Nie stosuję suplementów przez cały rok, ale zazwyczaj sięgam po nie w okresie jesiennym, gdy moje włosy przechodzą zazwyczaj kryzys - wyglądają gorzej, rosną wolniej i wypadają w większej ilości. W tym roku sięgnęłam po suplement na włosy Hairvity, których skład jest bardzo bogaty i kompleksowy. Jeśli interesują Was efekty Hairvity na moich włosach po trzech miesiącach, zapraszam!
HAIRVITY - co znajdziemy w składzie i jak stosowałam
_______________
Skład Hairvity to prawdziwe bogactwo składników, które mają udowodnione dobroczynne działanie na włosy, cerę i paznokcie. Do najważniejszych należą przede wszystkim kolagen, aminokwasy, siarka, biotyna, kwas pantotenowy, witaminy B3, C, A, B2, B6 i skrzyp polny. Jak widzicie - jest tego sporo. Dla mnie jedną z większych zalet Hairvity jest obecność kolagenu w składzie, który poza wpływem na włosy opóźnia powstawanie zmarszczek i dba kompleksowo o cerę! Więcej informacji odnośnie składu i działania poszczególnych składników na stronie Hairvity.
Obecnie kończę trzeci miesiąc stosowania Hairvity, a jutro wybieram się na podcięcie końców, bo włosy po kuracji Hairvity urosły mi jak szalone, ale o tym niżej w akapcie "Hairvity efekty". :) Codziennie stosowałam dwie tabletki po posiłku. Ich wielkość jest optymalna, dla mnie ich połknięcie nie stanowiło żadnego problemu. Nie czułam się również po nich w żaden sposób źle, smak także mają neutralny.
HAIRVITY - efekty
_______________
Efekty Haivrity bardzo mnie zaskoczyły! Zazwyczaj moje włosy są bardzo oporne na wszelkie przyspieszanie wzrostu. Dość łatwo u mnie o baby hair, a nawet o zahamowanie wypadania, ale wyraźne przyspieszenie wzrostu zdarza się rzadko. Tutaj to jeden z najlepiej widocznych efektów Hairvity. Trzymiesięczny przyrost widać na zdjęciach:
Wyraźny wzrost włosów zauważyłam także po grzywce. Niżej możecie zobaczyć długość pasemka przy twarzy w momencie rozpoczęcia kuracji, oraz dzisiaj. Według moich obliczeń włosy urosły około 10-12 cm w 3 miesiące, a więc około 3,5 cm na miesiąc! Warto zaznaczyć, że mój standardowy przyrost jest duży, bo na poziomie 2,5 cm, więc włosy "podbiły" o ponad centymetr więcej miesięcznie.
Poza bardzo dużym przyrostem zauważyłam również sporą ilość baby hair, szczególnie w okolicach linii czoła i skroni, a także znikome wypadanie. Zazwyczaj w okresie jesiennym moje włosy wypadają w większej ilości, więc myślę, że to również zasługa Hairvity. Niestety nie zauważyłam wpływu na wzmocnienie paznokci jeśli chodzi o płytkę, jednak zdecydowanie szybciej rosną. Już po tygodniu widzę spory odrost w przypadku manicure hybrydowego.
Hairvity - gdzie kupić i komu polecam?
_______________
Hairvity możecie zamówić przez stronę internetową firmy, w aptekach internetowych lub stacjonarnie w Super-Pharmie. Jedno opakowanie ma 60 kapsułek i wystarcza na miesiąc. Zdecydowanie polecam przeprowadzić dłuższą, np. 3-miesięczną kurację!
Hairvity polecam osobom, które chcą wzmocnić swoje włosy i którym zależy na szybkim ich zapuszczeniu - na pewno sprawdzi się rewelacyjnie. To dobry wybór dla osób, które chcą postawić na kompleksowy skład złożony z dużej ilości dobroczynnych składników.
KONKURS - dwa opakowania dla Was!
_______________
Jeśli macie ochotę przetestować Hairvity na Waszych włosach, to mam dla Was dwa opakowania (po jednym dla dwóch osób). Wystarczy, że wypełnicie formularz poniżej. Na Wasze odpowiedzi czekam do końca 10.01.2017. Dwóch zwycięzców ogłoszę w tym poście 11.01.2017 r. :)
ZWYCIĘZCY - dominika.scierzynska@ oraz lady.aleksandra21@ - bardzo proszę o odpowiedź na maila :)
75 komentarzy
Mega różnicę widać po grzywce <3
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej :)
UsuńBardzo podobają mi się Twoje refleksy, a Hairvity wygląda obiecująco, więc biorę udział :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNiesamowity ten preparat, z tego co piszesz. Moje wlosy wypadaja garsciami i zaczyna brakowac mi pomyslow co brac, co stosowac? Moze te magiczne tabletki moglyby pomoc. Sprawdzajac sklad juz jestem pod wrazeniem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNa samo wypadanie polecam olejek Sesa, wcierkę Seboradin Niger :)
UsuńPrzed maturą właśnie ściełam włoski i są teraz krótkie ;) ciekawy preparat może do maja by odrosły ;p
OdpowiedzUsuńA przed maturą nie wolno! :D Żartuję - sama ścięłam przed :)
UsuńMama kazała ;0
Usuńhmm spory wydatek jak na taka kurcje wiec sobie odpuszcze :) ale zazywam od jakiegos czasu cynki z wit A ktory mial mi pomoc na cere i powem ci ze zauwazylam sporo baby hair przy lini czola ktory rosnie w ekspresowym tempie poza tym mniej wyskakuje mi podskornych pryszczy :)
OdpowiedzUsuńAle super! <3
Usuńja mam dość dość dziwne pytanie, ale jak to jest z tymi preparatami na porost włosów, czy one działają tylko na skórę głowy czy no wiesz "wszędzie"? ;)
OdpowiedzUsuńWłosy wszędzie poza głową to inny typ włosia. Rośnie do pewnego momentu, ma inny cykl życia, szybciej wypada. :) Dlatego raczej rzadko tego typu suplementy działają na owłosienie na ciele, u mnie nigdy :) Raczej włoski np. na rękach, które mają zaprogramowaną określoną długość nie staną się dłuższe. Niestety nie działa to też na rzęsy i brwi :D
UsuńA gdybym brała jedną tabletkę dziennie to miałabym o połowę mniejsze efekty? Mnie by to zadowolilo :D
OdpowiedzUsuńCiężko stwierdzić :D możesz próbować! Jakieś efekty na pewno będą :)
UsuńFajnie by było zapuścić tak ok 10 cm, ale najbardziej kusi fakt tych baby hair przy czole. Czy wszystkie inne włosy też rosną szybciej? Gdy piłam olej lniany to taki był u mnie efekt
OdpowiedzUsuńU mnie nie :)
Usuńoooo żeby mi tak podbiło przyrost chociaż do tych 2 cm /miesiac.... Trzeba zacząć oszczędzać :)
OdpowiedzUsuńMam dwa pytania :D 1)Gdzie kupiłaś te spodnie? :) 2)Jak uzyskujesz takie delikatne fale jak na dzisiejszych zdjęciach? ;))
OdpowiedzUsuńW H&M :) Model sinny, regular waist, 79,90 :) To są fale po koku ślimaku całonocnym :)
UsuńSkąd narzutka na krześle Martusiu?
OdpowiedzUsuńZ Ikei, ta wersja ze sztucznym futerkiem za 59 zł :)
Usuńmasz piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńMarta masz biżuterię z dziubeki? Chodzi mi o bransoletki. Są bardzo urocze i zastanawiam się nad kupnem.
OdpowiedzUsuńTe z kamieniami? Sama robię z naturalnych kamieni :)
UsuńA jak ten produkt ma się do Vitapilu?
OdpowiedzUsuńVitapil ma troszkę więcej Biotyny i np. B12, ale generalnie jest inny składowo. Ma np. drożdże, ale nie ma zupełnie kolagenu, części witamin i aminokwasów. Vitapil to produkt bardziej dla osób, które chcą wzmocnić włosy, paznokcie i cerę, działa po troszkę na każdy z tych elementów. Hairvity to bomba głównie dla włosów, stąd taki duży przyrost - skład ma wszystko czego potrzebują.
UsuńCo sądzisz o przeprowadzeniu kuracji 3 miesięcznej najpierw Vitapilem, miesiąc przerwy a następnie Hairvity? W międzyczasie jako wcierkę stosować Seboradin Niger. A może inna kolejność, wcierka? Co sądzisz?
UsuńJak najbardziej, efekty będą pewnie super. :) Tylko wybrałabym najpierw Hairvity, żeby dać włosom kopa, a potem Vitapil, żeby utrzymać efekty i wzmocnić dodatkowo paznokcie i cerę.
UsuńChyba się skuszę :)
UsuńMam jeszcze jedno pytanie - czy Vitapil bądź Hairvity zawierają składniki, które moga wpłynąć na pogorszenie stanu cery?
UsuńVitapil ma drożdże, które mogą na początku dać taki efekt u niektórych :)
UsuńHej Marta piszę trochę z innej beczki niż dzisiejszy post, a mianowicie posypała mi się strasznie cera i nie wiem co z nią zrobić :( Od dłuższego czasu (1,5 roku?) używam Effaclar duo+, do tego tonik z Bielendy z tej serii Mezo (http://bielenda.pl/produkty/skin-clinic-professional-aktywny-tonik-korygujacy-anti-age) i różne żele do twarzy (czasem pasta z manuka z ziaji, czasem garnier, od jakiegoś czasu też żel z effaclara który dostałam gratis do kremu) i naprawdę udało mi się na tym wyprowadzić super cerę, wypryski były z reguły przed miesiączką i to bardzo sporadycznie a o podkładzie i korektorze mogłam na długo zapomnieć. Od jakiegoś miesiąca, może lekko ponad znowu się męczę z wypryskami (i to takimi konkretnymi które goja się nawet tydzień) a oprócz tego 3/4 policzka i brody po jednej stronie (tak to strona częściej "używana" aczkolwiek na drugiej też śpię, a rozmów przez telefon jako takich nie prowadzę żeby na to zwalić winę) jest cała w zapchanych podskórnie porach które bardzo widać pod światło :( do tego doszło zapchane czoło, czego od chyba wieku gimnazjalnego (a kończę studia ;)) nie miałam. o kremach bb mogę zapomnieć, w użyciu praktycznie cały czas revlon (którego używam od 3-4 lat i nigdy mnie nie zapychał). Czytałam ze przy Effaclarze bez odpowiedniego złuszczania może dochodzić do zatykania porów martwym naskórkiem więc wprowadziłam peelingi, maseczki i mycie twarzy szczoteczką ale nadal zero efektu :( Jakieś sugestie? Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńA uczulonko? :) U mnie się tak kończy, gdy pofolguję sobie z mlekiem, którego nie mogę pić. Ostatnio przeczytałam też świetną książkę o skórze, w której było info o czymś nowym dla mnie - syndromie stewardessy, który objawia się przenawilżeniem skóry i swędzącymi, małymi zaskórnikami zamkniętymi. Zrób detoks na tydzień od wszystkich kosmetyków do pielęgnacji. Ja tak robię, gdy mam kryzys i zawsze pomaga. :)
UsuńHej, jak wymawiać hairvity? Herwiti? :D
OdpowiedzUsuńLubię takie filologiczne pytania :D Myślę, że tak jak napisałaś - "herwiti", aczkolwiek jeśli to coś z połączenia hair oraz vital, to powinno być "herwajti" :D Stawiam jednak na wymowę tego jak nazwy własnej - herwiti :P
UsuńCzy na tym najnowszym zdjęciu z insta (z hairvity) masz sztuczne rzęsy? Jeśli tak, to jakie? Twoje rzęsy wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńArdell Demi Wispies :)
UsuńO tak mocnych pasmach przy grzywce to nawet nie śmiem marzyć. Fajnie byłoby mieć tak duuużo włosów ;-)
OdpowiedzUsuńoprócz przyrostu ,bardzo Ci się zagęściły :) Moje rosną strasznie wolno, mam wrażenie, że wcale. Już nawet końcówek nie podcinam bo wtedy nigdy mi się nie uda zapuścić ;/
OdpowiedzUsuńJak czesto polecasz stosowac maske z gliss kur zlotą i jak dlugo trzymac :)
OdpowiedzUsuńRaz w tygodniu, a jeśli masz zniszczone włosy to dwa razy w tygodniu na 20 minut :)
UsuńTwoje włosy są cudowne!
OdpowiedzUsuńSkad czapka ? :D
OdpowiedzUsuńBershka :)
UsuńOd dawna chciałam kupić Hairvity, ale mam problem z połykaniem tabletek od dziecka i niestety tych nie połknę :P Muszę ratować się jedynie Biotebalem, CP i innymi witaminami w malutkich rozmiarach ;) Czy dobrym wyjściem będzie przyjmowanie witaminy B (max 2-3 tabletki dziennie) i picie skrzypu z pokrzywą? Czytałam, że pokrzywa wypłukuje właśnie witaminę B z organizmu. Czy Ty pijąc skrzypokrzywę, przyjmowałaś jakieś leki/suplementy? :)
OdpowiedzUsuńPS. Nazwę "skrzypokrzywa" zawsze miło wspominam - moja koleżanka też zaczęła dbać o włosy, więc poszła do apteki i mówi "chciałabym zioło skrzypokrzywę", a farmaceuta jej tłumaczy, że nie ma czegoś takiego, więc poszła szukać gdzie indziej..Uśmiałam się jak nigdy, kiedy już po fakcie do mnie zadzwoniła :P
Dobrym :) tak, starałam się to łączyć. Haha, no tak... też lubię tę nazwę :D
UsuńKtore z color tattoo polecilabys do makijazu dziennego? :)
OdpowiedzUsuńCreme de nude, creme de rose, ewentualnie creamy beige :)
UsuńHej Kochana :) mam pewien mały dylemat. Te tabletki zbierają wiele pozytywnych recenzji. Bylyby dobre dla moich wlosow, ktore nie chcą rosnąć (ah ta magiczna granica za łopatkami), kruszą sie i ostatnio bardzo mocno wypadają. Nie moge jednak pozbyć sie myślenia, ze to wciaz chemia, i pomimo pozornie ciekawego skladu, jest tez duzo wypełniaczy i te witaminy wciaz sa stuczne. Zastanawiam sie wiec na skutkami ubocznymi preparatu, moze nie bezposrednio przy stosowaniu/od razu po skończeniu kuracji, lecz w dalszej przyszłości + nie wiem, czy nie moznaby uzyskać takiego samego efektu poprzez konkretna dietę lub picie innych, bezpieczniejszych napojów (skrzypokrzywa, olej lniany). Po prostu, unikam tabletek, jesli ich branie nie jest konieczne. Co o tym myslisz? Rozumiesz moj "problem"? ;) Pozdrawiam cieplutko! :*
OdpowiedzUsuńNie uzyskasz takiego samego efektu przez jeden preparat, bo tutaj jest kompleksowy skład, ale oczywiście podobne efekty możesz uzyskać też przez przemyślaną i dopracowaną dietę. Problem w tym, że ciężko jest taką stworzyć, aby faktycznie mieć w niej wszystko :)
Usuńszkoda, że te tabsy są takie duże... nie dla mnie niestety :(
OdpowiedzUsuńPiękny ten szary sweter! :) Gdzie taki można dostać?
OdpowiedzUsuńTutaj: https://goo.gl/os40C4
UsuńPatrząc na Twoje porównanie i przyrost włosów z pewnością wypróbuję te tabletki. Szczególnie teraz kiedy bardzo dużo ścięłam zniszczonych rozjaśnianych włosów, aby wrócić do naturalnych zdrowych :) Pozdrawiam Ciepło! Agnieszka!
OdpowiedzUsuńco sądzisz o nakładaniu przed myciem 1-2 razy w tygodniu nafty kosmetycznej na skalp?
OdpowiedzUsuńNie widzę sensu, nafta to głównie parafina, pozapycha tylko mieszki :)
UsuńA na długości jak najlepiej ją stosować?
UsuńTak jak oleje :)
UsuńEfekty rzeczywiście powalające - najbardziej widać po grzywce :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby poradził sobie u mnie :)
Po biotebalu trochę mi się cera popsuła, tzn niedoskonałości powyskakiwaly, czy pi hairvity coś u siebie zauważyłas? ;-)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie :)
UsuńU mnie się nie sprawdził, nie widziałam żadnych efektów, zdecydowanie lepiej spisuje się BioSilica Max, którą teraz zażywam :)
OdpowiedzUsuńwow Marta! świetny wynik;o gratulujemy!;*
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki ? :)
OdpowiedzUsuńSą przecież! :) pod akapitem z konkursem :)
UsuńDzień dobry! 😊 Dziękuję za wyróżnienie! 😍 Już odpisałam na maila! Mam nadzieję, że uda się osiągnąć choć w połowie takie efekty, jak Twoje. 😊 Ale przyznaję, że rozważam sprezentowanie tej nagrody Mamie, która trzeci miesiąc zażywa Priorin i niestety nie ma żadnych rezultatów. 😢 I smuci się coraz, bo włoski wypadają. Więc może Hairvity by jej pomogło? W jego składzie nie ma tych rzeczy, co w Priorinie, prawda? 😊 Więc szansa jest?
OdpowiedzUsuńW Hairvity jest również biotyna i kwas pantotenowy, ale też sporo innych rzeczy. :) A czy mama zrobiła badania hormonalne? :)
UsuńU Mamy z hormonami jest trudna sprawa - tarczyca wycięta w całości, na szczęście leczenie jest odpowiednio dobrane i poziomy TSH, ft3 i ft4 są odpowiednie, jednak zaczyna się u niej powoli menopauza i organizm trochę wariuje. Jednak z różnych względów, m.in. z powodu ciężkiego uzależnienia od papierosów, Mama nie może pozwolić sobie na próbę wyregulowania i spowolnienia tego procesu poprzez zażywanie antykoncepcji hormonalnej. Więc jak na razie kwestia hormonów płciowych to, tak jak mówię, troszkę chaos. Ale nie ma tragedii, nie jest to stan, jakim należy się niepokoić (jak np. w przypadku wariacji wyników tarczycowych). Niestety, moja Mama nie odżywia się należycie, a dodatkowo jej styl życia pozostawia wiele do życzenia, i według mnie niedobory witamin i minerałów to jej zmora (którą Ona notorycznie bagatelizuje, nie sposób przekonać Jej do zmiany nawyków, a kiedy uda się Ją namówić na zażywanie jakiegoś suplementu, to jest to dosłownie cud; wyjątkiem był właśnie Priorin - Mama spotkała znajomą po naprawdę długim okresie braku kontaktu i metamorfoza włosów tej kobiety tak Mamą wstrząsnęła, że zdecydowała się przejść tą samą kurację. Niestety, w Jej przypadku efektów brak).
UsuńCzy od tych tabletek się tyje
OdpowiedzUsuńnie :)
Usuńwitam, czy można zastosowac same tabletki ? poniewaz szampon dosc drogi a właśnie zakupiłam domową odnowę z joico tez kosztowna ale zbiera duzo pochwał
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńWitaj Martusia ,piękne włosy ...kupiłam niedawno Hairvity i jestem przerażona ilościa barwników,w tym jeden który powoduje problemy z koncentracja ?!! niestety skład sprawdzilam dopiero w domu :( co ty sadzisz o takiej bombie chemicznej pomijajac same witaminy itp
OdpowiedzUsuńW sumie nie widać znaczących różnic, ps. wyłącz może ankietę jak nie ma już więcej specyfiku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.