poniedziałek, 25 listopada 2013

Zoom na włosy: kilka ciekawych zdjęć mikroskopowych włosów różnego rodzaju

Cześć dziewczyny! 

   Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł, aby zbadać swoje włosy pod mikroskopem, głównie w celu przyjrzenia się łuskom i faktycznej porowatości. Co prawda sprawdzałam już kilka z nich w ten sposób, jednak było to kilka lat temu, więc na pewno wiele się zmieniło. Poza tym, wtedy rezultat nie interesował mnie tak jak teraz :) Dzisiaj mam dla Was kilka ciekawych zdjęć mikroskopowych z zagranicznych stron, które ukazują różną porowatość, różne stopnie zniszczenia włosa i efekty niektórych zabiegów. Mam nadzieję, że dla Was będzie to tak samo ciekawe jak dla mnie! :)

 1. Zniszczona i rozdwojona końcówka


2. Włos przed i po zabiegu rozjaśniania 


   Rozjaśnianie włosów polega w skrócie na wybijaniu ich naturalnego pigmentu i cały proces mocno odbija się na ich strukturze. Na pierwszym zdjęciu widzicie standardowe ułożenie łusek włosa nierozjaśnianego, natomiast na drugim efekty zaraz po zabiegu. Przerażające, prawda? :)

3. Włos przed i po nałożeniu odżywki



   Dowód na to, że odżywka nie jest w stanie skleić czy naprawić raz naderwanego włosa. Co prawda na zdjęciu poniżej można łatwo zauważyć efekt wygładzenia, jednak jak widać włos w tym miejscu nadal jest naderwany. Tego typu zniszczenia są powodem np. urywania się końcówek podczas czesania. 

4. Różnica między ściętą końcówką a urwaną


W skrócie - tak wygląda większość końców włosów, które nie są regularnie podcinane. Aż sama mam ochotę wybrać się do fryzjera :) Niestety, poza efektem wizualnym minusem końca z drugiego zdjęcia jest fakt, że zniszczenia z czasem będą obejmować coraz większą część włosa. 

5. Przekrój poprzeczny włosa a jego skręt


   Badanie mikroskopowe włosa może rzucić trochę światła na jego skręt, a raczej w większości przypadków potencjał do skrętu. Przekrój poprzeczny włosów całkowicie prostych jest okrągły, co możecie zobaczyć na pierwszym zdjęciu na przykładzie włosa azjatyckiego. Im bardziej spłaszczony włos, tym bardziej kręcony. Ekstremalnym przypadkiem są włosy o skręcie typu fil fil, przy którym przekrój poprzeczny jest w kształcie rogalikowatym. Na drugim zdjęciu możecie zobaczyć włos kaukaski falowany, a na trzecim afrykański, jednak nie o maksymalnym skręcie. 

6. Kilka innych 


a. zdrowy włos
b. włos uszkodzony niektórymi zabiegami o niskiej szkodliwości typu suszenie suszarką, pocieranie włosów ręcznikiem itd.
c. włos zniszczony rozjaśnianiem, farbowaniem, prostowaniem itd. 
d. urwany włos
e. rozdwojona końcówka
f. splątany włos
g. zmiażdżony włos (np. poprzez obcinanie tępymi nożyczkami)

Co sądzicie? Chciałybyście zbadać swoje włosy pod mikroskopem? A może któraś z Was już to robiła? :)

54 komentarzy

  1. o matko ;o troche sie przerazilam, lekko przerazajace zdjecia ;) musze isc podciac koncowki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis, bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przerażające są te zdjęcia... dają dużo do myślenia... aż mi się szkoda zrobiło moich włosów ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same odczucia. I pomyśleć, że skazuję swoje włosy na takie cierpienie przez zapuszczanie i rzadkie podcinanie... :/ Jednak nic nie poradzę, bo w obecnej długości włosów źle się czuję. Tylko w długich czuję szczęśliwa, a jeszcze długa droga przede mną.

      Usuń
    2. Rozumiem, jednak zawsze lepsze krótsze a zdrowsze :)

      Usuń
    3. Nie zgadzam się, że zawsze lepsze są krótsze a zdrowsze: najlepsze są zawsze takie, w których się najlepiej czuje :) Wiadomo, że chciałoby się mieć jednocześnie długie i zdrowe, ale nie raz trzeba zastosować jakieś kryterium optymalizacji.

      Usuń
  4. Więcej takich wpisów na blogach! Większa motywacja do dbania o włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ;OOOO oczom własnym nie wierzę. Nie zdawałam sobie sprawy, że to aż tak tragicznie wygląda. Kochana, mogłabym udostępnić link do tego posta na facebook'u? Tak w ramach przestrogi :) Proszę o odpowiedź u mnie; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/beautyineverymoment
      Opublikuję tu, jakby co :D:*

      Usuń
  6. Zdjęcia super, dają do myślenia !

    OdpowiedzUsuń
  7. Przerażające zdjęcia. Dobrze, że za kilka dni idę do fryzjera :) Nigdy więcej farbowania włosów farbą... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super:D ja bym baardzo chciała zrobić sobie takie zdjęcia aczkolwiek wątpię aby było to możliwe w moim małym mieście :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja sobie robiłam na zajęciach z mycologii lekarskiej, ale tylko w świetlnym, i mimo,że nigdy nie farbowałam (tylko henną jakoś 2 razy w roku), nie suszę suszarką, odżywiam po każdym myciu,olejuję i obchodzę się z nimi delikatnie to prof. jak na nie spojrzała to powiedziała,że wyglądają, jakbym je całe życie rozjaśniała i nie wiadomo co z nimi robiła.
    Strukturę mają falowaną i zawsze od kąd pamiętam były matowe, pomimo różnych płukanek i odżywiania. Po prostu, jak to się mówi 'ten typ tak ma'. Ale i tak chciałabym je zbadać pod mikroskopem skaningowym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, ale Ci zazdroszczę takich możliwości :) urok kręconych czyli zapewne suchych z natury i wysokoporowatych włosów :)

      Usuń
    2. babcia ma dość luźne ruloniki, a tata znowu tak drobne sprężynki,że jak zapuści to wygląda jak afro,a ja dostałam w spadku włosy bardzo podatne/falowane. Babcia mi powiedziała,że nie została kiedyś do szkoły wpuszczona,a jej mama została wezwana przez woźnego, bo facet stwierdził,że babcia jest niehigieniczna,bo nie czesze włosów. I jej mama musiała babcie tłumaczyć,że ona ma takie włosy i czesze je codziennie:)

      Usuń
  10. Teoretycznie chciałabym zbadać swoje włosy, ale teraz okropnie się boję :P niektóre zdjęcia wyglądają strasznie! Dobrze, że mam w planach wizytę u fryzjera ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. kochana polecisz mi gdzie dostane tanie i dobre nożyczki ? mam zamiar je lekko podciac sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, najlepiej byłoby gdybyś miała dostęp do hurtowni fryzjerskiej :) jak nie to allegro. Czasem można dorwać dobre nożyczki w hipermarketach, ale szybko się tępią.

      Usuń
  12. ojeeju nie wiedziałam że włosy naprawdę tak okropnie wyglądają... szokujące zdjęcia! :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne fotki, ale ta o rozjaśnianiu przeraża :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super post, siedzę nad tymi fotkami już chyba z pół godziny:D Ciekawa jestem jak wyglądają moje kłaczki w przybliżeniu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo przydatny wpis, trochę przerażający ale wiele uświadamiający. :)
    Ja ostatnio mam wielką ochotę na badania mikrokamerą skalpu, ale niestety nie wiem gdzie takowe można zrobić w Warszawie, podobno nie jest to drogie, a wiele można się dowiedzieć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie szkoda, że jest ogólnie kiepski dostęp do tego typu badań, sama bym się wybrała na kilka :)

      Usuń
  16. Oj bardzo fajny wpis :D
    a gdzie włosy rozjaśnione i potraktowane trwałą ? Ja mam takie :P chcę zobaczyć obraz spustoszeń :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :) takiego zdjęcia niestety nie znalazłam, ale pewnie byłoby szokujące :D

      Usuń
  17. Jakbym miała sprawdzić stan moich włosów pod mikroskopem to pewnie od razu wylądowałabym u fryzjera i ścięła z 20 cm :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy wpis :)
    Bardzo chciałabym obejrzeć swoje włosy pod mikroskopem i może mi się to uda na zajęciach laboratoryjnych, jeśli mój nauczyciel się zgodzi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Łaał, zdjęcia wywierają ogromne wrażenie! Miałam plan właśnie kiedyś przejść się do pracowni biologicznej i podglądnąć włosy ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwsze, co przyszło mi do głowy po obejrzeniu tych zdjęć : "Aaaaaa! Moje biedne włosy!" Całe szczęście dbam o nie coraz intensywniej, więc mam nadzieję, że będą wyglądać jak na zdjęciu a), a nie b), czy c)! ;) Pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich włosomaniaczek! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chętnie zobaczyłabym swoje :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Zobaczenie swoich włosów pod mikroskopem to moje marzenie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. wow świetne zdjęcia! Dające do myślenia ;) chyba nikt nie chciałby mieć tak brzydkich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda że w moich rejonie nie można w taki dokładny sposób zdiagnozować struktury włosa. :/

    OdpowiedzUsuń
  25. wow ! świetny wpis :) obserwuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Po obejrzeniu zdjęć chyba usłyszałam nawoływania fryzjera...
    Wolałabym nie widzieć swoich włosów pod mikroskopem, są częściowo rozjaśnione, niektóre końcówki pomimo ścięcia kilka miesięcy temu nadal się rozdwajają... przeraziła bym się, gdybym je zobaczyła... :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądają jak kawałki drewna :D

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo bardzo bym chciała, ale wiem że moje sa rozdwojone ;(

    OdpowiedzUsuń
  29. Żałuję, że studiując biotechnologię, nie przyjrzałam się swoim włosom pod mikroskopem. Mogłabym dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  30. świetne zdjęcia, sama jestem ciekawa gdzie mogłabym zobaczyć swoje włosy pod mikroskopem :) jak dobrze, że za ponad tydzień idę podciąć końcówki :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.