Cześć dziewczyny!
Pamiętacie mój post z odpowiedzią na pytanie dlaczego nigdy nie wrócę do podkładów płynnych? Pisałam Wam wtedy nieco o mineralnym podkładzie Annabelle Minerals, który całkowicie skradł moje serce, jednak skupiłam się głównie na minerałach ogólnie. Od tamtego czasu dostałam od Was kilka maili z pytaniami dotyczącymi AM, sposobu nakładania i kolorystki, tak więc dzisiaj przychodzę do Was z rozszerzeniem i aktualizacją tematu :) Na dzień dzisiejszy do mojego ulubieńca - podkładu kryjącego, dołączył także podkład rozświetlający, a ta właśnie dwójka moim zdaniem tworzy razem idealną całość.
Jeśli zaglądałyście tutaj wcześniej, to pewnie wiecie, że moim pierwszym podkładem mineralnym był podkład kryjący. Zaczęło się od próbki, która natychmiast oczarowała mnie na tyle, że zamówiłam pełnowymiarowe opakowanie. Podkład ten zapewnia cudowne krycie, które określiłabym jako średnie w kierunku do mocnego, przy jednoczesnym bardzo, ale to bardzo naturalnym efekcie. Przyznam Wam się, że jeden tylko raz od rozpoczęcia przygody z minerałkami zdarzyło mi się użyć zwykłego podkładu, a dokładnie mojego ex-ulubieńca Colorstay z Revlonu, tak o, z ciekawości, ponieważ zdążyłam już zapomnieć jaki dawał efekt. Mimo, że lubiłam ten podkład tak bardzo, że trafił nawet do ulubieńców roku, dziś nie mogę zrozumieć, jak mogłam żyć bez podkładu mineralnego :) W porównaniu z nim, Revlon wydał mi się strasznie ciężki i zapychający, przez cały dzień czułam go na twarzy. Podkład kryjący Annabelle Minerals jest lekki, na twarzy niewyczuwalny, przy czym odpowiednio trwały, a jego aplikacja trwa w moim przypadku dosłownie minutę. Dzisiaj używam już kolejnego opakowania w nowym kolorze, Golden Light, który idealnie odpowiada mojemu obecnemu kolorytowi.
Po jakimś czasie, kiedy stan mojej cery znacznie się poprawił (po więcej na ten temat znów odsyłam do TEGO posta), postanowiłam nie używać płynnego rozświetlacza, co by nie obciążać mojej ulepszonej cery :D Jednak w związku z tym, że jestem wielką fanką cery rozświetlonej (nie przepadam za płaskim matem) nie wytrzymałam długo i niedawno w moje ręce trafił podkład rozświetlający Annabelle Minerals w odcieniu Golden Fair.
Podkład ten nie jest już tak mocno kryjący, jak poprzednik, jednak nie takie jest jego zadanie. Dziewczyny, które szukają dobrego krycia powinny sięgnąć raczej po podkład kryjący lub matujący. Pięknie rozświetla twarz, jednak w inny sposób niż typowe rozświetlacze lub płynne podkłady rozświetlające. Ciężko to opisać oraz uchwycić aparatem, ponieważ produkt ten daje naturalny, promienny efekt. Na twarzy nim omiecionej ciężko doszukać się widocznego produktu, jednak od razu widać piękne rozświetlenie, bez "mokrego" efektu, jaki daje większość płynnych podkładów rozświetlających.
Mi służy do wykończenia makijażu, co moim zdaniem pozwala uzyskać cudowny efekt wypoczętej i świeżej cery. Po nałożeniu podkładu kryjącego omiatam nim kości policzkowe, brodę, mostek nosa i środek czoła. Spokojnie mogę sobie na to pozwolić bez obawy o efekt tłustej cery. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć końcowy efekt obu produktów razem.
Możecie powiększyć zdjęcie, aby zobaczyć dokładnie efekt lub moją cerę z bliska :D
Wiem, że rozświetlenie cery jest kwestią indywidualną i nie każdy musi lubić taki efekt, ale dla tych z Was, które lubią naturalny i promienny błysk, ten produkt będzie idealny.
Wszystkie podkłady Anabelle Minerals dostępne są w trzech tonacjach: Beige, Natural i Golden, które występują w pięciu kolorach. Ogromny plus kosmetyków mineralnych jest taki, że można je między sobą mieszać, więc przy odpowiedniej kombinacji każda, ale to dosłownie każda cera może znaleźć swój idealny odcień. Jeśli trafił Wam się kolor nieodpowiedni do Waszej karnacji, polecam Wam zamówić kilka tonów jaśniejszą/ciemniejszą próbkę i wymieszać ją z podkładem w odpowiednich proporcjach :) Na poniższym zdjęciu wyraźnie widać różnicę w kryciu obu podkładów i kolorystyce Golden Fair i Golden Light.
Podkłady mineralne można aplikować na dwa sposoby - na sucho i na mokro.
Sposób na mokro
Płaski pędzel języczkowy moczymy lekko w hydrolacie lub wodzie, nabieramy małą ilość podkładu, po czym nakładamy go szybko i zdecydowanymi ruchami tak samo jak podkład płynny. Wiele osób używa do tego celu także pędzli typu flat top, mocząc same końcówki. Sposób ten daje nieco większe krycie i większą trwałość, jednak ja preferuję sposób na sucho :)
Sposób na sucho
Odrobinę podkładu wysypujemy na wieczko, nabieramy całość na pędzel typu flat top, strzepujemy pędzel o wieczko i nakładamy ruchami w dół zaczynając od czoła. Moim zdaniem kluczem do naturalnego efektu jest nałożenie kilka bardzo cieniutkich warstw, zamiast jednej grubej, ponieważ podkłady mineralne w nadmiarze lubią się "ciastolić" :)
Ceny podkładów Annabelle Minerals:
1 g - 7,50 zł
4 g - 30 zł
10 g - 50 zł
Dajcie znać, czy Wy używacie podkładów mineralnych? Jeśli nie, to czy macie ochotę skusić się na jakiś? :)
89 komentarzy
na mojej liście golden fair kryjący jest już od dłuższego czasu, ale najpierw muszę wykończyć wszystkie revlony ;) piękny efekt daje ten rozświetlający!
OdpowiedzUsuńZrób tak koniecznie :) ja przed zakupem pierwszego opakowania miałam jeszcze zamkniętego, nowego Revlona i tak leży :) muszę go sprzedać :)
Usuńaczkolwiek ja u siebie zawsze muszę mieć revlona, na większe wyjścia to podkład idealny ;D w jakim odcieniu jest Twój revlon?
Usuńuzależnienie od Revlona, mi na szczęście udało się wyrwać ;D 220, ale jest już otwarty bo raz użyłam i odlałam do próbeczki mamie :( więc pewnie tak sobie poleży aż umrze śmiercią naturalną :D
UsuńPodkład kryjący mnie zainteresował. Ciekawe, czy dałby radę zakryć moje niedoskonałości
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że tak. To jest naprawdę dobrze kryjący podkład :)
UsuńTylko, że u mnie musiałby sobie w wulkanami poradzić:D
UsuńHm, uważam, że możesz zamówić próbkę :D efekt może być bardzo zadowalający, chociaż ciężko to stwierdzić, spróbować warto :) bo podkład kryje mocno :)
UsuńCzyli zostaje mi tylko spróbować:)
UsuńU Ciebie efekt jest bardzo ładny. Ja walczę z minerałem od Lily Lolo, ale póki co jakoś mi nie wychodzi. Efekt jaki osiągam nie satysfakcjonuje mnie.
OdpowiedzUsuńA co jest nie tak? Używasz jakiegoś kremu pod? Ja zauważyłam, że minerały nie współpracują ze wszystkimi kremami, szczególnie tymi o żelowej konsystencji :)
UsuńTeraz używam odżywczego kremu Decubal. Generalnie problem polega na tym, że nie mogę uzyskać dobrego krycia i dość naturalnego efektu jednocześnie. Stosowałam na mokro i na sucho i kiszka:/ Poza tym czasem bywa tak, że tworzą mi się na twarzy nieestetyczne plamy podkładu. Widocznie moje umiejętności nakładania minerałów są marne;)
Usuńkurcze, ciężko mi wymyślić przyczynę, może pędzel? Mi się czasami tak dzieje, jeśli mam za dużo na pędzlu, dlatego nakładam bardzo malutkie warstwy. Może być też tak, że po prostu minerały nie odpowiadają Twojej cerze, ale stawiałabym bardziej na coś innego. :) Spróbuj może nakładać na sam koniuszek pędzla, a jak nie to to nie wiem :)
UsuńMoże faktycznie problem tkwi w pędzlu, gdyż nie jest to pędzel stricte do podkładu. Dzięki za pomoc:)
UsuńLily Lolo u mnie się nie sprawdził, radziłabym spróbować AM. Lily zapewnia raczej delikatne krycie, nakładanie go na mokro powodowało u mnie maskę i ściągnięcie cery. nawet nawilżanie nie pomagało.AM są bardziej kremowe, LL suche dlatego te pierwsze fenomenalnie się rozprowadza. LL zaś potrafią tworzyć placki:)
Usuńo, ja nie miałam do czynienia z LL ale właśnie słyszałam, że są suche. Ciężko uwierzyć w to, że podkład sypki może być kremowy, ale to idealne określenie, którego mi brakowało :D dziękuję Ci kochana :)
Usuńnie używałam, ale kusza mnie od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńod siebie polecam :)
UsuńTak tak to będzie mój następny podkładowy zakup :-) chociaż boję się całkowitego przejścia na minerały :-) i obecnie używam właśnie Revlona CS :-)
OdpowiedzUsuńMi się wydawało, że minerały w ogóle nie kryją, są jakieś takie nietrwałe i w ogóle bardzo się różnią od podkładów płynnych a okazało się, że wcale tak nie jest :) zacznij może od próbki :)
UsuńMuszę sobie go wreszcie kupić:))))
OdpowiedzUsuńhah, koniecznie :)
Usuńteż wole sposób na sucho ;)
OdpowiedzUsuńno to witam w klubie :)
UsuńKorektor też mam i róż także, chociaż róż służy mi jako bronzer :)
OdpowiedzUsuńzamawiałam próbki tych minerałów ale nie trafiłam z odcieniami i szczerze - nadal nie ogarniam tej kolorystki
OdpowiedzUsuńJa miałam to szczęście, że trafiłam od razu, ale ja jestem typowo "złota". Spróbuj pomieszać kolory/odcienie :)
UsuńPiękny efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marke AM, mam wszystkie odcienie i uwielbiam je laczyc dopasowujac do aktualnego kolorytu :D
OdpowiedzUsuńooo, też bym chciała mieć wszystkie :)
Usuńsuper efekt ! :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam mineralnych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńmoże się skusisz? :)
UsuńZdecydowanie będzie, to mój następny zakup.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kogoś przekonałam :)
Usuńcoraz częściej zastanawiam się na zakupem minerałów...
OdpowiedzUsuńZamów próbkę i sama się przekonasz :)
UsuńŚwietnie wygląda na buzi:)
OdpowiedzUsuńrozświetlający ma strasznie drobiny, bardzo mi się nie podobają. w słońcu po prostu świecą się jak drobinki z balsamu do ciała.. jak jest pochmurno jest ok :P
OdpowiedzUsuńnatomiast zastanawiam się nad kryjącym, bo używam właśnie połączenia próbek matujący-rozświetlający i mi się sprawdza :)
matujący i rozświetlający, ciekawe połączenie :) rozświetlenie to baaardzo indywidualna sprawa :D
UsuńBardzo jasno i przejrzyście przybliżyłaś mi temat podkładów mineralnych, których jak dotąd nie miałam okazji stosować:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńAleż mnie dziewczyno rozochociłaś :P Już od dawna łaszę się na minerały, bo Colorstay faktycznie ciężkie działo i już zaczyna mi przeszkadzać. Przy demakijażu czuję jakbym zdzierała farbę z twarzy (a wcale nie pakuję go dużo).
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo wrażenie po prawie roku używania go cały czas, a też była to za każdym razem mała ilość. Byłam przyzwyczajona do tego podkładu, bo dawał dobry i bardzo trwały efekt i wydawało mi się, że nic lżejszego tego nie zastąpi, a jednak :)
UsuńTez kiedys kupiłam probke podkładu mineralnego ale miałam wrazenie ze wyglądam baardzo pudrowo,natomiast bardzo mnie przekonuje i kusi jeszcze raz sprobowac :D
OdpowiedzUsuńw takim przypadku mógłby się sprawdzić sposób nakładania na mokro, nie zostawia pudrowego wykończenia :)
Usuńaj, kuszą mnie minerałki Annabelle Minerals, do tej pory miałam do czynienia z Amilie, ale... szykuję się na małe zamówienie :)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam nic z Amilie :)
Usuńoch, ja niestety nie miałam okazji jeszcze żadnego używać, więc póki co pozostaje przy podkładach płynnych,ale wszystko zawsze może ulec zmianie :) Ten Twój na buźce wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skusisz :)
Usuńoj mam straszna ochotę n wersję rozświetlającą :)
OdpowiedzUsuńto świetny produkt :)
Usuńkurcze, a ja jakoś z tradycyjnymi podkładami rozstać się nie umiem :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy sama bym się nie skusiła, gdybym miała w swoich rękach ten Twój nowy w pięknej buteleczce :D
UsuńŚwietny efekt, jednak sądzę, że nie umiałabym się malować kosmetykami mineralnymi. :)
OdpowiedzUsuńNie jest to wcale nic trudnego, wbrew pozorom :)
UsuńNie miałam jeszcze nigdy żadnego podkładu mineralnego, ale zamierzam to zmienić! Zazdroszczę cery! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy spodobają Ci się tak jak mi :)
UsuńSzczerze mówiąc nie miałam jeszcze styczności z podkładami mineralnymi ale jakoś nie widzi mi się rozstawać z płynnymi ;) Może kiedyś :P
OdpowiedzUsuńa szkoda :)
UsuńMam wersję kryjącą i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTych nie znam, ale uzywalam kiedyś pixe i EM. Masz piekna cere:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam ochotę spróbować minerałów, ale boję się wielokrotnej wpadki kolorystycznej :(
OdpowiedzUsuńMoże zamów próbki albo poszukaj w internecie odpowiedników w płynnych podkładach? :) możesz mi powiedzieć, jakiego odcienia teraz używasz, może będę znać i uda mi się coś podpowiedzieć :)
UsuńA mi możesz podpowiedzieć kolor? :) Używałam Revlona CS 180 Sand Beige. Aha i jeszcze mam pytanie, czy jest trwały? Mam baardzo tłusta cerę :)
UsuńWzięłabym Golden Fair. Czy jest trwały... u mnie jest, ale ja mam suchą cerę :) podkłady mineralne zachowują się zupełnie inaczej niż zwykłe, ciężko je porównać. Na pewno nie uzyskasz za ich pomocą grubej warstwy na cały dzień jak w przypadku niektórych podkładów płynnych.
Usuńod dawna planuje kupić mineralny podkład, a dziś już o mały włos stałabym się ich właścicielką
OdpowiedzUsuńPiękna cera:) Sama zamówilam już Annabell kryjący w odcieniu golden light i czekam na paczkę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciekawe czy Ci się spodoba :)
UsuńWłaśnie zamówiłam dwie próbki :) Jakiego kremu używasz pod ten podkład?
OdpowiedzUsuńaktualnie ślimakowego żelu od Mizona albo winogronowego serum Apis w małej ilości :)
UsuńHeej, kusi mnie kusi, tylko nie wiem jaki odcień ;/. pomożesz?
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.pl/search?q=miss+sporty&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=mrFuUviPJ8e3hQeSyIGYAg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1280&bih=923#es_sm=93&espv=210&q=miss%20sporty%20so%20clear&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=OA1MVaG6QbSVVM%3A%3ByV8SoLLWS14jdM%3Bhttp%253A%252F%252Fimages.okazje.info.pl%252Fp%252Furoda%252F4560%252Fmiss-sporty-so-clear-podklad-do-twarzy-nr-02-medium.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.okazje.info.pl%252Fud%252Furoda%252Fmiss-sporty-so-clear-podklad-do-twarzy-nr-02-medium.html%3B500%3B500
Taki odcień ;).
Jaśniutki :) tonacja natural a odcień fairest lub fair, zamów sobie najlepiej próbki obu tych kolorów :)
UsuńTak, tylko , że ja nie jestem taka jasna, tylko akurat ten podkład idealnie sie zlewa z moją skorą co mnie dziwiło ;). https://www.google.pl/search?q=podklad+max+factor&rlz=1C1ASRM_enPL558PL558&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=K8FvUrqNIOmN7AaXqIHQDg&ved=0CEQQsAQ&biw=1920&bih=955#q=podklad+max+factor+105&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=sivk2Pln1HN65M%3A%3BqVhmn3J8OV2F5M%3Bhttp%253A%252F%252Fimage.ceneo.pl%252Fdata%252Fproducts%252F22726841%252Fi-max-factor-lasting-performance-podklad-odcien-105-soft-beige.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ceneo.pl%252F22726841%3B400%3B400
OdpowiedzUsuńBo np. ten podkład jest już ciemniejszy
no w kolorze tego Miss Sporty jest natural fair lub fairest :) light jest ciemniejszy, więc może fair?
UsuńJa też uwielbiam AM! Stosowałam już kilka podkładów mineralnych (Everyday minerals, Joppa, Lucy Minerals, Lily Lolo, Amilie) i ten jest moim zdecydowanym faworytem. Pięknie kryje i ładnie "złazi" w ciągu całego dnia pracy, nie zostawiając plam na twarzy. Jest naprawdę niesamowicie wydajny (kończę obecnie opakowanie zakupione w czerwcu!). Jedyne, co mi przeszkadza troszkę, to właśnie to matowe wykończenie, nie wpadłam na to, że mogę go wymieszać z rozświetlającym! Zamówię mniejsze opakowania tego drugiego i zobaczę, jak się na buzi razem zachowują. Dzięki!
OdpowiedzUsuńA gdzie można zakupić taki puder ?
OdpowiedzUsuńWitam a jak wygląda annabele w połączniu z revlonem o którym wspominacie? Posiadam cerę mieszaną z piegami które ciężko zakryć. Proszę o radę
OdpowiedzUsuńNałożenie najpierw Revlonu a potem Annabelle kryjącego zapewni baaaardzo mocne krycie, po prostu pełne krycie.
UsuńCześć, chciałam właśnie zamówić AM, w kolorze golden light, ale waham się nad kolorem. Jaki kolor Revlona CR używałaś w lecie?
OdpowiedzUsuń180 :) on jest bardzo oliwkowy, bardziej niż fair :) jeśli nie masz oliwkowej karnacji to będzie się odznaczał
UsuńDziękuję za pomoc :) Też kiedyś używałam 180 ( choć była lekko szarawa w stosunku do szyi), ale ja mam bardzo żółtą karnację, każdy podkład wygląda zbyt pomarańczowo, a z kolei ten revlon jakoś za szaro. Może kupię jednak Golden Fair, skoro ma bardziej żółtą tonację ;)
OdpowiedzUsuńTwój blog był mi bardzo pomocny, dodałam go do Feedly ( fajna aplikacja na tablet z powiadomieniami o nowych notkach) i z przyjemnością oczekuję nowych postów ;)
Oba są żółte, z tym, że Golden Light jeszcze dodatkowo wpada właśnie w oliwkowy. Zamów Fair dopóki jeszcze nie jesteś opalona a najwyżej na lato kupisz Light :)
UsuńDziękuję pieknie ;) Miłego dnia !
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie nad zakupem rozświetlającego natural light, do tej pory miałam matujący i byłam raczej zadowolona,ale kusi mnie ten rozświetlający. Martwię się tylko czy buzia nie będzie się po nim świecić po prostu, bo raczej nakładałabym go na całą twarz. No a mam cerę normalną z drobnymi problemami w okolicach żuchwy, ale żadne wulkany tylko częste krostki które nie wychodzą na światło dzienne, jednak są zaczerwienione. Tak więc nie wiem czy ten rozświetlający nadaje się u mnie na całą twarz czy lepiej zostać przy matującym, ewentualnie kryjącym, ale przy nim z kolei obawiam się czy nie będzie zbyt pudrowego wykończenia i czy się nie zważy w ciągu dnia ;d Coś doradzisz?
OdpowiedzUsuńKryjący jest własnie widoczny i dość ciężki :) Dla mnie zdecydowanie lepszym jest matujący. Co do rozświetlającego, to ja go bardzo lubię na całą twarz :) To jest jakby nie było produkt pudrowy więc nie da się nim uzyskać efekt tłustej, świecącej twarzy :) Błyszczy się, ale bardziej na zasadzie satynowego wykończenia, w słońcu ładnie odbija promienie itd. Nie wygląda pod żadnym pozorem tak jakbyś nałożyła na całą twarz rozświetlacz :) Tylko trzeba lubić takie satynowe wykończenie.
UsuńJeśli moim prawie idealnym kolorem był Revlon CS 150 Buff, może minimalnie za mało żółty, to możecz mi poradzić czy lepszy dla mnie byłby AM Golden Fair czy Fairest?
OdpowiedzUsuńFair :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.