W ostatnich tygodniach, po części ze względu na promocje w Rossmannie ale nie tylko, przybyło mi trochę ciekawych kosmetyków. Kilka z nich ma potencjał na zdobycie tytułu hitów, co mnie bardzo cieszy, bo ostatnio udało mi się odkryć dużo świetnych produktów. Część z nich pokażę Wam niedługo w ulubieńcach :) Dziś mam dla Was kilka tych najciekawszych nowości w mojej kosmetyczce. Tym razem głównie makijażowo z małym wyjątkiem.
Golden Rose Crayon Lipstick, matowe szminki w kredce
Czy jest tu ktoś kto jeszcze o nich nie słyszał? Crayon Lipsticks od Golden Rose zdobyły wiele serc już jakiś czas temu, a w moje ręce wpadły dopiero teraz, bo jakoś nie natknęłam się na nie wcześniej stacjonarnie, a nie chciałam zamawiać kolorów w ciemno, bo jestem w tej kwestii dość wybredna. Teraz wiem, że mogłam spokojnie zamówić większość jak nie wszystkie kolory, bo mimo że na razie mam trzy, to na dniach na pewno kupię jeszcze inne kolory i pewnie skończy się na całej ich palecie! Powód? Są genialne! Trwałość powala (około 5-6 godzin mimo jedzenia!), a do tego mają przyjemniejszą konsystencję niż szminki GR z serii Velvet Matte no i zupełnie nie wysuszają ust. Jak na razie skusiłam się na kolory 10, 02 i 09. Cena: 11,90 zł.
Rimmel, Moisture Renew, Dark Night Water Loops
Ostatnio bardziej podobają mi się zdecydowanie ciemne szminki, więc z okazji -40% w Rossmannie skusiłam się między innymi na ten odcień nawilżającej serii Rimmela Moisture Renew. Jeśli jednak szukacie czegoś faktycznie nawilżającego, to nie sugerujcie się nazwą, bo Dark Night Water Loops jak większość szminek z tej serii nie nawilża, ale za to ma bardzo dobrą trwałość, jeśli nie naruszymy jej przed lekkim przeschnięciem na ustach. Jeśli macie na nią ochotę, skorzystajcie z 30% zniżki w Naturze :)
Catrice, Lash Couture, sztuczne rzęsy w kępkach
Nie jestem specjalną fanką rzęs na pasku. Większość jest moim zdaniem zbyt widoczna i koniec końców praktycznie każda para kończy u mnie poprzecinana na ćwiartki. :) Uwielbiam jednak kępki, które przyklejam praktycznie za każdym razem, gdy gdzieś wychodzę. Ich plusem jest to, że nie krzyczą z kilometra "mam coś sztucznego na oczach" a raczej zbierają komplementy na w stylu "masz ładne rzęsy". W zależności od wybranej długości, niektóre wyglądają baaardzo naturalnie i faktycznie jak naturalne, bardziej podrasowane i dłuższe rzęsy. Moje ulubione to te Inglotowe, ale ostatnio testuję też kępki tańszych firm i te z Catrice są równie świetne, ale o połowę tańsze niż Inglot. Mają trzy długości w opakowaniu - krótką, średnią i najdłuższą. Dołączony jest do nich klej, jednak ja osobiście korzystam z kleju Duo z Inglota. Cena: 15-17 zł.
Maybelline Color Tattoo Creamy Mattes, Creamy Beige
Jedyny odcień matowych cieni w kremie Maybelline, który nie był doszczętnie wymacany podczas rossmannowskiej promocji :) Na szczęście na tym zależało mi najbardziej, więc nie ubolewam specjalnie nad brakiem kilku innych, po które pewnie wybiorę się z okazji podobnej promocji w Hebe, gdzie obecnie na Color Tattoo jest -40% (KLIK) a w Naturze (KLIK) trwa wyprzedaż kilku marek, w tym właśnie Maybelline. Faktycznie wersja matowa ma nieco inną konsystencję niż klasyczne Color Tattoo - są w dotyku lekko jak miękka pasta. Creamy Beige to przepiękny, dość ciemny beż, który nadaje się zarówno jako baza do bardziej skomplikowanych makijaży jak i jedyny element na oku.
Tusz Eveline, Extention Volume 4D, odżywka i baza pod tusz Eveline, tusz Lovely Pump Up
Dwa tuszowe zapasy to również efekt promocji. Oba pewnie dobrze znacie. Zarówno Lovely jak i Eveline kupiłam w zapasie, bo to po prostu bardzo dobre tusze. Eveline ma ogólnie w swojej ofercie same godne polecenia maskary, bo praktycznie każda sprawdza się u mnie dobrze i żadnej do tej pory testowanej nie mogę zaliczyć do bubli. Dodatkowo kupiłam odżywkę i bazę pod tusz Eveline, Advance Volumiere. Już kiedyś ją miałam i nie liczę na jakiekolwiek odżywienie rzęs, ale jako baza sprawdza się świetnie - wzmacnia efekt tuszu.
Wellness&Beauty, olejek pod prysznic, olej migdałowy i bambus
Już niejednokrotnie wspominałam Wam, że moja skóra na ciele, podobnie jak na twarzy, baaardzo źle znosi SLES i SLS. Po użyciu klasycznego żelu pod prysznic swędzi, piecze i jest maksymalnie wysuszona. Ratunkiem dla mnie są właśnie olejki do mycia, które faktycznie bazują na mieszance detergentów i prawdziwych olejków. Do tej pory jednym z moich ulubionych był olejek Isany, ale nie pasował mi jego dziwny zapach. Niedawno w Rossmannach pojawił się olejek Wellness&Beauty, który jest tak samo dobry jak Isana, jednak nie posiada charakterystycznego dla niej zapachu. Jeśli Wasza skóra podobnie reaguje na SLS'y, koniecznie go sprawdźcie! Olejek kosztuje 8 zł, ale obecnie około 5 :)
Coś wpadło Wam w oko? Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące postu i nie tylko, piszcie niżej ↓↓↓
79 komentarzy
Jaki tonik polecasz do cery suchej i wrażliwej ? :)
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz24.pl/image/bs8az3rk9dfmyz2alh3k koniecznie ten ;)
UsuńTen olejek do kąpieli mnie zaciekawił. Moja skóra w zimie potrzebuje nawilżenia, a żele z sls wysuszają ;/
OdpowiedzUsuńPoluję od dawna na Creme de rose z Color Tattoo, ale nigdzie nie ma tego koloru :(. Na promocjach kupiłam tylko nowy tusz 2000 kalorii. Na pewno wpadły mi w oko te kredki Golden Rose, na pewno stanę się posiadaczką chociaż jednej, ale nie mogę się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńZrobisz post o swoim makijażu?
OdpowiedzUsuńTeż mam tą dziesiątkę z golden rose i zgadzam się, te szminki są niezniszczalne. Tylko zastanawiam się nad jednym czy je się struga??
OdpowiedzUsuńTeż nad tym myślałam i dochodzę do wniosku, że tak :D
UsuńSzminki w kredkach z GR mi się marzą ;) ale mam już zbyt dużo pomadek.
OdpowiedzUsuńTe szminki w kredce bym przygarnęła. :>
OdpowiedzUsuńte szminki w kredce musze wkoncu przetestowac :)
OdpowiedzUsuńTeż niedawno kupiłam tą pomadkę Rimmel (nawet ten sam kolor) i uważam, że jest fatalna (tak jakby rozlewa się na ustach, jest nietrwała, rozmazuje się po całej twarzy). Szkoda, bo to naprawdę piękny kolor :(
OdpowiedzUsuńPomadkę w kredce GR też mam, ale w kolorze 01 (taki ciemny, czekoladowy).
No właśnie na początku się rozlewa, tzn. trzeba się bardziej postarać przy nakładaniu, ale moim zdaniem później jakby wtapia się w usta :) u mnie jest później bardzo trwała :) ten czekoladowy również mi się podoba, ale chyba by mi nie pasował :)
UsuńJak będę w Polsce, to na pewno dokupię te kredki GR, bo wiele sie o nich naczytałam :)
OdpowiedzUsuńTe matowe odcienie Color tattoo są świetne, mam właśnie Creamy Beige, i ten lekko różowy (nie pamiętam teraz nazwy).
Olejek z Wellness&Beauty też wpisuję na listę :)
fajne nowości, o większości raczej już słyszałam ale przeze mnie używana była jedynie maskara z Lovely :D
OdpowiedzUsuńMatowe kredki GR kuszą bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńNowości bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPomadkę GR też mam, ale w kolorze 03. Pomadka z Rimmela ma świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa dziś kupiłam sobie na wyspie GR pomadkę w kredce o numerze 09:) Nie wiem czy nie za odważna dla mnie ta czerwień, zwykle noszę bardziej stonowane kolory pomadek.
OdpowiedzUsuńKwestia przyzwyczajenia! :)
UsuńAle Ty jesteś ładna <3
OdpowiedzUsuńja polecam balsamy do ust w kredce Eveline :) Bardzo długo się trzymają, mają pigmentację szminki a nie wysuszają ust :))
OdpowiedzUsuńTe kolory szminek są bardzo moje, nosiłabym każdy, ale mam już tak wielką kolekcję, że muszę się powstrzymywać... Tuszu Lovely używam obecnie i jest jednym z moich ulubionych. Mamuniu, jak on podkręca!
OdpowiedzUsuńSzminka GR nr 10 ładna :)
OdpowiedzUsuńJestem chora na te kredki od Golden Rose :D
OdpowiedzUsuńKręci mnie ten olejek pod prysznic:) Jak będę w Rossmanie to na pewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńNapiszesz może jakiś szerszy pościk o tej paletce The Balm - Nude Tude, (makijaże z jego użyciem)? Czy możesz polecić jakieś pędzle do nakładania hot mamy? Może zrobisz jakiś aktualniejszy post o pędzlach, których używasz najczęściej (codziennie)? Byłabym bardzo wdzięczna :)
Twoja wierna czytelniczka - Ewa :)
Myślę, że zrobię post o niej :) Co do pędzli do hot mamy, to ona jest tak łatwa w użyciu, że każdy nawet najtańszy pędzel do różu się nada :) Jest naprawdę bezproblemowa.
UsuńA co to za pędzel, który trzymasz w ręce z postu o Hot Mamie? Jak się sprawuje?
UsuńTo jest pędzel z h&mu :) Jest ok, ale nie powala jakoś niesamowicie jakością, ale do hot mamy się nadaje i do kilku rozświetlaczy. Z dostępnych stacjonarnie lepszy jest pędzel do różu z Essence lub EcoTools z Rossmanna :)
Usuńjaki polecasz korektor/ kamuflaż do cery naczynkowej?
OdpowiedzUsuńPiękne kolory pomadek wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńMusze przyjrzeć się tej pomadce z Rimmela! :) Piekny odcień!
OdpowiedzUsuńjak często należy czyścić pędzle?
OdpowiedzUsuńDo twarzy po każdym użyciu, dlatego lepiej mieć kilka pędzli do podkładu :) W mokrym i tłustym środowisku jakie tworzą podkłady bakterie rozwijają się najlepiej i najszybciej. Do oczy co kilka dni, tydzień w zależności ile ich masz i jak często używasz :)
Usuńdo twarzy po każdym użyciu tak? A możesz napisać jak najlepiej myć pędzle aby ich nie "zepsuć" ?
UsuńTak. Najlepiej użyć czegoś delikatnego - szampon dla dzieci, delikatny żel do mycia twarzy. Ja nalewam troszkę żelu na rękę, rozcieńczam wodą i w zagłębieniu dłoni wykonuję takie ruchy pędzlem, jak naturalnie na twarzy, żeby nie zniszczyć włosia :)
UsuńJaki polecasz korektor/ kamuflaż do cery naczynkowej?
OdpowiedzUsuńNajlepiej w żółtym kolorze, np. NYX HD (dostępne w Douglasie)
Usuńa w rossmanie lub naturze dostanę jakiś kamuflaż?
UsuńW Naturze kamuflaż Catrice. W Rossmannie z Rimmela w słoiczku :)
UsuńDziękuję ślicznie za odpowiedź :)
UsuńJa się wyposażyłam w Color Tatoo Creamy Beige i ten Rose :) ja poprosiłam Panią o wyjęcie z szuflady i bez problemu nawet mi przyniosła z zaplecza :) odżywkę z Eveline można tanio zakupić na Allegro (11 złotych z przesyłką), Golden Rose chętnie bym testowała, ale sobie odpuszczam bo mam już całą szufladkę pomadek (ból serca :<), a co do Moisture Renew to mam kolo 360 (As You Want Victoria) i tak masełkowatej pomadki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości :) Ja niestety muszę teraz ograniczać zakupy, bo wszystkiego mam za dużo:(
OdpowiedzUsuńA myślałam, że tylko ja mam obsesję na punkcie tych pomadek od Golden Rose! :D Byłam już przy ich stoisku 4 razy i przeglądałam, testowałam, mazałam... I nie kupiłam nic! Bo nie mogłam się zdecydować, a obiecałam sobie, że wybiorę jeden kolor. :D Także chyba wrócę kolejny raz i kupię wszystkie hahaha. :D
OdpowiedzUsuńTeż używam tuszu lovely pump me up i według mnie jest świetny, a jeszcze do tego tani:)
OdpowiedzUsuńPolecasz moze jakis bronzer? Planuje cos upolowac w rossmanie :)
OdpowiedzUsuńCzekoladkę z Bourjois :) Ale również Lovely Sunny Bronzer jest dobry :) Taki duży, okrągły.
UsuńDziewczyny,właśnie leciała w tv reklama procji w rossmanie -49% na pudry,podkłady i bronzery :) yupi! tylko nie dosłyszałam od kiedy....hmmm...może od poniedziałku :)
OdpowiedzUsuńKochana już trwa! :)
UsuńAaa to gapa ze mnie hehe :D
UsuńNa kredki z Golden Rose też mam ochotę i może w końcu kupię :)
OdpowiedzUsuńHej :) Kupiłam sobie dzisiaj w douglasie gumki invisibobble i zastanawiam się, czy nadają się one do związywania włosów na noc? Czy lepiej użyć jakiś innych gumek?:)
OdpowiedzUsuńNadają się :) chociaż ja nie przepadam bo kucyk mnie gniecie a kok wolę podpinać spinkami :) ale jeśli chodzi o jakieś inne przeciwwskazania niż wygoda i własne preferencje to nie ma :)
UsuńOkej,dziękuję :)
UsuńWolisz "zadawać się' z płcią męską czy raczej kobiety Ci odpowiadają w relacjach codziennych ?:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam problemu z kontaktami z żadną z płci ale gdy byłam młodsza wolałam towarzystwo męskie, chociaż miałam też dużo koleżanek :) Ale wiadomo jak to jest z "koleżankami" w czasach szkolnych, nie wszystkie z tych relacji były szczere itd. :) Teraz mam same świetne koleżanki więc kobiety zdecydowanie również mi odpowiadają :P
UsuńOj tak, dziewczyny na etapie szkolnym ( gimnazjum, liceum szczególnie ) są bardzo fałszywe i zakłamane, dlatego czekam aż Liceum zleci i poznam wartościowe kobiety, mężczyzn itp..
UsuńNo tak bywa :) ale nie martw się bo można znaleźć nawet w szkole wartościowe osoby :)
UsuńJesteś pewna siebie osoba, mówisz co myslisz, chętnie nawiazujesz kontakty z ludźmi zarówno facetami jak i kobietami ?
OdpowiedzUsuńPracujesz gdzieś czy tylko studiujesz? :)
OdpowiedzUsuńI studiujesz dziennie czy zaocznie?
Studiuję dziennie i pracuję jako freelancer :)
UsuńMożna wiedzieć jak znalazłaś taką pracę? Bo ja też kiedyś szukałam i wysyłałam, ogłaszałam się na Oferia.pl ale nigdy żadnego zlecenia nie dostałam..Uczę się jeszcze więc taka praca w domu dodatkowa by się przydała.
UsuńOd dawna współpracuję z niektórymi firmami więc nie dam Ci niestety konkretnej rady :)
UsuńStrasznie zaciekawiły mnie te matowe kredki od GR bo jeszcze o nich nie słyszałam. Pokazałabyś efekt na ustach jaki daje nr 10? :) Poszukuje eleganckiego koloru "moich ust tylko w lepszej wersji" do pracy, czy ta 10 jest w takim stylu? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Galia
Wrzucę na insta :) W moim przypadku ta 10 zdecydowanie taka jest, tylko ja mam dość ciemny naturalny kolor ust :) Jeśli masz jaśniejszy to dla Ciebie 11.
UsuńSuper, dzięki Kochana, w takim razie czekam :)
UsuńGalia
Zrób proszę zdęcia jak wyglądają GR na ustach. Szczególnie zależy mi na nr 10
OdpowiedzUsuńDodam na insta :)
UsuńMuszę dorwać ten olejek. Jak na razie używam wyłącznie żelu hipoalergicznego z białego jelenia. Po slsach mam swedzące placki -.-
OdpowiedzUsuńJa niestety tak samo!
UsuńWielkie dzięki. Już się nie mogę doczekać
OdpowiedzUsuńMarto, a jaki puder (najlepiej w kamieniu) byś poleciła? Szukam czegoś w związku z promocją w Rossmannie ;) Zależy mi, żeby puder nie podrażniał lub zapychał, a przy okazji dość dobrze matowił. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie jestem specjalną fanką tych w kamieniu, ale mogę polecić Manhattan wersję antybakteryjną lub Rimmel Stay Matte z tych z Rosska :)
UsuńNie mam instagrama, ale regularnie podgladam Twojego ;) Stąd, muszę zadać to pytanie tutaj:
OdpowiedzUsuńSkąd ta koszula ?!
https://instagram.com/p/-CToK-BT3r/?taken-by=urodaiwlosyblog
Z tally weijl ale kupiłam ją nie dość że chyba dwa lata temu a do tego w Pradze, więc podejrzewam, że nie da się jej dostać już :) ale może akurat :D
Usuńahh szkoda , bo przymierzam sie do wymiany mojej spranej dzinsowej koszuli na nową, a Twoja wyjatkowo wpadła mi w oko :)
UsuńCześć Marto!:)
OdpowiedzUsuńmój komentarz totalnie nie odnośnie postu, ale nawet tu gdzieś w komentarzach przewinął się ten temat: koczek ślimaczek na noc.
Staram się takiego koczka zawsze dosyć solidnie usadowić normalną gumką a ten zawsze mi się w nocy rozwala. Moje główne pytanie: jak to robisz, że u Ciebie koczek trzyma się tylko przy użyciu spinek-żabek?:)
Moje włosy mają w gumce normalnie ok 13cm obwodu i naprawde nie wiem czego używać, żeby chciały w nocy siedzieć na swoim miejscu :D pomocy! :)
pozdrawiam cieplutko,
Twoja imienniczka :)
Zawijam wokół własnej osi, potem w tzw. "kupkę" i przypinam do włosów przy nasadzie chwytając włosy z koczka :) tylko ja używam tych żabek wielkości pięciozłotówki. Dwie takie trzymają mi bardzo dobrze, ale wiadomo że przez noc trochę się tam coś zawsze poluzuje :)
Usuńchciałam zacząć przygodę ze sztucznymi rzęsami i tak jak mi wiadomo, że całe pasemka rzęs można używać kilkakrotnie, to np. te pojedyncze kępki z catrice tez?
OdpowiedzUsuńTeż :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.