Choć moja kolekcja kosmetyków jest duża (znacznie ZA duża ;)), na co dzień sięgam właściwie głównie po jedne i te same produkty, których używam najchętniej. Co prawda co jakiś czas część z nich się zmienia, a części jestem wierna od dawna, ale mniej więcej zawsze wygląda to podobnie. Prosiłyście wielokrotnie o to, abym pokazała Wam, czego używam najczęściej, więc jestem!
Mój makijaż, podobnie jak kosmetyki, zmienia się od czasu do czasu. Kiedyś byłam ogromną fanką jasnej, matowej powieki i mocnej kreski, później przerzuciłam się na bardziej rozświetlony efekt, a obecnie najczęściej wykonuję po prostu brązowe smoky bez ostrych linii. Oczywiście, gdy mam więcej czasu, często kombinuję i wykonuję różnego rodzaju makijaże, jednak gdy nie mam czasu lub chęci, zazwyczaj właśnie wykonuję na sobie smoky w brązach, w którym czuję się najlepiej. To taki mój go to look :)
Jeśli chodzi o podkłady, to choć mam ich obecnie pewnie z kilkanaście, najczęściej sięgam po trzy: Bourjois Healthy Mix 52, Rimmel Wake Me Up 103 oraz podkład mineralny Annabelle Minerals w wersji rozświetlającej, w odcieniu golden fair lub golden light. Cała ta trójka jest rozświetlająca, przy czym Rimmel kryje najmocniej (obecnie jest na kosmetyki Rimmel promocja -40%). Najczęściej jednak mam na twarzy Bourjois, bo jest lekko kryjący i nie widać go na twarzy :) Wśród korektorów najczęściej wybieram pomiędzy czterema, których używam osobno lub w różnych kombinacjach. Są to dwa kamuflaże Catrice - w kremie 020 lub 025 albo w płynie w kolorze 02 (dzięki Paulina za polecenie :)). Większy kaliber to Mac Pro Longwear NC20 lub L.A Girl Pro Concealer. Bronzer po który sięgam najchętniej to mój ulubiony bronzer Sephory, rozświetlacz to My Secret a najmocniej obecnie eksploatowany róż to The Balm Hot mama.
Do brwi używam mieszanki trzech cieni z Inglota, które przełożyłam do osobnej, małej palety. Taka mieszanka pasuje mi najlepiej, bo wszystkie inne pojedyncze kolory są albo za jasne, albo za ciemne, albo za ciepłe :) Często wybieram również pisak do brwi z Catrice. Paleta, której używam obecnie najczęściej to The Balm Nude Tude. Wyparła ona obecnie moje ukochane Ingloty, które kurzą się w szafce, bo Nude Tude to zauroczenie ostatnich miesięcy. Bardzo często sięgam również po matowy cień w kremie Maybelline Ceamy Beige, który służy mi jako baza do mojego smoky. Nałożony na powiekę, roztarty puchatym pędzelkiem nawet sam w sobie wygląda super. Nakładam go również na dolną powiekę, najlepiej wygląda roztarty. Na taką bazę wystarczy nałożyć kilka cieni i makijaż gotowy.
Do maskar specjalnie się nie przywiązuję, choć bardzo lubię żółtą z Wibo. W tym momencie używam zazwyczaj albo jej, albo tuszu Eveline Extension Volume 4D. Ust celowo w poście nie uwzględniam ze względu na fakt, że codziennie wybieram coś innego :)
Przy okazji chciałabym Wam wszystkim życzyć wspaniałych i radosnych świąt, dużo uśmiechu a przede wszystkim kilogramów miłości <3 Mam nadzieję, że przez te kilka dni dobrze wypoczniecie!
47 komentarzy
uzywam podobnych kosmetykow na co dzien ;)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym aby powstał jakiś dobry mus z pompka ale organiczny bez silikonowe i innych niepotrzebnych dodatków
OdpowiedzUsuńOd 3 lat jestem na tym etapie czarnej kreski i matowej powieki, do tego czerwone usta :) Chciałabym się zacząć bawić w smoky bo strasznie podoba mi się ten efekt ale z każdym podejściem wyglądam jak pobita :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na semilakową kolorówkę!
Mam ten sam problem. I chetnie bym sie dowiedzla jak tego efektu uniknac;(
UsuńWarto zacząć od podstaw czyli
Usuń- odpowiednia baza tzn. zaryte cienie pod oczami, przebarwienia, smoky wymaga raczej nieskazitelnego na ile to możliwe wyglądu całej twarzy pod względem różnych zasinień czy różnic w kolorze
- rozjaśniona okolica oczu poza samym makijażem
- czyste pędzle, bo te używane tworzą efekt plam i ofiary pobicia często :)
- połączenie ciemnych cieni z jasnymi kolorami, bo nie wystarczy zrobić ciemnej plamy, najładniej wygląda smoky wykonane na bazie z jasnego koloru, z jasną kredką na linii wodnej itd. :)
Marto, czy w dalszym ciągu tak często pijesz smoothies ? Jeśli tak, to zdradź jakich owoców i warzyw używasz teraz najczęściej ? :)
OdpowiedzUsuńSezonówki :) Teraz jabłka, marchewki, buraczki, do tego szpinak, jarmuż :) pomarańcze, mandarynki itd.
UsuńPaleta The Balm mnie kusi od jakiegoś czasu i chyba się na nią zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńZnajduje się tutaj wiele produktów, które lubię i sama stosuję na co dzień :).
OdpowiedzUsuńHej, a polecasz ten tusz 4d?
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli lubisz delikatny efekt na rzęsach
UsuńMarto, istnieje może jakiś zamiennik tego różu hot mama? Chciałabym taki, tylko jest troszkę drogi.
OdpowiedzUsuńTak, np. ten róż z nowej paletki potrójnej Wibo :) Tylko, że jakością nie do końca dorównuje mamie.
UsuńChciałabym umieć robić smoky ale niestety nie umiem :D
OdpowiedzUsuńPolecasz jakis podklad dobrze kryjący? Chodzi mi żeby piegi zakryc;) mam revlon colorstay ale jest zbyt ciężki.. Poleciasz cos?;)
OdpowiedzUsuńA Rimmel Wake Me Up? :) On dobrze kryje a jednocześnie nie ma takiego suchego i ciężkiego efektu jak Colorstay. Jeśli nie Revlon to może L'Oreal Infallible :)
UsuńA mogłabyś proszę zrobić tutorial makijażu z cieniem Maybelline Color Tattoo? Jak się do nich zabrać, jak się tak rozciera ładnie... Jestem totalnym laikiem i opisy bez prezentacji na nic mi się nie zdają... :(
OdpowiedzUsuńPostaram się coś zrobić :)
UsuńAleż proszę :D Mam rozumieć, że jesteś zadowolona? Ja chciałam kupić 02 a wymiotło z drogerii co do jednego :(
OdpowiedzUsuńTak, bardzo fajny jest :) Co prawda gdy chcę zakryć moje cienie w 100% to jednak sięgam np. po Maca, ale Catrice chętnie używam na co dzień, poza tym na niedoskonałości też jest fajowy. Żałuję, że nie ma ciemniejszych odcieni bo ta dwójka i tak jest nieco za jasna dla mnie więc latem zupełnie odpadnie ;(
UsuńPodoba mi się taki naturalny, bazowy wręcz look :)
OdpowiedzUsuńSama często kończę na lekkich bronzach, delikatnej kresce lub samym tuszu :)
Tobie również życzę Wesołych Świąt i choć w to osobiście wątpię (bo bardziej już chyba nie można) abyś była jeszcze piękniejsza :)
Dziękuję :*
UsuńMarta, poleć jakiś krem nawilżający, ale naprawdę BARDZO nawilżający. Przerobilam wszystkie Iwostiny, Cetaphil, Dermedic, Alantany, dodawała do nich kwas hialuronowy, dodawałam oleje i dalej efekt za słaby. Skóra jest jakby cienka, czoło szczególnie, każda zmarszczka wychodzi, nie wiem już za co się zabrać.
OdpowiedzUsuńKochana, a może to jest kwestia nawilżania od wewnątrz? Ile pijesz wody dziennie? To się wydaje taką bzdurą, bo niby można kupić dany krem, ale to jest naprawdę podstawa. U mnie gdy zapominam o piciu od razu widać ogromną różnicę na minus. Warto też zastanowić się czy nie wysuszasz jej np. slesem w żelu do mycia? Albo ciężkim podkładem, dużą ilością pudru?
UsuńCo do kremów samych w sobie, jeśli faktycznie potrzebny jest cięższy kaliber no to:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17806 (o ile nie masz skóry skłonnej do zapychania)
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48107 gęsty, treściwy
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=39180 też gęsty, mocno zmiękcza skórę
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34011 to już hardcore, bo na wazelinie ale dla naprawdę suchych cer czasem może być zbawieniem, choć raczej polecałabym na najbardziej problematyczne miejsca niż na całą twarz
Rozumiem w czym problem bo też mam suchą cerę. Teraz w sezonie grzewczym jest ogólnie masakra. Jakiś czas temu kupiłam sobie krem L'Occitane 25% masła shea (drogi niestety) i jest rewelacyjny. Bardzo gęsty i treściwy, pod wpływem ciepła skóry zmienia konsystencję na lżejszą, rano budzę się z pięknie nawilżoną skórą. Kwestia tylko tego, że używam go niedługo więc nie polecam jeszcze na 100% bo nie wiem, czy np. mnie nie zapcha, bo niestety dużo kremów tak u mnie kończy.
To, c jeszcze mogę polecić, to nawilżanie powietrza w pokoju - mokry ręcznik/ścierka na kaloryfer, specjalne urządzenia do nawilżania albo np. zapalenie świeczki w kominku do wosków, tylko zamiast wosku wlanie tam wody. Można dodać kilka kropel olejku zapachowego jako miły dodatek. Woda wyparuje i nawilży nieco suche powietrze. Tylko trzeba to robić kilka razy dziennie minimum. Niby detale, ale dużo dają, zwłaszcza jeśli cera dostaje w kość przez kaloryfery. No i picie wody, ciągle :)
Fitomed purite makemebio sylveco w słoiku
UsuńMake me bio koncentrat nawilzjaacy fitomedu
UsuńPolecam nawilżający z Mary Kay - przynajmniej nie zapycha
UsuńWszystkiego dobrego z okazji Świąt i dużo odpoczynku :*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio sprawiłam sobie małą próbke Rimmela w kolorze ivory - poważnie te podkłady są takie pomarańczowe? Smyrnęłam sobie po ręce i az sie wystraszyłam.
OdpowiedzUsuńDla mnie nie są pomarańczowe, jak masz chłodny odcień cery to pewnie się takie wydają :) Tak jak u mnie te chłodne wyglądają jak czysty róż :)
UsuńMam żółty odcień skóry. Nałożę na twarz kiedys i zobacze jak to wyglada :D
UsuńTo może po prostu masz jasną karnację :) Na mnie ivory jest zbyt jasnym beżem :P
UsuńMarta jakiego jesteś znaku zodiaku??? :)
OdpowiedzUsuńKoziorożec ;)
UsuńMarto, czy malujesz paznokcie u nóg? Wiele moich koleżanek, które bardzo o siebie dbają były zdziwione, że mam ciągle pomalowane paznokcie :P (chodzi głównie o to, że jest zima, chodzi się w skarpetkach i nie odkrywamy stóp ;P) Jeśli chodzi o paznokcie, choćby się waliło i paliło, muszę mieć pomalowane. Wiem, że to głupio brzmi, ale kiedy parę razy zdarzyło mi się wyjść bez pomalowanych, to miałam wrażenie, że wszyscy ludzie to widzą. To okropne uczucie, tak się do czegoś przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńJaki krem do rąk mogłabyś polecić? Używam balsamu LRP Cicaplast Baume B5, w torebce zawsze mam nawilżający krem z Tołpy i totalny bubel z Evree, który nie był wart nawet złotówki. Też masz taką manię smarowania rąk co chwilę kremem? Pamiętam, jak kiedyś musiałam smarować ręce co 30 minut, kiedy dostałam alergii od ciągłej pracy w rękawiczkach z talkiem - to był dopiero hardcore! Tylko leżałam, pachniałam i smarowałam ręce - żyć, nie umierać :)
I jeszcze jedno: jakie cienie z Inglota polecasz? Ostatnio kupiłam Rainbow Freedeom System nr 125 i są w porządku. Mam niebieskie oczy (bardzo jasne, takie jak psy husky - dosłownie) i szukam ładnych brązowych odcieni (od jasnych po ciemne).
I Kochana, również życzę Ci wszystkiego, co najlepsze! Przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze :)
Maluję :) Też raczej nie chodzę w "gołych", choć z drugiej stron zadbane nie wyglądają źle bez lakieru. Polecam ten z mocznikiem z Eveline :) albo ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=10120&next=1 Kiedyś miałam taką manię, ale teraz jakoś mi przeszło :D Nakładam głównie grubą warstwę na noc i później w ciągu dnia jeśli mam taką potrzebę :) Z Inglota polecam wszystkie cienie :D Serio! :) Wybór jest taki, że ciężko coś wybrać :)
UsuńBardzo lubię ten kamuflaż z Catrice :)
OdpowiedzUsuńMarto lekko spóźnione życzenia :D . Wesołych Świąt , jesteś najładniejsza i najmilszą blogerką jaką obecnie czytam , uwielbiam to , że odpowiadasz prawie zawsze na komentarze to bardzo miłe z twojej strony :) . Powodzenia w dalszym studiowaniu ;) .
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana z całego serca za miłe słowa! :*
Usuńskad bluzeczka ? ;)
OdpowiedzUsuńnew yorker ;)
Usuńnie znam żadnego poza Maybelline Tattoo ;D
OdpowiedzUsuńMartusiu,na tym przedostatnim zdjęciu samego oczka masz taki szary cien który straaaasznie mi się podoba :) ! to ten z palety Inglota? powiesz mi jaki ma numerek? była bym bardzo wdzięczna :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTo jest ten color tattoo razem z Inglotem 363 :) najpierw maybelline a potem na to inglot :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedz ;* zawsze można na Ciebie liczyć :* N pewno zakupię!
Usuńpiękny makijaż, kiedyś używałam podkładu Rimmel Wake Me Up
OdpowiedzUsuńJasne oczy+śniada cera=coś pięknego! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.