Dzisiaj mam dla Was post z serii wolnych rozważań, bo chciałabym przedstawić Wam plany i cele włosowe na najbliższe miesiące a także problemy, z jakimi obecnie się zmagam. Za każdym razem gdy poruszam tego typu tematykę dostaję od Was wiele cennych rad, jak np. w poście "włosy cieniowane czy ścięte na prosto?", dlatego szczególnie lubię pisać właśnie takie posty :) Stan moich włosów macie okazję zobaczyć przynajmniej raz w miesiącu podczas włosowej aktualizacji, a ich najświeższe zdjęcia to te poniżej, z wpisu o Big Style. Zdjęcie po lewej prawie idealnie odzwierciedla długość włosów w naturalnym kolorze, który sięga już za ucho. To właśnie on na całej długości jest moim największym celem, ale o tym niżej.
1. Powrót do naturalnego koloru
Nie raz wspominałam Wam już, że od roku nie farbuję włosów. Ostatni raz farbowane były one w sierpniu tamtego roku henną Khadi, która gościła na moich włosach wielokrotnie przedtem. Ze względu na to, że farbowanie henną miało u mnie miejsce wiele razy, a moje włosy są wyjątkowo chłonne jeśli chodzi o wszelkie barwniki, kolor na długości jest w tym momencie stały. Na pewno duży wpływ ma na to wcześniejsze farbowanie farbami chemicznymi, których pozostałości także znajdują się we włosie. Farbowanie henną pozwoliło jednak na zatarcie wyraźniej granicy między kolorem naturalnym i farbowanym, dlatego w tym momencie mam na głowie coś ala ombre. Naturalny kolor obejmuje już całe krótsze pasma przy twarzy, a jego długość wynosi 25 cm. Z tego wynika, że moje włosy przez ostatni rok rosły średnio 2 cm na miesiąc :) Ale dlaczego tak w ogóle powracam do naturalnego koloru?
Dostaję od Was wiele komplementów odnośnie mojego koloru, jednak moim zdaniem nie jest to do końca odcień pasujący do mojego typu urody. Wszelkie mieszanki jakich używałam do farbowania naturalnego były pierwotnie kolorami bardziej brązowymi lub ewentualnie kasztanowymi, jednak w moim przypadku, jak i w przypadku dużej ilości dziewczyn, większość odcieni Khadi wypłukuje się do rudości i ciepłych odcieni. Mój naturalny kolor to jednak ciemny i przede wszystkim chłodny brąz, który mieni się bardziej na złoto a w żadnym wypadku na rudo czy kasztanowo. Chęć powrotu do naturalnego koloru opiera się w moim wypadku głównie na chęci posiadania takiego właśnie koloru na całej długości. Niestety, do tej pory nie udało mi się znaleźć ani farby drogeryjnej maksymalnie zbliżonej do mojego naturalnego koloru, ani tym bardziej farby naturalnej. Wszelkie drogeryjne brązy albo są zbyt ciepłe, bo prędzej czy później wpadają w kasztan czy mienią się na miedziano w słońcu, albo zbyt ciemne, bo są po prostu praktycznie czarne, a nie ciemnobrązowe. Z tego też powodu nie chcę farbować całości na kolor "zbliżony" do naturalnego, ponieważ prawdopodobnie skończy się to kolejnym przykryciem naturalnych włosów zbyt ciepłym kolorem. Dodatkowo w moim wypadku hennowane rudości bardzo szybko wybijają spod farby chemicznej, dlatego musiałabym farbować włosy na ten sam kolor co najmniej kilkukrotnie. Tak wygląda mój naturalny kolor:
Bardzo ciężko było mi go uchwycić tak, aby aparat nie przekłamał kolorów, jednak nawet na pierwszy rzut oka widać różnicę w temperaturze odrostów a rudawych pasm niżej. Najlepiej widać mój naturalny kolor bliżej nasady.
2. Pozbycie się cieniowania i cięcie w U
Moje włosy obecnie są praktycznie wyrównane, jednak posiadają jeszcze kilka pasm krótszych od reszty, jako pozostałości po cieniowaniu. Choć wciąż nie jestem do końca pewna czy chcę rezygnować z cieniowania i przede wszystkim czy jego brak jest odpowiedni dla mojego typu włosów, to chcę jednak zapuścić całkowicie własnie te krótsze pasma, aby ściąć wtedy włosy na kształt litery U. Nie do końca dobrze czuję się z całkowicie równymi końcówkami, ale też nie jestem do końca przekonana do cieniowania, dlatego cięcie w U wydaje się być dla mnie idealnym rozwiązaniem.
3. Wyhodowanie nowych włosków i zapuszczenie ok. 10 cm więcej
Od dobrych kilku miesięcy nie zapuszczam włosów. Oczywiście nadal rosną, jednak każdego miesiąca obcinam to, co urosło, ponieważ przez cały ten czas zależało mi bardziej na idealnym stanie końcówek i pozbyciu się cieniowania (punkt 2), niż na długości, choć moje włosy i tak są długie. Jeśli zdecyduję się jednak na cięcie w U, krótsze pasma bliżej twarzy mogą tworzyć efekt krótszej całości, dlatego obecnie skupiam się także na zapuszczeniu włosów na długości o kilka cm więcej.
Jakie są Wasze obecne plany i cele włosowe?
62 komentarzy
Ja właśnie mam zamiar ściąć swoje włosy w U ale najpierw muszą trochę podrosnąć.
OdpowiedzUsuńPiękny ten twój naturalny kolor! :* aż zazdroszczę tego chłodnego brązu :( ja obecnie dążę do pozbycia się cieniowania - obcinam je na prosto :)
OdpowiedzUsuńNie rzucają się w oczy te Twoje odrosty, a powiedziałabym nawet, że wyglądają bardzo ładnie. Tworzą na włosach taki ciekawy efekt;). Moje włosy naturalnie są lekko "ombre", gdyż u nasady są ciemniejsze niż końcówki, ale jest to bardzo delikatny efekt i zależy od porowatości.
OdpowiedzUsuńMoje obecne plany:
- przyśpieszyć porost włosów by całkowicie pozbyć się rozdwojonych końcówek, a przy tym zachować długość za zapięcie stanika,
- w związku z powyższym kupić jakieś dobre serum zabezpieczające końcówki (kończy mi się GP),
- zmniejszyć porowatość na końcach
Mam podobne plany do Twoich z wyjątkiem koloru, bo nie farbowałam nigdy ;) Przede wszystkim zejść z cieniowania i zapuścić dłuższe włosy :)
OdpowiedzUsuńJa mam włosy prawie do ramion, połowa z nich to już mój naturalny, średni blond :). Poprzednio farbowałam na dość jasny blond. Myślę że jeszcze trochę je zapuszczę, i podetne końcówki. Długośc do ramion mi bardzo odpowiada, mam bardzo gęste włosy, często się plączą, są pomiędzy prostymi a kręconymi, i cięzko jest je okiełznać.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy. Ja również planuję cięcie w U, gdy pozbędę się cieniowania. :)
OdpowiedzUsuńWłosy włosami... ale co robisz z paznokciami? :D nadal olejek rycynowy? Jakieś odżywki? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńolejowanko mieszankami olejów plus od czasu do czasu Nail Tek Foundation II jako baza :))
Usuńczy jest sens olejować paznokcie pokryte lakierem?
UsuńTak! Ja właśnie tak olejowałam, nie chciałam rezygnować z malowania :) tutaj najważniejsze jest dotarcie z olejkami do macierzy paznokcia
Usuńi ja jestem w trakcie powrotu do naturalnego koloru włosów, aktualnie mój odrost posiada około 19 cm, nawet post na ten temat napisałam niedawno
OdpowiedzUsuńzaraz zerknę :)
UsuńMam ten sam problem.. Chcę wrócić do naturalnego koloru włosów, ale żadna z drogeryjnych farb nie zadziała ze względu na chłodny odcień. Nawet fryzjerka odradziła mi farbowanie w salonie, ponieważ nie jest przekonana, że będę zadowolona z efektu. Tak więc chodzę z odrostami, jednak nie wyglądają tak dobrze jak u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńa co zrobimy jak zaczniemy siwieć? :))
Usuńja mam zamiar pozbyć się zniszczeń na dolnej warstwie,więc czeka mnie cięcie no i dbanie o włosy to mój priorytet ;)
OdpowiedzUsuńMoje plany wlosowe: zapuscic włosy do pępka, zagescic je o ok 3cm w kucyku lub więcej, wszystkir wyrownac bo niestety mam cieniowane i gdy te cele zostaną osiagniete-zrobić ombre. Do pepka brakuje mi 27cm przy kreconych włosach. Nie wiem czy wytrwam żeby spełnić te cele:(
OdpowiedzUsuńprzecież Tobie tak szybko rosną :)
UsuńNiby tak, ale nigdy nie miałam długości za łokieć tylko przed łokieć i nie wiem czy jest szansa żeby urosły mi przed pupę.. martwie się, że nie... :(
UsuńCudowne włosy, szczególnie skręt, a odrosty wyglądają u ciebie wyjątkowo dobrze :) Moim głównym celem jest pozbycie się wszystkich przerzedzonych i zniszczonych końców, a przy tym poprawa i dokładne poznanie potrzeb kosmyków dla efektywniejszej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńJa jestem w trochę odwrotnej sytuacji niż większość...
OdpowiedzUsuńMam już włosy swojej wymarzonej długości, do talii, koloru, który mi się podoba (po hennie), w bardzo dobrej kondycji, ścięte na U. Jednakże są takie.. nudne, że zastanawiam się, czy ich nie ściąć. Z drugiej strony szkoda mi tylu lat zapuszczania.. Zastanawiam się nad cieniowaniem z przodu, na razie mam taką dłuższą grzywkę, żeby złagodzić rysy, i ona jest taka trochę ni stąd ni z owąd. Ale nie chcę, żeby to było trudne w utrzymaniu.
Wygoda też przemawia za ścięciem.. ale nie chcę stracić tej "dziewczęcości", którą mi dają długie włosy.. Zobaczę chyba za kilka miesięcy!
Najgorzej zacząć i chodzić z odrostami. Teraz pójdzie już łatwiej, bo zrobi Ci się naturalne ombre :D
OdpowiedzUsuńmasz takie piękne włosy! :) właśnie też mam zamiar przygotować post z planami i włosową piramidą do której chcę się sumiennie stosować przez najbliższe miesiące :)
OdpowiedzUsuńJa też wracam do naturalnego koloru...będę go miała chyba za 3 lata....:/ to demotywuje, ale mimo wszystko jestem zdecydowana, bo moje włosy już zaczynały głupieć i ciągle wybijał mi się żółty odcień (długo farbowałam na rudo). Tym bardziej, że moje włosy mają prawo odpocząć i zobaczyć "światło dzienne" i być naturalne. Zdążę jeszcze się dużo nafarbować jak zaczną mi rosnąć siwe. Puki co mam 23, więc chyba zdążę ;) mój odrost jest dużo krótszy od twojego, na szczęście nie jest mocno widoczny bo ostatnie farbowanie było w kolorze naturalnym. Przyśpieszałaś czymś porost włosów? Ja piję pokrzywę, jem calcium panthocośtam. drożdży nie mogę....
OdpowiedzUsuńDziękuję, że też zapuszczasz naturalki, bo mnie MOTYWUJESZ by wytrwać :)
J.
Przez ten cały czas praktycznie nie, bo akurat odpuściłam sobie wcierki w czasie, kiedy zaczęłam zapuszczać naturalne. Piłam tylko siemię lniane, na szczęście moje włosy dość szybko rosną. Od jakiegoś czasu używam Seboradinu Niger :)
Usuńja mam ciągle dylemat czy wycieniować włosy czy dalej zapuszczać żeby zrównać cieniowanie. dużo mi nie zostało bo tylko dwie warstwy i to przy niewielkiej różnicy długości ale z drugiej strony cieniowane lepiej się układają...
OdpowiedzUsuńmój plan :D? jest nieosiągalny :D chciałabym takie piękne włosy :D
OdpowiedzUsuńObecnie moim glownym planem jest rowniez zejscie z cieniowania. Niestety nie osiagnelam jeszcze satysfakcjonujacej mnie dlugosci, zeby ciachnac od razu, wiec czeka mnie podobna droga do Twojej ;) Zycze szybkiej realizacji zamiarow :)
OdpowiedzUsuńPiekny naturalny kolor.
OdpowiedzUsuńJa nie zamierzam zrezygnować z farbowania i podziwiam osoby którym się to udało.
OdpowiedzUsuńTeż od ponad roku nie farbuję włosów farbą chemiczną, później przez pół roku była henna, a od pół roku nie farbuję niczym. Trzymam kciuki z spełnienie celów. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńja tez zapuszczam, ale jednak co 3 miesiace to co mi uroslo obcinam, bo niestey koncowki sa jakies suche ;/
OdpowiedzUsuńteż mi się marzy powrót do naturalnego koloru , jednak brak mi cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńJa też myślę nad odstawieniem khadi orzechowejj, mam podobny naturalny kolor do Twojego. Nie wiem tylko czy starczy mi cierpliwości. A co do moich celów - jest to zapuszczanie - co ZAWSZE szło mi wyjątkowo topornie, kozieradka i inne wspomagacze nic nie dają, i zejście z cieniowania, bo widzę, że to służy moim włosom które nota bene całe życie były wycieniowane ;) Mądra przed 30 ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę zająć się moimi siwymi włosami-odrostami, henna ich "nie bierze", no i zależy mi na zgęszczeniu bardzo, bardzo.
OdpowiedzUsuńTwój odrost bardzo ładnie komponuje się z odrostami :-)
Po napisaniu udałam się do drogerii obok mojej i kupiłam henne Khadi - dam jej szansę, oraz szampon Love 2 Mix z ekstraktem z papryczki i pomarańczy na porost włosów :-)
UsuńW jakiej drogerii dostanę Khadi, jeśli można spytać?
Usuńw żadnej dużej, więc Kasia pewnie kupiła w jakiejś małej osiedlowej, tak myślę :) ja widuję też w sklepach zielarskich :)
UsuńDziękuję, zatem będę zwracać uwagę na sklepy zielarskie :)
UsuńPotwierdzam, kupiłam w małej osiedlowej drogerii, ale w zielarskich też spotykam :-)
UsuńKasia Gie.
Masz piękne włosy, takie zadbane.
OdpowiedzUsuńDopieszczone! :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam ze wracasz do naturalnego koloru :) ja bym nie mkogla.. ale Twoje wlosy wygladaja przecudownie ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękny naturalny kolor:) Do takiego czegoś właśnie zmierzam ;)
OdpowiedzUsuńGdzieś na stronie khadi doczytałam że jeśli henna wypłukuje się do rudości to można dodać do farbowania łyżkę henny indygo (dotyczy to nawet henny ciemny brąz która posiada najwięcej indygo w składzie, oczywiscie wsrod brazow), w moim sklepie nie udało mi się dostać indygo więc kupiłam zwykłą czarną hennę i do farbowania mieszam ją pół na pół z ciemnym brązem. W efekcie mam ciemny brąz ale w chłodnym odcieniu :) Henna wypłukuje się też do ciemnych tonów :) Polecam tym które mają dość rudości :)
No proszę, fajnie :) dziękuję :)
Usuńpodzielam zadanie moich przedmówców masz piękne długie włosy ja niestety nie mogę mieć takich długich a mój naturalny kolor wygląda strasznie. chciała bym mieć takie włosy jak ty
OdpowiedzUsuńDlaczego nie możesz? Możesz! :)
UsuńHej dziewczyny, chciałabym się zapytać cze szampony z Altery nadają się do oczyszczenia włosów przed henną? Nie wiem jakiego użyć, ale na pewno nie z linia barwa, które robią mi szopę :( Drugie to co zrobić by khadi orzechowy brąz był ciemniejszy? Jedni mówią, że zakwaszać, inni nie. Niektórzy radzą odstawić na noc, a inni odradzają i sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź :*
Alterry raczej się nie nadają, bo nie mają SLS lub chociaż SLES na pierwszym miejscu. Chyba, że umyjesz jakąkolwiek porządnie dwa razy :) Nie dodawaj cytryny ale zostaw na całą noc :)
UsuńMasz szczęście z tym naturalnym ciemnym brązem :) Większość dziewczyn ma brzydkie szaro-mysie odcienie, a Twój taki piękny :)
OdpowiedzUsuńto prawda, choć bardzo długo go nie doceniałam :) kiepsko będzie gdy prędzej osiwieję, zanim zapuszczę całość :D
UsuńAh,marzę o takim kolorze jaki masz na długości!Jak osiągnąć choć w przybliżeniu taki efekt?
OdpowiedzUsuńHenna Khadi z Amlą daje podobny kolor :)
Usuńcięcie w literę U na Twoich włosach <3 w każdej wersji będą wyglądać dobrze, są piękne i już ; )
OdpowiedzUsuńdodam również, że odrosty nie rzucają się w oczy i całość wygląda bardzo fajnie :>
Moim celem jest powrot do naturalek, nie farbuje juz miesiac I jeden dzien, dopiero zaczelam. Przyznam sie wam, ze brdzo ciezko mi wrocic do naturalek, bo jestem jasna blondynka farbowana, a moj kolor to ciemny blond, naturalny I odrost sie odznaza I wyglada to niechlujnie. Tyle razy juz jednak chcialam wrocic do naturalnego koloru, ze obiecalam, sobie, ze sie nie poddam, ale ciezko mi wytrwac, bo wiecie.. Przegladam blogi I sie pocieszam, ze czas szybko minie. Mam nadzieje, ze szybko urosna, tym bardziej ze zaczynam 2 rok studiow I tak glupio mi bedzie z takim odrostem. Ale wlosy dosc szybko mi rosna, aczkolwiek wypadaja jak je stylizuje :( Dodam jeszcze, ze mieszkam w Anglii I nie mam tam polskich kosmetykow , ale olejuje wlosy przed myciem, I czytam wasze blogi, zaczelam tez brac tabletki na wloy skore I paznokcie, przyznam szczerze, ze rzadko tez stylizuje wlosy, naprawde... nie szusze, nie chodze spac w mokrych, zwiazuje na noc, nie tre recznikiem I staram sie stosowac do wszystkich cennych porad :) Dodam tylko, ze mialam wlosy za piersi obcielam je miesiac temu za ramiona, ale musialam ostatni raz pofarbowac.. :( Zobaczymy czy mi sie uda :) Postaram sie byc cierpliwa I zmienic tez diete,ale trzymajcie za mnie kciuki, prosze :) I powodzenia w zyciu I z wloskami dziewczyny wam :) Michalina :)
OdpowiedzUsuńA I jeszcze jedno, nie odzywiam sie zle, jestem szczupla, ale diete postaram sie wzbogacic - o to m chodzilo. Przepraszam za ten chaotyczny I nieskladny komentarz, wybaczcie.
UsuńTrzymamy kciucki :) pierwsze kilka miesięcy jest najgorsze, a potem z górki, bo odrost jest dłuższy i wygląda już naturalniej :) Też zaczęłam zapuszczać na 2 roku :)
UsuńNie dziekuje! Byle bym wutrzymala, bo ciezko, ja trzymam za was :) :*
UsuńTrafiłam tu dzięki Ani(aniamaluje.com, przeczytane w komentarzach:)) i będę odwiedzać! :) I ja schodzę do naturalnego koloru-w moim wypadku bardzo ciemny blond, farbowany na rudy, na cynamonowy kolor, oraz z cieniowania, tylko podcinam końcówki. Twoje włosy są bardzo piękne!
OdpowiedzUsuńTo podobnie do mnie, z tą różnicą, że u mnie nie blond tylko ciemny :) dziękuję :)
Usuńpodczytuję cię od dłuższego czasu, a jakoś przegapiłam że zapuszczasz naturalne włosy. będę cię w takim razie częściej odwiedzać ;p. sama zapuszczam naturalne od 20 miesięcy, odrost ma 30 cm i najkrótsza górna warstwa sięga obojczyków. mam taki sam odcień brązu jak ty :D
OdpowiedzUsuńa jakoś w sumie specjalnie nie robiłam o tym do tej pory wpisu bo nie wiedziałam, czy w ogóle będę je wciąż zapuszczać :) teraz jestem zdecydowana :) jak do obojczyków to długie <3
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.