Pamiętacie notkę o pędzelku za 4,99 i tanim, eyelinerowym rozwiązaniu? Dzisiaj przychodzę do Was z produktem w podobnej konwencji, czyli tanim rozwiązaniu w kategorii bronzery :)
Lovely - Sunny Powder w teorii ma być pudrem rozświetlającym z drobinkami, jednak nie są one zupełnie widoczne. Daje przepiękny efekt satyny, można nim w minutę uzyskać sztuczną opaleniznę! Jeśli nie jesteście jednak przekonane co do satynowego wykończenia, Sunny Powders są dostępne także w wersji matowej.
Dostępność: Rossmann
Cena: 16 zł
W opakowaniu otrzymujemy 23 gramy produktu, przez co jest on niesamowicie wydajny. Używam go już od ponad roku i jedynie lekko starło się wybite na nim słoneczko. Kolor jest wręcz idealny, nie za ciemny i nie za jasny, bez pomarańczowych tonów, idealny do konturowania twarzy. Bardzo ciężko zrobić nim sobie krzywdę, dlatego będzie idealny dla początkujących, jako pierwszy bronzer w kosmetyczce a także dla bladolicych, które boją się zbyt intensywnego efektu.
Ja używam go od dawna codziennie, ponieważ uwielbiam efekt jaki daje. Diametralnie zmienia makijaż, odświeża i tuszuje oznaki zmęczenia. Wytrzymuje bez poprawek cały dzień. Latem bardzo często zdarza mi się używać tylko korektora, tuszu do rzęs i właśnie tego produktu. Myślę, że nie rozstanę się z nim jeszcze bardzo długo, chociaż na pewno skończy się jego data przydatności, nim zdołam go zużyć!
Jedyne czego mogę się ewentualnie przyczepić to właśnie fakt, że pojemność jest o wiele za duża, jednak może to być jednocześnie plusem. Szkoda też, że z wieczka starły się już złote napisy. Podsumowując:
+ efekt opalenizny
+ odświeża
+ tuszuje odznaki zmęczenia
+ piękny kolor
+ wydajność
+ wytrzymuje cały dzień
+/- zbyt duża pojemność
- ścierające się napisy
Używacie bronzerów? :) jakie są waszymi ulubieńcami?
46 komentarzy
O kurde, jaki piękny efekt!!
OdpowiedzUsuńma świetny kolor bez pomarańczowych tonów :) chyba się skuszę jak zużyję to co mam :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, pomarańczy na twarzy nie lubię :)
Usuńbardzo fajny kolor na buzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny odpowiednik :) Co prawda nie używam bronzerów zimą (tylko latem) ale napewno jak skończę mój z Revlonu to kupię ten, bo znacznie tańszy :P
OdpowiedzUsuńpolecam! :)
Usuńpiękny jest-muszę luknąć na niego jak będę w rossmanie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na buzi. Muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńŁadny efekt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Wygląda pięknie na twarzy ^^
OdpowiedzUsuńten bronzer wygląda zachęcająco! uwielbiam bronzery. używam ich zamiast różu. w różach nie jest mi zbytnio do twarzy. teraz mam bronzer Wibo Your Fantasy w mozaice i jestem zadowolona. chociaż muszę przyznać, zaskoczyło mnie że jest perłowy i mocno błyszczący. mimo to go lubię.
OdpowiedzUsuńja też nie przepadam za różami, jakoś nie pasują do mojej karnacji :)
UsuńBardzo ładnie wygląda na twarzy, nie spodziewałam się tego po Lovely ;)
OdpowiedzUsuńja również byłam zaskoczona :)
UsuńJa aktualnie uzywam w7 :)
OdpowiedzUsuńostatnio chciałam go nawet zamówić! :)
UsuńJa mam ten matowy i jestem zadowolona,rowniez uzywam go juz bardzo dlugo i ubytku prawie nie widac :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam bronzery, ciągle chce je kupowac, ale zdrowy rozsądek mnie hamuje :p
OdpowiedzUsuńlubię bazę brązującą chanel , jakdotąd nie ma sobie równych .
Czytałam o niej, chętnie bym ją przygarnęła, tylko cena odstrasza :)
UsuńWłaśnie dzisiaj go zakupiłam:)
OdpowiedzUsuńnie używam bronzerów,ale ten wygląda świetnie,i masz piękną cerę.Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :*
UsuńWygląda u Ciebie przepięknie:) Rozważam ciągle zakup bronzera, może w końcu na coś się zdecyduję:D
OdpowiedzUsuńniedługo lato, najlepsza pora! :)
UsuńPrzepięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje :)
ja używam tylko bronzera (żadnych drobinek, 100% matu ;) ), w rózach nie czuję się najlepiej. Od ponad roku używam równie taniego bronzera z Essence, za jakieś 13zł. Ale już mi się konczy, myślę, że za 2 miesiące będę mogła go czymś zastąpić. Myślałam o jakimś drozszym produkcie, ale może skuszę się na ten z Lovely ? ;)
OdpowiedzUsuńja też nie przepadam za różami na mojej twarzy :)
Usuńnie używam bronzera, sporadycznie tylko używałam za ciemego pudru w jego roli, ale skończyła się jego data ważności i już szukam czegoś innego... Może przyjrzę się temu bliżej ;)
OdpowiedzUsuńnie widze dokladnie czy ma jakiekolwiek drobinki, ale jesli nie to moze sie skusze:)
OdpowiedzUsuńkochana, nie ma jako tako drobinek, ale jest lekko rozświetlający :)
Usuńprzyznam ,ze efekt super:)!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńDostałam taki puder w mojej pierwszej wymiance i mimo, że byłam wierna ziemii egipskiej, często zdradzam ją na poczet między innymi tego pudru brązującego. Za tę cenę... jestem zachwycona!:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ziemi egipskiej, ale skoro bardzo nie ustępuje Sunny Powder to świetnie :)
UsuńEfekt wspaniały! Skusiłaś mnie!
OdpowiedzUsuńObserwuje!
cieszę się, na pewno Ci się spodoba :)
UsuńObłędny efekt!! Muszę go mieć :-D
OdpowiedzUsuńjak najbardziej! :)
Usuńmasz idealna cerę do pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
Czy ten ktorego uzylas jest w wersji matowej,czy z drobinkami ? :)
OdpowiedzUsuńja mam z drobinkami :)
Usuńpięknie się prezentuje ten bronzer na Twojej buzi :) chyba będę musiała się wybrać niebawem do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukam jakiegoś bronzera do konturowania, ten wydaje się być fajnym "starterem", mam nadzieję, że nadal jest w Rossmannach, sprawdzę na pewno :)))
OdpowiedzUsuńjaki jest numer tego bronzera ? :)
OdpowiedzUsuńon chyba nie ma więcej niż jednego koloru :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.