Dodałam 2 łyżki kallosa color i łyżeczkę Biovaxu do włosów suchych i zniszczonych;)
OdpowiedzUsuńSprawdziło się, włosy dociążone, gładkie i błyszczące, a przy tym sypkie. W razie co miałam zamiar zrobić sobie boczny fishtail braid (nie wiem jak to po polsku się nazywa, wybaczcie;)), ale nie ma potrzeby.
Usuńto spróbuj sobie jeszcze gotowego zabiegu laminowania Marion :)
UsuńBędę musiała się skusić jak go gdzieś zobaczę;). Próbowałaś?
UsuńTak :) teraz jest już dostępny nie tylko w saszetkach ale też w butelce pełnowymiarowej http://www.urodaiwlosy.pl/2014/02/gotowy-zabieg-laminowania-marion-efekty.html
UsuńOk, to się skuszę;). Tylko najpierw saszetkę w razie jakby coś poszło nie tak. Dziękuję!:)
UsuńPłyn micealarny używam, dziś zakupiłam żel w Biedrze, zobaczymy jak się sprawdzi ;-) choć ostatnio staram się oczyszczać twarz olejkami lub zmieloną fasolką adzuki, ale czasami się zwyczajnie nie chce.
OdpowiedzUsuńKa Gie
zmieniałeś coś na blogu? zamiast zdj odtwarza tylko takie minusiki, niezaleznie od wyszukiwarki, a na innych blogach wszystko mi działa? :)
OdpowiedzUsuńblogger odmawia mi współpracy od wczoraj :( już powinno być ok
Usuńaa no to wszystko wiadomo :) juz działa, super :) bo myslałam, ze juz u mnie coś nie tak i co ja bym zrobiła wtedy bez zdjęć?! :D
Usuńhaha no tak, ja dostałam mikro zawału gdy to zobaczyłam.... :)
UsuńMicel BeBeauty z biedronki wymiata ^^ oby tylko nie zmienili składu, jak to lubią, kiedy kosmetyk jest na prawdę dobry :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
gdzie kupić bielenda kasztan?
OdpowiedzUsuńja widziałam w kauflandzie
Usuńznasz moze jakis godny odpowiednik rózu z maca w kolorze fleeting romanc? a moze znasz jakąś inną tańszą firme rózy godnych polecenia? ty czego uzywasz?
OdpowiedzUsuńnie znam, ja używam Bourjois :)
Usuńznasz jakies trwałe kredki do makijazu? chodzi mi o brwi, ale równiez do oczu, najelepiej te automatyczne:) slyszałam ze catrice są swietne jednak nie sa one automatyczne
OdpowiedzUsuńJa używam w tej chwili: Estee Lauder Perfectly Clean Multi Action Foam Cleanser. To produkt o kremowej konsystencji, który pod pływem wody zmienia się w piankę. Jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńchyba spróbuję emulsji myjącej z Alterry, uwielbiam wszelkie oleje w pielęgnacji skóry, dziękuję za polecenie! :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować kasztanowej Bielendy i Sylveco - z tej firmy jeszcze nic nie miałam, a widziałam sporo pozytywnych opinii również o ich kremach do twarzy. Z drugiej strony, nie wiem czy taka całkowicie naturalna pielęgnacja się u mnie sprawdzi. Obecnie używam żelu z Iwostinu (seria niebieska, Sensita) i bardzo go lubię, bo ładnie oczyszcza, odświeża skórę - niestety zawiera SLS.
OdpowiedzUsuńJa przez dłuuuugi czas używałam bebeauty, teraz zmieniłam na ten z Lirene (niebieski) i też jestem zadowolona. Chciałam kiedyś wypróbować ten z Bielendy, ale najpierw kupiłam z tej serii płyn do demakijażu i był beznadziejny, więc jakoś się zniechęciłam do tej firmy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPanie Reklamo, to się nie posiada tylko używa :> kwestia podejścia
Usuńech, nie zauważyłam, że to reklama :D
Usuńnie kupowałaś jeszcze niczego w Ziko aptece :D Marto, ładna "prezentacja", a oni nie umieją robić marketingu w internecie
Usuńnie publikuję normalnie takich rzeczy, nie podoba mi się taka promocja moim kosztem, więc pozwolisz, że usunę :)
Usuńw sumie nic mi to nie dało :D
Usuńzostaw, na pewno tu wrócą obejrzeć efekty swojej pracy :D i omówią swój beznadziejny przypadek na szkoleniach
UsuńMoże ktoś pisał, ale do oczyszczania buzi fajne jest mleczko do demakijażu Sylveco arnikowe. Dokładny masaż i spłukać - zmyje makijaż i zanieczyszczenia. To jest jedno z fajniejszych mleczek, ale jest trochę niewydajne. Osobiście nie oczyszczam twarzy żadnymi detergentami, nawet tymi łagodnymi, chyba że są składnikami olejowych mleczek :]
OdpowiedzUsuńHej! Powiedz mi co myślisz o tym produkcie? Czy parafina w kosmetykach do mycia jest naprawdę taka zła? ;) MM
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=72471
Wszystko zależy od Twojej twarzy i skłonności do zapychania :) ja na pewno bym nie kupiła, u mnie bankowo skończyłoby się źle :)
UsuńPrzydatny post :) Dzięki za niego!
OdpowiedzUsuńpolecam sylveco żel kremowy, super!
OdpowiedzUsuńMiałam peeling enzymatyczny z Lirene w podobnym opakowaniu. :)
OdpowiedzUsuńA sam post się z pewnością mi przyda. :D
Mogłabyś mi podać trychologa we Wrocławiu, u którego byłaś :)? Nie moge znalezc zbyt wielu opinii na temat wrocławskich trychologów. Będę wdzieczna :)
OdpowiedzUsuńA skąd pomysł, że byłam u trychologa we Wrocławiu? :) To chyba nie o mnie chodzi, ja nie byłam :)
UsuńZgadzam się, tez używałam większości z wymienionych produktów, mam wrażliwą skórę podatną na alergię i kiedyś spróbowałam z polecenia znajomej oeparolu hydrosense, zaczęłam od delikatnego płynu miceralnego- dokładnie usuwał makijaż bez podrażnień i pielęgnował , potem skusiłam się na krem do twarzy i jestem naprawdę zadowolona. Zazwyczaj produktom czegoś brakuje, są zbyt ciężkie i tłuste albo zapychają pory lub zwyczajnie podrażniają i nie spełniają spełniają oczekiwań. Tutaj wszystko ze sobą gra , przekonuje mnie też skład, połączenie kwasu hialuronowego i oleju z wiesiołka bardzo dobrze działa na moją skórę , jest genialnie nawilżona cały dzień, nie zauważyłam żadnych podrażnień a raczej poprawę i wygładzenie. Cena tez jest super ;). Sama jestem aż zdziwiona że zalazłam cos co mi odpowiada .
OdpowiedzUsuńniestety wiekszosc z tych produktów juz nie jest dostępna. Moim faworytem był lirene - kremowy, ale gęsty, dokładnie zmywał makijaż a przy tym bardzo delikatny. Jego nowy odpowiednik lirene już trochę wysusza i nie myje tak dokładnie... Może jakas aktualizacja?:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.