piątek, 5 lipca 2013

Rzęsy - efekty stosowania olejku rycynowego po kolejnych trzech tygodniach

   Cześć dziewczyny!

   Trzy tygodnie temu pokazywałam Wam efekty stosowania olejku rycynowego przez trzy tygodnie (klik klik). Pisałam także wtedy, że pokażę Wam rezultaty po kolejnych trzech tygodniach i w tym celu właśnie przychodzę dzisiaj do Was :) Bez zbędnego rozpisywania się, ponieważ wszelkie potrzebne informacje znajdują się w poprzednim poście na ten temat. 

olejek rycynowy rzęsy efekty

    Myślę, że po takim czasie przyszła pora na odstawienie olejku na jakiś czas. Wątpię, żebym osiągnęła za jego pomocą jeszcze lepsze efekty, dlatego sięgnę po niego z powrotem po dłuższej przerwie :) Obecnie zastanawiam się nad spróbowaniem którejś ze specjalnych odżywek typu RapidLash itd., jednak ceny tych specyfików skutecznie mnie odstraszają!

Co sądzicie, widać różnicę? Nie widać? :)

60 komentarzy

  1. Po Twoim ostatnim poście również zaczęłam stosować olejek rycynowy, jednak zaczęły mi od niego wypadać rzęsy więc po nieco ponad tygodniu zrezygnowałam. Myślałam, że może tym razem rzęsy nie będą się buntować, ale najwidoczniej nie lubią olejku rycynowego. Oj tak.. też mnie strasznie korcą odżywki typu Rapidlash, ale faktycznie są bardzo drogie.. Może kiedyś załapiemy się na jakąś promocję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, wielu osobom wypadają rzęsy po tym olejku! Kilka nawet pisało mi o tym tutaj i zastanawiam się, czy to nie jest aby znak, żeby nie stosować go tak blisko oczu... Ja zastanawiałam się ostatnio nad ukręceniem własnej odżywki do rzęs na podstawie składu którejś z gotowych :)

      Usuń
    2. O widzisz nie wpadłabym na ten pomysł z kręceniem. To może być nowy blogowy hit :)

      Usuń
    3. ha! zabiorę się za to po powrocie z wakacji, chociaż boję się trochę stosować własnoręcznie zrobionych kosmetyków w okolicach oczu :)

      Usuń
    4. Też kiedyś myślałam o tym jednak nie mam doświadczenia z tworzeniem takich rzeczy z półproduktów więc wolałam odpuścić :D Ale może wspólnymi siłami jakoś uda nam się 'ukręcić' taką odżywkę :)

      Usuń
    5. Wypadanie rzęs jest jak najbardziej naturalnym efektem , gdyż te słabsze rzęsy wypadają, aby zrobić miejsce na nowe ;)

      Usuń
    6. Bardzo możliwe, jednak łatwo się przez to zrazić :) mi osobiście nie wypadały jakoś bardziej :)

      Usuń
  2. ja również stosuję na razie ponad tydzień, nic mi się nie dzieje, nie podrażnia, nic nie wypada więc będę smarować dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stosuje od około 2 tygodni i tez widać efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do Twoich efektów, to te dwa zdjęcia tak się różnią, ze cięzko powiedzieć. Poza tym na jednym masz oczy na wpół zamknięte, więc długośc też nie za bardzo jest jak porównać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :) w poprzednim poście pisałam o tym, że nie mam innego zdjęcia przed. W ogóle nie wierzyłam, że olejek przyniesie jakiekolwiek efekty i nie planowałam publikować tego na blogu :) to pierwsze zdjęcie wynalazłam gdzieś w starych zbiorach :)

      Usuń
  5. rzeczywiście, efekt widać, rzęsy są gęstsze, ciemniejsze i dłuższe.
    gratuluję systematyczności, opłacało się.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja stosowałam olejek ale przestałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po jednokrotnym jego użyciu miałam dość. Potoki mi się wylewały z oczu..:( Bardzo ładnie zagęścił Ci rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może za dużo nakładałaś? mi też kilka razy się tak zdarzyło, kiedy olejek wpadł mi do oczu :)

      Usuń
  8. U mnie olejek nie sprawdził się, rzęsy zaczęły wypadać mocniej niż przed kuracją :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och, kolejna osoba, u której olejek rycynowy powoduje wypadanie ;/

      Usuń
    2. właśnie ze względu na to wypadanie u niektórych boję się zacząć go stosować...

      Usuń
    3. Na początku wypadają bo wylatują te najsłabsze, ale te co na ich miejsce rosną są na pewno mocniejsze i dzięki temu rosną dłuższe. (wydaje mi się, że nie pomoże ten sposób tym co są uczuleni na olejek rycynowy, ale to tylko moje spostrzeżenie). W każdym razie widzę na swoim przykładzie i kilku koleżanek, że na początku używania każdej wypadają rzęsy (do kilku pierwszych dni), ale później są pozytywne efekty :)

      Usuń
  9. yyyy, a widać? :) bo ja chyba nie widzę.. ale może to kwestia zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie wiem, ja widzę zagęszczenie i przyciemnienie, to na pewno :) a na żywo, że są dłuższe i mniej sztywne :)

      Usuń
    2. Różnicę widać ale tylko dlatego, że na zdjęciu po kuracji oko jest zamknięte a nie lekko otwarte jak przed kuracją!!

      Usuń
  10. Różnicę widać zdecydowanie! U mnie olejek rycynowy również przyniósł podobny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, ze nie wypadały Ci rzęsy jak niektórym dziewczynom :)

      Usuń
  11. Widać różnicę, oj muszę zacząć moje rzęsy reanimować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny efekt!:) Ja po ok. 2 tygodniach odstawiłam olejek z lenistwa. Ale muszę do niego wrócić, bo widzę ogromną poprawę nawet teraz, gdy już go nie używam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać, że są lepsze po olejku :) sama myślę czy spróbować z nim :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowity efekt daje olejek rycynowy :) Widać od razu różnicę ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Widać różnice :) już kilka razy podchodziłam do tej kuracji, ale zawsze zapominałam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam problem z systematycznością ;D ale jak położę sobie koło łóżka to pamiętam :)

      Usuń
  16. Kiedyś używałam, chyba wrócę do tej kuracji :) Ja widzę różnice :D

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba też zacznę,kiedyś używałam i rzęsy były jakby mocniejsze ;) u Ciebie widać przyciemnienie ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. ładny efekt, ale szału nie ma raczej...

    OdpowiedzUsuń
  19. dobre efekty udało Ci się osiągnąć , ja znając siebie nie byłabym systematyczna w takiej pielęgnacji , obecnie szukam odżywki do rzęs w dobrej cenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie jestem najbardziej systematyczną osobą :) ale dałam radę!

      Usuń
  20. Zdecydowanie widać różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Polecam odżywkę Mavala za ok. 50zł, u mnie dała rewelacyjny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaraz do Ciebie zerkam, mam nadzieję, że pisałaś o niej na blogu! :)

      Usuń
  22. Efekt świetny, chyba zacznę regularnie z powrotem stosować olejek rycynowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmmm...A może rzęsy po olejku wypadają bo są zbyt słabe i tym sposobem robią miejsce na nowe mocniejsze rzęsy?Co o tym myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że tak jest, tylko kto odważy się spróbować przeczekać moment wypadania? :D możliwe też, że wypadają, bo są obciążone zbyt dużą ilością olejku :)

      Usuń
  24. mi na samym początku rzęsy wypadały, gdy stosowałam ten olejek, ale nie zaprzestałam i efekt regeneracji i wydłużenia wrócił z podwojoną siłą ;D także, myślę że warto spróbować! ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Dopiero dziś zaczęłam :) Trzymajcie kciuki ! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Wydaje mi się że troche widać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. fajny efekt. tylko, że z olejkiem rycynowym ważna jest regularność, tak jak piszesz. inaczej jednorazowe posmarowanie nic nie da ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej, siostra dobrze Cię zareklamowała to wpadłam, a tu taki świetny blog :)
    Efekty na pewno są widoczne, co do ser do rzęs to używam od ponad miesiąca FEG, efekty już są ogromne, zobacz sobie recenzje na KWC, bajka po prostu! A cena? Ok 50 zł :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, dzięki, zaraz sobie poczytam :) 50 zł całkiem znośnie :)

      Usuń
  29. witam was dziewczyny
    ja uzywałam odzywki stimulash. fakt koszt 500zł za malutkie opakowanie jednak umiejetne stosowanie i odzwyka starcza na rok.
    teraz stosuje na moje długie juz rzesy olejek ryzynowy tez jest super

    OdpowiedzUsuń
  30. tak 500 zł stimulash nie 50 !!

    OdpowiedzUsuń
  31. odnośnie rapid lash to przeczytałam o skutkach ubocznych 1 składnika czyli isopropyl cloprostenate, a mianowicie są takie Działania niepożądane

    Bardzo często: nadmierny wzrost rzęs (do 45% chorych w pierwszym roku), przekrwienie spojówek (do 44% chorych w pierwszym roku), świąd (do 14% chorych w pierwszym roku). Często: powierzchniowe punktowe zapalenie rogówki, nadżerka rogówki, uczucie pieczenia w oku, podrażnienie oczu, alergiczne zapalenie spojówek, zapalenie brzegów powiek, pogorszenie ostrości widzenia, astenopia, obrzęk spojówki, uczucie obecności ciała obcego, uczucie suchości oka, ból oka, światłowstręt, łzawienie, wydzielina z oka, zaburzenia wzroku, wzmożona hiperpigmentacja tęczówki, ściemnienie rzęs, ból głowy, nadciśnienie tętnicze, zaczerwienienie powiek, świąd powiek, hiperpigmentacja skóry wokół oczodołu, nieprawidłowe wyniki testów czynnościowych wątroby. Niezbyt często: kurcz powiek, torbielowaty obrzęk plamki, retrakcja powieki, zapalenie tęczówki, krwawienie do siatkówki, zapalenie błony naczyniowej oka, zawroty głowy, obrzęk powieki, nadmierne owłosienie, nudności, astenia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.