poniedziałek, 1 czerwca 2015

Aktualizacja włosów - maj

Dziś mam dla Was tradycyjnie moje włosy, które mam wrażenie, że w ogóle już się nie zmieniają. Obecnie zachowują się tak samo jak miesiąc temu, choć znów podcięłam lekko końcówki, tym razem jednak maszynką. Ostatnio bardzo upodobałam sobie ten sposób, ponieważ stan końcówek jest w przypadku takiego podcięcia o wiele, wiele lepszy, niż w przypadku nożyczek. Bardzo denerwują mnie jakiekolwiek rozdwojone czy niezdyscyplinowane końce, więc maniakalnie podcinam je prawie co miesiąc... :) 

Dajcie znać, jeśli chcecie abym napisała co nieco na temat podcinania włosów właśnie maszynką. Ja używam tej (KLIK), która niedługo pewnie pojawi się znów w ofercie.

Tydzień temu zafarbowałam je również szamponetką w kolorze czarnym, aby ukryć trochę rude końce. Potrzymałam ją na włosach jednak trochę krócej, aby kolor był brązem. Na zdjęciach niżej widzicie włosy w słońcu bez flesza oraz w pomieszczeniu z fleszem.


Jeśli chodzi o majową pielęgnację, całą poza jednym produktem widzicie na zdjęciu niżej. Taki zestaw zupełnie wystarcza, aby moje obecne włosy prezentowały się odpowiednio dobrze. Po olejowanie sięgam już jednak coraz rzadziej, więc olej Amla wylądował na moich włosach zaledwie kilka razy.


Na zdjęciu następujące kosmetyki:

- maska Kallos Banana, więcej o niej pisałam Wam w osobnym poście TUTAJ
- odzywka Kallos Lab 35, która ma bardzo ciekawy skład, odbiegający od tradycyjnych składów masek. Jest też droższa, gdyż kosztuje około 20 zł za 500 ml. Wydaje mi się, że to seria profesjonalna, ale pewna nie jestem.
- szampon Yves Rocher Anti-Age, jeden z moich ulubieńców
- szampon Cannaderm z olejem konopnym, który moje włosy wyjątkowo lubią KLIK
- olej Amla
- serum Kerastase Cristalliste, które jak widać wydajność ma powalającą, chociaż używam go kilka razy w tygodniu. Więcej pisałam o nim TUTAJ




Dodatkowo zużyłam dwie powyższe podwójne saszetki Marion, które służą do oczyszczania skóry głowy i włosów. Jeśli gdzieś się na nie natkniecie, koniecznie weźcie kilka. Bardzo dobrze oczyszczają skalp, który jest dłużej świeży, a włosy nabierają objętości i świetnie chłoną maski.

61 komentarzy

  1. Dlaczego oleje na moich włosach nie działają ? Testowałam kilka, narazie pozostaję przy oleju ze słodkich migdałów, zmywam go szamponem Babydream i nakładam potem maskę. Wątpię żebym była w tej grupie osób, na które oleje nie działają, bo dodany do maski działa bardzo dobrze. Czy to wina oleju? Wydaje mi się, że właściwie zidentyfikowałam swoją porowatość (średnioporowate w kierunku do wysokich).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może być wszystko :) Od złego oleju (porowatość nie zawsze musi być wyznacznikiem) przez zbyt długie/krótkie trzymanie po złą metodę olejowania. Wypróbuj inne kombinacje. Skoro działa dobrze w masce to spróbuj olejowania na odżywkę jako pierwszego.

      Usuń
    2. A może to kwestia zmywania oleju szamponem?

      Usuń
    3. Niegrzecznie sie wtrące... ale tez miałam taki problem. Przez prawie rok moja pielęgnacja wyglądała podobnie jak Twoja :) Olej - szampon baby dream - maska. Później brak efektów mnie dołował wiec szukałam innych sposobów i strzałem w dziesiątkę była metoda OMO :) odżywka emulgowała olej a szampon dotykał włosy tylko przy spłukiwaniu :) i efekty są super :) jeśli nie próbowałaś to polecam... może akurat :)

      Usuń
    4. To może wina tego, że niewłaściwe zmywam olej. Ale jak robić to właściwie ?

      Usuń
    5. Ja też dodam skromnie od siebie że zmycie oleju szamponem u mnie się nie sprawdza, najlepiej po olejowaniu zemulogwać go, u mnie w tej roli sprawdza się najlepiej balsam z aloesem MRS Potters. Wmasowuję go od ucha w dół jakiś czas, pozostawiam, a w tym czasie myję skórę głowy szamponem. spłukuję i już włosów na długości nie myję szamponem.
      Ka Gie

      Usuń
    6. U mnie też najlepiej działa zmywanie oleju odżywką. I Babydream poszedł w odstawkę, bo włosy były po nim okropnie szorstkie.

      Usuń
  2. Zmieniają się czy nie, ja uwielbiam je oglądać:) Jest i dla mnie nadzieja, że dojde to takiego momentu, ze lepiej juz sie nie bedzie dało;) +20 do motywacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Włoski bardzo ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Napiszę do ciebie e-maila :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie się prezentują. A zrobiłaś może im zdjęcie przed nałożeniem szamponetki, takie porównawcze? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w poprzedniej aktualizacji, bo nic innego nie robiłam z nimi od tego czasu :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również używam Amli, ostatnio świetnie działa a na skalp Sesę. Włoski piękne, mimo że się aż tak nie zmieniają zawsze czekam na aktualizacje.
    Ka Gie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze Sesy nie używałam ale planuję kupić :)

      Usuń
    2. Sesę używam do skóry głowy a Amlę na długość, Sesa to u mnie nowość, raz nałożyłam na długość i nic nie zrobiła a do skóry głowy czuje ze coś daje.
      Ka Gie

      Usuń
  8. bardzo chętnie poczytam na temat podcinania maszynką:) rzadko chodzę do fryzjera i nie mam swojego ulubionego, w Krakowie ciężko znaleźć salon w którym podcinają maszynką. Raz udało mi się taki znaleźć, Pani posadziła mnie na fotelu i rozpoczęła usługę na suchych lekko kręconych, odgniecionych od gumki włosach nawet ich nie uczesała przed tym... nie muszę chyba pisać jak po tym wyglądałam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masakra :( ja niestety też mam podobne doświadczenia z fryzjerami, więc staram się podcinać sama lub prosić np. mamę.

      Usuń
    2. a taką maszynką męską co u fryzjerów jest mozna podciąć włosy? prosiłabym albo o post albo instruktarz jak samodzielnie podciąć końce na równo :)

      Usuń
    3. Tak :) samodzielnie na równo niestety się nie da, tylko na U :)

      Usuń
    4. A ty masz podcięte na U? Bo mysłałam ze to jest na prosto :)) Prosiłabym o instruktarz w takim razie na twoją fryzure! :)!

      Usuń
    5. ja mam pół na pół... :D bo raz sama robię raz mama

      Usuń
    6. Ja też proszę o taki instruktaż! Mam bardzo cienkie włosy i w sumie dosyć rzadkie, więc cięcie maszynką mogłoby się okazać super ;) Jednak fryzjera który to zrobi nie umiem znaleźć. Proszę zrób posta o tym jak sama to wykonujesz lub jak wykonuje to twoja mama, bo ja bez problemu mogę zawsze kogoś poprosić;)

      Usuń
  9. Brzmię jak zdarta płyta, ale piękne włosy, uwielbiam je:). Jak patrzę na te zdjęcia to niemal czuję jakie są lejące. Również coraz rzadziej nakładam oleje, bo włosy są w całkiem niezłej kondycji i już aż tak ich nie potrzebują. Skusiłam się jednak dzisiaj na maskę Biovax Caviar (znowu promocja w Rossmannie) i muszę przyznać, że to prawda co piszą, że są bardziej wydajne. Nie wiem jak to zrobiłam, ale na włosy nieco krótsze niż Twoje zużyłam taką ilość, że prawie nie widać ubytku w pudełku. Maska ślizga się po włosach. Co do efektów to nie wiem, bo właśnie siedzę w mokrych włosach;). Dam znać jak wyschną.
    Co do obcięcia maszynką to jestem jak najbardziej za. Sama czaję się od miesiąca na tą metodę i myślę, że jakoś w połowie czerwca się na nią zdecyduję:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowanie moim zdaniem jest świetne, ale dla zniszczonych włosów na samym początku, do głębokiej regeneracji. U mnie już niestety nie przynoszą prawie efektów, choć nie powiem, usprawnia to pielęgnację :)

      Usuń
    2. Też od czasu do czasu nakładam by nie stracić wyników walki o piękne włosy;). Szkoda by było zaprzepaścić ten cały czas poświęcony na pielęgnację przez to, że włosy już tak nie reagują na olejowanie.
      Co do maski Biovax to myślę, że mogę polecić. W pierwszych fazach wysychania włosy wydawały mi się trochę spuszone i niedociążone, ale jak już bardziej wyschły to są gładkie i przyjemne w dotyku. Co prawda nie jest to efekt "wow", ale jestem zadowolona, bo moja dzisiejsza pielęgnacja była bezsilikonowa;).

      Usuń
    3. Z czasem jest coraz lepiej i zaczynają wyglądać naprawdę dobrze, a już myślałam, że nie będą mnie kusić pozostałe z tej serii. Silna wola, trenować silną wolę, mam silną wolę, mam... prawda?;)

      Usuń
  10. Szampon z YR fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne :) uwielbiam Twoje włosy. chyba sama nigdy nie będę takich miała. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzie kupiłaś te saszetki Marion?
    Włoski cuuudne, sięgają Ci już chyba prawie do pasa, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje włosy są cudowne, takie gęste, długie. Jak Ty to robisz ? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ masz piekne włosy! Długie i gładkie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. włosy jak zwykle prezentują się pęknie, a co do napisania o podcinaniu maszynką, to jestem jak najbardziej za, bo sama proszę mamę, żeby mi podcięła tak włosy już od dość długiego czasu, ale boi się że mi krzywo obetnie, wiec muszę ją jakoś przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne są twoje włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne masz te włosięta - i jakie są już prościutkie :):)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie poczytam o podcinaniu włosów maszynką! Skoro robisz to w domu to ciekawie byłoby gdybyś napisała jak najlepiej się do tego przygotować :) Uwielbiam szampony Yves Rocher, ale tego akurat nie miałam. Może napiszesz o nim coś więcej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go bardzo lubię, bo nie ma silikonów a mimo to fajnie wygładza i oczyszcza włosy :) ogólnie lubię szampony tej firmy

      Usuń
  19. Czy mogę iść do fryzjera i poprosić, by fryzjerka podcięła mi włosy maszynką? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz :) ale tylko w niektórych salonach podcinają w ten sposób włosy i mogą nie wiedzieć o co Ci chodzi. Spytaj najpierw czy wykonują taką usługę.

      Usuń
  20. WŁosy co tu dużo mówić piękne jak zawsze,muszę przyjrzeć się temu Kallosowi Lab 35 :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ale ladny kolor, jaka to farba? farbowalas na jakis kasztan/bordo? Podoba mi sie!:)
    drose

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee, tak jak napisałam, to szamponetka kolor czarny i pozostałości po hennie.

      Usuń
  22. Przepiękne włosy ! Uwielbiam takie długie i proste ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje włosy są śliczne i mają cudowny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  24. Marto, co polecasz do depilacji strefy bikinii? Mam wrazliwa skore i kazda opcja mnie podraznia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wybierz się do kosmetyczki na plastry :) albo spróbuj wosku sama

      Usuń
    2. albo laser - jedna sesja i lato z głowy, albo mój patent, pensetka ;-)

      Usuń
  25. Kocham Twoje włosy,swoje mam dość podobne do Twoich, tylko,że są krótsze,jaśniejsze ( niestety :(()
    Marto,jak pozbyć się przesuszu (na włosach kilka dni temu miałam proszek holi) olejowałam, nałożyłam maskę Kallos color na 10-15 min i tragedia :/ , włosy się puszą,są szorstkie i mega suche :( a było już z nimi tak dobrze ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakładaj odrobinę oleju i np. Niveę Long Repair na 30 minut do skutku :)

      Usuń
  26. Ja ostatnio mieszam maskę Jasmine z Kallosa (2 łyżeczki) olejem lnianym z Biedronki (też 2 łyżeczki) i nakładam to na suche włosy przed myciem, a potem po prostu zmywam szamponem. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Taką aktualizacje to my akceptujemy. Piękna z Ciebie dziewczyna

    OdpowiedzUsuń
  28. Mogłabyś mi przedstawić co daje cięcie maszynką dlugich wlosów? tylko to ze beda idealnie równe czy równiez jakies inne efekty? wybieram sie w przyszłym tyg na podcięcie i chciałabym zastosowac tą metodę, jednak boje sie ze duzo strace z dlugosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszynką głównie tnie się na prosto. To, ile stracisz, zależy od tego, jak masz teraz ścięte włosy. Jeśli w duże U to fryzjerka musiałaby wyrównać włosy do tych najkrótszych.

      Usuń
  29. Marta! Koniecznie mi napisz proszę jakiej szamponetki użyłaś! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Mierzysz czaami wlosy ? Ile mają cm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mierzę, ale chyba muszę, bo wiele osób mnie o to pyta :)

      Usuń
  31. A co z szamponami/odzywkami Syoss? nie napotkałam żadnego wpisu o nich. Miałaś z nimi kontakt i nie byłaś zadowolona czy może nigdy po nie nie sięgnęłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pobiegłam dziś po maszynkę do Lidla (miałam stresa bo poszłam popołudniu i myślałam, że już nic nie zostało ale był cały kosz). Kupiłam i... jestem zachwycona, po prostu rewelacja. Moim prywatnym fryzjerem została mama, trochę przestraszona, że zrobi mi na głowie masakrę ale wyszło super - sprawnie, szybko i na szczęście równo :) teraz zaoszczędzę na wizytach u fryzjera (za głupie podcięcie tak jak chcę czyli 2 cm od linijki pani sobie liczyła 50 zł). Dziękuję Ci, że wspomniałaś o tej maszynce na blogu :)
    Pozdrawiam
    Julka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.