Jeszcze parę lat temu o rozświetlaczach dostępnych w większości drogerii można było zapomnieć. Jedynymi stacjonarnie dostępnymi produktami tego typu były te droższych marek dostępnych w Sephorze i Douglasie, choć ich jakość nie zawsze była warta swojej ceny. W drogeriach typu Rossmann na próżno było szukać chociażby czegoś na kształt rozświetlacza. Dziś nawet polskie marki wypuszczają na rynek swoje produkty rozświetlające, w niektórych przypadkach wcale nie ustępujące tym droższym i zagranicznym. Jakiś czas temu blogosfera zwariowała na punkcie rozświetlacza Wibo, który faktycznie jest bardzo dobry, jednak moim zdaniem nowość marki My Secret bije go na głowę. Poznajcie rozświetlacz My Secret Face Illuminator Powder!
Efekty, jakie daje Princess Dream, bo taka jest nazwa jedynego dostępnego na razie odcienia, zobaczyłam gdzieś na instagramie. Następnego dnia od razu pobiegłam po rozświetlacz My Secret, bo na zdjęciach prezentował się genialnie, chociaż nie miał jeszcze zbyt wielu opinii w internecie. Od tamtego momentu praktycznie nie sięgam po żadne inne rozświetlacze z mojej kolekcji, choć Wibo jest jego godnym konkurentem pod względem ceny i dostępności. Rozświetlacz My Secret ma w sobie wszystko, czego potrzebuję.
Przede wszystkim, jest to produkt genialnie zmielony. Mimo że to produkt pudrowy i prasowany, w dotyku jest dość kremowy i zbity. Jest idealną wręcz taflą bez najmniejszych drobinek. Najłatwiej będzie mi go porównać właśnie do Wibo, gdyż wiem, że większość z Was pewnie ma go w swojej kolekcji lub chociaż przyjrzała mi się w Rossmannie. W porównaniu do Wibo rozświetlacz My Secret jest mniej pudrowy i minimalnie lepiej zmielony. Daje też delikatniejszy efekt, który można stopniować. Wibo jest nieco mocniejszy i bardziej widoczny, co może być plusem i minusem. MS nadaje się zarówno do podkreślenia samych kości policzkowych ale również do rozświetlenia kilku innych miejsc bez obaw o efekt tłustej cery. Fanki rozświetlenia, takie jak ja, mogą pokusić się również nawet o leciutkie przyprószenie nim większych powierzchni.
My Secret ma również nieco cieplejszy odcień, gdyż bliżej mu do złocistej brzoskwini niż do złota samego w sobie. Będzie lepszym wyborem dla osób o ciepłym typie urody lub o nieco ciemniejszej karnacji, przy której typowo jasne i złote rozświetlacze mogą wyglądać nienaturalnie. Trwałość również jest na plus, gdyż wytrzymuje spokojnie cały dzień. Osobiście lubię go jednak czasem w ciągu dnia troszkę poprawić, w zależności od tego, czy wolę nieco delikatniejszy czy może mocniejszy efekt.
Jeśli chodzi o opakowanie, to jest ono dość porządne, ale raczej niespecjalnie atrakcyjne :) Jest raczej standardowe, choć muszę przyznać, że wieczko nie poluzowało się ani troszkę, mimo że często noszę go luzem w kieszeni torebki. Nie wydaje mi się, aby opakowanie miało się szybko zniszczyć.
Jego cena to całe 15 zł i biorąc pod uwagę śliczny kolor i efekt tafli bez drobinek, polecam Wam go kupić chociażby jako cień do powiek. Podejrzewam, że wraz ze wzrastającą popularnością niedługo zacznie szybko znikać z półek :) Dostępny jest w Drogeriach Natura.
Jak Wam się podoba to małe cudeńko? Może macie już rozświetlacz My Secret w swojej kolekcji? :)
44 komentarzy
cudny szampański kolorek :)
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam, pięknie wygląda na Twojej buzi
OdpowiedzUsuńjestem szczęśliwą posiadaczką tego kosmetyku i faktycznie jest to bardzo dobry produkt za śmiesznie niską cenę
OdpowiedzUsuńniestety nie mogę go upolować a czy sprawdzałaś może brozner z my secret?
OdpowiedzUsuńnie, a o którym mówisz? :)
Usuńhttp://www.mysecret.com.pl/produkt/bronzing-powder-for-contouring-pl o tym:)
Usuńna zdjęciu trochę dziwny kolor :)
UsuńZapowiada się super. Ja używam białego, perłowego cienia do powiek jako rozświetlacz. ^^
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na skórze. Mam podobny z Hean, ale nie daje aż tak moznego efektu tafli.
OdpowiedzUsuńMusze się na niego skusić :D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Ja używam rozświetlacza z wibo i uważam że te tanie też sa super :)
OdpowiedzUsuńCo myślisz o tym fluidzie do tlustej cery ?http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=72477 ;)
OdpowiedzUsuńZ opisu ok, aczkolwiek nie znam go :)
Usuńświetny szkoda, że nie ma w moim mieście Natury:( a czym pomalowałaś oczko?:) może jakiś post odnośnie makijażu?wydaję mi się, że nie robisz aż tak skomplikowanych makijaży i mogłabym podpatrzeć Twój sposób malowania:P niestety niektóre pokazywane na blogach są dla mnie za trudne do wykonania :P
OdpowiedzUsuńwymieszałam dwa cienie, złoty i czarny z Inglota i to w sumie tyle... :D
Usuńa ja chętnie poczytałabym właśnie o makijażu oka, jak cieniujesz powieke itp:)
Usuńtylko, że nie mam jednego sposobu na makijaż :) maluję się tak, jak mnie najdzie danego dnia :)
UsuńProsty sposób a efekt piękny:) jutro popróbuje różnych kombinacji cieni:p a polecasz jakieś pędzle do makijażu które są dobre a nie kosztują fortuny? :)
UsuńHakuro i Ecotools :) ale możesz poszukać również w szafie Catrice i Essence, mają perełki.
UsuńZastanawiałam się nad nim, ale boję się dokładać sobie kolejną warstwę na twarz...Wystarczy, że jest podkład, róż i odrobina pudru ;) Obawiam się zapychania po prostu.
OdpowiedzUsuńświetna jakość kosmetyku za niewielką cenę :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie ciemny, ale pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa mam rozświetlacz z wibo i bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńFajny, ze zlotych rozswietlaczy ja mam Mary Lou i poki co nie chce innego :P
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ma ten rozświetlacz ;) mam jeden z wibo, ale planuję kupić drugi w trochę innym kolorze na lato, ten wydaje się być bardzo spoko więc sie za nim rozejrzę :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie ;D czy przyczyną wypadania włosów może być ich długość? Zauważyłam, że im mam dłuższe włosy tym włosów wypada więcej, po każdym podcięciu mam wrażenie że ich jest więcej ( wiem zniszczone końce i wgl, ale to wypadanie mnie przeraża )
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję ;D
Nie :) włosy mogą utrzymać o wiele większą wagę niż swoja własna :) być może efekt jest stąd, że gdy włosy są długie, to sprawiają jedynie wrażenie, jakby wypadało ich więcej, właśnie przez długość. Polecam raz po dniu w spiętych włosach po prostu policzyć ile wypadło, gdy masz długie, a ile gdy masz krótsze :)
Usuńefekt na twarzy jest cudowny!
OdpowiedzUsuńMarto, przyznaj się - lubisz chomikować kosmetyki? ;) Moim dużym problemem było gromadzenie wielu kosmetyków. Doszłam do momentu, w którym miałam np. po 6 podkładów do twarzy, a i tak biegłam do drogerii po kolejne..Teraz nauczyłam się, że jeśli mam np. 1 róż, to tyle będę go używać, dopóki go nie zużyję, bo mi zwyczajnie szkoda..To samo robię z rozświetlaczem z Wibo, a wczoraj mój chłopak tak patrzy na mnie i mówi "twarz Ci się świeci..to tak ma być? weź to zapudruj tym korektorem " : ) Twój chłopak już wszystko wie, co do czego?
OdpowiedzUsuńPS. Patrzyłaś na te konturówki z firmy Smart girls get more? Powiem Ci, że porównałam trwałość tych tanich z konturówką od Bobbi Brown. Trwałość praktycznie ta sama! Sama byłam zaskoczona.
Nie byłam jeszcze w naturze od tamtego czasu ale pamiętam o nich cały czas, na pewno zerknę :)
UsuńCo do kosmetyków, to zależy :) produktów np. do ust czy oczu mam multum, bo lubię mieć wybór, ale podkłady staram się mieć zawsze 3-4 i koniec, kupuję gdy zużyję :) z różami ciężko używać aż się zużyje, bo tego typu produkty można by było pewnie i kilka lat używać, używać i nie zużyć :D niemniej jednak staram się nie kupować stu na raz tylko dlatego, że mają ciekawe kolory :) Czasem myślę, że mądrzej byłoby kupować droższe kosmetyki i faktycznie mieć po jednej sztuce. Wydanie grubszej sumki pewnie by sprawiło, że odechciałoby się wydawać po 20 zł na te tańsze w większej ilości :) Haha, widzę, że Twój chłopak nie jest zwolennikiem efektu Glow? Mój jest akurat synem kosmetyczki i wychował się w gabinecie kosmetycznym, więc jego wiedza czasem mnie zaskakuje :P
Dokładnie! Miałam napisać to samo. I chyba tak zrobię, jak zużyję swoje wszystkie zapasy. Kupię droższe kosmetyki, których będę używać codziennie. Trochę mi szkoda, bo dorobiłam się takich zapasów, że większość musiałam wyrzucić, a resztę oddałam. Mój chłopak różnie..Ostatnio kupił mi niebieski lakier do paznokci (nie lubię niebieskiego, ale miał być pod KOLOR OCZU - ale się śmiałam..), podkład (trafił z kolorem, także wow!) i biovax do włosów ciemnych - jestem blondynką :) Haha, także widzisz - raz lepiej, raz gorzej. Ale zawsze przynosi mi gazetki promocyjne! Także to na duży plus ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że w ogóle robi Ci takie prezenty! :)
UsuńHej, polecasz jakiś olejek kokosowy, który mogłabym zamówić przez internet? :)
OdpowiedzUsuńale do włosów czy do gotowania? http://allegro.pl/olej-kokosowy-200ml-nierafinowany-virgin-naturalny-i5367241782.html
Usuńhttp://allegro.pl/dabur-vatika-kokosowy-olej-do-wlosow-150ml-i5294652335.html
Do włosów i ciała :)
Usuńświetnie to wygląda, super :)
OdpowiedzUsuńHej :) Czy to prawda, że przy łupieżu dobre jest dodanie kropelki olejku z drzewa herbacianego do szamponu? :)
OdpowiedzUsuńPrawda, można nawet dodać trzy :)
UsuńMam pytanie, co do Twoich kolczyków :) Czy te małe kuleczki z yes są złote czy srebrne pozłacane? :)
OdpowiedzUsuńpozłacane :)
UsuńMi bardzo jako rozświetlacz odpowiada cień z Inglota 110 ;)
OdpowiedzUsuńMarto widziałam zdjęcie na insta hybryd, co to za kolorki?:) wyglądają świetnie. Czy masz jakiś sposób na ładne modelowanie, nadanie kształtu migdału paznokciom? Próbuje ale za każdym razem wychodzi albo krzywo albo każdy inaczej:(
OdpowiedzUsuńLovely Mickey i Orange Lollipop, jutro je chyba pokażę na normalnych zdjęciach :) nie mam specjalnych rad poza praktyką niestety.. Ważne, żeby robić najpierw jedną stronę do szpica a później drugą, potem ewentualnie wygładzić czubek
UsuńFajna pigmentacja. Podkreśla jednak pory, dlatego rozświetlacza używam minimalnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.