Czy wiecie czego używa księżna Kate, aby uzyskać swoją charakterystyczną, pełną objętości fryzurę? Czy słyszałyście kiedyś o kremie myjącym do włosów, albo o wcieraniu olejków pod włos, w celu wprowadzenia ich pod łuskę? Ja do niedawna nie wiedziałam ani nie słyszałam, ale o tych i innych rzeczach miałam okazję dowiedzieć się na kameralnym spotkaniu z Phyto Paris w Warszawie, na które wybrałam się niedawno z Anią.
Marka Phyto istnieje już od lat 60-tych, a od niedawna podbija rynek polski. Jej największym atutem są naturalne składy - aż 95% składników jest pochodzenia roślinnego. Ponoć Francuzki swój każdy dzień zaczynają od kremu do skóry głowy, a księżna Kate upolowała księcia dzięki produktowi dodającemu objętości Phytovolume Actif Volumizer - w końcu kto z nas nie wzdycha na widok objętości jej włosów? :)
Nasze spotkanie odbyło się w cudownym altelier Emilii Skubisz, swoją drogą świetnej fryzjerki i przemiłej osoby. Wraz z kilkoma innymi dziewczynami miałyśmy okazję poznać rytuał pięciu kroków pielęgnacji przy użyciu kosmetyków Phyto z serii Phytoelexir (do suchych i zniszczonych włosów), a Ania i Marta miały przyjemność sprawdzić ich działanie na własnych włosach - już dawno nie widziałam takich szybkich i efektownych metamorfoz tylko przy użyciu kosmetyków do pielęgnacji! Miałam możliwość oczywiście "pomacać" sobie włosy dziewczyn - efekt niskiej porowatości w pół godziny. Swoją drogą zazdrościłam Ani później cały dzień, bo podczas biegania po mieście wśród deszczu włosy zupełnie się nie spuszyły, w przeciwieństwie do moich. :)
Seria Phytoelixir oparta jest przede wszystkim na wosku z kwiatu narcyza i oleju makadamia, więc jest idealna dla włosów przesuszonych, odwodnionych lub zniszczonych, a do tego przepięknie i bardzo luksusowo pachnie. :)
Seria Phytoelixir oparta jest przede wszystkim na wosku z kwiatu narcyza i oleju makadamia, więc jest idealna dla włosów przesuszonych, odwodnionych lub zniszczonych, a do tego przepięknie i bardzo luksusowo pachnie. :)
Ania przetestowała na swoich włosach między innymi działanie kremu myjącego, który wolny jest od jakichkolwiek detergentów - opiera się jedynie na naturalnej mydlnicy lekarskiej. Ciekawe, prawda? Przy okazji mogę Wam powiedzieć, że sama wypróbowałam ten produkt już w domu i przyznaję, że działa, mimo swojej konsystencji, no właśnie, kremu! Marta za to miała wykonany zabieg z użyciem olejku. W tej kwestii dowiedziałam się czegoś bardzo ciekawego od pani Emilii - słyszałyście kiedyś o lekkim wcieraniu olejku pod włos? Pani Emilia najpierw nałożyła olejek na włosy Marty, a następnie podzieliła je na pasma i skręciła w lekkie ruloniki, jednocześnie bardzo delikatnie wcierając produkt pod włos, aby wprowadzić go pod łuski dla jeszcze lepszego działania. Pani Emilia to prawdziwa włosomaniaczka ;) Włosy obu dziewczyn zostały również umyte intensywnie odżywczym szamponem Phytoelixir oraz zadbano o nie przy użyciu maski.
Spotkanie uświadomiło mi również, że zdecydowanie za mało czasu i uwagi poświęcam skórze mojej głowy. Phyto kieruje się dewizą, że zdrowe i piękne włosy to przede wszystkim zdrowa i zadbana skóra głowy - tutaj wielki plus za takie podejście! W końcu skóra głowy jest tak samo wymagająca jak nasze cery, a jednak często nadmiernie ją wysuszamy, podrażniamy i zapominamy o jej pielęgnacji. Pora to zmienić!
Phyto to roślinne kosmetyki luksusowe, ale przeznaczone do użytku również w zaciszu domowym. Mnie najbardziej zaciekawił krem myjący ze względu na jego skład, faktycznie zupełnie wolny od detergentów. Swoje działanie myjące zawdzięcza mydlnicy i faktycznie zachowuje się jak krem a nie jak szampon. Co najważniejsze i najlepsze - składy wszystkich produktów są rzeczywiście imponujące, więc to nie tylko puste obietnice.
Phyto to roślinne kosmetyki luksusowe, ale przeznaczone do użytku również w zaciszu domowym. Mnie najbardziej zaciekawił krem myjący ze względu na jego skład, faktycznie zupełnie wolny od detergentów. Swoje działanie myjące zawdzięcza mydlnicy i faktycznie zachowuje się jak krem a nie jak szampon. Co najważniejsze i najlepsze - składy wszystkich produktów są rzeczywiście imponujące, więc to nie tylko puste obietnice.
Efekty rytuału pielęgnacyjnego na włosach Marty:
*
62 komentarzy
Polecisz może jakies peelingi enzymatyczne ? ;-)
OdpowiedzUsuńo podbijam!
UsuńChyba najbardziej polecam najtańszą Ziaję i czarne mydło :)
UsuńSerdecznie polecam peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych. Prawdziwe cudo. Nie tylko zostawia skórę gładką, ale również łagodzi zaczerwienienia i eliminuje zaskórniki. To mój pierwszy peeling enzymatyczny, który dokładnie oczyścił twarz i jej nie podrażnił. :)
UsuńBardzo ciekawy post! :) Mogłabyś coś więcej napisać o wcieraniu olejków "pod włos"? Ogromnie mnie tym zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńJasne! Tylko sprawdzę na własnych włosach jak to działa :)
UsuńNie słyszałam o tych kosmetykach :) Z tym wcieraniem olejku pod włos ciekawa sprawa...Może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ceny dość wysokie ;) przepraszam, że tak trochę nie na temat.. mogłabyś mi powiedzieć, gdzie kupiłaś tę czarną górę od stroju, którą masz na zdjęciu na insta? ;)
OdpowiedzUsuńJasne, z H&M :)
UsuńA ta sukieneczka bialo niebieska w paski ?
UsuńReserved :)
Usuńco sadzisz o składzie tego kremu https://www.doz.pl/apteka/p61458-Bioliq_Dermo_krem_cera_tradzikowa_na_dzien_50_ml ?
OdpowiedzUsuńNie ma szału szczerze mówiąc :(
Usuńwoooow, rewelacyjne spotkanie! tym bardziej, ze tylu zreczy można się dowedzieć :) Ja nie miałam pojęcia o nicztym i chyba przetestuję coś ;)
OdpowiedzUsuńMarta jakie kremy nawilżające polecasz? Mam suchą skórę, świecącą się w strefie T i skłonną do zapychań.
OdpowiedzUsuńNie brzmi to jak opis suchej skóry zupełnie :) Lepiej najpierw dobrze ją zdiagnozuj, bo wydaje mi się, że może być innym typem :)
UsuńPrzepraszam że nie na temat. Przeczytałam właśnie książkę o pielęgnacji koreanek i jestem ciekawa co stosujesz jako esensje i jako serum?
OdpowiedzUsuńNa blogu są posty o mojej pielęgnacji twarzy, tam wszystko znajdziesz :) Ja nie stosuję się do koreańskiej pielęgnacji w 100% krok po kroku, raczej czerpię z niej to, co odpowiada mojej skórze :)
UsuńOj czuję się skuszona, jednak jak na razie mój portfel nie uporadzi tej zachcianki... :D
OdpowiedzUsuńNatomiast bardzo bym chciała, abyś napisała dokładnie o tej metodzie olejowania, polecanej przez ekspertów marki Phyto! :)
Muszę przetestować na sobie! :)
UsuńMarto znasz moze pelna nazwe tego kremu myjacego albo link gdzie mozna go kupic ? :-)
OdpowiedzUsuńPhytoelixir krem myjący, są w aptekach: http://iapteka.pl/product-pol-9006-PHYTO-PHYTOELIXIR-Krem-myjacy.html :)
UsuńJa zdecydowanie potrzebuję objętości :)
OdpowiedzUsuńW komentarzu pod postem o błędach makijażowych pytałaś czy jestem pewna że mam włosy średnioporowate. Nie jestem :( tak mi się wydaje, bo u góry wyglądają one dobrze tylko na końcówkach są suche, cienkie rozdwajające się szybko wysychające i każdy mini włosek na końcówkach odstaje w inną stronę (z suszeniem lub bez). Nie wiem czy jest to kwestia tego że są pocieniowane czy nie.. nie mam na dole jednolitej tafli, nie wiem jak to opisać :(
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapytam jakie maski z kallosa poleciłabyś do tego typu włosów? używam obecnie blueberry, ale chciałabym ją wymienić :)
UsuńColor :)
UsuńO wcieraniu oleju pod włos słyszałam dużo dobrego i trochę złego. Sama mam w planach spróbować tego triku, jestem ciekawa jak wyjdzie :D.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie na temat postu, ale chciałam prosić o radę.Mam grzywkę obciętą na bok. Od jakiegoś czasu nieładnie mi się "rozdwaja" (w sensie między włosami robi się coś w rodzaju przerwy). Czy masz jakiś pomysł jak temu zaradzić? Albo może jakaś inna czytelniczka ma podobny problem i zdradzi jak sobie z tym radzi? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRaczej nie ma na to sposobu, bo to wina albo cięcia albo tego, że masz w tym miejscu "wilka" :) Temu nie zaradzisz, spróbuj ewentualnie suszyć grzywkę kierując strumień powietrza w dół, o ile już tego nie robisz :)
UsuńHej ;) ja zupelnie z innej beczki, jakie książki polecasz do przeczytania? Nie lubię czytać, ale chciałabym to zmienic jedyne co czytam to blogi, poradniki typu slow Fashion, sekrety urody Koreanek, dlaczego mężczyźni kochają zołzy, chciałabym cos co mnie wciągnie i nie zanudzi po pierwszych 5 stronach
OdpowiedzUsuńA jaka tematyka Cię interesuje? :) Może zacznij od sagi Darów Anioła ;)
UsuńTo ja dołączę do pytania, bo widzę, że polecilas jedna z moich ulubionych sag :) coś jeszcze mogłabyś polecić w takiej tamtyce lub ogólnie młodzieżowej? Z góry dziękuję :)
UsuńMoże jakis namiętny romans, lub kryminał ? Albo może znasz fajna stronę na której można wyszukać dobre książki według preferencji
UsuńDo anonimowego wyżej: Akademia Wampirów, Kroniki Krwi, Tajemny Krąg :)
UsuńDo anonimka niżej: Romansów nie czytam :D a z kryminałów polecam np. serię o doktorze Hunterze: http://lubimyczytac.pl/cykl/378/dr-david-hunter a swoją drogą tę właśnie stronę z linka polecam do wyszukiwania według preferencji :)
Jak chcesz coś łatwego do czytania z romansów/obyczajowe to spróbuj Evansa lub Sparksa :) jeśli lubisz thrillery to może "Dziewczyna z pociągu" mnie nie znudziła mimo że zwykle nie czytam kryminałów.
UsuńSzczerze to bałabym się wcieraj olejek po włos, aby ich jeszcze bardziej nie uszkodzić :)
OdpowiedzUsuńCzy olejki do ciała wellness beauty nadają się do olejowania włosów?
OdpowiedzUsuńJasne!
UsuńMarto, ostatnio pisałam do ciebie że łupież przestał się pojawiać. Otóż pojawił się znowu nwm juz co mam robić? Jak mam to zwalczyć. Wypadanie włosów nieco się zmniejszyło ale łupież pozostał..
OdpowiedzUsuńA co robiłaś, żeby go zwalczyć, bo niestety nie wiem o który konkretnie komentarz chodzi? :)) Mam ich dużo :)
UsuńO tym co poleciłas mi peeling skóry głowy cukrowy albo solny.żebym od tego zaczęła. Pisałam ci też o tym ze przy wypadaniu na końcu jest biała kulka ;) nie wiem jak sobie poradzić z tym..
UsuńAle taki peeling trzeba wykonywać regularnie :) Raz na dwa tygodnie minimum, w przypadku mocnego zaniedbania peelingów to można wykonać nawet dwa, trzy jeden po drugim.
UsuńAhaaa ;) no to spróbuję
UsuńJadasz słodycze często? :)
OdpowiedzUsuńRaczej prawie w ogóle. Również nie słodzę i nie piję kolorowych napojów :)
UsuńJeśli olejujesz sesą tylko skórę głowy, to ile jej używasz? Bo ja obawiam się, że za szybko zuzyje :(
OdpowiedzUsuńTak, tylko, jakieś dwie łyżki na jedno olejowanie i wystarcza mi na 1,5 miesiąca.
UsuńGdzie dostanę produkty Bingo spa?
OdpowiedzUsuńW małych drogeriach
UsuńInspirujesz się Carli Bel, jej makijażami, stylem, czy raczej nie?:)
OdpowiedzUsuńLubię ją i podoba mi się jej styl ale nie jest to do końca styl dla mnie :)
UsuńJak wesele Marta? :)
OdpowiedzUsuńFajowo :D w sierpniu drugie :)
UsuńCzego przyczyną może być sucha skóra w okolicach zakoli? Jak przejadę w tych miejscach paznokciem, to mam pod nim biały nalot, ogólnie wygląda to trochę jak nadmiar suchego szamponu (wizualnie, bo takowego nie używam). Łupież?
OdpowiedzUsuńNajprawdopodobniej niedokładnie zmywasz w tej okolice żele do mycia twarzy czy szampon :)
UsuńKtóry Cerkogel lepszy? Niebieski czy różowy?
OdpowiedzUsuńRóżowy dla złuszczenia a niebieski dla nawilżenia :)
Usuńa dla suchej skóry głowy co polecasz na początek? różowy a potem niebieski? czy postawić wyłącznie na niebieski?
UsuńPrzepraszam, że znowu odbiegam od tematu posta, ale naprawdę lubie się Ciebie pytać o rady... Moje naturalne włosy mają taki myszowaty odcień blondu, a moje brwi są strasznie czarne (tragedia!). W ogóle mi się to nie podoba! Czy zawsze tak będzie? :(
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :) mi się takie połączenie bardzo podoba! Tego raczej nie zmienisz, ale możesz rozjaśnić brwi, choć wpłynie to na nie troszkę negatywnie. Niemniej jednak jak mówię, mi się to podoba :)
UsuńNigdy nie używałam nic z tej marki ale mnie bardzo zaciekawiłaś tym postem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.