Kiedy ostatnio wybrałam się do Astora po Revlon Colorstay (do końca grudnia w sklepach sieci Astor trwa promocja, 35 zł zamiast 69, jeśli macie ochotę) nie planowałam innych zakupów, ale tuż przy samej kasie zwróciły moją uwagę róże Paese. Skuszona niską ceną i ładnym pudełeczkiem pochopnie wybrałam odcień 31 i dodałam go do swojego koszyka, czego nie żałuję! Czasem warto jednak wybrać coś na szybko :)
Za 13,90 dostajemy róż w poręcznym, zakręcanym pudełeczku:
Jak już pisałam Wam nie raz, mam dosyć jasną cerę, na tyle, że zazwyczaj ciężko mi znaleźć odpowiednio jasny podkład (przynajmniej było tak do czasu odkrycia Revlonu). Jeśli także jesteście bladziochami, na pewno znacie ten ból, kiedy wszystkie róże są dla Was zbyt ciemne i bardzo łatwo o efekt klauna albo lalki. Paese w odcieniu 31 dla porcelanowych cer sprawdza się idealnie, szczególnie pasował będzie tym z Was, które mają chłodny typ urody.
Jeśli nie jesteście pewne jakim jesteście typem, zerknijcie na mój mały quiz, który powinien rozwiać Wasze wątpliwości: ciepły czy zimny typ urody?
Przyznam szczerze, że na początku byłam zła na siebie ze względu na zbyt pochopny zakup, ponieważ w pudełeczku dostrzec można lekkie drobinki, jednak na szczęście nie widać ich na twarzy w ogóle. Róż ten ma być różem rozświetlającym i faktycznie daje lekki rozświetlający efekt, jednak na tyle delikatny, że mi pasuje. Na twarzy utrzymuje się długo, ja nie potrzebuję poprawek. Zobaczcie, jak prezentuje się na twarzy:
Moim zdaniem daje ładny, naturalny efekt i naprawdę ciężko z nim przesadzić.
A Wy jak sądzicie?
27 komentarzy
Bardzo śliczny róż, ładnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńefekt jest bardzo subtelny, ladny.. :)
OdpowiedzUsuńPiękny róż ;)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny, naturalny ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze trwam w poszukiwaniach idealnego podkładu. Mam też porcelanową cerę i jeszcze swojego ideału nie znalazłam, ale jak już znajdę to zacznę szukać różu :)
OdpowiedzUsuńA zacznę chyba od tego :D
bardzo ładny efekt! ale myślę, że u mnie byłoby mało co widać.
OdpowiedzUsuńWolę jasne róże, coby sobie krzywdy nie narobić :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten róż :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo ładny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńpięknie prezentuje się na twarzy :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten róż:-)
OdpowiedzUsuńmam taki sam.;)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię;D
ale masz gładziutką cerę:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńśliczny! nadaje rewelacyjny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńnie mam dokladnie tego rozu ale mam inny z paese tez i jest rewelacyjny ;)) lepszego nie mialam :D
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień ;)
OdpowiedzUsuńfajnie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńmam w podobnym odcieniu róż i one prezentują się bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień różu :) pewnie by mi pasował, bo jestem blada i mam chłodny typ urody :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień i w dodatku niedrogi:) U mnie w osiedlowej drogerii mają kosmetyki Pease, chyba sobie taki sprawię:)
OdpowiedzUsuńWszelkie drobinki w kosmetykach działają na mnie jak płachta na byka :) ale kolor śliczny, bardzo ładnie wygląda u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten kolor
OdpowiedzUsuńJa ciągle szukam idealnego dla siebie róży, ten wygląda naturalnie i delikatnie na Twojej buzi
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńOj powiem Ci, że tak przeglądam Twoje wpisy i jestem coraz bardziej zauroczona tematyką, estetyka zdjęć i wyczuciem kolorów:)
Z miłą chęcią dołączam do grona obserwatorów
Pozdrawiam A.
Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.