Dzisiejszy sposób jest na pewno znany części z Was, a ja sama praktykowałam go swojego czasu bardzo chętnie. Po czasie zupełnie o nim zapomniałam, a przypomniałam o nim sobie dzięki jednej z Was, która pytała o nawilżającą mgiełkę pod olej. Do tego bardzo nawilżającego zabiegu potrzebujecie tylko trzech produktów - wody, dowolnego oleju i żelu z aloesu lub opcjonalnie soku z aloesu.
Jak wiecie, za nawilżenie włosów odpowiadają humektanty. Mają one niestety tendencję do oddawania wilgoci tak szybko, jak ją przyciągają, dlatego najlepiej nawilżają w towarzystwie emolientów (olejów), które zatrzymują wilgoć we włosie. W przypadku wielu osób samo olejowanie nie daje idealnego efektu (głównie w przypadku posiadaczek włosów niskoporowatych), a same humektanty puszą (głównie włosy wysokoporowate). Idealnym wyjściem z tej sytuacji jest nałożenie dowolnego oleju na włosy spryskane wcześniej mieszanką żelu aloesowego i wody!
Ja osobiście nalewam do butelki z atomizerem odrobinę wody, do której później przelewam również odrobinę żelu aloesowego. Proporcje wody i żelu to 1:1, przy czym żel aloesowy to tania sprawa, ceny możecie znaleźć tutaj. Całość wstrząsam i spryskuję włosy, aż będą dość wilgotne na całej długości. Aloesowej emulsji nie musi być wcale dużo. Na tak zwilżone włosy nakładam mniej więcej dwie, trzy łyżki dowolnego oleju. Ja obecnie używam akurat mieszanki Swati, ale moje włosy uwielbiają również np. połączenie aloesu z olejem kokosowym lub lnianym. Oba kupicie teraz w dobrej cenie w Tesco: KLIK. Tak naolejowane włosy pozostawiam na kilka godzin (minimum godzinę!), a następnie zmywam normalnie szamponem lub odżywką. Efekt? Bardzo nawilżone, gładkie i błyszczące włosy. W moim przypadku olejowanie na mgiełkę aloesową sprawia, że włosy są bardzo wygładzone i śliskie, ale nie brak im objętości, jak w przypadku niektórych bardzo bogatych masek.
Jeśli tradycyjne olejowanie nie spełnia Waszych oczekiwań lub chcecie spróbować czegoś nowego - koniecznie przetestujecie ten sposób na mocne nawilżenie włosów. Efekt może Was zaskoczyć! W podobny sposób zadziała również sok z aloesu lub nawet łyżka miodu wymieszana z wodą. Miód w połączeniu z wodą przy okazji stopniowo i bardzo lekko rozjaśnia włosy, nadając im złotych refleksów.
***
Koniecznie dajcie znać czy znacie ten sposób!
55 komentarzy
Gdzie kupiłaś żel aloesowy? 😀
OdpowiedzUsuńW aptece, w większości są :)
Usuńja pytałam chyba w 4 i nie mieli :( kupiłam dopiero w zielarskim
UsuńNie znam tego sposobu, ale chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZnam ten sposób i często z niego korzystam, ale najpierw sprawdzam jaka będzie pogoda:). Lubię też czasami dodać trochę protein np. mleka lub maski proteinowej. Uwielbiam kolor Twoich włosów i to że są gładkie, ale nie takie "przylizane" - jak dla mnie idealne połączenie:). I kusisz tym ciastem:D.
OdpowiedzUsuńTo połączenie niestety ciężkie do uzyskania :)
UsuńZnam ten ból:). Gdy uda mi się idealnie nawilżyć włosy i wygładzić to często są przyklapnięte, a jak są odbite od nasady to zdarza im się być nieogarniętymi na długości:). Zamówiłam sobie szampon Agafii, który być może trochę mi je odbije, a na długości potraktuję maską i zobaczymy co wyjdzie:).
Usuńnie próbowałam tego sposobu, ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNa jaki kształt masz ścięte włosy, bo na zdjęciu na insta w tym płaszczyku wyglądają pięknie i wydają się być bardzo gęste na końcach. Masz może jakieś zdjęcie na którym wzorowalas się idąc do fryzjera? :)
OdpowiedzUsuńMam ścięte w lekkie półkole ale nie są ani cieniowane ani stopniowane. :) Nie chodzę ze zdjęciem, bo moja fryzjerka wie o co mi chodzi, ale możesz wziąć np. to: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/f8/a5/27/f8a527b608a557e1ccdecdbdf35794e4.jpg albo http://i99.photobucket.com/albums/l283/joanna_eglin/DSCF1175.jpg
UsuńKurczak, nie wyświetla mi się ten link. :)
Usuńto są dwa linki, pewnie kopiujesz razem z "albo" pomiędzy :)
UsuńFaktycznie :D ale ze mnie gapa, przepraszam :D
UsuńPodoba mi się, że piszesz w postach też o bieżących promocjach, fajnych ofertach w sklepach. Za Twoją sprawą skusiłam się na już na kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! :)
UsuńA można zrobić tak, ze do butelki wlać wodę, żel i od razu olej i taką mieszanką spryskać suche włosy?
OdpowiedzUsuńMożna, ale efekt będzie trochę inny :)
UsuńOd bardzo dawna tak robię i szczerze mówiąc to aloes najbardiej wpłynął na poprawę wyglądu moich włosów :)
OdpowiedzUsuńMarto, czy można użyć wody, ale różanej? :)
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńA w jaki sposób stosować wyciąg z aloesu zatężony 10-krotnie? Kupiłam go jakiś czas temu na ZSK i nie wiem w jakich proporcjach go używać :(
OdpowiedzUsuńUżyj około 10 kropli na 5 łyżek wody :)
UsuńU mnie żel aloesowy świetnie się sprawdza przy moich średnioporowatych włosach :)
OdpowiedzUsuńHej! Jakie korektory bądź kamuflaże pod oczy z Rossmanna mogłabyś polecić? Miałam już L'oreal True Match, Dream Lumi Touch (był okropny!), Maybelline Affinitone,a teraz na promocji kupiłam tylko Bell Hypoallergenic, chociaż żałuję, że nie wrzuciłam do koszyka jeszcze tego z Eveline albo Dr Ireny Eris, bo nie byłam do końca do nich przekonana. Pierwszy raz w życiu zrobiłam takie małe zakupy! W tamtym roku byłam już kilka minut po 9 rano i polowałam na wszystko, jak lwica ;) Obiecałam sobie, że dopóki nie skończę wszystkiego co mam, nie kupię nic nowego.
OdpowiedzUsuńPS. Czy podoba Ci się taki kombinezon jako strój na ślub cywilny (jako gość)? Założyłabyś coś takiego? Do tego dobrałam wysokie, czarne, klasyczne szpilki w szpic i czarną kopertówkę (taką najzwyklejszą, skórzaną). Czy taki strój może wyglądać ładnie? Nie miałam pomysłu, w co się ubrać, a że nie lubię siebie w sukienkach, to koniecznie musiały być spodnie - http://mosquito-sklep.pl/pl/spodnie/2408-kombinezon-z-kimonowa-gora.html
Tu jest link do postu z polecanymi przeze mnie korektorami: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/04/najlepsze-korektory-pod-oczy-i-do.html
UsuńA co do kombinezonu, to ja wolę sukienki, ale myślę, że będziesz wyglądać ładnie i stylowo :)
Nie stosowałam tego żelu, ale kiedyś w Austrii kupiłam szampon Balea z Mango i Aloe Vera i był rewelacyjny jeśli chodzi o nawilżenie. Dlatego wierzę, że produkty o których piszesz czynią z włosami cuda.
OdpowiedzUsuńHej :-) Mam pytanie - czy zamiast żelu aloesowego sprawdziłby się kwas hialuronowy?
OdpowiedzUsuńOo, wlasnie ostatnio sie Ciebie pytalam o zel aloesowy, czuje sie wyrozniona, haha ;))
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie takie pytanie, odnosnie pielegnacji wlosow - jestem w miare poczatkujaca wlosomaniaczka, i chcialabym sie upewnic, czy moja pielegnacja jest w miare sensowna, bylabym wdzieczna za ewentualne sugestie, poprawki! :)
Mam wlosy mieszane (u nasady przetluszczaja sie co 2 dni, na skorze glowy wyczuwam czasem takie swedzace grudki, zwlaszcza nad karkiem, o ile kiedys zdarzalo sie, ze drapalam sie dosc czesto, i te miejsca byly takie jakby..hmm, wilgotne, a przy tym zdrapywalam bialy naskorek (?), teraz jest juz troche lepiej, mam nadzieje, ze to nie łzs :o), mimo tego wlosy u nasady sa lsniace i zdrowe :) koncowki z kolei czesto sie pusza, rozdwajają, są dośc suche. Wlosy myje szamponem hipp co 2 dni(zawsze przy myciu zabezpieczam wlosy maska, odzywka), a raz na tydzien oczyszczam silikonowym pantene. Przed kazdym myciem nakladam olej (czasem wlasnie na zel/mgielke z alosu:)), oliwke hipp, ze slodkich migdalow, babydream fur mama albo oliwe z oliwek. Oleje emulguje kallosem aloes lub banan. Czesze szczotka z dzika. Pije skrzypokrzywe, mam zamiar pic tez olej lniany. Koncowki podcinam co miesiąc lub dwa, a na co dzien zabezpieczam je serum biovax a+e. Nie farbuje, nie susze, omijam szerokim łukiem pianki do stylizacji, lakiery itp. :) zwiazuje wlosy na noc. W skalp wcieram joanne rzepa, codziennie. Czy ta pielęgnacja ma, Twoim zdaniem, jakiś ład i skład? :D Z protein zrezygnowalam (co najwyzej raz na 2 tygodnie klade na wlosy kallos keratin;)). Pozdrawiam Cie gorąco! :)
Prawidłowo :D Pamiętaj o wykonywaniu peelingu skóry głowy, np. cukrowego i dobrze byłoby, gdybyś dodawała kilka kropel olejku herbacianego do porcji szamponu podczas mycia lub do oleju, jeśli nakładasz go na skalp. To niekoniecznie musi być łzs, równie dobrze po prostu tłusta odmiana łupieżu, która częściej występuje u osób z przetłuszczającą się skórą głowy, olejek herbaciany powinien pomóc. Sama pielęgnacja ogólnie jak najbardziej mi się podoba, możesz pokusić się jeszcze o wcieranie dodatkowo kropelki oleju w końcówki po myciu, przed nałożeniem serum :)
UsuńPeeling jeszcze przed olejowaniem czy już po, przed samym myciem? A jaki olejek polecasz przed nałożeniem serum? :) ostatnio właśnie się wzięłam za intensywne przeglądanie różnych stron odnośnie pielęgnacji, nie udawało mi się zapuścić włosów dłuższych niż do ramion (obcinałam, bo zawsze bardzo się kruszyły), mam nadzieję, że w końcu się uda! Dziękuję bardzo, Kochana! :)
Usuń+jakie proporcje peelingu najlepiej zastosować, tzn. jaką ilość cukru na szampon? (jeśli o taki peeling chodzi)? :)
UsuńPrzed myciem :) olejek jakikolwiek Ci pasuje, możesz nakładać Hipp :) Tu jest mój post o peelingu, stary co prawda, ale aktualny :) http://www.urodaiwlosy.pl/2013/10/peeling-skory-gowy-po-co-czym-jak-i-dla.html
UsuńDziękuję! :) Kurcze, jak ja mogłam przeoczyć tak ważny element pielęgnacji, zwłaszcza, że raz na jakiś czas myję włosy szamponami z sls, już nie mówiąc o olejowaniu przed niemalże każdym myciem :D
Usuńdziś po raz pierwszy użyłam skrobi ziemniaczanej jako pudru i jestem po prostu zachwycona efektem! proszę powiedz, że na dłuższą metę to nie da jakiś skutków ubocznych, albo nie doprowadzi do wysuszenia skóry :(
OdpowiedzUsuńa sposób olejowania na żel aloesowy, stosuję od dawna, jest to mój ulubiony sposób o którym dowiedziałam się gdzie? oczywiście u Ciebie na blogu :*
Nie powinno :) teoretycznie zwykłe pudry mają znacznie gorsze składy :)
Usuńco zrobić z wiecznie obciążonymi włosami? łatwo je obciążyć, jednocześnie "spuszyć" też.. Użyłam kilka razy szamponu barwa - na nic. Zrezygnowałam z treściwych masek, a moje włosy znów są strączkami bez życia :( za czasów pielęgnacji CG były idealne, teraz nawet jak powracam, to już takich efektów nie widzę... nie wiem co źle robię.
OdpowiedzUsuńA peelingi robisz? :) może używasz szamponów z silikonami :)
UsuńMoże brakuje włosom protein? Czesanie włosów szczotką (najlepiej taką miękką jak z włosia dzika) może też pomóc:).
UsuńNie uzywam szamponow z silikonami. Peelingow nie robie, nigdy nie robilam i nie zawsze mialam taki problem jak teraz. Dzieki Aglolga, protein tez czasami uzywam, ale rzadziej bo moje wlosy srednio je lubia, a szczotek z wlosia dzika uzywam i sobie chwale :) ale problem wciaz jest.
UsuńGdzieś czytałam, że czasami podniszczone końcówki mogą się o siebie haczyć i zbijać w strąki, ale to już chyba taki skrajny przypadek. Jakich protein używałaś? Są wielkocząsteczkowe jak np. te od jajka, kolagen, żelatyna itd., ale też małocząsteczkowe czyli te "hydrolyzed":). Może jak jedne się nie sprawdzają to warto spróbować innych?
UsuńTo, że nigdy nie robiłaś i nie miałaś problemu to nic nie znaczy, na skórze głowy mogły się nadbudować substancje i martwy naskórek, przez co ma zbyt dużo warstw. Może być też przenawilżenie, albo faktycznie brak protein. W każdym razie na pewno gdzieś błąd w pielęgnacji, której nie znamy :)
UsuńMarta jakie polecasz cienie do powiek? Chodzi mi o to, żeby się dłużej trzymały. Moje po krótkim czasie "znikają" z oka :/ Jakich cieni sama obecnie używasz?
OdpowiedzUsuńJa używam naprawdę różnych :) Polecam kupić paletkę Zoevy albo The Balm :)
UsuńJuż wiele razy słyszałam o tym żelu, ale nigdy nie używałam. Kupię na pewno, bo z nawilżeniem u mnie ostatnio jakoś kiepsko.
OdpowiedzUsuńKochana, używam serum z witaminą C, które należy stosować jako 14 dniową kurację przy każdej zmianie pory roku. Termin ważności pisze, że jest do roku. Powiedz mi jak skończę taką kurację to jak mam przechowywać to serum do następnej pory roku ? W lodówce czy wystarczy w szafce ?
OdpowiedzUsuńNajlepiej jednak w lodówce :)
UsuńMarta powiedz mi jakich kremów z filtrami używasz bądź polecasz? Bo ciągle szukam i nie potrafię znaleźć tego idealnego. Proszę o odpowiedź.
OdpowiedzUsuńVichy, ziaja matująca, bielenda matująca :)
UsuńMarto, stosuję od kilku dni tonik z kwasem migdalowym Norel. Widzę, że twarz widocznie sie wygładziła. Jednak kiedy nałożyłam dzisiaj rano makijaż doznałam szoku - skóra schodzi mi płatami z twarzy. Nawilżam ją kremem z miodem z Apisa, peelinguję a mimo to spotkała mnie taka niespodzianka. Zdarzyło się to pierwszy raz, co może być tego przyczyną? Dodam, że płatki skóry można złapać i zerwać - jest to identyczne zjawisko jak schodząca skóra na plecach po opalaniu...
OdpowiedzUsuńPrzyczyną jest używanie kwasów, to normalne :)
UsuńA co bedzie najlepsze na pozbycie sie skorek? Dodam, ze nie stosuje tego toniku dzien w dzien, raczej co 3 dzien, w przerwie intensywnie nawilzam twarz.
UsuńJak peeling i nawilżanie nie pomaga, to musisz to po prostu przeczekać. Możesz spróbować też peelingu enzymatycznego.
UsuńMarto które wg ciebie jest lepszy żel do twarzy codziennie na noc (cera tłusta)? Żel aloesowy czy ślimakowy z mizonu :D?
OdpowiedzUsuńAloesowy :)
UsuńWielkie dzięki za podpowiedź. Ja właśnie mam 2 podejście do olejowania. Samo olejowanie/olejowanie na to maska/olejowanie mokrych włosów się nie sprawdza. Koniecznie muszę zakupić żel aloesowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.