Jako że jestem obecnie przeziębiona, wczorajszy dzień spędziłam prawie w całości pod kocem z herbatką imbirową i Kindlem. Nie mogłam jednak nie poświęcić odrobimy czasu włosom, którym to funduję bardziej intensywną pielęgnację zazwyczaj właśnie w weekend. Postanowiłam, że tym razem przy okazji zdam Wam relację na blogu z mojego włosowego spa ze szczegółami. Jeśli chciałybyście, aby tego typu posty pojawiały się regularnie, dajcie znać :)
Przed myciem
Dzień wcześniej, wieczorem, nałożyłam na skórę głowy olejek Sesa w wersji egzotycznej. Jakiś czas temu skończyłam buteleczkę klasycznej Sesy, która sprawdziła się świetnie (będzie post), ale jedyne co mi w niej przeszkadza to zapach. Parę z Was poleciło mi spróbować Sesy egzotycznej i faktycznie, zapach jest o niebo lepszy. Jeśli sprawdzi się identycznie jak klasyczna, pewnie pozostanę przy tej lepiej pachnącej, pomijając jedną buteleczkę zwykłej, którą mam jeszcze w zapasie. Na długość nałożyłam naturalną maskę Nacomi, która jest mieszanką kilku różnych olejów. Na koniec wykonałam jeszcze kilkuminutowy masaż skalpu.
Mycie
Rano umyłam włosy szamponem w kremie Yves Rocher (Low Shampoo), który ma świetny, bardzo delikatny skład. To bardziej balsam do mycia niż szampon. Polecam go jednak jedynie dziewczynom o gładkich, raczej niskoporowatych lub średnioporowatych włosach. Zniszczone, wysokoporowate czy rozjaśnione będzie prawdopodobnie plątał, choć YR nazywa go rewolucją w pielęgnacji. No niech będzie, chociaż włosomaniaczki już dawno odkryły mycie włosów odżywką :)) U mnie poza odpowiednim ale delikatnym oczyszczeniem (zmywa oleje) dodaje dodatkowo objętości. Do porcji szamponu dodałam kilka kropelek olejku lawendowego.
Po myciu
Na umyte i osuszone ręcznikiem włosy nałożyłam maskę BingoSpa keratyna i spirulina, do której dodałam pompkę wyżej wspomnianego olejku Nacomi, około łyżeczki żelu aloesowego i kilkanaście kropel gencjany w celu lekkiego przyciemnienia i ochłodzenia koloru moich włosów. Całość przed nałożeniem lekko podgrzałam na kaloryferze, aby włosy lepiej wchłonęły maskę. Sama maska Bingo Spa jest dla moich włosów nieco zbyt dużą dawką protein i potrafi troszkę je spuszyć, ale z dodatkiem emolientów (olej) działa świetnie. Żel z aloesu dodatkowo nawilża i zmiękcza moje włosy. Mieszankę potrzymałam na włosach około 30 minut. Na koniec, po spłukaniu maski, wykonałam jeszcze płukankę octową, która nabłyszcza i domyka łuski. Efekt? Gładkie, bardzo miękkie i błyszczące włosy.
Jak wygląda Wasz dzień spa dla włosów? :)
56 komentarzy
Na razie włosy tylko myję ;)
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuńLubię tego typu posty :) Szczególnie kiedy prezentowane włosy są takie śliczne :)
OdpowiedzUsuńU mnie zamiast olejku była nafta a do mycia szmapon przeciwłupieżowy. Potem tylko Biowax kawiorowy i wsio :)
włosy, jak zwykle zachwycają, jestem jak najbardziej za postami tego typu! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDawno u mnie nie było takiego włosowego SPA, muszę wreszcie wygospodarować trochę czasu i sprawić dobie taki dzień tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego brązu :D
OdpowiedzUsuńUczy to koronkowe ramiączko na zdjeciu pierwszym to podkoszulek czy biustonosz? Bardzo fajnie to wyglada :)
OdpowiedzUsuńBiustonosz z H&M :) podobny do tego, tylko mój ma całkiwicie trójkątne ramiączka i kosztował 40 zł. http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0238938006.html
UsuńO ja też spojrzałam na to ramiączko ;) bo mam bardzo podobny ale z Cubusa ;).
UsuńJa też przeszłam na te koronkowe http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0238064001.html mam ten jest śliczny, o wiele bardziej niż na modelce
Usuńka Gie
śliczny! szkoda, że już nie ma rozmiarów!
UsuńCz koronkowe są wygodne? Mam bardzo małe piersi nie będzie to wyglądało śmiesznie?
UsuńMoim zdaniem takie biustonosze nadają się tylko dla małych/średnich piersi :) Śmiesznie? Nie, dlaczego :) Śmiesznie mogą wyglądać właśnie przy bardzo dużych, bo ich po prostu nie utrzymają - nie mają żadnych usztywnień. Ja noszę rozmiar 65C lub 65D w zależności od stanika więc raczej średni, dla bardzo małych też powinny być ok :)
UsuńJa mam mały rozmiar 75 B i naprawdę, wyglądam świetnie :-) i czuję sie tak bardziej kobieco i seksi w takim materiałowym a koronki są delikatne i nie gryzą! Do tego fajnei wygladają pończochy samonośne :-)
UsuńKa Gie
Dziękuję serdecznie
UsuńTez polubilam ostatnio zel aloesowy dodany do maski ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy masz teraz odcień tych włosów. <3
OdpowiedzUsuńJa tak z innej beczki. Jaki tonik mi polecisz ? Do skóry trądzikowej(ciągle jakieś wypryski) z przebarwieniami i bliznami po trądziku ale też jednocześnie suchej(najbardziej strefa T) ?
OdpowiedzUsuńMam w domu tonik z Garnier dla cery suchej i wrażliwej, ale nie wiem czy skład jest dobry, bo nie znam się na składach kosmetykow do twarzy:
Aqua, Glycerin, PEG-8, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glyceryl Glucoside, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Polyguaternium-10, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Acetate, 1-2 Hexanediol, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum.
Nie znajdziesz raczej toniku, który jednocześnie będzie i nawilżał i zapobiegał wypryskom. Jedyna i najlepsza opcja to taki, który nie będzie wysuszał a przy okazji będzie leczył. Ten co podałaś jest ok, ale ani z przebarwieniami ani bliznami się nie upora :) Bardziej polecałabym Ci ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=71373 jest świetny ;) lub ten, ale nie sugeruj się tą dojrzałą cerą http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23960
UsuńWłosy wyglądają świetnie po takiej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy kochają mycie odżywkami właśnie. I w zasadzie od momentu, kiedy to na długości używam wyłącznie masek/odżywek zaczęły wyglądać zdecydowanie lepiej :) czasem przedobrzę i rano mam strączki, ale uczę się na błędach :D
Pozdrawiam! :)
może polecisz jakiś dobry krem rozjaśniający cienie pod oczami, taki w przystępnej cenie, czyli do 25 zł ;-)
OdpowiedzUsuńZ mojego (dużego w kwestii cieni :)) doświadczenia wynika, że NIE ISTNIEJE coś takiego jak krem, który rozjaśni cienie pod oczami :) niestety. Jedyne co faktycznie działa to kuracje witaminą C i to przez dłuższy okres, ale też nie zawsze. Jeśli szukasz czegoś taniego co za to ładnie nawilży ten obszar to polecam żele flos lek.
Usuńdzięki :)
Usuńhttp://assets.panshop.pl/140349/10902/4101/410/4100765/116365427052402598b6511.jpg ten kremik dobrze sobie radzi a cienie mam ogromne
Usuńnie znałam go, przyjrzę się, choć wątpię, że na moje coś pomoże :D
UsuńJa dziś zrobiłam włosom mini spa: mycie, maska i żel lniany (2 podejście się udało, za 1-wszym razem nie byłam w stanie go przecedzić :D) i mam teraz mega loczki na głowie. Podpatrzyłam też u Ciebie trik z dodawaniem żelu aloesowego do maski, fajnie nawilża włosy i pewnym stopniu zapobiega puszeniu.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są przepiękne i widać, że ostatnie podcinanie dobrze im zrobiło - wydają się jeszcze grubsze :)
Podoba mi się również Twój strój stanik + sweter + dżinsy - połączenie idealne. Przeglądając strony sklepów tego typu stanik wszędzie nazywa się "miękkim biustonoszem" albo coś w tym stylu. O wiele bardziej podoba mi się słowo bralette ;)
Też jestem za tą nazwą, bo to w końcu nie do końca biustonosz :)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńCzy sese można stosować na długości włosów? Czy miałaś problem z jej zmyciem?
Można :) jej baza to olej sezonowy u kokosowy. Nie miałam problemu :)
UsuńPiękne masz włosy <3
OdpowiedzUsuńMoje niestety ostatnio na wszystko reagują puchem :/
Może za dużo humektantów? :)
UsuńDroga Marto gdzie najczęściej pogłębiasz swoją włosową wiedzę? Wizaż, blogi?
OdpowiedzUsuńW tym momencie ani blogi ani wizaż raczej nie zaskakują mnie niczym nowym, choć na wizażu jest parę dziewczyn, które chemię mają w małym paluszku i faktycznie dużą wiedzę. Raczej czytam publikacje medyczne jeśli czegoś szukam. :)
UsuńŚwietny post! Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z częstym dodawaniem takich postów. :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś bardzo bogato było, zobaczymy, czy będzie jakikolwiek efekt. ;)
Fajny sweterek i bielizna, myślałam nad takim stanikiem, ale nie do końca wiem, czy to dobry pomysł w moim przypadku :D
OdpowiedzUsuńJa czasem zakładam ten bralet na bandeau :D zależy co mam na górze :)
UsuńMartuś, jak mogłabym wykorzystać czystą lub w połączeniu z olejkami lanolinę na włosy? Jako dodatek do maski się sprawdzi?
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią lanoliny :) Ale to nie znaczy, że wszystkie zareagują tak samo, więc spróbuj. Najłatwiej chyba do olejowania przed myciem, wymieszać faktycznie z olejkami, wtedy efekt powinien być podobny jak po nafcie. Łatwiej będzie nałożyć jak trochę podgrzejesz. Do maski też możesz próbować dodać, ale odrobinkę, bo łatwo przesadzić :)
UsuńAle ładnie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje włosy:). Mam ten szampon w kremie i sesę już wykończyłam, ale kupię kolejne opakowanie:). Ja zrobię sobie SPA dla włosów przed Wigilią czyli przed myciem olej z orzechów włoskich, umyję szamponem (ale jeszcze nie wiem którym, bo mam ten w kremie, volume tej samej firmy i najmocniejszy czyli Aussie miracle moist), potem nałożę Biovax awokado i bambus z odrobiną Elseve total repair, potem płukanka octowa i na końcówki serum z Biovaxa:).
OdpowiedzUsuńJak ten Biovaxik się sprawdza? :)
UsuńNa razie tylko raz go użyłam, więc ciężko powiedzieć, ale myślę, że jest dobrze. Włosy ujarzmione i błyszczące. Dam znać więcej jak kolejny raz użyję albo za jakiś czas jak będę mogła więcej powiedzieć:).
UsuńHej, czy mogłabyś mi doradzić jakiś dobry krem pod oczy? Używam codziennie bardzo dużo korektora i mam bardzo delikatną i wrażliwą skórę pod oczami. Dopiero skończyłam krem pod oczy z Alterry, ale był bardzo kiepski. Teraz smaruję zwykłą maścią z witaminą A. Spróbować Flos Lek, Sylveco czy któryś z Tołpy? Od dawna szukam próbki Bobbi Brown Extra Eye Repair Cream (polecany m.in. przez Maxineczkę), ale przysięgam - nigdzie nie mogę dostać próbki! To jakaś kpina, żeby tych próbek nigdy i nigdzie nie było..
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz coś droższego to raczej Clinique All About Eyes Rich :) Ten krem z YR jest niesamowity: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=65929 gęsty, treściwy. Niby drogi wg ceny z kwc ale często bywa w promocji znacznej, np. teraz jest za 65 zł. Z tołpy może ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=76084
UsuńPotwierdzam ten z Yves Rocher jest świetny :) ja czasami w dobrej promocji przy okazji większych zakupów i promocji zdarzało mi się dorwać go nawet za 25 zł :)
UsuńŚwietna cena! :)
UsuńBardzo dobra seria postów by była, jestem za....
OdpowiedzUsuńKa Gie
Kiedy nowe posty pazurkowe? Nowe kolory hybrydek?
OdpowiedzUsuńJak będe mieć jakieś nowe, na razie nic nie kupowałam :)) Teraz nawet zrobiłam sobie przerwę od hybryd, wczoraj ściągnęłam i chodzę z gołymi pazurkami, żeby dać im trochę odpocząć :)
UsuńUwaga, w Lidlu są orzechy brazylijskie, po Twoim poście szukałam i miałam problem ze znalezieniem.
OdpowiedzUsuńKa gie
Co to za spodnie, które masz na sobie? :)
OdpowiedzUsuńTo są woskowane rurki z bershki :)
UsuńPiękny sweterek, można wiedzieć, gdzie go dorwałaś? :)
OdpowiedzUsuńh&m :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.