Na pewno słyszałyście, podobnie jak ja, o rozjaśniającym działaniu miodu. Jeśli nie, zerknijcie na przykład na TEN wątek na wizażu. Miód w połączeniu z wodą ma tworzyć nadtlenek wodoru, czyli wodę utlenioną w niskim stężeniu, a co za tym idzie - stopniowo i lekko rozjaśniać włosy. Osobiście nigdy (świadomie :)) nie zabrałam się za testowanie tych miodowych właściwości, ponieważ nie zależało mi na rozjaśnieniu włosów, jednak od pewnego czasu zaczęłam podejrzewać o rozjaśnianie maskę, którą kupiłam kilka miesięcy temu w Hebe. Mowa o masce Seri Natural Line, która to dość wysoko w swoim składzie zawiera miód. Pisałam Wam nawet kiedyś, że po pierwszym otwarciu maski zdziwił mnie widok miodu, który wytrącił się na samej górze oraz o tym, że produkt ten ma dość dziwną konsystencję, jednak nie skojarzyłam go ani trochę z rozjaśnianiem miodem. Po pierwsze dlatego, że zapomniałam o tym całkowicie, a po drugie dlatego, że zalecane ilości miodu w takim właśnie rozjaśnianiu są nieco większe niż te, które mogą znajdować się w masce. Po kilku miesiącach stosowania zauważyłam jednak, że na moich włosach pojawiły się rozświetlone pasma, a włosy ucha w dół (czyli ta długość na którą nakładam maski) są nieco jaśniejsze. Zrzuciłam ten efekt jednak na wakacyjne słońce. :) W sierpniu przyciemniłam włosy henną Khadi do koloru ciemnego brązu, aby między innymi wyrównać kolor i przybliżyć go jak najbardziej do mojego naturalnego. Postanowiłam wtedy, że za dwa miesiące porównam kolor sierpniowy z obecnym, aby zobaczyć, czy włosy znów pojaśniały. Zobaczcie same:
Nie jest to jakaś kosmiczna różnica, jednak zdecydowanie ją widać, szczególnie na żywo i w słońcu. W tym momencie jestem już pewna, że to maska Seri odpowiada za rozjaśnione pasma, ponieważ nie mogę go zwalić na wrześniowe słońce :) Z resztą, mój naturalny kolor jest znacznie ciemniejszy niż ten na drugim zdjęciu, dlatego nie mogę też przypisać tego efektu wypłukiwaniu się henny, ponieważ trudno, aby wypłukiwała się ona do koloru jaśniejszego niż naturalki :) W tym czasie nie stosowałam także żadnego innego produktu, który miałby działanie rozjaśniające. Maski używałam mniej więcej dwa razy w tygodniu i często zostawiałam ją na włosach nawet godzinę lub więcej, ale i tak ten nieoczekiwany i niezamierzony efekt mnie zaskoczył :) Seri w swoim składzie zawiera także kwasy owocowe i soki, dlatego zastanawiam się, czy one także nie przyczyniły się do rozjaśnienia, szczególnie sok z pomarańczy i grapefruita.
Maska sama w sobie jest dobra i godna polecenia, ponieważ nawilża i wygładza włosy, ale ze względu na skład jest to głównie maska zakwaszająca, czyli domykająca łuski i przywracająca prawidłowy odczyn pH. Zastanawiam się jednak jakie efekty w kolorze przyniosłaby po kilkumiesięcznym stosowaniu na włosach blond. Może któraś z Was podejmie się wyzwania i to sprawdzi? :D Oto skład:
Aqua, Cetearyl Alocohol, Cocamide DEA, Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Glycerin, Mel, Butylene Glycol, Malic Acid, Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Juice, Citrus Paradisi (Grapefruit) Juice, Pyrus Malus (Apple) Juice, Trideceth-9, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Panthenol, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Cl 19140, Cl 16185 .
Jak możecie zobaczyć, całkiem wysoko w składzie mamy miód, a potem kwas jabłkowy, sok z kiwi, sok z pomarańczy, sok z grapefruita i z jabłka. Znajdziemy tu także ekstrakt ze słodkich migdałów i panthenol.
Maska dostępna jest w Hebe w cenie 15 zł za 1000 ml
Co sądzicie na temat tego dziwnego zjawiska? :) Widzicie różnicę w kolorze?
79 komentarzy
nawet lekko rozjaśnione wspaniale wyglądają:))
OdpowiedzUsuńnie jest najgorzej :D
Usuńciekawe, zastanawiam się jak by to regularne stosowanie wpłynęło na blond włosy ;] na prawdę zainteresowałaś mnie tą maską. gdzie ją mozna kupić i za ile?
OdpowiedzUsuńJa właśnie też :) W Hebe, 20 zł za litr :)
UsuńNoo włosy są zdecydowanie jaśniejsze :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak działa na blond :D
Na Twoich ciekawe jakie byłyby efekty i czy w ogóle :)
UsuńMiód jest cudownym składnikiem :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co na moich włosach zdziałałby w większej ilości :)
UsuńJestem blondynka i codziennie uzywam tej maski jako odzywki na chwile i sie sprawdza :) ale nie zauwazylam rozjasniania mimo naturalnych wlosow :) a i maska kosztuje niecale 15zl za litr w hebe a nie 20 ;) pzodrawiam !
OdpowiedzUsuńTak? :) Ja kupowałam pół roku temu więc mogło mi się pomylić :D dzięki za info!
UsuńSwoja maske kupowalam w lipcu za 15 zl 1l.
UsuńDobra, poprawiam info :D
UsuńRzeczywiście jaśniejsze ;) właśnie dlatego miodu i masek z nim unikam ( mimo, że super działa na moje włosy, to jaśniejszych nie chcę )
OdpowiedzUsuńteż nie miałam tego w planie :)
Usuńa ja j a miałam i nie przyuważyłam różnicy :(
OdpowiedzUsuńO kurcze, nie skuszę się - nie chcę rozjaśniać ciemnego koloru, który uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMam tą maskę i nie zauważyłam, żeby rozjaśniała mi kłaczki. :D
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę długości i koloru:P Włosy jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńmiło mi :*
Usuńoo kurcze nie wiedziałam, że rozjasnia włosy ta maska....
OdpowiedzUsuńja też nie :D
Usuńzdecydowanie widać różnicę :)
OdpowiedzUsuńwięc tylko nie ja widzę :D
UsuńUzywam teraz tej maski. Zawsze pod czepek ale nie rozjasnia mi wlosow :D. To dobrze ;). Rozjasnia mi wlosy(indygo) czysty miod(z olejem) ale wtedy wychodza mi dziwne kolory(przez indygo) na wlosach i juz nie eksperymentuje z miodem.
OdpowiedzUsuń*tak samo mam z domowymi maskami owocowymi. Moje wlosy sa oporne i gotowce na nie nie dzialaja.
Usuńa jak długo jej używasz? :) owocowe maski same w sobie też raczej na mnie nie działają, chociaż nigdy nie używałam ich tak często i tak długo jak tej maski :)
UsuńRóżnica w kolorze jest naprawdę widoczna! U mnie podobnie rozjaśniła włosy maska Stapiz Sleek Line, ale tylko farbowane końcówki > . <
OdpowiedzUsuńa ta maska ma miód w składzie? :)
UsuńOooooooooooo i tak ją chciałam kupić, a teraz jeszcze bardziej! :)
OdpowiedzUsuńTylko pewnie jeszcze do tego mieszałabym ją z miodem, bo chciałabym włosy odrobinę jaśniejsze. Chociaż z drugiej strony kiedyś przez miesiąc się z tym miodem babrałam i efektów nie było... Za to działa na mnie cynamon. :)
Usuńna każde włosy coś innego... :) słyszałam opinie dziewczyn, na które w ogóle miód nie działa tak jak na Ciebie a ja rozjaśniłam włosy w sumie nie celowo :)
Usuńfajny efekt ;) też ostatnio zastanawiałam się nad jej zakupem!
OdpowiedzUsuńi co, kupujesz? :)
UsuńKurcze, przydałaby mi się taka!:D Ale Hebe najbliższe mam 60 km od domu :(
OdpowiedzUsuńmoże przy okazji będziesz w pobliżu :)
Usuńten jaśniejszy kolorek jest boski *_* woooooow, będę musiała się za tą maską rozejrzeć, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńrozejrzyj się, tylko nie mam pewności, że u Ciebie maska też tak zadziała :)
Usuńciekawe jak zareaguje z moimi natuaralnymi włosami :D gdzie mozna kupic?
OdpowiedzUsuńw Hebe :)
UsuńU mnie henna ciemny brąz po tygodniu zmywa się do takiego kolory, bez żadnych wspomagaczy... nie obwiniałabym więc za to miodu, a po prostu henna się zmyła i wrócił Twój naturalny kolor
OdpowiedzUsuńPisałam o tym, że mój naturalny kolor jest bardzo ciemny (avatar) i na ciemny brąz zafarbowałam po to, aby wyrównać odrosty z długością, więc obecny to na pewno nie mój naturalny :)
Usuńpoza tym to nie był mój pierwszy raz z henną i nigdy ciemny brąz się tak nie zmył :)
Usuńa to jakos nie doczytalam, o tym natualnym kolorze. Po prostu piszę jakie są moje doświadczenia z henna... niestety, 3 dni cieszę się pięknym głębokim brązem, a po tygodniu znow są wypłowiałe... może kolejnym razem bedzie lepiej ..
UsuńOjej... a używasz khadi?
Usuńtak ;) zaraz po Twoim poście o farbowaniu Henna Khadi znalazlam ją w osiedlowej drogerii, zafarbowałam włosy(ciemny brąz + jasny brąz , 1:1) i już wkrótce miałam rudawo-wypłowiały brąz, paskudny kolor, paskudnie mi niepasujący:( Po ok. 5-6tyg. zafarbowałam znów , tym razem ciemny brąz + orzechowy brąz (1:1), kolor znów się zmył, na szczęście teraz jest to bardziej zimny odcień...
UsuńTo dziwne, bo mam dość 'porowate włosy' cienkie, skłonne do przesuszania i puszenia... może to wina tego że kiedyś farbowałam je farbą ? Licze na to że przy trzecim farbowaniu henną efekt utrzyma się dłużej.
Ah i doczytałam gdzieś że jasny brąz z Khadi, może faktycznie wychodzić rudawy, wiec całkowicie z niego rezygnuje.
Możliwe, że jeśli długo farbowałaś farbą to już ten barwnik się nadbudował i stąd taki mizerny efekt, powinno być coraz lepiej, taką mam nadzieję przynajmniej :) Albo po prostu masz takie włosy, chociaż wątpię, skoro masz wysokoporowate, a jak długo trzymasz hennę? Jak ją rozrabiasz itd? Oczyszczasz wcześniej włosy?
Usuńwszystko robiłam zgodnie z Twoim przepisem- rorobiłam ciepłą wodą do konsystencji gęstej śmietany + sok z połowy cytry i utlenianie przez noc w ciepłym miejscu. Przed nałożeniem myłam dwa razy szamponem z SLS ( akurat jestem w temacie bo powiedzmy że po części to moja dziedzina ;) )
UsuńNo i trzymałam za pierwszym razem 3,5h a za drugim 4h ( w czepku i ręczniku). Umyłam szamponem dopiero po 48h. Nawet olejowania unikałam ok. tygodnia... No nic, zobaczymy jak będzie za 3 razem...
A spróbuj może nie dodawać cytryny, tak eksperymentalnie :) Możliwe, że ona wybija te zioła w mieszance, które powodują rudy efekt.
Usuńróżnica rzeczywiście jest widoczna :)
OdpowiedzUsuńWidać różnicę, ale ładny odcień mają teraz Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńCiężko mi uwierzyć ,żeby to była sama maska Seri :)
OdpowiedzUsuńUżywam jej od długiego czasu i nie zauważyłam absolutnie najmniejszego rozświetlenia pasemek włosów :)
Zaciekawiłaś mnie tym miodem, lecę na wizaż poczytać cos więcej - dzieki! :)
OdpowiedzUsuńciekawe jkby to podziałało na farbę...
OdpowiedzUsuńhej! pisałaś mi ostatnio o różowym babydreamie, ale nie mogę go nigdzie znaleźć, byłam w trzech rossmanach. jakieś wskazówki?
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43249 a tego szukasz? :)
Usuńchyba tego, ostatnio poleciłaś mi w komentarzu różowy babydream ;) on powinien leżeć tam gdzie reszta?
UsuńWiem, wiem :) właśnie tam powinien być, u mnie przynajmniej jest w dziale z kosmetykami dla dzieci.
Usuńkurczę, a ja w trzech rossmannach byłam i go znaleźć nie mogłam.. może za jakiś czas!
UsuńAż sprawdzę czy jest u mnie :)
UsuńProdukt interesujący,choć mnie zupełnie nie potrzebny :)
OdpowiedzUsuńO kurcze :) Przydałaby mi się bo chciałabym lekko rozjaśnić włosy - kolor mam mniej więcej taki jak Twój wyjściowy.
OdpowiedzUsuńkuszące to delikatne rozjaśnianie, kuszące !! :D
OdpowiedzUsuńMam głupie pytanie - a zapach maski? Jakbyś go opisała? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiodowo-migdałowy, piękny jest :)
UsuńJa troszkę nie na temat, ale jak zawsze liczę na Twoją pomoc.
OdpowiedzUsuńOd 3 lat mam problem z wypadaniem włosów. Używałam już miliony wcierek, szamponów, ampułek, masek i suplementów diety które mogłyby temu zaradzić. Jak się pewnie domyślasz efektów zero, a ja już nie mogę patrzeć na włosy które są dosłownie wszędzie.
Doszłam do wniosku, że powinnam pójść na badania (te podstawowe miałam już robione i wszystko wyszło ok) ale takie typowe na włosy. W internecie znalazłam coś takiego jak analiza pierwiastkowa włosów. Może słyszałaś coś na ten temat, albo znasz osobę która miała takie badania robione? Znasz jakieś sprawdzone miejsce?
Każda informacja jest dla mnie cenna. :)
Kochana, pierwszy raz o tym słyszę więc tym razem chyba Ci nie pomogę :( po powrocie do domu poczytam o tym więcej, może znajdę coś pomocnego!
UsuńWłaśnie walczę z takim rozjaśnieniem szukając winnego... Nie lubię kosmetyków, które rozjaśniają :-/
OdpowiedzUsuńOczywiście, że widzę tę różnicę;)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona takim działaniem:)
Kurcze jest różnica. Mam teraz wielka ochotę na tę odżywkę.
OdpowiedzUsuńHEHEH MIOD?
OdpowiedzUsuńrowniez koncem sierpnia farbowalam wlosy henna ciemy braz( pisalam z Toba o nie w komentarzach). i gdyby dzis porownac to wlosy sa jasniejsze.. a szamponu uzywam z nivea( w skladnikach brak miodu). ..xd ;)
Wow, dla mnie to świetna informacja - właśnie miałam zamiar kupić szamponetkę, aby podkreślić złoty odcień moich włosów. Po przeczytaniu Twojej recenzji wolę użyć tej maski XD
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą maską, mam ją w domu użyłam dopiero dwa razy, a chciałam właśnie lekko rozjaśnić włosy chyba zacznę ją częściej stosować :)
OdpowiedzUsuńWlaśnie zamówilam maseczkę :) mam nadzieję, że mi rozjasni włosy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam ją chcieć.
OdpowiedzUsuńKoniec tego dobrego, IDĘ STĄD, idę, przestaję czytać, bo przez Twojego bloga zawalę kolokwium :D Ale dodałam zylion postów do zakładek na weekend ;) :*
Haha, też powinnam się uczyć :*
Usuńczy efekt utrzymuje się?
OdpowiedzUsuńpo prostu drugie zdjęcie jest jaśniejsze Jaśniejsza wyszła skóra to i włosy też
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo maska jest niedroga :) Ostatnio sama pisałam o rozjaśniających właściwościach miodu,ale w trochę innym "domowym" wydaniu http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2014/06/miod-na-wlosy.html.
OdpowiedzUsuńsuper efekt! od dawna próbuje zejść z ciemnego brązu i bezskutecznie,a rozjaśniaczem ich nie potraktuję bo wypadają po urodzeniu dziecka. Muszeę to mieć hehe
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.