Cały poprzedni tydzień był dla mnie mocno pracowity, więc ze względu na brak czasu przeoczyłam początek miesiąca, a co za tym idzie, włosową aktualizację. Dziś więc spóźniony stan moich włosów i ich pielęgnacja z lutego. Tak "szczęśliwie się złożyło", że udało mi się dzisiaj lekko przeproteinować końce gotowym zabiegiem laminowania Marion, ale postanowiłam, że i tak pokażę Wam te zdjęcia w dzisiejszej aktualizacji. Moje włosy do tej pory na gotowe laminowanie reagowały świetnie (KLIK), więc tym razem postanowiłam przedłużyć czas zabiegu do... 40 minut :) Tak się kończą eksperymenty. Tragedii nie ma, ale końce są spuszone i nastroszone.
Przy okazji mam dla Was też zdjęcia naturalnego odrostu, który już niedługo będzie sięgał ramion. Na zdjęciu poniżej po lewej stronie naturalki w cieniu, po prawej w pełnym słońcu, oba zdjęcia bez flesza. Długość jest już troszkę rudawa bo większość farby się wypłukała, ale nie rzuca się to w oczy tak jak przed farbowaniem, więc na razie nic z tym nie robię.
Jeśli chodzi o pielęgnację, to w zeszłym miesiącu włosy przeżywały maksimum minimalizmu, na jaki mnie stać w tej kwestii :) Do mycia używałam zamiennie maski Kallos Blueberry oraz szamponu Anti-Age Yves Rocher. Przed myciem na włosy praktycznie za każdym razem lądował olej kokosowy, a w dni, kiedy nie miałam czasu na olejowanie, dodawałam łyżeczkę do maski. Włosów ani razu nie prostowałam ani nie kręciłam, a sporą część czasu spędziły po prostu w warkoczu, więc miały detoks od każdego rodzaju temperatury, biorąc pod uwagę nawet suszarkę. Zimą zdarzało mi się czasem sięgnąć po ciepły nawiew a nawet sporadycznie po ten gorący, gdy zależało mi na czasie, jednak w lutym skrupulatnie suszyłam je tylko i wyłącznie chłodnym nawiewem. Swoją drogą, często pytacie mnie o to, jaką suszarkę kupić, podsyłając takie w niebotycznych kwotach z nieprzydatnymi gadżetami. W skrócie, polecam każdą suszarkę posiadającą opcję zmiany temperatury i przede wszystkim chłodnego nawiewu! Przykładowo TAKĄ za całe 29,99.
W kwestii maskowania i odżywiania, udało mi się wykończyć dwa produkty - moją ukochaną maskę NaturVital oraz odżywkę Pantene Pro V intensywna regeneracja (biało-złote opakowanie). Odżywkę bardzo Wam polecam, bo jest świetna i taniutka. Pod koniec miesiąca zrobiłam także zapas mojej ulubionej odżywki Nivei czyli Long Repair oraz całkiem ciekawej nowości Color Protect. Na końcówki lądowało jedynie silikonowo-olejowe serum Agadir.
48 komentarzy
Pięknie wyglądają ! <3
OdpowiedzUsuńSą blogerki, na których aktualizacje miesięczne cieszę się jak dziecko :) Na Twoją zawsze intensywnie czekam. Poza tym, że mogę popatrzeć i się pozachwycać, coś po takim poście jednak zostaje. Nieśmiała nadzieja i sporo motywacji. (A jak się nad tym zastanowić, niewiele jest takich wpisów.) Nie chcę sobie pochlebiać ;), a może i obiektywnie nie ma co liczyć na cuda bo mam bardziej falowane włosy od Twoich, ale po przejrzeniu wszystkich Twoich aktualizacji kilka razy mam nadzieję, że kiedyś też dojdę do takich super efektów. Tak jak wspominałam jakiś czas temu, jesteś moją inspiracją numer jeden! :) :*
OdpowiedzUsuńHenri, miło mi :) moje włosy jeszcze przed powstaniem bloga o wiele bardziej się kręciły, także pod względem skrętu zmieniły się baaardzo. Nie mam co prawda wielu zdjęć w ich naturalnym wcieleniu bo wiadomo, prostownica :) ale zobacz np. TU.
Usuńniedługo* ;)))))))
OdpowiedzUsuńno tak :D
UsuńPiękne są <3 Cudownie lśnią i jakie długie :) To moja wymarzona długość, idealne :)
OdpowiedzUsuńAle masz przepiękne włoski ;) Widać, że są w naprawdę świetnej kondycji, zachwycające! ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy wiele bym oddała za takie :)
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo podoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
UsuńZazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńCudowne włosy! Są one moją motywacją :)
OdpowiedzUsuńKochana Marto, jakiś czas temu używałam odżywki Long Repair i Garniera awokado i masło karite - i działały świetnie na moich włosach,natomiast teraz jak nałożę LR to mam to samo co na twoim pierwszym zdjęciu,a protein używam dość rzadko :(,a jak użyję Garniera to potrafi mi czasem obciążyć włosy,mimo ,że jej dużo nie nakładam :( czy moje włosy zmieniły porowatość? pozdrawiam :*
bardzo możliwe, zależy jaki jest ich naturalny stan nie biorąc pod uwagę zniszczeń i co to znaczy "jakiś czas temu" :)
Usuńpiękne włosy ! zazdroszczę determinacji, bo mi jej ciągle brakuje i ciężko osiągnąć wymarzony cel ;(
OdpowiedzUsuńśliczne włosy i wyglądają na zdrowe
OdpowiedzUsuńzazdroszczę długości :) miałam włosy do połowy pleców, długie, ale wpadłam w ogromną depresję po śmierci mojego ukochanego pieska i obcięłam włosy, bo nie miałam nawet siły dbać o nie...może odrosną :) Twoje są śliczne :) widać, że puszyste i mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńojej współczuję, ja nie wyobrażam sobie nie mieć mojego :( na pewno odrosną :)
UsuńAle lśnią:-) i ta gęstość:-)
OdpowiedzUsuńKolor odrostu cudny, chłodny ciemny brąz o jakim marzy wiele dziewczyn. Ja nakładam Nivea LR w ilości 1 cm wyciśniętego paseczka i tylko w takiej ilości działa najlepiej bynajmniej u mnie i nakładany na końce poniżej ucha w dól. Dzisiaj byłam na badaniu trychiatrycznym w Gdyni u marki Seboradin i Pani zapytała czy miałam ostatnio wzmożone wypadanie włosów bo w badaniu mikro widać mnóstwo małych odrastajacych włosków. Ależ się ucieszyłam bo to znak że wcieranie działa, aktualnie wcieram wodę brzozową ale zakupiłam 4 opakowania ampułek Seboradin Niger, tydzień włosy odsapną i wcieram przez 3 miesiące zgodnie z zaleceniem. Powiem jeszcze dlaczego taka kuracja. Zależy mi na pogrubieniu włosów, Pani trycholog powiedziała że z dużej cebulki wyjdzie grubszy włos, a żeby pogrubić cebulkę pomoże siarka zawarta w wyciągu z rzodkwii - tak pokrótce. Fajna sprawa taka wizyta u trychologa.
OdpowiedzUsuńKa Gie
ojej :) ja nakładam z reguły dużą ilość odżywek i masek, bo moje włosy taką lubią, więc pewnie Twojego centymetra by nawet nie zauważyły :) Ekstra! Też bym chciała się wybrać, a do wody brzozowej muszę wrócić, chcę przetestować tę dużą, która ostatnio pojawiła się w Rossmannie.
UsuńTen 1 cm "domasowuję" na sam koniec po odżywce najlepiej połączonej z gliceryną i olejem lnianym, sam 1 cm to za mało by było nawet do moich włosów które przy Twoich się "chowają" ;-)
UsuńTy masz tak piękne włosy, że już niczego im nie potrzeba! :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą aktualizację, wchodziłam na bloga codziennie (zresztą i tak to robię;)). Ostatnio rozmawiałyśmy o tym zabiegu. Ja swojego jeszcze nie dorwałam, ale będę pamiętać by nie przetrzymywać dłużej;). Mimo tego lekkiego przeproteinowania wyglądają pięknie!:) Ja zastanawiam się nad kupnem Kallosa Omega, bo aktualnie używam Color, ale coś nie mogę trafić w Hebe.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio widzę Kallosy w wielu miejscach, w końcu :) jakbyś brała to weź tę niebieską wersję, bo jest jeszcze różowa, minimalnie składem się różnią :)
Usuńna mnie ostatnio przestała działać maska naturvital;/ na poczatku mojej przygody z nia był efekt wow, a teraz już wcale tego nie zauważam, poecam czasem zmienić maskę/odżywkę
OdpowiedzUsuńIle ma już Twój naturalny odrost? Chodzi mi o to, ile go już zapuszczasz. :)
OdpowiedzUsuńPS. Jesteś moją największą inspiracją, a na Twoje posty o pielęgnacji włosów czekam i cieszę się jak dziecko. <3
ostatni raz farbowałam je w sierpniu 2013 :) więc 1,5 roku :)
UsuńŚlicznie się błyszczą :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne <3 i ten blask :)
OdpowiedzUsuńhej :) znasz moze jakis godny polecenia pedzel do nakładania korektora pod oczy? :) co ile taki pedzel nalezy czyscic? jak myslisz?:) dziekuje za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńja lubię Hakuro h60 ale powiem Ci, że moim ulubionym pędzlem do korektora jest jakiś noname za grosze :) ważne, żeby był płaski i z syntetycznego włosia, bo takie lepiej się sprawdza przy korektorach. Inglot też ma fajny: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=41465 Myślę, że codziennie :) korektory są płynne więc łatwo o rozwój bakterii w takich pędzlach, dlatego warto mieć ich chociaż dwa, wtedy można użyć raz jednego, raz drugiego i myć na zmianę czy umyć na raz co dwa dni oba :)
UsuńMarto chciałbym zapytać czy znasz jakieś sposoby na łupież tłusty? Podejrzewam że on jest przyczyną mojego przerzedzenia włosów na samym czubku głosy. Może podpowiesz mi co jeść, wcierać i stosować żeby pojawiły się nowe włoski?
OdpowiedzUsuńTak, kup olejek z drzewa herbacianego i dodawaj do każdego szamponu 4-5 kropli. Możesz też wymieszać go z olejem bazowym i wcierać w skórę głowy. W kwestii nowych włosków to temat rzeka, zerknij tutaj: http://www.urodaiwlosy.pl/2014/12/jak-szybko-zapuscic-wosy-sprawdzone.html :)
UsuńPolecam oliwke salicylol ;) Jest to specyfik o działaniu złuszczającym martwy naskórek.. To własnie on pomogl mi na tlusty lupiez, same szampony nie dawaly rady aczkolwiek również się przydadza aby łupiez nie powracal :)
UsuńPiękne masz włosy :) Ja również uwielbiam maskę Natur Vital.
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś mi zagwarantowałby, że jeśli ogolę się na łyso to odrosną takie włosy, jakie masz Ty, zgodziłabym się bez wahania!
OdpowiedzUsuńMoje włosy puszą się od zawsze, mimo niedługo 2 letniego dbania o nie... Już ręce załamuję. Przede wszystkim chodzi o ich 'wierzchnią' warstwę od czubka głowy do mniej więcej ramion. Reszta - fale/loki - są ok. Ale jako wieczna optymistka wierzę, że uda mi się je okiełznać :)
P.S. Naprawdę piękne włosy!
Pozdrawiam serdecznie.
Marto czy rozcienczony wodą szampon z sles będzie lagodniejszy? :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne masz włosy :))
jasne! :)
UsuńAleż ja Ci zazdroszczę takich pięknych włosiąt!
OdpowiedzUsuńmogłabys mi powiedzieć co myslisz o składzie?
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=64110
czy stosowac tak jak zaleca prodcent 2-3 minutki czy jednak mozna wydłuzyc do tych 8minutek?:)
spoko, możesz i dłużej :)
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27464 Martuś, Kochana czy ta odżywka ma dobry skład? czy byś mi ją poleciła?
OdpowiedzUsuńTak, ale bardzo zniszczone włosy może puszyć, bo ma dużo protein.
UsuńNaprwdę tak szybko Ci urosły włosy ?! Wydaje mi się że farbowalaś jakoś październik? Listopad ? A mówisz że już zarz odrost będzie do ramion ?! Mi od listopada urosły zaledwie 5cm... ZAZDROŚĆ !!! :) Jak Ty to robisz ?! Bo nie wiem jak moje przyspieszyć, a może to temat na wlosową zagwozdkę ? :)
OdpowiedzUsuńNieee, odrostu nie farbuję od 1,5 roku :) wtedy gdy zafarbowałam na brąz nie ruszałam zupełnie góry, przykryłam jedynie rudą, hennowaną długość :) Co do zapuszczania: http://www.urodaiwlosy.pl/2014/12/jak-szybko-zapuscic-wosy-sprawdzone.html
UsuńMam bardzo głupi problem ze znajomą, która próbuje mnie naśladować. Zmienia styl ubierania, fryzury, kolor włosów, wszystko stara się robić tak samo. co zrobić? nie mów proszę, że nic nie zrobię (ale nie znamy się na tyle,by rozmawiac)
OdpowiedzUsuńodbierz to jako komplement i wyluzuj :) a jak bardzo Ci to przeszkadza to spytaj jej, czemu to robi :)
Usuńwyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.