Genialny i tani sposób na wybielenie zębów w trzy minuty - węgiel aktywny - moje efekty

Dziś mam dla Was ciekawostkę, która powinna zainteresować te z Was, które chciałyby szybko i tanio wybielić swoje zęby, bez konieczności wizyty u dentysty, wydawania pieniędzy na specjalne nakładki czy żele i bez obaw o zniszczone szkliwo. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałyście się, jak tanio wybielić zęby, dziś mam dla Was odpowiedź. :) Sama nigdy nie wybielałam zębów żadną specjalistyczną metodą, gdyż mam je dość białe naturalnie, jednak mimo tego sposób, który dzisiaj Wam przedstawię, przyniósł widoczne gołym okiem efekty. U osób z większymi osadami np. po kawie czy herbacie lub papierosach różnica z pewnością będzie większa. Specyfikiem o którym mowa jest nic innego jak zwyczajny węgiel aktywny, który dostaniecie za kilka złotych w każdej aptece.

Węgiel aktywny (taki jak ten tutaj) ma ogromne właściwości pochłaniania różnych substancji i zanieczyszczeń, dlatego używany jest w medycynie jako substancja odtruwająca, a w przemyśle jako między innymi filtry do wody. Przy takim działaniu jest jednocześnie zupełnie nietoksyczny dla ludzi, a dla zębów samych w sobie nieszkodliwy, gdyż nie pochłania minerałów, a więc nie ingeruje w szkliwo i w strukturę zębów. Z tego powodu jego działanie wybielające nie sprawdzi się u osób, które żółtawe zęby mają naturalnie, ale zadziała u każdego, kto boryka się z osadem po kawie, herbacie, winie, papierosach, barwionych napojach i innych tego typu produktach. Efekt po jednorazowym zastosowaniu w moim przypadku widzicie na zdjęciach poniżej. Do eksperymentów namówiłam również moją mamę, u której efekt również widoczny był po jednym zastosowaniu węgla aktywnego.

Wszystko czego potrzeba to węgiel aktywny w plastikowych kapsułkach, woda, szczoteczka i pasta do zębów. Polecam kupić węgiel właśnie w kapsułkach a nie w tabletkach, aby zaoszczędzić sobie kłopotu z rozdrabnianiem tabletki. Węgiel należy wysypać z tabletki i wymieszać z odrobiną (kilkoma kroplami) wody tak, aby powstała z niego dość rzadka pasta. Tak powstałą pastę należy nałożyć szczoteczką na zęby. Część osób zaleca szorowanie zębów szczoteczką przez kilka minut, jednak sama nie jestem do końca pewna, czy tego typu działanie nie naruszy szkliwa, gdyż węgiel ma postać drobnego miału. Osobiście polecam Wam nałożenie pasty na zęby, ewentualne delikatne i równomierne rozmasowanie jej szczoteczką, a następnie pozostawienie jej w ustach na 3 minuty. Na poniższych zdjęciach węgiel po wysypaniu i po wymieszaniu z wodą:

Spokojnie możecie nałożyć węgiel również na dziąsła, gdyż nie zrobi on im żadnej krzywdy, a po trzech minutach w ustach i tak się na nich znajdzie :) Po upłynięciu czasu usta należy przepłukać, a zęby umyć tradycyjną pastą. Węgiel nie zostawia żadnych plam i dobrze się zmywa z umywalki czy szczoteczki, więc wnioskuję, że sprawdzi się również u osób noszących aparat, ale nie mogę Wam tego zagwarantować, gdyż nie próbowałam. Metodę można stosować raz lub kilka razy w tygodniu, jednak moim zdaniem raz w tygodniu lub nawet rzadziej w zupełności wystarcza, ponieważ węgiel nie jest w stanie pozbyć się przebarwień i osadów, których nie ma, więc stosowany częściej po prostu nie przyniesie efektów. Za pierwszym razem pastę możecie nałożyć trzy dni pod rząd. 

Dajcie znać, czy słyszałyście o tym sposobie. Jeśli nie, to koniecznie go przetestujcie i napiszcie mi o swoich efektach :)