Cześć dziewczyny!
Jeśli interesujecie się tym, czego używacie do pielęgnacji swoich włosów na pewno wiecie, że większość dostępnych w drogeriach szamponów nie oferuje nam ciekawego składu. Możecie być prawie pewne, że biorąc z półki szampon jednej z najpopularniejszych marek sięgacie po mieszankę silnych detergentów (większość szamponów oparta jest na SLES, tylko niektóre zawierają lżejsze detergenty, takie jak np. Cocamidopropyl Betaine), silikonów, konserwantów, parabenów i znikomej ilości składników mających właściwości pielęgnujące. Mówię "prawie pewne", ponieważ przy odrobinie chęci można znaleźć łagodniejsze szampony.
Niestety, prawo stoi po stronie producentów. Ci z nich, których kosmetyki zawierają składniki załóżmy nawilżające (mniejsza o to, że w ilości na tyle małej, że nie mają one szansy zadziałać) mogą bez oporów opisać tymi właśnie właściwościami cały produkt. Stąd cała masa szamponów nawilżających, regenerujących czy scalających rozdwojone włosy (!), które w rzeczywistości działanie mają zerowe. No, chyba że działaniem można nazwać przesuszanie końców :) Warto zatem wybrać inną drogę niż wszyscy! Dzisiaj przychodzę do Was właśnie z kilkoma niestandardowymi produktami, którymi z powodzeniem możemy umyć nasze włosy.
Kluczem do sukcesu jest tutaj tylko i wyłącznie skład. Nie chodzi o rodzaj produktu, markę ani cenę. Jeśli uda Wam się znaleźć szampon dla psów albo płyn do kąpieli o krótkim i delikatnym składzie, możecie spróbować umyć nim włosy. Polecam eksperymentowanie :) A oto produkty, które do tej pory w roli szamponu polubiły moje włosy:
Odżywki
Aby odżywka nadawała się do mycia, musi zawierać składniki myjące. Większość zawiera, jednak o wiele łagodniejsze niż te w szamponach. Taka odżywka powinna mieć w miarę prosty i nieobciążający skład, najlepiej bez silikonów lub z silikonem zmywalnym wodą, jednak sporo zależy od włosów. Mi przykładowo pasuje Garnier Ultra Doux awokado i masło karite, jednak zawiera ona sporo olejków, które niektóre czupryny mogą obciążyć. Metoda ta jest idealna dla osób posiadających włosy suche, puszące się, zniszczone a także kręcone. Jeśli myjecie włosy codziennie, powinnyście spróbować mycia włosów odżywką. Odżywki, które sprawdziły się w moim przypadku:
- Garnier Ultra Doux awokado i masło karite
Skład: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Stearamidopropyl Dimethylamine, Chlorhexidine Dihydrochloride, Persea Gratissima Oil/ Avocado Oil, Citric Acid, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C39789/1).
- Balsam aloesowy Mrs. Potters
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Myristate, Dimethicone Copolyol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Parfum, Isopropyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolione, Citric Acid, Butylphnelyl Methylpropional, CI 19140.
- Balsam z melisą Mrs. Potters
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Myristate, Dimethicone Copolyol, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Melissa Officinalis, Citrus Aurantifolia, P{ropylene Glycol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Parfum, Isopropyl Alcohol, Magnessium Nitrate, Magnessium Chloride, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Limonene.
Inne
- Facelle, płyn do higieny intymnej
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Glycerin, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sorbitol, Urea, Propylene Glycol, Allantoin, C12-15 Alkyl Lactate, Parfum, Serine, Sodium Lactate, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Persea Gratissima Fruit Extract, Ethoxydiglycol, Bisabolol, Potassium Sorbate, CI 42051.
- Babydream fur mama, balsam do kąpieli
- Isana, olejek pod prysznic
Skład: Glycine Soja, Mipa Laureth Sulfate, Laureth-4, Hellianthus Annuus, Parfum, BHT, Panthenol, Tocopheryl Acetate
Dajcie znać, czy Wy myjecie swoje włosy czymś innym niż szampon :)
56 komentarzy
Myłam włosy też wyciągiem z orzechów piorących, naturalnym mydłem i glinką :) Czego to człowiek nie zrobi, kiedy skalp wariuje :)Mydło na długości sprawdziło się najmniej, ale uratowało moją skórę głowy. Pozostałe sposoby są jak najbardziej skuteczne :) Orzechy myją bardzo delikatnie, za to po glince włosy aż skrzypią.
OdpowiedzUsuńKiedy problemy skórne zniknęły, wróciłam do szamponów, bo jednak są najprostsze w obsłudze i ładnie pachną.
U mnie mydło się nie sprawdza, moje włosy lubią nieco kwaśniejsze produkty :) glinki do mycia nie próbowałam, chociaż mam w domu, więc muszę przetestować a o orzechach już wiele słyszałam!
UsuńMuszę spróbować tego olejku:)
OdpowiedzUsuńdaj znać, czy Ci się spodobał :)
Usuńja po szampon z silnymi detergentami (surfaktantami anionowymi) sięgam mniej więcej raz-dwa razy w miesiącu. A tak to myję włosy facella lub odżywką - w tej chwili mam właśnie aloesowego Mrs. Pottersa, czasem mieszam odżywkę z facella na skalp, w zależności czego włosy i skóra głowy potrzebują :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem sięgam po mocny szampon, głównie aby oczyścić włosy ale czasem zdarzy mi się nie mieć nic innego pod ręką, jednak tak jak Ty robię to raz w miesiącu :)
Usuńja używam z powodzeniem płynu facelle zmywania olejów z włosów:)
OdpowiedzUsuńświetnie zmywa, to prawda :)
UsuńPróbowałam parę razy myć włosy odżywką i czasem włosy były po taki zabiegu bardzo fajne, a czasem posklejane przy skalpie pomimo długiego wypłukiwania odżywki. Zastanawiam się czy nie myć np skalpu szamponem, a resztę włosów odżywką, ale nie wiem czy będzie mi się chciało tak bawić :D Ale na pewno raz na jakiś czas można wypróbować taką formę mycia włosów ;)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować, chociaż szampon i tak spływałby po długości :) może by tak wymieszać szampon z odżywką? :D
Usuńnigdy nie próbowałam myć włosów odżywką ;p
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy! :D
UsuńJa do mycia włosów używałam też żelu do higieny intymnej FITOMED - genialna sprawa! i olejku z Isany - o dziwo włosy były sypkie, błyszczące i piękne ;) Odżywkami jeszcze włosów nie myłam, a muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńOlejek jest genialny! Chociaż nie wiem jak sprawdziłby się w przypadku włosów przetłuszczających się. Zaraz poczytam o fitomedzie :)
UsuńDla mnie odżywka Garniera jest za gęsta do mycia włosów. Myję włosy Facelle, a kiedyś myłam balsamem mleko i miód z Joanny, który się nie sprawdził jako odzywka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że jest nieco gęsta :) ale mi to nie przeszkadza akurat :)
UsuńPo myciu odżywką chyba zwiększa się czas spłukiwania ;> a facelle muszę wypróbować, bo słyszałam sporo ciekawych opinii :) można go dostać w rossmannie?:)
OdpowiedzUsuńTak, jakoś za 3,99 a obecnie jest chyba nawet w promocji :)
Usuńlubię ten post :) ja też uzywam odzywek do mycia (Joanna lub Grniery ultr doux)
OdpowiedzUsuńA którą Joanny? :)
UsuńJa obecnie uzywam czasem do mycia maski Kallos Serical, Crema al latte i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNiestety, większość wymienionych przez Ciebie produktów sie u mnie nie sprawdziła.
Szkoda, ale dobrze, że chociaż Kallos się sprawdza :)
Usuńprzez 10 dni podczas pobytu na wakacjach mylam wlosy odzywka, jednak mi jakos ten sposob nie bardzo pasuje! stanowczo wole szampon
OdpowiedzUsuńa używasz takich delikatniejszych, czy zwykłych? :)
Usuńheh ja jednak jestem konserwatywna i wolę normalnie, nomalnym szamponem umyć włosy wtedy czuję że są czyste, a odżywki MRS POTTES lubię, wyjątkowe dobre może i nie są ale najgorsze też nie
OdpowiedzUsuńto prawda, całkiem przyjemne odżywki :)
UsuńMyłam włosy płynem Facelle, jednak o stosowaniu odżywek wcześniej nie słyszałam. Myślę, że wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak wypróbujesz! :)
Usuńmimo wszystko najczęściej pozostaję przy szamponie:) zawsze jednak, choćby na kilka minut nakładam na całe włosy olej, raz myję szamponem skórę głowy i maski lub odżywki i moim włoskom to odpowiada:D
OdpowiedzUsuńteż tak robię, jeśli myję włosy szamponem :) staram się na nich zawsze mieć olej lub stosuję metodę OMO :)
Usuńsłyszałam o tej metodzie mycia włosów płynem do higieny intymnej ;) osobiście zawsze myję szamponem :)
OdpowiedzUsuńspróbuj kiedyś :)
UsuńKiedyś jak miałam bardziej zniszczone włosy to parę razy umyłam je właśnie odżywką z awokado Garniera i powiem szczerze, że trochę pomogło :)
OdpowiedzUsuńJuż nie myjesz? :)
UsuńJa nigdy nie myłam włosów odżywką jak to zrobić?
OdpowiedzUsuńKasiu, tak samo jak szamponem, z tą różnicą, że odżywka się nie pieni i trzeba się nieco bardziej przyłożyć i dokładnie spłukać. Spróbuj, może akurat Twoje włosy to polubią :) tylko pamiętaj, że musi to być lekka odżywka z detergentem.
UsuńSprawdze w takim razie:-) dzięki:-)
UsuńWypróbowałam wszystkie wymienione produkty :) Moją ulubioną odżywką do mycia jest Kallos latte :)
OdpowiedzUsuńkurcze, Kallos to jeden z moich ulubieńców a jakoś nie przetestowałam go do mycia :)
UsuńI skalp też myję odżywką...? Kurczę, jakoś nie mogę się przemóc :) Ale wpis świetny!
OdpowiedzUsuńNo właśnie głównie skalp! :) jest inaczej, ale też działa :)
UsuńFacelle lub BDFM, odżywka na mnie nie działa ;x
OdpowiedzUsuńSzkoda :) ale dobrze, że Facelle i BDFM działają :)
UsuńNo nie wiem... może się w końcu skusze w weekend... bo boje się, że moje cienkie włosy będą niedomyte i oklapnięte...
OdpowiedzUsuńCałuski
Myłam Facelle, fajnie się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńJako kręconowłosa często myję odżywką. A Facelle u mnie stoi ale do tego jeszcze go nie używałam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa używam do mycia Facelle :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię mycie włosów odżywką :D
OdpowiedzUsuńmyje włosy jajkiem po takim szamponie nie potrzebuje odżywki
OdpowiedzUsuńza każdym razem, czy czasem używasz jednak szamponu? :)
UsuńU mnie szampon plus maska do włosów. A po całości ostatnio odżywka bez spłukiwania :))
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się przemóc żeby umyć włosy odżywką. Wydaje mi się, że jak nią umyję i później nałożę maskę to moje cienkie włosy będą oklapnięte i stracą objętość. Używam delikatnego szamponu z aloesem, a odżywkę z Garniera którą polecasz do mycia lubię od czasu do czasu nałożyć po umyciu. :)
OdpowiedzUsuńJa też ją lubię po myciu bardzo :)
UsuńUżywałam Facelle, jednak nie sprawdził się. Teraz stosuję właśnie Babydream fur mama i jestem zadowolona. Z tym że ja używam co drugie mycie właśnie tego balsamu, a co drugie normalnego szamponu SLS.
OdpowiedzUsuńJą jeszcze nie znalazłam idealnego szamponu niestety :( babydream np bardzo plątał mi włosy, ale ostatnio zaczęłam myć mydłem dla dzieci babydream i narazie spisuje się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa od zawsze kupowałam drogie szampony do włosów ze względu na ich rodzaj, mianowicie cieńkie i puszące się. W sytuacji kryzysowej postanowiłam użyć szampon dla psow, a dokładniej dla szczeniaków. Takiego efektu nigdy w życiu nie osiągnełam po żądnym drogim szamponie. Kosztuje niecałe 8zł a działa cuda! Włosy są miękkie i odżywione... Polecam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.