Właściwie od kiedy skończyło nam się lato, moje włosy sprawiają mi nieco typowych dla jesieni kłopotów, o który zdążyłam zapomnieć przez kilka letnich i wiosennych miesięcy. Są po prostu złośliwe :) Puszą się, plączą, w ciągu pięciu minut potrafią przeobrazić się w sianko i dziwnie powywijać a dodatkowo mam wrażenie, że nie mam żadnej kontroli nad skrętem moich fal. Wszystko przez wilgoć, wiatr i tarcie o chustki i szaliki. Te z Was, które mają proste włosy, bardzo często prawią mi komplementy na temat mojego niestandardowego (czyli ni to proste ni to loki) skrętu, za co bardzo Wam dziękuję, ale chciałabym Wam dzisiaj przedstawić inny, falowany punkt widzenia i przekonać Was, że proste włosy, tak samo jak i falowane, są warte pokochania :)
Zaledwie wczoraj zazdrościłam dziewczynie spotkanej w Almie pięknej tafli idealnie prostych, miodowych włosów, które gładko opadały na plecy a dodatkowo cudownie lśniły. Wiem, że większość moich prostowłosych koleżanek narzeka na to, że ich włosy zawsze wyglądają tak samo, zakręcone szybko się prostują i są ich zdaniem po prostu nudne, jednak moim zdaniem proste włosy są niesamowicie piękne a to, że zawsze wyglądają tak samo, jest ich największą zaletą. Moje fale potrafią zmieniać się kilka razy w ciągu dnia i praktycznie każdego ranka wyglądają inaczej. Jednego dnia układają się w piękne grube fale, drugiego w sprężyste ruloniki a trzeciego wyglądają, jakbym przeżyła bliskie spotkanie z piorunem. Nie, żebym ich nie lubiła, bo naprawdę lubię moje włosy, ale to wszystko powoduje myśl, że czasem naprawdę, ale to naprawdę chciałabym mieć proste włosy. :) Dlaczego? Już Wam wyjaśniam.
Proste włosy są gładkie a co za tym idzie, zazwyczaj błyszczące
Prosta tafla zazwyczaj pięknie odbija światło a włosy wyglądają na niesamowicie gładkie. Falom też zdarzają się takie dni, jednak czasami w "sytuacjach puchowych" łatwo o efekt matowych włosów. Ciężko też je wygładzić a już na pewno zrobić to tak, aby nie stracić skrętu.
Proste włosy są zdyscyplinowane
Przylegają do siebie i sprawiają wrażenie jednej całości, przynajmniej ja często tak je odbieram. :) Zadbane nie odstają od siebie, ścięte na prosto wyglądają pięknie i rzadko zdarza im się buntować. Krótsze kosmyki ślicznie okalają twarz.
Nie są aż tak wrażliwe na zmiany pogody jak włosy falowane czy kręcone
To wiąże się akurat z faktem, że zazwyczaj gładkie i proste włosy są niskoporowate, ale oczywiście nie jest to reguła. Moim największym marzeniem włosowym jest, aby moje włosy wieczorem wyglądały chociaż prawie tak samo jak po wyjściu z domu i żeby mgła czy deszcz nie robiły na nich większego wrażenia :)
Są eleganckie, łatwiej w ich przypadku o efekt maksymalnie zadbanych włosów
Co prawda nie jestem znawcą w kwestii pielęgnacji prostych włosów, ale mam wrażenie, że w przypadku takich włosów łatwiej jest uzyskać pożądany efekt, ponieważ nie potrzebują one ekstremalnego wygładzania. Co więcej, proste włosy są niesamowicie eleganckie i kobiece, z czym pewnie część z Was się nie zgodzi, ponieważ z kobiecością zazwyczaj utożsamiane są miękkie fale.
Pasuje im większość cięć i fryzur
Nie wiem czy już Wam o tym mówiłam, ale mniej więcej raz na rok coś strzela mi do głowy i postanawiam zafundować sobie grzywkę, o ironio zazwyczaj w okresie jesiennym. Pewnie możecie się domyślić jak wygląda grzywka obcięta na prosto po całym dniu spędzonym poza domem w przypadku włosów falowanych. Ze słowem "prosto" nie ma to nic wspólnego :) Podobnie jest z innymi cięciami, ponieważ włosy falowane i kręcone wymagają odpowiedniej fryzury, o czym większość fryzjerów nie ma zazwyczaj zielonego pojęcia. Szczególnie tyczy się to naprawdę kręconych włosów.
Po prostu podobają mi się! :)
Jak to zwykle bywa, zazwyczaj chcemy mieć to, czego nie możemy. Ja prawdopodobnie nigdy nie będę mogła cieszyć się gładką i prostą taflą włosów bez ingerencji prostownicy, dlatego od czasu do czasu nachodzą mnie refleksje na ten temat, szczególnie w okresie, kiedy moje włosy nie chcą ze mną współpracować. :) Proste kosmyki są moim zdaniem bardzo dziewczęce, mają niesamowity potencjał i przy odrobinie pielęgnacji i dobrym cięciu mogą wyglądać zjawiskowo. Oczywiście podobnie ma się sprawa, jeśli chodzi o fale, ale wiecie jak to jest z kobietami :) Czasem pomarudzić można :)
Na koniec moja czupryna w wersji najprostszej, jaką jestem w stanie uzyskać bez użycia ciepła. Więcej TUTAJ
Jeśli moje wyobrażenia na temat prostych włosów są nieprawdziwe a macie właśnie takie włosy, koniecznie napiszcie mi, jak to jest z nimi w praktyce. Czy jesteście z nich zadowolone? Czy może chciałybyście mieć fale lub loki? Chętnie wysłucham także zdania falowanych i kręconowłosych, możecie do woli pomarudzić na swoje kręciołki lub do woli je powychwalać. Jedno jest pewne, nie ważne czy włosy są proste, falowane czy kręcone - najpiękniejsze są te zadbane. :)
88 komentarzy
Największą bolączką dla mnie jako prostowłosej jest wieczny przyklap. Przeżyję, że każdy kiepski ruch nożyczkami od razu na moich włosach widać, przeżyję codzienne mycie i że żadna fryzura nie przetrwa zbyt długo, bo wszystko z włosów zjeżdża. Ale tego, że zawsze wyglądam jak z 3 włosami nie mogę odżałować. ;)
OdpowiedzUsuńZa to twoje włosy na zdjęciach są przepiękne! :)
UsuńDziękuję :) na pewno nie wyglądasz jak z trzema włosami kochana :)
UsuńPodałaś przykłady pięknych włosów gwiazd nad którymi pracują całe sztaby stylistów fryzjerów.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie, jednak znam osoby, które mają właśnie takie piękne włosy i nie mają osobistych fryzjerów :)
UsuńMoje akurat są lekko falowane ale bardzo zazdroszczę prostowłosym dziewczynom. Gdyby tylko prostownica nie niszczyła tak bardzo... A włosy na zdjęciach piękne, ale nie oszukujmy się, to nie tylko zasługa pielęgnacji a długiej profesjonalnej stylizacji przed wielkimi galami ;) na co dzień dla przeciętnej dziewczyny raczej nie do osiągnięcia ;)
OdpowiedzUsuńJedna z moich koleżanek ma właśnie takie włosy :)
Usuńidealnie proste jak druty włosy- to co mam ja. Minusy: jak chce je zakręcić czy pofalować to na max 2 h i później znowu są proste. Moje włosy są dodatkowo gęste i ciężkie i bardzo łatwo dzieje się u mnie smętny przyklapus bez objętości. Ogólnie bardzo chciałabym mieć delikatnie falowane włosy, ale nie jest to możliwe...
OdpowiedzUsuńOj gęste i proste włosy brzmią świetnie! :)
Usuńa moje włosy są bardzo dziwne. Mokre falują, jak zostawię je same sobie do wyschnięcia można dostrzec małe fale. Jak je rozczeszę na mokro to są proste jakbym wyprostowała prostownicą. Związane np na noc w kok, rano falują, ale po kilku godzinach już są coraz bardziej proste. Teraz są zniszczone więc ciężko mi je przeciążyć. Lubię je po hennie bo ślicznie błyszczą;)
OdpowiedzUsuńMoże masz takie minimalne, minimalne fale :)
Usuńśliczne masz włosy - skręt i kolor też :) ja mam falowane i chciałabym mieć proste :D kilka lat prostowałam teraz mi ich szkoda :) tak to jest że chce się tego, czego się nie ma :)
OdpowiedzUsuńNo niestety :) Też prostowałam praktycznie całe gimnazjum, o zgrozo :)
UsuńChciałabym mieć włosy całkowicie proste lub całkowicie kręcone. Niestety natura wyposażyła mnie w wersję pośrednią. Puszą się, wywijają, chłoną wilgoć i generalnie są bardzo podatne. Koszmar... A zimą, to już w ogóle tragedia.
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne włosy :)
Usuńwiem co czujesz :) moje włosy mają taką samą strukturę i czasem wyglądają na zniszczone i zaniedbane :( a wcale takie nie są, po prostu mają swoje humorki ;) co najdziwniejsze w gimnazjum miałam proste włosy, dopiero pod koniec coś się z nimi zaczęło dziać :) może dlatego, że w liceum wkręciłam się we włosomaniactwo :) a czy kolor Twoich włosów wygląda tak tylko na zdjęciach? czy na żywo są ciemniejsze? ;)
OdpowiedzUsuńPewnie wydobyłaś skręt pielęgnacją :) Kolor wygląda tak samo jak na zdjęciach, to zdjęcia bez lampy w dziennym świetle :)
UsuńProste włosy wcale nie są takie proste w obsłudze. Przede wszystkim zazwyczaj brakuje im objętości i nie trzymają się na nich fryzury :/
OdpowiedzUsuńja nienawidzę gdy moje są przyklapnięte, bo w połączeniu ze spuszonymi końcówkami wygląda to tragicznie :)
UsuńMi się Twoje bardzo podobają:)))
OdpowiedzUsuńJeżeli mogę pomarudzić, to sobie pozwolę pomarudzić.
OdpowiedzUsuńMam włosy falowane, które wydaje mi się, iż wymagają nawilżenia i dociążenia, niestety, nie wiem jakich kosmetyków użyć, szczególnie po to, by je dociążyć. Po dniu na uczelni wyglądam jakby zdrowo kopną mnie prąd - szopa na głowie, siano, jak zwał tak zwał. Dziś siedziałam na wykładach i włosy zwijałam w ruloniki, by nie wyglądały tak źle :D Ogólnie zniszczone nie są, tylko niektóre rozjaśnione pasma mają nieciekawe końcówki i wygląd, ale jest ich nie za dużo. Taka po prostu ich uroda - sianowana, wymagająca zdecydowanie dociążenia.
Aktualnie nie mogę wydobyć z nich skrętu, są rozprostowane, ale póki co najważniejsze dla mnie jest to, by zadbać o nie wystarczająco mocno.
Grzywka przy takich włosach to... istna masakra, nie ułoży się dwa razy tak samo, jeżeli nie ułożę jej na mokro odpowiednio, to się nie ułoży w ogóle. Jak źle na mokro ułożę i chce ją poprawić to zmoczenie jej niewiele da, trzeba ją umyć od nowa i to szamponem z sls.
Kręcenie/prostowanie - pokręcone szybko się prostują, wyprostowane szybko zaczynają się falować, nie dogodzi im :D
Moje włosy falowane po prostu żyją własnym życiem, cóż poradzić, taka ich uroda od... zawsze :D Ogólnie rzecz biorąc, pomimo wszystko lubię je, choć czasami mnie denerwują :D
Pozdrawiam :D
No jakbym o swoich czytała :)
UsuńJa mam proste włosy i jestem z nich bardzo zadowolona :). Szczególnie od kiedy zaczęłam o nie dbać to słyszę mnóstwo komplementów na ich temat. Najgorszym problemem, tak jak wcześniej tu dziewczyny pisały, jest przyklap ale radzę sobie z nim przez spanie w luźnym koku na czubku głowy, czeszę włosy z głową w dole i myję co drugi dzień. Czasami patrzę z zazdrością na loki i fale ale mimo taka fryzura nie pasuje do mojej urody... na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, jest jeszcze kwestia, komu takie włosy pasują a komu nie :) Ja ponoć lepiej wyglądam w naturalnych :)
Usuńna okres jesienno-zimowy zawsze marzą mi się proste włosy:( kiedyś swoich fal nie lubiałam ale z czasem się przekonałam do nich:)
OdpowiedzUsuńOkres jesienno-zimowy jest wyjątkowo dla nas falowanych ciężki :D
UsuńMoja znajoma ma takie włosy, jak opisałaś. Zazdroszczę jej ich, tak pięknie się układają i w ogóule ach i och. :D
OdpowiedzUsuńSzczęściary.. :)
Usuńehh znam to skądś.. puch kręconych włosów w taką pogodę mnie dobija :/
OdpowiedzUsuńTylko wiązać a tak lubię nosić rozpuszczone :(
UsuńIle ja bym dała za proste włosy... Chociaż nie powiem, że moje falowane/kręcone mi się czasem nie podobają ;)
OdpowiedzUsuńKręciołki też mają swój urok :)
UsuńMam kręcone włosy i czasem, przy wyjątkowo fatalnym 'bad hair day' marzę o prostych włosach, które prawie zawsze układają się po naszej myśli. Ale poza tymi dniami nigdy bym moich kręciołków nie oddała.
OdpowiedzUsuńNo chyba mnie właśnie dopadły taki wyjątkowo fatalny dzień :)
UsuńAh... ja również marzę o naturalnie prostych włosach, praktycznie już od wczesnego dzieciństwa. Kiedy miałam włosy dłuższe, zdecydowanie się tak nie kręciły/puszyły, jak obecnie, jednak zawsze miałam problem z tzw. zawijaskiem tuż przy uchu, który określałam wówczas jako 'mulda' i za wszelką cenę próbowałam ją prostować lakierami/wodą XD ... pewnego razu na wakacjach, znajoma mojej mamy, fryzjerka zresztą - postanowiła wyprostować mi włosy i wtedy oniemiałam z zachwytu. Długie, do pasa, idealnie proste, niczym Cornelia Hale z uwielbianego wówczas przeze mnie komiksu WITCH ;D Teraz staram się ograniczać prostowanie, ale wiadomo, korci... Zastanawiam się nad keratynowym prostowaniem, jednak jest sporo różnych opinii na ten temat, a jedną z nich jest między innymi to, że po jakimś czasie końcówki wykruszają się...
OdpowiedzUsuńPS. Masz przepiękne włosy.
Cornelia! <3<3<3 :) Uwielbiałam ją i jej włosy. Moja mama zafundowała sobie zabieg keratynowego prostowania i faktycznie włosy były idealnie proste ale przez około 3 tygodnie a następnie zaczęły się dziwnie podwijać :) Zniszczeń nie zauważyłam specjalnych :)
UsuńNie wiem jak to się ma w praktyce, ale odnoszę wrażenie że proste włosy o wiele mniej się niszczą niż kręcone.
OdpowiedzUsuńJeśli mogę ponarzekać, to moje ostatnimi czasy są nie do wytrzymania - spuszone, nie chcą się kręcić i takie jakieś dziwne...
Dla mnie Twoje włosy są idealne :)
Pozdrawiam cieplutko, M. !
Też mam takie wrażenie :) miło mi!
UsuńJestem właścicielka prostych kłaczków, jednak wciąż nie są w idealnym stanie, ale walczę :) W swoich prostych włosach nie lubię tego, że potrafią wyglądać często tak jakbym dopiero co zdjęła czapkę - czyli mowa tu o przyklapnięciu. Dodatkowo nie lubią kiedy się "strączkują" - o ile przy loczkach i falach pojedyncze pasma wyglądają fajnie o tyle na prostych wygląda to co najmniej dziwnie i najlepiej by było czesać je co godzinę. No i falowane lub kręcone zawsze są "gęściejsze" - a przynajmniej na takie wyglądają. Kiedy zrobię sobie loczki to włosów od razu mam o wiele więcej i nie robią mi takich kłopotów ;)
OdpowiedzUsuńSą plusy i minusy prostych włosów. jednak wiadomo - trzeba zaakceptować je takimi jakie są :)
Faktycznie strąkowanie się prostych włosów musi być zmorą, bo słyszę o nim od wielu prostowłosych :)
UsuńTaaak Twoje włosy są prześliczne! Ale wiadomo, prosta chce kręcone, kręcona chce proste xD A ja bym chciała któreś z nich bo mam ani proste ani kręcone xD
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zawsze mnie zastanawiało czego do pielęgnacji i stylizacji używają Kardashianki, że mają zawsze takie piękne włosy
Oj sama chętnie bym się dowiedziała, czego używają, chociaż nowa blond wersja Kim nie bardzo mi się podoba :) Wolę ją w czerni.
UsuńW cale to nie tak, że łatwiej o idealny wygląd. Jak masz zdrowe włosy i piękne końce to może tak. Ale przy prostych włosach nawet troszkę podniszczone/pomęczone/suche końce wyglądają okropnie a przy falach wydaje mi się, że tak się nie rzucają w oczy. Ja sama (mam proste druty) jak moje końce są troche suche to zawsze jakoś je próbuję po wywijać.
OdpowiedzUsuńPS masz piękne włosy! jak dla mnie idealne jak elf leśny (twoje włosy w wersji blond to takie moje marzenie :) )
Faktycznie zapomniałam o tym, o czym mówisz :) Jak elf leśny? :D Pierwszy raz słyszę takie porównanie ale podoba mi się! Dziękuję :)
Usuńteż mi się marzą proste włosy :)
OdpowiedzUsuńAh te kobiece dylematy :)
UsuńMam proste włosy, ale kiedy je ostatnio lekko wycieniowałam, krótsze pasma zaczęły mi się czasem dziwnie wywijać. Z plątaniem się włosów również się niestety zmagam - nie ma opcji żebym spała w rozpuszczonych włosach, bo rano budzę się z początkową fazą dreda w najgłębszej warstwie włosów. Z tymi czynnikami atmosferycznymi też różnie bywa - wiatr strasznie plącze i 'strączkuje' moje włosy. Kwestię częstego przyklapu już pominę, taki urok prostych, długich włosów ;/
OdpowiedzUsuńZ tym dredem to mam to samo, nad karkiem :)
UsuńMam falowane włosy ale końcówki mam kręcone. Mi też podobają się proste, jednak uważam że kręcone są ciekawsze, ale gorsze w praktyce. Kitka na prostych włosach jest taka ładna, ułożona a na kręconych to taka cała pofalowana i często wyjdzie jakiś kosmyk który nie wygląda za ciekawie.
OdpowiedzUsuńHaha dokładnie... :)
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie odnośnie farbowania włosów henna. Znajdę gdzieś u Ciebie post z przemyśleniami na temat farbowania henną, a drogeryjnymi farbami i jakie są wady zalety farbowania henną jak bardzo pomogła Ci henna w walce o zdrowe piękne włosy, itp? :) Niestety nie mogę nic takiego znaleźć tutaj, ale może coś przeoczyłam, a chciałabym poznać Twoją opinie, bo mam podobne włosy do Twoich (tak mi się bynajmniej wydaje) i może w końcu bym się na nią zdecydowała, ale chcialabym dowiedzieć się czegoś wiecej o hennie :) Z góry dziękuję :)
Hej kochana, faktycznie takiego posta zbierającego wszystkie informacje w jedno nie ma, muszę coś takiego stworzyć, dziękuję za podrzucenie pomysłu :) Zanim to zrobię możesz napisać do mnie maila na zivitfrihauf@gmail.com ze wszystkimi pytaniami czy wątpliwościami jakie masz i chętnie Ci pomogę. :) Tylko napisz proszę dokładnie co chciałabyś wiedzieć :)
UsuńJuż napisałam, dziękuję! :*
UsuńJa proste włosy bym chciała przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym, bo jak zdejmuję czapkę to moje włosy (loki) wyglądają jak kupa:/
OdpowiedzUsuńNo niby masz duużo racji ;) ale i tak bym się z Tobą zamieniła :D
OdpowiedzUsuńe tam, proste włosy są nudne! sama mam falowane, ale jeszcze zniszczone, dążę do takich jak Twoje, według mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, polecasz może jakiś szampon do codziennego stosowania, bez silnych detergentów, silikonów i tani? facelle mi nie odpowiada. co sądzisz o szamponach Alterry?
Używałam tych szamponów na samym początku włosomaniactwa i lubiłam je, ale zawierają Sodium Coco Sulfate, który to też łagodny nie jest :) A próbowałaś niebieskiego babydream lub różowego? Lub innego dla dzieci :)
Usuńuzywalam niebieskiego babydream, ale za bardzo plącze mi włosy. myślisz, że z różowym jest inaczej?
UsuńTak, różowy ma olejki w składzie :)
Usuńw takim razie zakupię przy nabliższej okazji. dziękuję ;)
UsuńMoje fale nawet nie wiedzą czego tak naprawdę chcą >.< Raz się pięknie poskręcają a raz jedna tak druga nie grrr... A nie wspominając już o tym że NIENAWIDZĄ UGNIATANIA ICH np. żelem lnianym czy innymi podobnymi produktami. Potrafią się zadowolić (i to nie często) podzieleniem ich na 2 części i zakręcenie 1 całej części w rulonik, a i tak żyją własnym życiem i za nic nie wiem jak je zacząć fornować tak żeby im to odpowiadało ;). Mam taką cichą nadzieję że jak będą dłuższe to zaczną się bardziej kręcić, ponieważ zauważyłam, że lubią tylko jak są dłuższe ;P
OdpowiedzUsuńhttp://naturally-beauty-you.blogspot.com/
Kocham proste włosy, moje się falują i często puszą :| Jednak najładniej prezentują się włosy na zdjęciach lub po stylizacji. Mało kto może się pochwalić ślicznymi naturalnymi włosami, które nie potrzebują nawet stylizacji ;p
OdpowiedzUsuńJa katuje moje wlosy prostownica, gdyz inaczej nie wyszlabym z domu, siano to malo powiedziane ;/
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają naprawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuńSzukasz nowinek dotyczących pielęgnacji i koloryzacji włosów? Zapraszamy na naszego bloga i do sklepu internetowego http://epelo.pl/
Lubię swoje proste włosy, ale właśnie mają takie minusy, jak wymieniłaś : wyglądają nudno, łatwo o przyklap, chyba prędzej na nich widać przetłuszczenie niż na kręconych.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko nie chciałabym kręconych, bo wydają się o wiele wiele bardziej problematyczne w pielęgnacji niż proste.
Twoje włosy wyglądają wspaniale ;-)
Ja najbardziej zazdroszczę im tego, że jak umyją włosy to nic z nimi nie muszą robić, moje po umyć są jak od czarownicy - puszą się i mam niezgrabne fale ;/
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć takie piękne włosy jak Ty ;-) jestem niestety posiadaczką prostych drutów ;-)
OdpowiedzUsuńproste druty to dopiero są piękne :)
UsuńTwoja czupryna najpiękniejsza! te wyżej nie umywają się do Twoich!!! <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! <3
UsuńTeż chciałabym czasem mieć proste włosy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam mieć za wszelką cenę proste włosy i przez to moje włosy zazwyczaj kończyły przypalane prostownicą. Teraz tego żałuję...
OdpowiedzUsuńNie zdałam sobie sprawy z tego - proste włosy po prostu są dla mnie zbyt nudne. Lubię jak na głowie coś się dzieje ;)
ech, bardzo dobrze rozumiem to co piszesz... moje włosy, choćbym nad nimi pracowała cały poprzedni wieczór, zazwyczaj rano przed wyjściem z domu wyglądają jakbym w ogóle o nie nie dbała i łaziła rozczochrana. nie są proste, nie kręcone, czasami gładkie ale tylko przy głowie a na końcówkach puch i masakra. codziennie inne i zupełnie nie potrafię rozpoznać dlaczego :D
OdpowiedzUsuńNina ma baranka :D, tylko prostuje często włosy. Pociesza mnie to, że kiedyś dodała zdjęcie jej mega spuszonych włosów - czyli tez ma takie problemy, jak my :).
OdpowiedzUsuńGdzie dodała? :) Daj linka jak masz! :)
Usuńhttp://www.swotti.com/tmp/swotti/cacheBMLUYSBKB2JYZXY=UGVVCGXLLVBLB3BSZQ==/imgnina%20dobrev2.jpg :)
Usuńsłoooodko! ale wolę w prostych :)
UsuńProste włosy mają główną wadę - są sztywne i bardziej podatne na uszkodzenia . Ja muszę chodzić często w rozpuszczonych, bo po całym dniu w kucyku lub koczku łamią się :(
OdpowiedzUsuńTwoje są piękne!!! <3
hej ho :D nominowałam Cię do zabawy!
OdpowiedzUsuńjuż patrzę! :D
UsuńMasz śliczne włosy:) ładnie sie kręcą i mi sie bardziej Twoje podobają niż te zdjecia prostych włosów:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o takich włosach marzyłam, teraz muszę je ratować po prostownicy, pół roku, dzień w dzień prostowałam:(
OdpowiedzUsuńZnasz może kosmetyki firmy Dalan? Na razie szampon i odżywka spisują się niezłe, czasem olejuje
Szykuje się jeszcze do płukanki aloesowej może, bo mam ferię, to i czas jest;))
Usuńpierwszy raz słyszę o tej firmie :) jak znajdziesz gdzieś składy to podrzuć :)
UsuńJa swoje proste włosy bardzo lubię, ale o dziwo zaczęła mi się kręcić spodnia warstwa przy karku. Jak nie wysuszę tych włosków na szczotce to jak w banku mam sprężynki! Wygląda to dość komicznie - wierzch prosty, spód kręcony. Moje włosy są na etapie niezdecydowania. Zastanawiam się, czy dać im szansę się zakręcić w całości, ale boję się, że jak zacznę je stylizować na fale/loki, nie powrócę już do moich prostych. :(
OdpowiedzUsuńMoje marzenie o prostych włosach spełniło dopiero prostowanie keratynowe. Dzięki temu zabiegowi odstawiłam prostownicę, więc już nie niszczę włosów, nie rozdwajają mi się tak szybko końcówki i włosy nie są matowe, czego też nie lubię. Ale z keratyną to też miałam problem, bo żaden fryzjer nie chciał mi zagwarantować, że włosy będą proste jak druty dłużej niż 3 miesiące (mam burzę loków, ale w nieładzie). No i znalazłam jednego jedynego fryzjera, który mi zaproponował mocną keratynę Amazon Keratin. Trochę się zawahałam, bo nigdy o niej nawet nie słyszałam, ale myślę, raz kozie śmierć. To się musi udać, bo inaczej będę dalej chodzić z szopą na głowie. Od tej pory mija już 4 miesiąc i tylko na górze mam jakieś 4 centymetry odrostu, ale tam zawsze włosy były dość proste więc to nie problem. A ogólnie kondycja włosów mi się poprawiła, są gładkie, lśniące i miękkie.
OdpowiedzUsuńWitaj. Chciałam zapytać jak uzyskałaś taki kolor włosów? Czy to henna Khadi z amalą?
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczka idealnie prostych włosów, długich, zdrowych, bardzo o nie dbam, i czego nie znoszę, to tego, że wciąż wyglądają jak brudne, są tak gladkie, jakby były cały czas tłuste, po umyciu są fajne, ale nie mogę nosić rozpuszczonych, bo wtedy już po niecałej godzinie są wytłuszczone i kleją się do twarzy. Wsuwki, spinki i gumki do wlosie zjeżdżają po nich, każde upiecie szybko spada w dół. Już niewielka ilość oleju na podkład kończy się wytłuszczeniem, ciągle brudna głowa, czego byś nie użyła. W domu mam obecnie otwartych 36 produktów do włosów i ciągle jest problem. Dbam o równowagę PEH, znajomi i rodzina uważają mnie za specjalistę w sprawie włosów, nawet pracuje w branży kosmetycznej, niestety od dziecka mam takie włosy a nie inne, jak zakręcę to 15 minut i są proste jak druty.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.