Dzisiaj przychodzę do Was z pewną ciekawostką. Jakiś czas temu przeczytałam na wizażu informację, jakoby Eveline miało wprowadzić na rynek 100% kwas hialuronowy i nie byłabym sobą, gdybym tego nie sprawdziła. Szczerze mówiąc spodziewałam się HA na szarym końcu składu jakiegoś "cudownego" preparatu, coś na kształt olejków arganowych do włosów bazujących na samych silikonach czy jedwabiu bez jedwabiu, jednak Eveline pozytywnie mnie zaskoczyło. W składzie faktycznie znajduje się tylko kwas hialuronowy i woda.
Do tej pory miałam okazję używać tylko kwasu hialuronowego ze sklepu Zrób Sobie Krem, jednak działanie obu tych produktów jest mocno zbliżone. Mam wrażenie, że wersja Eveline jest jednak bardziej wodnista a wersja ZSK bardziej żelowa. Eveline obiecuje nam błyskawiczny lifting, jednak nie ma co liczyć na spektakularne efekty liftingujące same w sobie - kwas hialuronowy stosowany zewnętrznie działa przede wszystkim mocno nawilżająco, dzięki czemu cera jest bardziej świetlista i sprężysta. Szczerze mówiąc mojej cery nic nie nawilża lepiej, niż właśnie kwas hialuronowy stosowany solo lub zmieszany z ulubionym olejkiem. Bije on na głowę wszelkie kremy nawilżające. Jest to także jeden z preparatów bardzo uniwersalnych, może być stosowany na wiele różnych sposobów i bez ograniczeń wiekowych, także do włosów. Można go stosować na całą twarz, szyję i dekolt lub np. tylko na okolice oczu a także dodawać do gotowych i własnoręcznie przygotowywanych produktów. Jest to jeden z półproduktów, które dodaję do zamówienia przy każdych zakupach na ZSK, ponieważ po prostu działa świetnie. Do tego nie powoduje żadnych skutków ubocznych, czyli nie zapycha, nie podrażnia i nie uczula a dodatkowo świetnie nadaje się pod makijaż, bo wchłania się błyskawicznie.
Ma on jednak w porównaniu ze ZSK jeden znaczący minus - cenę. Eveline dostępny jest tylko buteleczce mieszczącej 15 ml produktu w cenie wahającej się od 15 do 20 zł. Jeśli brać pod uwagę ogromną wydajność kwasu hialuronowego nie jest to duża cena, jednak na stronie zrobsobiekrem.pl mniej więcej w tej samej cenie dostaniemy 60 gram potrójnego HA, czyli cztery razy większą pojemność a 15 gram kupimy za 5,20. Nie ma jednak co się dziwić, nie po raz pierwszy firmy drogeryjne narzucają sporą marżę. Po doliczeniu przesyłki cenowo wychodzi podobnie, dlatego jeśli zależy nam na samym kwasie hialuronowym szybciej i łatwiej będzie wybrać się po niego do drogerii. Ja pozostanę przy ZSK ze względu na to, że i tak raz na kilka miesięcy robię tam zakupy i zamawianie HA właśnie tam jest dla mnie po prostu bardziej opłacalne, a 60 gram starcza na prawie rok stosowania :) Poza tym, bardziej odpowiada mi żelowa konsystencja półproduktowego HA. Nie mniej jednak cieszę się, że Eveline wyszło z taką inicjatywą, ponieważ z tego co wiem jest to jedyna drogeryjna firma oferująca obecnie dostępny stacjonarnie 100% kwas hialuronowy.
Spotkałyście się z tym produktem? Może macie ochotę go przetestować? Co sądzicie na temat kwasu hialuronowego? :)
61 komentarzy
Dostałam właśnie ten kwas hialuronowy na spotkaniu blogerek :) jeszcze nie odpakowałam :D
OdpowiedzUsuńo, to fajny prezent :)
Usuńkwasu hialuronowego używam od paru tygodni (zamówiłam w MYDLANDII) i przyznam, że działa cuda.Cera stała taka gładka i delikatna (mam 46 lat). Mieszam go z olejem arganowym. Naprawdę polecam
UsuńAle ciekawostka :)
OdpowiedzUsuńMam go i jestem bardzo zadowolona,używam go pod krem.
OdpowiedzUsuńo faktycznie, tak też można :)
UsuńMusze wyprobowac ten kwas :)
OdpowiedzUsuńoo fajny :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, całkiem możliwe, że go kupię!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest tańszy :<
OdpowiedzUsuńNo mógłby być nieco tańszy, to prawda :)
Usuńjeszcze nigdy nie testowałam kwasu hialuronowego ale chętnie bym sprobowała
OdpowiedzUsuńmasz okazję :)
UsuńDo przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńpolubisz go :)
UsuńTo jest serum do twarzy czy można stosować jako krem pod oczy do codziennego użytku??
OdpowiedzUsuńBardziej serum i według Eveline powinno się robić przerwy po kilku tygodniach lub stosować co drugi dzień, ale osobiście nie widzę żadnych skutków ubocznych codziennego stosowania i sama tak też stosuję :)
UsuńUżywam kwasu hialuronowego w formie serum (zawiera lekkie silikony) i sprawdza się świetnie do masażu twarzy. HA na czystej wodzie jeszcze nie używałam, ale jeśli już, to zamówię z ZSK albo innego sklepu z półproduktami. Ale Eveline to ciekawostka. :)
OdpowiedzUsuńA jakie to dokładnie serum? :)
Usuńchyba rzucił mi się w oczy w rossmannie, ale jednak wolę z zsk ;]
OdpowiedzUsuńa ja akurat w rossmannie nie mogłam znaleźć! :)
UsuńW sumie Eveline wpadło na bardzo fajny pomysł, nie każdy wie o istnieniu ZSK, czy innych tego typu sklepów i nie każdemu też, chce się bawić w internetowe zamówienia ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, całkowicie się zgadzam :) Przykładem jest moja mama, która kazała sobie koniecznie kupić drugi egzemplarz :)
UsuńJeszcze nigdy nie robiłam zakupów na ZSK, a bardzo bym chciała i pewnie niedługo to nastąpi :D Wtedy na pewno zakupię ten produkt, bo już czytałam o nim gdzieś, że dobrze nawilża i co najważniejsze nie zapycha :) Ten z eveline wydaje mi się dość drogi, jak na taką pojemność, a skoro na ZSK jest dostępny taniej i jest gęstszy i bardzo wydajny, to czemu sobie nie ułatwić życia i nie zaoszczędzić nawet na takim małym zakupie? :)
OdpowiedzUsuńJa też niedługo muszę zrobić zakupy, bo już kończą mi się zapasy :) Ale tym razem kupię chyba jeszcze większą pojemność :)
Usuńa usieciowany kwas hialuronowy nie jest bardziej skuteczny? Moja znajoma ostrzykuje się NEO-LOOK i powiem szczerze, że zazdroszczę jak wygląda:) młodość wróciła jak bumerang:)
OdpowiedzUsuńo proszę, nawet nie miałam pojęcia :))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa go jestem :)))
OdpowiedzUsuńWitam. Kwas hialuronowy, bardzo przydatna rzecz do nawilzania , kupowałam w ZSK oraz na biochemia urody, przyznam szczerze, że po tym z ZSK, miałam potworne uczulenie, piekła mnie twarz i powodował zaczerwienienie skóry, z biochemii nie było problemów. Ale to jeden produkt , który powodował alergie z innymi nie było takich rewelacji. Pozdrawiam.:-)
OdpowiedzUsuńoj to szkoda, ja tego z biochemii nie używałam :)
Usuńwomenforty a jaki kwas hialuronowy z BU miałaś? czysty czy jako serum.
UsuńOgólnie, solo kwasu hialuronowego kupionego w sklepach z półproduktami nie radzę nakładać ponieważ może przynieść odwrotny skutek - wysuszyć, nieprzyjemnie ściągnąć skórę (chyba że nałożymy go na wilgotną skórę)
Hej Pani Ka , kupuję podwójny żel hialuronowy, albo z peptydami , teraz na BU mają nową wersję z peptydami , ogólnie te 2 żele spełniają swoje zadanie, z obydwóch zawsze byłam zadowolona. Pozdrawiam.
UsuńWidzisz, ten z peptydami to swego rodzaju serum więc spokojnie można używać solo. Podwójny HA może przesuszyć bo to sam kwas hialuronowy - jak kupowałam pierwszy raz HA na Biochemii to właśnie po użyciu solo miałam nieprzyjemne użycie ściągnięcia skóry i lekki przesusz, ale który to był to nie pamiętam bo to było kilka lat temu, oferta była dużo mniejsza. Teraz używam HA w połączeniu z olejami lub dodaje do gotowców lub do własnoróbek;) pozdrowienia
Usuńczytałam o tym już zanim zamówiłam pierwszą buteleczkę, jednak w moim przypadku żadne ściągnięcie ani wysuszenie nie występuje nawet podczas użycia solo :) niemniej jednak często mieszam HA z olejkiem, bo tak po prostu lubię :)
Usuńo widzisz Marta, widocznie niektórym solo HA służy;) nie ma reguły.. ja tez lubię mieszanki z olejami, a solo to NMF mogę używać i nic niepożądanego się nie dzieje
UsuńA to ciekawostka, nada się to to pod oczy? :)
OdpowiedzUsuńTaaak, ja używam :)
UsuńPrzyznam, że to bardzo ciekawy produkt ;) Cena i tak nie jest zła, więc myślę, że warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym kwasem z Eveline, może wypróbuję ale faktycznie chyba lepiej zamówić kwas na stronie zrobsobiekrem.pl ;)
OdpowiedzUsuńPS Dodaję do obserwowanych, Optymistyczna ;)
UsuńRewelacja jak dla mnie ;3
OdpowiedzUsuńu mnie kwas hialuronowy jest nie zastąpiony na twarzy i włosach, mój z zsk juz sie konczy i na razie nie bede robic tam zakupow wiec akurat
Jejku lecę do Rossmanna. :D Ciekawe czy już jest u mnie dostępny. :)
OdpowiedzUsuńciekawe,muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, na pewno kupię :D
OdpowiedzUsuńzaraz jadę na zakupy, rozejrze się za nim ;)
OdpowiedzUsuńfajne!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko <3
http://www.rossnet.pl/Produkt/Soraya-Hialuronowy-Mikrozastrzyk-koncentrat-kwasu-hialuronowego-30-ml,327112,3359 - Soraya też ma swój :)
OdpowiedzUsuńAnniq
o proszę, i to dwa razy większa pojemność! :) dzięki za info :)
UsuńJak myślisz, od kiedy można używać takiego kwasu? :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie wcześniej niż około 20 roku życia, ze względu na właściwości liftingujące? :)
A ile masz lat? :) można go używać teoretycznie bez ograniczeń wiekowych, na pewno będzie to lepsze wyjście dla nastolatki niż byle jaki krem nawilżający, ponieważ kremy często zapychają i mają różne nieciekawe składniki. Kwas hialuronowy ma głównie właściwości nawilżające, jeśli stosowany jest zewnętrznie, także bez obaw.
UsuńDopiero 14 :)
UsuńPlanowałam go stosować co 3-4 dni w połączeniu z jakimś olejkiem (a na co dzień krem), jednak teraz już nie jestem przekonana. Gdybym była te parę lat starsza, na pewno bym się nie wahała, natomiast w tym momencie dokładnie to przemyślę i być może tymczasowo zrezygnuję z tego pomysłu :)
Co kilka dni powinno być jak najbardziej ok, zwłaszcza w połączeniu z olejkiem :) Jako taka naturalna pielęgnacja :)
UsuńO, skoro tak mówisz, to raczej się zdecyduję. Dziękuję za pomoc, jak i za wiele cennych porad, które umieszczasz w swoich wpisach; naprawdę świetny blog :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :) I mam jeszcze pytanie: ilu zatężony aloes stosujesz na włosy i z czym go stosujesz? Świetny blog i piękne włosy (:
OdpowiedzUsuńhttp://zrobsobiekrem.pl/pl/p/Wyciag-z-aloesu-zatezony-10-krotnie/259 ten, dodaję do masek, odżywek, mgiełek itd :) dziękuję :)
UsuńDzięki :)
Usuńświetny post ! wlaśnie zbieram się do zakupu kwasu, aby móc stosować z różanym khadi, tylko glupio mi bylo zamawiac tylko jedna rzecz w zsk... btw, a co jeszcze polecasz ze sklepu zsk ? widzialam taki post już jakiś czas temu, ale może masz jakies nowe typy ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Fuksja
W sumie zamawiam zawsze te same rzeczy, a dodatkowo dorzucam coś nowego :) moi ulubieńcy to oczywiście kwas hialuronowy, keratyna hydrolizowana, wyciąg z aloesu, l-cysteina, panthenol, gliceryna, spirulina, peeling z nasion czarnego bzu (bardzo mocny) i kwas laktobionowy a do tego przeróżne oleje :) staram się za każdym razem sięgać po jakiś nowy :)
Usuńdzięki bardzo ! może wreszcie się wezmę za zamówienie!
Usuń100% kwas ? Co za bzdury. Występuje tylko w 1% maks 1,5% stężeniu. Reszta to woda oczywiście. Moze on jest i pure ale o stężeniu 1%
OdpowiedzUsuńpoczytajcie trochę porządnych danych a nie bzdury wypisujecie
Napisz ze swoim problemem do Eveline i zażądaj zmiany napisu na opakowaniu, powodzenia.
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.