Poprzedni, a zarazem pierwszy photo mix mogłyście zobaczyć kilka miesięcy temu w samym środku zimy, więc dzisiaj mam dla Was wersję letnią. Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam, że minęło już tyle czasu! Mam nadzieję, że równie szybko zleci mi czas do wakacji, których już po prostu nie mogę się doczekać! Cieszy mnie jednak przynajmniej fakt polepszenia pogody, bo należę do tych osób, które zdecydowanie wolą słońce niż śnieg :)
1. Zdjęcie zrobione aparatem mojego chłopaka, które uświadomiło mi, że czas chyba zainwestować w lepszy sprzęt :)
2. Torebka, której szukałam praktycznie od stycznia! Spodobała mi się w H&M jeszcze pod koniec jesieni, jednak nie kupiłam jej wtedy i przypomniałam sobie o niej w momencie, kiedy w wielu miejscach była już wyprzedana. Prostej, dużej, sztywnej i klasycznej torebki potrzebowałam akurat wtedy, gdy zniknęła ze sklepów :) Udało mi się ją dorwać jednak w H&M na rynku we Wrocławiu i polecam Wam ją serdecznie, jeśli szukacie czegoś w tym stylu. Mieści wszystko!
3. Bardzo lubię otręby, jednak w klasycznej formie są dość ciężkie do jedzenia a nie zawsze jest okazja, aby je do czegoś dosypać. Właśnie dlatego ostatnio często sięgam po otręby firmy Sante w wersji granulowanej. Przypominają nieco jedzenie dla gryzoni, ale cóż, przynajmniej w smaku są dobre i występują w wersjach z kilkoma dodatkami. :) Najczęściej dosypuję orzechy, suszone owoce i właśnie te otręby do jogurtu, np. sojowego lub wcinam z mlekiem ryżowym czy migdałowym.
4. Indyjski olejek Amla, którego używam ostatnio jako praktycznie jedynego oleju do olejowania. Przynosi bardzo fajne efekty, jednak mam do niego kilka zastrzeżeń, ale o tym napiszę Wam w osobnym poście. Co ciekawe, moim zdaniem wcale nie śmierdzi tak, jak opisuje to wiele osób. Przynajmniej mi jego zapach nie przeszkadza :)
5. Dość długo szukałam ładnych i dobrze wykonanych papierowych kwiatów, bo za tymi typowymi sztucznymi nie przepadam. Te tulipany wykonane z bibuły udało mi się kupić na stoisku z kwiatami w galerii handlowej, a wazonik w Kiku. Do tego kosztowały grosze, bo chyba 2 zł za sztukę.
6. Kwitnąca magnolia w moim ogrodzie, a raczej już przekwitająca, co widać po listkach na ziemi :) Nie mniej jednak jej widok za każdym razem bardzo mnie cieszy! Nie mogę się doczekać aż zakwitnie bez!
7. W mojej szafie znajduje się już kilka par lordsów, które uwielbiam, więc nie mogłam zrezygnować też z tych malinowych z Pull and Bear. Szczególnie urzekła mnie czarna lamówka!
8. Vansy w super słodkie świnki, przeuroczy motyw :) Udało mi się je dorwać praktycznie nowe w SH za gorsze i choć nie wiem jeszcze, czy kiedykolwiek je ubiorę, to żal było mi ich nie brać.
51 komentarzy
lubię ten olejek ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zdjęcia :) pięknie wyglądasz :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam tę torbę z h&m i choć jest wielkości walizki, to szczerze ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńvansy w świnki mnie urzekły!
haha to prawda :)
UsuńLubię te otręby, obecnie mam z aronią :)
OdpowiedzUsuńTorebka świetna bardzo mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńMam tę torbę, mieści wszystko i wygląda pięknie ! :)
OdpowiedzUsuńMagnolia też cudownie, jak ja bym chciała mieć ogród! Przyznaję bez bicia, zazdroszczę;)
Vansy są superowe :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor tych lordsów :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś, no kurcze :D tak bardzo :D torba słodka, buciki w świnki też kochane :D
OdpowiedzUsuńbuty świetne :) a torebka niestety jest już wszędzie i dlatego jej nie chcę :)
OdpowiedzUsuńprawda, ale tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam mimo to kupić :D
UsuńTorebka świetna. No i piękna Ty ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby Wrocławianka? Lordsy śliczne, ja dziś kupiłam dwie pary balerinek:)
OdpowiedzUsuńA nie, ale bywam często :)
Usuńale mi się marzy ta torebka :((((
OdpowiedzUsuńTorebka genialna i te lordsy :)
OdpowiedzUsuńProstej, dużej, sztywnej i klasycznej torebki też szukam i zastanawiam się czy nie kupić tej samej z H&M co Ty:P
OdpowiedzUsuńTorebka superowa ! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci cery! <3
OdpowiedzUsuńmogę Ci oddać kilka moich naczynek ;D
UsuńZazdroszczę vansów! :-)
OdpowiedzUsuńTe papierowe kwiaty, jak i Vansy mnie rozbroily ;) Pieknie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na recenzję tego olejku, tym bardziej, że niebawem prawdopodobnie będę się rozglądać za czymś nowym do przetestowania;].
OdpowiedzUsuńTeż z chęcią poczytam o Amli, kupiłam go, póki co raz zaaplikowałam, efekt fajny. Pisza że przez to, że parafina jest wysoko w skałdzie nie nalezy używać częściej niż raz na tydzień. Ciekawe czy ta parafina to jakieś zło :-)
OdpowiedzUsuńKasia Gie.
Zależy od włosów, moje bardzo pozytywnie na nią reagują, niesamowicie błyszczą, ale jednak wolałabym, żeby to był efekt czegoś innego niż parafina. :)
UsuńCo ciekawe ona ponoć przyciemnie kolor włosów, toteż wyprodukowano wersję Amla Jasmin dla włsów blond bez efektu przyciemniania. Taką jeszcze dodam ciekawostkę.
UsuńKasia Gie.
Bardzo podoba mi się ta torebka. I lordsy, koniecznie muszę się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMalinowe lordsy <3
OdpowiedzUsuńile kosztowały te LORDSY?
OdpowiedzUsuńdokładnie nie pamiętam ale w cenie regularnej 129 albo 149 a w promocji chyba 39 :)
Usuńale śliczna z Ciebie dziewczyna!
OdpowiedzUsuńButy buty buty ♥
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą torebką z HM i w sumie chyba żałuję, ze w końcu jej nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńsłodkie te Vansy <3 lump w Opolu czy Wro? no i przecudne tulipany, też bym takie chciała w pokoju :) M
OdpowiedzUsuńOpole :)
Usuńpodpowiedz na jakiej ulicy, czasami jestem to zajdę ;D M
UsuńNa Reymonta, ale ogólnie go nie polecam, to był czysty przypadek z tymi Vansami ;p ale wydaje mi się, że fajne rzeczy są w dniu dostawy bo już o 8 widuję kolejki pod drzwiami idąc na uczelnię a otwarcie jest o 9 :)
UsuńMogłabyś polecić jakieś warte uwagi SH we Wrocławiu? :)
OdpowiedzUsuńnie mieszkam we Wrocławiu więc nie znam za bardzo! :)
Usuńczym podkreslasz brwi?:)
OdpowiedzUsuńmieszanką cieni 363 i 63 Inglota albo cieniem 63 i Bark z paletki Au Naturel. Czasem też mieszam 363 z cieniem IsaDory.
UsuńŚwietnego masz bloga! Wszystko fajnie, przejrzyście napisane, miło się czyta :) Poza tym masz naprawdę cudowną urodę! Wczoraj przeczytałam chyba wszystkie Twoje wpisy o włosach, dziś zabieram się za paznokcie :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hej :) Mogłabyś doradzić mi coś na wiecznie spuszone końcówki?
OdpowiedzUsuńnajprostsze rozwiązanie to serum silikonowe, używasz? :) lub kilka kropel olejku na końcówki.
UsuńNie, właśnie nie używam :) dostanę jakieś w stacjonarnej drogerii, np Rossmanie?
UsuńJasne, w Rossmannie dostaniesz np. ten jedwab http://image.ceneo.pl/data/products/13071152/i-joanna-jedwab-do-wlosow-15-ml.jpg od siebie polecam np. Marion, Natura Silk lub Green Pharmacy dostępne w Naturach lub L'Biotica serum A+E, które kupisz w aptekach :) Wszystkie kosztują mniej niż 15 zł a Marion i Green Pharmacy mniej niż 10.
UsuńDziękuję bardzo, jesteś niesamowita :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.