Hybrydy za 5 zł? Tanie lakiery hybrydowe Silcare Color IT New

Manicure hybrydowy wykonuję na moich paznokciach sama w domu już od dobrych kilku miesięcy i obecnie nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych lakierów. Te z Was, które czytały mój post o tym jak wykonać taki manicure, na pewno wiedzą, że korzystam głównie z lakierów firmy Semilac. Koszt jednego Semilaca to jednak około 30 zł i właśnie z tego powodu jakiś czas temu skusiłam się na taniutkie lakiery nieznanej mi do tej pory firmy, które przykuły moją uwagę bardzo niską ceną na allegro. Mowa o lakierach z serii Color IT New firmy Silcare, których cena waha się pomiędzy 5 a 7 zł za buteleczkę, a które chciałabym Wam dzisiaj krótko przedstawić. Z góry mówię Wam, że nie są one tak dobre jak Semilac, jednak moim zdaniem na tyle dobre, że dzięki niskiej cenie mogę wybaczyć im ich kilka wad. 

Jednorazowo zamówiłam pięć kolorów, których łączna cena jest ceną jednego koloru Semilac. Testuję je już od dłuższego czasu zamiennie z droższymi, dzięki czemu spokojnie mogę Wam już przedstawić ich wszystkie wady oraz zalety. Zacznijmy pozytywnie od tych pierwszych :)

Niewątpliwą i chyba największą zaletą Silcare jest cena, która jest niższa nawet od niektórych tradycyjnych lakierów. Często widuję je także na allegro w promocji 1+1. Kolejną zaletą jest na pewno fakt, że ich trwałość, połysk i wytrzymałość niczym nie ustępują Semilacom. Pamiętajcie jednak, że kładę ja na bazę Semilac i utrwalam topem również Semilac, co na pewno ma ogromne znaczenie w tej kwestii. Wątpię, żeby baza czy top z tej tańszej firmy sprawowały się równie dobrze jak lakiery, ale jeśli macie jakieś informacje na ten temat to koniecznie się nimi ze mną podzielcie :) Lakiery Color IT New spokojnie wytrzymują na moich paznokciach dwa tygodnie bez uszczerbków i utraty połysku, a po tym czasie po prostu je zmywam. W kwestii zmywania również nie ma żadnych problemów, schodzą bardzo dobrze przy pomocy zmywacza acetonowego. Spełniają więc podstawowe wymagania hybryd - są ładne, bardzo trwałe i ślicznie błyszczą przez cały czas noszenia.

Firma ma dostępną również wersję o większej pojemności - 15 mililitrów.

Nie są to jednak lakiery bez wad. Gdyby takich nie miały, prawdopodobnie wykupiłabym pół nakładu biorąc pod uwagę ich cenę :) Pierwszą z nich, najmniej istotną, jest mała pojemność. Lakiery te mają 6 gram, ale z tego co słyszałam, można je kupić teraz również z większej o 2 gramy pojemności. Lakiery Semilac są zdecydowanie większe, jednak przy używaniu kilku hybryd zamiennie co dwa tygodnie ciężko w ogóle zużyć nawet te 6 gram. Jest to jednak na pewno istotna informacja. Drugą i zdecydowanie największą wadą jest kurczenie się tych lakierów, które polega na tym, że po nałożeniu warstwy na paznokieć ale jeszcze przed włożeniem go do lampy lakier zaczyna kurczyć się do środka, oddalając się o milimetr lub dwa od skórek i brzegów paznokcia. Rozwiązania tej sytuacji są dwa. Można albo malować paznokcie na tyle szybko, aby jak najszybciej znalazły się w lampie, nie dając tym samym lakierom szans na kurczenie się, albo "zamrażać" każdy paznokieć na 10 sekund w lampie, po czym spokojnie malować następny. Ja wybrałam opcję drugą ;). Po pomalowaniu jednego paznokcia wkładam go od razu do lampy na 10 sekund, po czym lakier przestaje się kurczyć. Tak samo robię z każdym kolejnym, a na koniec utrwalam całą rękę osobno. Daje to nam dodatkowo mniej więcej minutę dłużej przy malowaniu jednej ręki. Jest to dość denerwujące, szczególnie w porównaniu z bezproblemowymi Semilacami, jednak do obejścia, szczególnie w warunkach domowych. Nie wyobrażam sobie jednak takiej praktyki w salonie.

Bohater wpisu - kolor 230A

Ostatnią już wadę zauważyłam tylko w przypadku jednego koloru, jednak na podobne opinie natknęłam się podczas czytania recenzji w internecie. Mowa o... zmieniających się kolorach :) W moim przypadku kolor zmienia numerek 560. Zmiana ta jest nieznaczna, jednak jest. Po kilku dniach na paznokciach odcień staje się bardziej ciepły, jednak nie zauważyłam tego w przypadku innych kolorów. Poniżej te, które posiadam:

Podsumowując, lakiery Color IT New polecam zdecydowanie osobom, które mają wprawę w hybrydach i dostęp do bazy oraz topu lepszej firmy. Ich cena, trwałość i nienaganny wygląd rekompensują zdecydowanie wymienione wady, jednak pamiętajcie o nich, jeśli zdecydujecie się na zakup. 

PS Przypominam o tym, że już niedługo kupić będzie można suszarkę z zimnym nawiewem, grubą lokówkę lub ceramiczną prostownicę za 29,90! (KLIK KLIK)