wtorek, 19 stycznia 2016

Czy warto kupić czytnik ebooków Kindle?

Dzisiejszy post powstał z dwóch głównych powodów. Po pierwsze dlatego, że Kindle budzi Wasze spore zainteresowanie i wiele osób po prostu prosiło mnie o post na temat moich spostrzeżeń w tym temacie. Po drugie dlatego, że sama stojąc przed podjęciem decyzji o kupnie czytnika ebooków szukałam odpowiedzi na pytanie czy warto i chętnie przeczytałabym wtedy swój taki właśnie post :)


Mój Kindle jest już ze mną ponad trzy lata, a jest to model Kindle 5 Classic, który jest już obecnie ciężko dostępny w Polsce. Jakiś czas po zakupie swojego czytnika kupiłam nowszą wersję dotykową 6 mamie, więc mam porównanie między obiema wersjami i szczerze mówiąc wolę tę na tradycyjne przyciski po bokach, choć to w dużej mierze kwestia przyzwyczajenia. Wersja bez dotyku nie wymaga jednak praktycznie żadnych ruchów ręką podczas czytania, więc jest moim zdaniem wygodniejsza. Od kiedy jesteśmy razem, czytnik nie sprawił mi żadnego problemu i ani razu mnie nie zawiódł. Raz nawet przeżył dłuższe pozostawienie na gorącym kaloryferze bez żadnego uszczerbku :) Nie widać również specjalnych śladów użytkowania, w żadnym miejscu nawet się nie wytarł, choć przyznam, że bardzo o niego dbam. 

Za co uwielbiam Kindle?


Przede wszystkim za poręczność i dostępność do niezliczonej ilości książek, których nie muszę nosić ze sobą w torebce, a które często są całkiem grube. Na początku zastanawiałam się, czy w ogóle uda mi się przestawić, bo również przed zakupem czytnika czytałam wiele książek papierowych. Pewnie tak jak część z Was uwielbiam zapach świeżego druku, ale wciąż od czasu do czasu mam styczność z tradycyjnymi książkami, więc za nim nie tęsknię. Kindle jest lekki, cienki, mieści się praktycznie w każdej torebce bez problemu a może stanowić przenośnią bibliotekę nawet setek książek. Wielkim plusem czytnika jest fakt, że można czytać z łatwością leżąc na jednym boku, co czasem bywa trudne w przypadku bardzo grubych książek, kiedy grubsza strona przeważa na którąś ze stron. :) Ten plus zauważyłam dość szybko bo wcześniej zawsze mnie to denerwowało. Bateria trzyma około trzech tygodni przy codziennym czytaniu, co jest świetne, choć z tego wszystkiego czasem zdarza mi się zapomnieć, że w ogóle trzeba go ładować! Uwielbiam go również za fakt, że jego ekran wygląda zupełnie jak kartka papieru, jest matowy i nie odbija światła tak, jak ekrany laptopów czy smartfonów. 





Jak wygląda kwestia cen i dostępności ebooków?


W sieci są miliony darmowych ebooków i nie, wcale nie namawiam Was do łamania prawa :) Jest wiele opcji, dzięki którym możecie pobrać ebooki legalnie, zaczynając od Amazona, który oferuje całkiem pokaźną bibliotekę (w języku angielskim), przez różnego rodzaju promocje w księgarniach po możliwość abonamentów czy "wypożyczania" książek na dany okres za grosze. O jednym z legalnych sposobów napisała dokładnie Ania tutaj. Dostępność ebooków to również wielki plus Kindle. Często o wiele łatwiej znaleźć ebooka niż książkę tradycyjną, nie mówiąc już o tym, że możemy go mieć na swoim czytniku dosłownie w kilka minut. Jeśli czytacie w języku obcym, tak jak ja w języku angielskim, to Kindle jest tutaj niezbędny, bo w Polsce ciężko dostać niektóre papierowe tytuły w językach obcych, za to z ebookami nie ma już takiego problemu. 





Kindle sprawi, że będziesz czytać więcej


Tak jest. Naprawdę! Szeroki wybór ebooków, szybkość w ich zdobywaniu i łatwa dostępność sprawiają, że biblioteczka rośnie szybciej niż lista przeczytanych książek. Ja przed zakupem czytnika również czytałam sporo książek, jednak zdarzały się tym przerwy, ponieważ żal było mi np. 60 zł na daną książkę, ale również czytałam mniej ze względu na to, że nie wszędzie mogłam zabrać ze sobą pokaźne tomiska. Często zostawiałam książki w domu ze względu na brak miejsca w szkolnej torbie. Obecnie Kindle jest ze mną zawsze, a jeśli akurat go zostawię, bo stwierdzę, że nie będę miała czasu czytać, szybko tego żałuję. Czytam i w domu, i w kolejkach, i w podróży no i na zajęciach - nie będę kłamać! :) 

Czy zatem czytnik ebooków Kindle ma jakieś minusy?


Ma jeden, ale mały. Nie można na nim przeczytać książek, które zawierają dużo ciekawych ilustracji, a do takich należą różnego rodzaju opisane albumy i niektóre bibliografie. To znaczy, można, ale nie jest to już tak fajne, jak w przypadku możliwości pooglądania dużych zdjęć dobrej jakości. Warto jednak przymknąć na to oko i czasem sięgnąć po papierowy album chociażby dla zapachu druku, a co dziennie czytać ebooki. Bo tak jest przyjemniej i łatwiej!





Czy polecam zakup Kindle?


Bardzo! To jeden z najlepszych zakupów jakie zrobiłam i jeśli mój czytnik kiedyś wyzionie ducha (oby jak najpóźniej!) to na pewno jeszcze tego samego dnia kupię jego następcę, bo nie wyobrażam sobie nie mieć przy sobie tego cudeńka. 

Gdzie kupić Kindle?


Jeśli planowaliście kupić Kindle i udało mi się Was przekonać, że to dobra decyzja, podrzucam kilka opcji. Pierwszą z nich jest zakup bezpośrednio z Amazona. Ponoć najkorzystniejsza opcja, bo Amazon dodatkowo oferuje ubezpieczenie i wymienia sprzęt na nowy, gdyby miało coś się z nim stać, ale szczerze mówiąc mi nie chciało się czekać na przesyłkę ze stanów i kupiłam swój czytnik w polskim sklepie. Obecnie dobre oferty w Polsce ma np. komputronik czy Euro


76 komentarzy

  1. Czy dobrze widzę ze wrócilaś do hybryd?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie wytrzymałam dłużej :D

      Usuń
    2. O a czemu ich nie nosiłas, jesli można wiedziec :D :)

      Usuń
    3. Chciałam dać trochę odpocząć paznokciom bo miałam na nich ciągle hybrydy przez ponad rok :) I od świąt nie nosiłam nic :)

      Usuń
  2. Lubię takie recenzje

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam czytnik w prezencie i zgodzę się - czytam o wiele więcej :) Też planuję napisać post o czytniku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa, jakie książki lubisz czytać? Mogłabyś wymienić kilka Twoich ulubionych? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam głównie trzy typy: fantastykę, kryminały i książki na temat zdrowia oraz odżywiania :) Ciężko mi się zdecydować na konkretne tytuły! :D

      Usuń
    2. Na temat zdrowia bardzo polecam książkę Jerzego Zięby "Ukryte terapie" i czasopismo Harmonia.

      Usuń
  5. Marto jakbyś mogła zmienić 3 rzeczy z wyglądu i charakteru co to by było?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy chciałabym coś zmieniać z wyglądu :) Nie dlatego, że uważam się za idealną, ale dlatego, że nie nie da się zmienić wyglądu więc nie ma sensu zastanawianie się nad tym :) Może chciałabym ewentualnie mięć gęstsze, nawet takie krzaczaste brwi bo można wtedy zrobić z nich ładny kształt <3 Mogłabym też nie mieć moich cieni pod oczami gdy śpię mniej niż 8 h no ale mam i będę mieć, więc nie ubolewam nad tym :D A z charakteru, łatwiej wymyślić bo łatwiej to zmienić :) Wolałabym być mniej nerwowa i bardziej cierpliwa, bo brakuje mi cierpliwości i opanowania. Mogłabym też nie być zawsze Zosią Samosią, bo wychodzę zbyt często z założenia, że jak mam coś zrobić dobrze, to tylko sama, bo nie zawsze to jest prawda :) A Ty? :)

      Usuń
    2. Nie jestem osobą ktora zadawala pytanie, ale nam identyczne cechy charakteru, ktore chcialabym zmienić :-D

      Usuń
  6. Nie lubię takiego sztucznego czytania, mój mózg by się rozleniwiał, a co za tym idzie - nigdy bym już sama z siebie ksiązek nie czytała. Wole tradycyjne czytanie :) Ale recenzja bardzo lekka, płynna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu sztucznego? :) Przecież czyta się identycznie jak na kartce, nawet ekran Kindla wygląda jak kartka, tylko że to czytnik :)

      Usuń
    2. Sztuczne czytanie? :o Przecież Kindle nie czyta książki za Ciebie, proszę wyjaśnij co miałaś na myśli bo bardzo mnie to zaintrygowało :D

      Usuń
  7. Hej, trochę nie na temat, ale czy maseczkę glinkową na twarz mogę zmywać normalnie żelem/pianką do mycia twarzy czy lepiej ograniczyć się do ciepłej wody :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej wodą :) dlatego glinki nakłada się na już oczyszczoną skórę, szkoda je zmywać żelem :)

      Usuń
  8. Potwierdzam, przez czytnik czyta się więcej! :))
    Dzięki za poldinkowanie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przydatna recenzja :) Gdybym była takim maniakiem to pewnie bym kupiła, nie lubię nosić ciężkich książek i innych rzeczy ze sobą. Jednak niezbyt lubię czytać, w tych sprawach, jak i przy wyborze filmów jestem bardzo wybredna. Jak już biorę do rąk książkę to taką z papieru :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem od kilku lat szczęśliwą posiadaczką Kindla 4 :) bardzo go lubię, ale kiedyś korzystałam z niego częściej. Obecnie głównie leży i czeka na czasy, kiedy... no właśnie - będę miała więcej czasu na czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim zdaniem KINDLE jest bezsensu zupełnie :D
    Chyba, że ktoś jest "molem książkowym". Ja niby dużo czytam ale postawiłam na prościznę, ściągnęłam sobie Ebook na tableta i tak czytam. Wychodzi moim zdaniem na to samo, a tablet zajmuje malutko miejsca. A tak to bym wydała pieniadze na KINDLE i by leżał, bo po samego tableta sięgam raz na ruski rok bo czasem mam przestój i nawet potrafię kilka miesięcy nic nie czytać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak, ale laptop nie działa 3 tygodni no i świeci, a Kindle wygląda jak kartka :) jednak masz rację, nie ma sensu kupować jeśli się nie czyta często :)

      Usuń
  12. Kupiłam kindla jakieś 2 tygodnie temu po czytaniu opinii szukaniu zamienników i pisaniu do Ciebie ;P nie żałuje, jest super i masz racje teraz dużo więcej czytam ! Dzięki za pomoc :) Fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. DOstałam Kindla na święta. Polecam wszystkim studentom a studentom prawa szczególnie ;)
    Mam na kidlu notatki przerobione do formatu AZW3 oraz teksty ustaw i wszystkie kodeksy Z wstawionymi spisami treści.;) Mega oszczędność papieru i miejsca bo niektóre ustawy są naprawdę długie...
    Nie wiem czy wiesz ale na stronie gutenberg.org są tysiące darmowych ebooków po angielsku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zdarza mi się zrzucić jakieś podręczniki :) a strony nie znałam, dziękuję :)

      Usuń
  14. Jeszcze nie miałam czytnika, ale powoli się do niego przymierzam:D

    OdpowiedzUsuń
  15. jestem ciekawa czy mi by takie czytanie też odpowiadało, może kiedyś go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiam się nad kupnem wersji paper white ale ciekawa jestem czy można na nim zainstalowac legimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm na stronie Legimi nie ma Kindle we wspieranych urządzeniach i szczerze mówiąc sama nie wiem jak bym się miała zabrać za instalowanie czegokolwiek na Kindle więc lepiej zbadaj dobrze tę sprawę przez zakupem ;)

      Usuń
    2. @Veronica B. Jeżeli chcesz korzystać z Legimi, to niestety wymusza to dodatkowy czytnik. Kindle nie jest kompatybilny, chyba że chcesz kupować ebooki na Legimi, to nie ma problemu. Zgłębiłam temat, bo przyjaciółka mnie zainteresowała. Jednak opcja "wypożyczalni", umowy i dodatkowego czytnika nie jest dla mnie. Wolę kupić i mieć swoje ebooki bez limitu, że czas upływa a ja płacę i nie mam czasu na czytanie.

      Usuń
    3. Niestety, na kindle nie da się korzystać z legimi- nie wspiera instalowania dodatkowych aplikacji. To musi być czytnik z systemem android, na stronie legimi podane są rekomendowane urządzenia: http://www.legimi.com/pl/pobierz-legimi/certyfikowane-czytniki/

      Usuń
  17. Mój chłopak ma i też jest zadowolony :) w sumie to fajna sprawa, że jak jest ciemno to nie trzeba zapalać światła do czytania ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Przymierzam się powoli do kupna czytnika, chociaż powstrzymuje mnie trochę fakt, że będąc poza domem mam czas czytać w zasadzie tylko w czasie dojazdów, a nie jestem w stanie ze względu na chorobę lokomocyjną. Ale czytnik jest bardzo wygodny,lekki. Staram się sporo czytać po angielsku, a zagraniczne książki kupowane w Polsce do najtańszych nie należą...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również już dłuższy czas współpracuję z czytnikiem :) Zaczęłam od najtańśzego tableta Manty, który miał mi służyć właśnie za czytnik i służył ponad rok - padła bateria i koniec :) Jeszcze podczas użytkowania marzyłam o czytniku, który imituje książkę, czyli takim z prawdziwego zdarzenia :) Mój. J. wiem co kupić mi w prezenie i tak już ponad rok cieszę się czytnikiem Lark Freebook :) Jestem z niego bardzo zadowolona <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Też jestem fanką czytników, ale w wersji dotykowej i z podświetleniem :D Dla mnie te dwie rzeczy sporo ułatwiają i każdemu kto by mnie spytał jaki czytnik kupić poleciłabym właśnie taki model. Przyciski fizyczne pewnie są wygodne ale plusy dotykowego ekranu jak dla mnie rekompensują tę mniejszą wygodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie byłam początkowo przekonana do tego, by mieć dotykowy ekran. Bałam się, że czytnik będzie mulić. Na szczęście nie. Dodatkowo ten czytnik ma podświetlenie, co było dla mnie bardzo ważne, bo często wieczorem. Mam pocketbooka touch lux 2.

      Usuń
  21. a znasz może jakieś fajne strony z których można za darmo ściągać eboki

    OdpowiedzUsuń
  22. Możesz poelcić jakiś żel który oczyści twarz oraz zmyje makijaż dobry do cery mieszanej z zaskórnikami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak polecam oczyszczanie twarzy na dwa etapy, bo żaden żel dokładnie wszystkiego nie zmyje. Albo zmyje i okropnie wysuszy twarz :) http://www.urodaiwlosy.pl/2015/02/8-delikatnych-produktow-do-mycia-twarzy.html nr 1

      Usuń
  23. Uhhhh, znowu rozbudziłaś moją chęć zakupu kindla :x Dla mnie wypożyczanie książek z biblioteki kończy się tak, że oddaję po 3 miesiącach bo nie mam czasu oddać xd

    OdpowiedzUsuń
  24. Posiadam Kindle Paperwhite III i nie wymienię na nic innego. Co prawda przez ponad rok czytnik kurzył się ;) i korzystał z niego tylko mąż, bo moje uwielbienie do książek tradycyjnych było silniejsze ALE do czasu ;) Kindle daje dużo więcej swobody, nie mówiąc już o tym, że zapełniam wirtualną półkę bez limitu :D Problem z miejscem na książki rozwiązał się sam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami! Ebook jest mega wygodny o potwierdzam, że czyta się o wiele więcej książek! Żałuję, że swojego ebooka nabyłam dopiero w trakcie studiów. Gdybym miała go w liceum łatwiej by mi było przebrnąć przez lektury. Bez niego zwyczajnie czytałam co 3-4 bo zwyczajnie się nie wyrabiałam a wożenie do szkoły dodatkowej książki w i tak ciężkim plecaku było zabójstwem.
    Jeśli ktoś jeszcze ma jakiekolwiek wątpliwości to powinien jak najszybciej nabyć to cudo. Na początek nawet jakiegoś używanego, żeby przekonać się, że bez ebooka nie da się żyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. https://www.douglas.pl/douglas/Piel%C4%99gnacja-Twarz-Oczyszczanie-Norel-Dr-Wilsz-Mandelic-Acid-Tonik-%C5%BCelowy-z-kwasem-migda%C5%82owym_productbrand_3000076722.html?sourceRef=M8_n0-x-Q co myślisz o tym produkcie? warto kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ciekawy :) Musiałabym znaleźć gdzieś info ile % ma kwasów ale na pierwszy rzut oka podoba mi się :)

      Usuń
    2. Podobno 6% kwasu migdałowego, o ile ta liczba jest prawdziwa. No tak się na niego czaję i czaję i chyba w końcu kupię :D

      Usuń
    3. To daj znać potem :) Całkiem przyjemny %. Nie za dużo, żeby bać się podrażnień czy przebarwień i nie za mało :)

      Usuń
  27. Gdzie się tak dobrze nauczyłaś angielskiego by czytać książki? Mój poziom to mizerne B2, chciałabym jakoś polepszyć, ale obecnie nie mam pieniędzy na kursy itp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja skończyłam licencjat z filologii :D studiowałam i studiuję teraz na mgr angielski i rosyjski :) Poza tym właśnie między innymi dzięki temu się nauczyłam, bo zaczęłam czytać tak książki pod koniec w liceum. Na początku kupiłam sobie na jakimś targu staroci byle jaką książkę i czytałam po angielsku na siłę, pisząc u góry słówka, które sprawdzałam w słowniku. Bardzo dużo dało mi również oglądanie seriali na początku z angielskimi napisami a potem bez, oglądanie zagranicznych vlogerek na yt, czytanie różnych artykułów, oglądanie anglojęzycznej i rosyjskojęzycznej telewizji :) Jeśli jesteś teraz na B2 to spokojnie możesz uczyć się już sama chociażby w ten sposób.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Chyba właśnie muszę czytać więcej artykułów i spróbować oglądać seriale. Tak z ciekawości, jakie seriale oglądasz? :)

      Usuń
    3. Że tak poradzę, Kindle jest świetny do czytania po angielsku jeśli chce się podszkolić język, bo ma wbudowany słownik i jednym kliknięciem można sprawdzić znaczenie bez odkładania książki :) A słówka można w formie fiszek przeglądać potem. Polecam :)A poziom B2 nie jest taki mierny chyba ;)

      Usuń
    4. Kilka ich jest :) PLL, TVD, The Originals, Supernatural, Grę o tron, Penny Dreadful nie wiem co jeszcze ale coś na pewno tylko teraz nie pamiętam :D

      Usuń
  28. Hej Marta, polecasz jakieś drogeryjne, chemiczne farby do włosów? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba najbardziej zadowolona zawsze byłam z Castingów, Joanny, Garnier Olia i Schwarzkopf tych w piance :)

      Usuń
    2. Jutro maluje włosy :) oby nie wyszedł czarny! :D

      Usuń
    3. To pamiętaj żeby nie brać ciemnego brązu bo na pewno wyjdzie :P i żeby ściągnąć farbę na wszelki wypadek 5 minut przed czasem :)

      Usuń
    4. Czaje się na Olie brązową :D

      Usuń
    5. No ona też dość ciemno wychodzi więc 5 minut to konieczność. Z resztą mi tyle razy wyszło coś pod czerń a nawet sama czerń, że zawsze odpuszczam 5 minut :P

      Usuń
  29. Ja mam od roku Paper White 2 :) Polecam. Od Twojego różni się tym, że jest dotykowy i zanim go dostałam to myślałam że wole taki z przyciskami, ale to kwestia przyzwyczajenia :) Poza tym moj ma podświetlenie, więc mogę czytać o każdej porze-wszędzie ! :) Nawet jak mój mąż już śpi i mamy zgaszone światło :)
    A i jeszcze dla osób chcących czytać w innym języku- na kindle można zainstalować słownik i wystarczy kliknąć w nieznane słówko i pojawia nam się wyjaśnienie. Dla mnie rewelacja a Kindle to mój numer 1 wsrod prezentów które dostałam w ciagu ostatnich kilku lat :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ostatnio farbowałam Joanną "zimny brąz". Kolor przepiękny <3 trzymał się tydzień... :/

    OdpowiedzUsuń
  31. Korzystam z kindle od 5 lat (najpierw classic, obecnie paperwhite) i również serdecznie go polecam. Classic był lżejszy, wygodniejszy, a przyciski były niesłychanie wygodne- nie spotkałam się z takimi nigdzie indziej. Światełko jednak wygrało i classic oddałam rodzinie :) Nie żałuję, czytanie w łóżku, autobusie, samochodzie, wieczorem na balkonie, bez dodatkowego światła (to czytnikowe nie męczy oczu) jest bardzo wygodne.

    Marto, warto dodać, że kindle obecnie można kupić też w europejskich oddziałach amazon (Niemcy, Francja, UK) i zazwyczaj jest tańszy niż z USA (Niemcy mają wiele promocji).
    Dla e-czytaczy polecam strony upolujebooka.pl, gdzie można ustawić powiadomienie mailowe, gdy książka osiągnie odpowiednio niską cenę w dowolnej księgarni i ereaderiq.com odpowiednik z alertami z amazonu. Niejednokrotnie pomogły mi zaoszczędzić sporo pieniędzy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej Marto :) Powiedz mi, czy masz swój "włosowy/kosmetykowy notesik"? Czy zapisujesz sobie wszystkie nowości bądź kosmetyki, które wypróbowałaś lub chciałabyś wypróbować? I jak wygląda Twoja sytuacja z kosmetykami do włosów - na bieżąco dokupujesz nowości, czy raz na kilka miesięcy? Mnie aż skręca, kiedy widzę co chwilę promocje w drogeriach i najchętniej wypróbowałabym wszystkie maski/szampony/odżywki/wcierki za jednym razem :P Albo żeby chociaż były testery bądź malutkie opakowania, takie po 50 ml :) Od wakacji męczę kultową maskę Serical Latte, tak bardzo chciałam się pozbyć tego pudła, że wcisnęłam większość kuzynkom i sąsiadce i zostałam prawie z pustym pudełkiem. Wszystko przez to, że kupiłam ogromne pudełko, a w drogeriach tyle innych masek na mnie czeka..:P
    PS. Czy wcierkę Seboravit mogę stosować codziennie, jeśli na opakowaniu producent zaleca co 2 dni? Chyba jeszcze mi nie zaszkodziła, czy może jednak używać rzadziej? (Oczywiście, chciałabym już ją skończyć, żeby kupić inną..:) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam niczego takiego :) Kosmetyki do włosów kupuję na bieżąco, kiedy coś potrzebuję albo po prostu mam ochotę przetestować. Zużyj Latte do mycia :) Myślę, że możesz codziennie :)

      Usuń
  33. Od jakiegoś czasu rozważam zakup tego sprzętu. Jednym z moich postanowień na 2016 rok jest to, by więcej czytać. Myślę, że taka inwestycja mogłaby mnie do tego przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja zdecydowałam się na Pocketbook toux lux 2. Ten czytnik ma parametry jak kindle i ma więcej formatów, które otwiera. Dodatkowo ma podświetlenie ekranu, co szczególnie w okresie jesienno-zimowym bardzo się przydaje. Jest chyba troszkę mniejszy niż kindle (tak mi się wydaje). W cenie pocketbooka był kindle z reklamami, więc stwierdziłam, że wolę pocketbooka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam żadnego innego czytnika więc nie wiem, ale pewnie inne też są fajne :) Są modele Kindle z podświetleniem też :)

      Usuń
  35. Jeśli posiadasz mocny i dobry telefon (nie jakieś badziewie) z dużym wyświetlaczem i ekranem wysokiej rozdzielczości w technologii IPS to kupowanie kindla jest zbędne. Ściągasz z Android Play: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.amazon.kindle&hl=pl i po kłopocie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie się z tym nie zgadzam :D taki pogląd mają osoby, które nigdy nie czytały na kindle. To jest zupełnie inny ekran, nie świeci się, nie odbija światła, tylko czytasz i nie rozpraszają Cię żadne aplikacje nie mówiąc już o tym, że największe telefony są mniejsze niż Kindle no i żaden nie trzyma baterii 3 tygodnie.

      Usuń
  36. używałaś olejku Amla? jeśli tak, to jakie były efekty? polecasz ten olejek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.urodaiwlosy.pl/2014/04/parafina-w-pielegnacji-wosow-olejek-do.html

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.