Cześć dziewczyny!
Część z Was pytało mnie już nie raz o olejową maskę Biovax Naturalne Oleje, dlatego dzisiaj kilka słów o niej i o tym, dla jakich włosów będzie najlepsza. Jest to maska bardzo emolientowa i bardzo dociążająca. Dociążająca do tego stopnia, że na moich włosach zdecydowanie lepiej sprawdza się nakładana przed myciem i właśnie wtedy przynosi świetne efekty. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat lub szukacie maski praktycznie czysto emolientowej, czytajcie dalej :)
Biovax Naturalne Oleje opiera swój skład na trzech olejkach - arganowym, makadamia i kokosowym. Nie są to akurat olejki szczególnie uwielbiane przez włosy wysokoporowate, sprawdzają się lepiej przy niskiej i średniej porowatości. Osobiście bardzo nad tym ubolewam, bo jest to jeden z powodów, dla których maska ta nie sprawdza się szczególnie dobrze po myciu w moim przypadku. Nie mniej jednak wszystkie trzy olejki znajdują się dość wysoko w składzie a towarzyszą im także inne emolienty. Maska zwiera także lanolinę, czyli wydzielinę gruczołów łojowych owiec, uzyskiwaną z wełny :) Jest to bardzo tłusty emolient, działający na włosy podobnie jak np. wazelina. Lanolina występuje tutaj jednak w dość małej ilości.
Maska ta jest najmocniej dociążającą maską, na jaką udało mi się trafić do tej pory i zdarzyło mi się nawet kilka razy obciążyć nią moje włosy, które nie reagują w ten sposób praktycznie na nic. Za jej właściwości dociążające odpowiada na pewno bardzo emolientowy skład, ale także dobór olejków, które solo działają na moje włosy w identyczny sposób. Przykładowo, olejek arganowy nakładany na same końcówki sprawdza się u mnie dobrze, jednak nałożony po myciu nieco wyżej powoduje przyklap i strączki, mimo że ta sama ilość oleju lnianego powoduje blask i mięsistość. Nakładana po myciu daje efekt całkiem dobry, ale znam wiele innych masek, które równie dobrze dociążają włosy bez efektu lekkiego obciążenia i braku objętości. Jej świetny skład wpłynął jednak zdecydowanie na moją chęć eksperymentowania z nią, więc na początku próbowałam nakładać ją na 5, 10, 20 i 40 minut, jednak we wszystkich tych przypadkach efekt był ten sam. W końcu nałożyłam ją przed myciem i to był właśnie strzał w dziesiątkę. Nakładam ją różnie, bo zarówno solo na zwilżone włosy jak i na naolejowane albo wymieszaną z dwiema łyżkami własnego olejku. Po każdym z tych sposobów włosy są pięknie dociążone, błyszczące, odżywione i mięsiste, wyglądają także lepiej w ciągu dnia, bo nie puszą się i nie plączą.
Maska sama w sobie jest bardzo gęsta i dość tępa, prawdopodobnie przez obecność stałego w konsystencji olejku kokosowego. Pachnie słodko i orzechowo, jest raczej wydajna, nie ma większego problemu w nałożeniu jej na włosy. W regularniej cenie kosztuje ok. 19 zł, jednak Super-Pharm często przecenia wszelkie Biovaxy i sama właśnie wtedy je kupuję.
Biovax Naturalne Oleje nakładany przed myciem sprawdzi się genialnie na włosach mojego typu, czyli wysokoporowatych, dość gęstych ale z cienkim pojedynczym włosem. Po myciu powinna bardzo podpasować wszelkim włosom kręconym czy np. niskoporowatym ale gęstym czy sztywnym. Z dodatkiem kilku łyżek własnego olejku jest też świetną opcją olejowania dla osób, u których normalne olejowanie zbytnio obciąża włosy, bo dzięki emulgatorom w niej zawartym całość lepiej się spłucze. Sama nie mam problemu ze zmyciem olejków, jednak ostatnio często sięgam po tą maskę właśnie do olejowania, bo efekty są świetne. Niżej możecie zobaczyć moje włosy po Biovaxie właśnie przed myciem. Na zdjęciu siedzę, a włosy są wymęczone całym dniem spacerowania i podróży :)
41 komentarzy
Moje włosy z pewnością by puszyła, bo zawiera olej arganowy. : ) gdy spadnie mi porowatość włosów na pewno wypróbuję. :D
OdpowiedzUsuńMam ją i uwielbiam! Moje włosy potrzebują dużego dociążenia, ona właśnie takie zapewnia, dodatkowo świetnie je wygładza, błyszczą się i ogółem są piękne :D
OdpowiedzUsuńMam ją, i na moich włosach zdziałała cuda, a najlepsze, że wydobywa mój skręt, który tak strasznie się ukrywa :D
OdpowiedzUsuńpo Twojej recenzji jestem pewna, że ją kupię!
OdpowiedzUsuńmam jeszcze pytanie, czy mogłabyś mi polecić jakiś szampon z dużą ilością silikonów, ale w miarę delikatny dla włosów? ;)
Ciężko znaleźć szampon bez SLS i jednocześnie z silikonami, ale przetestuj sobie szampon Nivea Long Repair
UsuńO i jeszcze szampony Biovaxu przecież, nie mają SLES a mają silikony :)
Usuńwłaśnie zaczęłam ją stosować przed myciem i spisuje się o wiele lepiej
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę i myślałam, że będzie bardziej dociążająca i nawilżająca. Miałam treściwsze maseczki :)
OdpowiedzUsuńPoleć coś treściwego, ale z olejkami bardziej dla wysokiej porowatości! :)
UsuńO moje włosy na pewno by ją polubiły :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować właśnie te maski. :) Jestem ciekawa jaki będzie efekt. Wszyscy sobie chwalą i myślę, że mnie też zadowoli.
OdpowiedzUsuń__________________________
worldpinklipstick.blogspot.com
Kraków? :)
OdpowiedzUsuńKupiłam kilka saszetek. I byłam pewna, że moje wysokoporowate włosy spuszy. Faktycznie tak było, zaraz po wyschnięciu wyglądały źle. Za to po nocy... Po nocy było fantastycznie! Mało co tak dociąża mi włosy. Były gładkie, śliskie wręcz, zupełnie inne niż po całej reszcie masek. Większość Biovaxów działa na moje włosy właśnie tak, tej wersji akurat się bałam, ale niesłusznie. Chyba warto przeczekać początkowe napuszenie :) Chociaż teoretycznie mogłabym spokojnie używać wersji do włosów suchych, która działa podobnie bez początkowego szaleństwa.
Kraków! :) U mnie jednak jeśli chodzi o nakładanie przed myciem to ta do suchych sprawdza się chyba najlepiej ze wszystkich :) Ale efekt przed myciem olejowej jest świetny :)
UsuńUwielbiam tę maseczkę. Na moich włosach sprawdza się rewelacyjnie po myciu, ale trzeba bardzo uważać z jej ilością (mam włosy średnioporowate wkierunku niskiej porowatości). Jestem absolutnie zakochana w jej zapachu :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak jak myślałam, że przy takiej porowatości sprawdzi się najlepiej :)
Usuńu mnie on kompletnie sie nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńMiałam wersję w saszetce kiedy były dostępne w Biedronce i niestety słabo się sprawdziła. Ale kto wie, może skład nie był taki sam, to częsty proceder.
OdpowiedzUsuńSerio? Jeszcze się nie spotkałam z tym :)
Usuńfakt, trzeba uważać bo obciąża włosy. Ale u mnie to nie zawsze się dzieje. Duzo zalezy tez od szamponu jakim wczesniej umyje włosy, od tego ile jej naloze i na jak długo. Lubię efekt po, włosy są lejące i bardzo gładkie ;)
OdpowiedzUsuńWersja olejowa to zdecydowanie najlepsza ze wszystkich Biovaxów dla mnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie ma SP, ani w miejscu zamieszkania, ani w mieście gdzie pracuję, a dojeżdżać godzinę w jedną stronę mi się nie chce! Jednak, otworzyli Nam HEBE. Poszłam z ciekawości poszperać po cudach do włosów i znalazłam całe serie z BIOVAX'u. Zastanawiałam się kilkanaście minut i mój wybór padł dokładnie na tę samą maskę! Wchodzę wczoraj tutaj, a tam w aktualizacji, że jej używasz, a dzisiaj jej opis. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńW opakowaniu jest maska, czepek i saszetka z eliksirem.
Mam pytanie, czy stosowałaś szampon lub eliksir z tej serii? Jeżeli tak, to jak się sprawdzają?
Pozdrawiam, Daga :)
Szamponu nie, ale używałam eliksiru i bardzo fajnie się spisuje :)
UsuńMoje włosy są wysokoporowate, a tę maskę nakładam zazwyczaj po myciu na ok. 30 minut i sprawdza się świetnie :) Tak jak pisałaś wspaniale dociąża, odżywia i nabłyszcza :)
OdpowiedzUsuńZachecilas mnie do niej:)) w najblizszym czasie mam nadzieje ze uda mi sie ja kupic:) mam pyt. Mowisz ze nakladasz maske przed myciem, to jakiego szapmonu uzywasz?
OdpowiedzUsuńYves Rocher Volume :) Takiego samego jak zwykle po prostu.
UsuńKoniecznie muszę wypróbować metodę nakładania maski przed myciem włosów.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że u mnie mogłaby się dobrze sprawdzić po myciu. Mam suche i bardzo oporne fale, które potrzebują porządnego dociążenia i zmiękczenia.
OdpowiedzUsuńu mnie z tymi biowaxami jest różnie, najlepiej sprawdzaja się właśnie ta i taka czerwona ( chyba do włosów farbowanych) ale czasami potrafią mi nieźle spl atać włosy :( może faktycznie Twój sposób sprawdzi się i u mnie :)
OdpowiedzUsuńNa moich niskoporowatch włosach maska ta sprawdziła się genialnie:-) myślałam, że je mocno obciąży ponieważ jej konsystencja jest dość gęsta i zbita. Maska ta idealnie dociążyła moje cienkie włosy, odżywiła i sprawiła, że stały się gładkie i sypkie:-) jestem z niej bardzo zadowolona:-)
OdpowiedzUsuńRaz ją użyłam i odstawiłam. Muszę ją wypróbować przed myciem.
OdpowiedzUsuńWow, włosy na wakacjach ;-)
OdpowiedzUsuńNa moich włosach sprawdzała się rewelacyjnie! Nakładałam ją wyłącznie po myciu :)
OdpowiedzUsuńMy niestety się nie polubiliśmy, ale Ty masz po niej nieziemskie włosy! :)
OdpowiedzUsuńMam kręciołki, może się na nią skuszę....!
OdpowiedzUsuńMnie ta maska zachwyciła od razu, chociażby wydajnością: sama próbka wystarczyła mi na 3 użycia. :)
OdpowiedzUsuńMoim suchym i kręconym włosom nie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńZużyłam połowę opakowania a resztę wyrzuciłam.
Uważam, że to jedna z najsłabszych ich masek. ;)
Zdecydowanie moja ulubienica :). Od kiedy zrobiło się ciepło walczyłam z suchymi włosami, po użyciu tej maski są znowu idealnie nawilżone :).
OdpowiedzUsuńwczoraj ją użyłam (mam takie jednorazowe opakowanie) i nałożyłam ją na ok.10 min,potem umyłam włosy,i efekt jest świetny,tylko włosy są lekko obciążone i przyklapnięte,ale mam nadzieję,że następnym razem pójdzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńGdzie mozna kupic ta maske Biovax ? :)
OdpowiedzUsuńSuperpharmy, apteki, Natury chyba też :)
UsuńDziękuje za informacje :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.