wtorek, 28 kwietnia 2015

Perfumy o zapachu truskawek, szampana i kwiatów - La Perla Divina EDT

La Perla to luksusowa włoska marka specjalizująca się w produkcji bielizny. Jeśli oglądałyście lub czytałyście Plotkarę, możecie kojarzyć ją między innymi stamtąd, gdyż była to ulubiona firma bieliźniana Blair. :) Mojemu sercu o wiele bliższe są jednak perfumy tej firmy, które moim zdaniem swoimi zapachami dorównują niejednemu domowi stricte perfumeryjnemu. La Perla mocno trafia w moje zapachowe gusta, szczególnie zapachami Just Precious, J'aime La Nuit i dziewczęcą Divina, którą to własnie chciałabym Wam dzisiaj przedstawić. Jak pachną perfumy La Perla Divina?


TRUSKAWKI, SZAMPAN I KWIATY

Divina, choć zawiera sporo nut, jest dla mnie mieszanką głównych trzech, czyli właśnie truskawek, szampana i kwiatów, przede wszystkim róży, jaśminu i kwiatu pomarańczy. Choć szampan nie jest dość popularną nutą w perfumach, z truskawkami gra w przypadku Diviny przecudnie. Perfumy te dosłownie pachną jak lampka szampana przegryzana truskawkami w ogrodzie pełnym kwitnących drzew. Na początku to właśnie musujący wręcz szampan i truskawki wybijają się najbardziej, po czasie ustępując pięknym kwiatom i lekko się wysładzając, pewnie za sprawą wanilii w składzie. Nie jest to jednak typowy słodziak.


DZIEWCZĘCE, ZWIEWNE I ROMANTYCZNE

Wraz z nadejściem wiosny powoli przerzucam się na bardziej owocowe zapachy, choć muszę przyznać, że powoli pałam do nich coraz większą miłością, już od jakiegoś czasu wybierając je częściej niż moje ukochane dotychczas cięższe słodziaki. Divina z pewnością należy do tych pierwszych, gdyż to perfumy niesamowicie zwiewne, ale wcale nie lekkie. Są dość trwałe i wyczuwalne dla otoczenia, ale nie jest to ten typ perfum, który przytłacza. Zapach ten jest bardzo przyjemny, dziewczęcy i powiedziałabym - frywolny :) To słowo, które idealnie opisuje Divinę. Jednocześnie Divina jest też bardzo romantyczna, ze względu na dobór nut.


PERFUMY NA WIOSNĘ, NA DZIEŃ, NA RANDKĘ, NA... ŚLUB

Jak wiecie, nie jestem specjalną zwolenniczką dzielenia perfum na okazje, jednak nie można zaprzeczyć temu, że pewne zapachy kojarzą się nam bezpośrednio z latem a nie z zimą a inne z wieczornym wyjściem a nie z dniem w pracy, co nie wyklucza jednak ich używania na odwrót ;) Divina pasuje mi najbardziej na wiosnę, ale i na lato, szczególnie ze względu na jej musujący i orzeźwiający początek. Jest raczej zapachem dziennym, choć zdarza mi się używać jej również na wieczór, ale na bardziej niezobowiązujące wyjścia. Jest perfekcyjnym zapachem na randkę, ponieważ podoba się wielu mężczyznom, a już na pewno nada się idealnie na okazje takie jak ślub. Jeśli szukacie więc ślubnego zapachu, koniecznie zerknijcie na Divinę. Ewentualnie podrzućcie ten wpis przyszłej Pannie Młodej :)


KOMU SPODOBAJĄ SIĘ PERFUMY LA PERLA DIVINA EDT?

Po pierwsze, Divina na pewno przypadnie do gustu fankom szampana i truskawek :) Na pewno spodoba się dziewczynom, które lubią lekko słodkie i przełamane owocami, ale nie waniliowe i ciężkie zapachy. Fanki wiosennych kwiatów również polubią La Perlę, lecz raczej fanki tych lekkich, niż ciężkich, białych kwiatów, gdyż jaśminu tutaj malutko, bardziej wdzięczy się róża. 

Perfumy La Perla dostępne są jeszcze w Douglasie, jednak niedługo przestaną, więc jeśli chcecie je poznać, koniecznie tam zajrzyjcie :) Bywają również w Super-Pharmie, gdzie sama kupiłam właśnie moją Divinę, która bywa z resztą czasem wśród perfum objętych promocją (KLIK).


PS jeśli nie załapałyście się na promocję w Rossmannie, lub zrezygnowałyście z niej, ze względu na tłumy lub inne "atrakcje" ;) mam dla Was dobrą wiadomość. Przed nami promocja -40% w Hebe :) Daty promocji i więcej informacji tutaj: KLIK, KLIK

37 komentarzy

  1. Plotkarę doskonale znam, widziałam każdy odcinek, jednak o tej marce nigdy nie słyszałam :) Pozdrawiam, WWW.POLINSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia wyszły po prostu wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Truskawki, szampan i kwiaty to doskonałe połączenie.:) Ja miałam podobną kompozycję, ale w miejscu truskawek były maliny i byłam zachwycona wonią:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie drażni nuta szampana w perfumach, bo jest zbyt cierpka. :( Ale tych perfum nie znam, więc może byłyby ładniejsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę je powąchać przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyobrażam sobie ten cudowny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe połączenie

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy pokażesz nam się kiedyś w całej okazałości? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie muszę je powąchać a nawet mieć ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. O rety, idealny zapach dla mnie na teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałabym zaczac pić siemie lnaine ale nie wiem jak to przygotowac i czytałam że picie wieczorem powoduje tycie a tego nie chce :( pomożeesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siemie lniane nie powoduje tycia, to tylko łyżka nasionek :) zalewasz łyżkę wrzątkiem, odstawiasz pod przykryciem na 10 minut i pijesz. Możesz pić rano. :) Jednakże to tycie to jakiś dziwny mit, którego powstania nie rozumiem. Łyżka zawiera około 30 kalorii, przy czym ma również bardzo dużo błonnika, który wręcz hamuje apetyt.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    8. Przez przypadek usunęłam powyższe komentarze nasze :(

      Najlepiej wrzątkiem, masz pewność :) ja piję różnie, ale częściej wieczorem/popołudniu, więc po posiłkach :)

      Usuń
    9. taki kisiel i wychodzi mi tylko gorąca woda z ziarenkami na dnie..o to chodziło ?

      Usuń
    10. tak, możesz dodać 2 łyżki jak chcesz mieć gęsty, glutek wychodzi dopiero po gotowaniu przez jakiś czas na ogniu

      Usuń
  12. Z bieliźniarzy robiących perfumy ja pałam miłością do agenta provocateur, wszystkich poza tą pierwszą klasyczną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem tego połączenia zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaraz skojarzyła mi się zielona herbata "truskawki w szampanie", którą piłam jakiś czas temu. Miała bardzo ciekawy smak i myślę, że zapach tych perfum byłby równie ciekawy:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bardzo niespotykany smak herbaty :)

      Usuń
    2. W wielu zielarskich można znaleźć i tam gdzie sprzedają herbaty na wagę. Polecam spróbować:). Ja przyznaję się do bycia herbatoholiczką;).

      Usuń
    3. popatrzę, choć nie przepadam za herbatami poza zieloną, ale czasem lubię się napić jakiejś takiej smakowej :)

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  15. te nasionka z instagrama to gdzieś stacjonarnie kupiłaś czy online? MM

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że nie można przez komputer poczuć zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.