Zacznę dziś strasznym banałem, ale okropnie szybko zleciał mi ostatnio czas! Wydawało mi się, że ostatnich ulubieńców robiłam dwa tygodnie temu, a było to, owszem, dwa, ale miesiące temu. Dziś mam dla Was zatem kilka kosmetyków, które bardzo umilały mi ostatnie tygodnie.
Wśród nich kilka bardzo tanich i świetnych rzeczy, ale także kilka drogich i... równie świetnych, także totalny misz masz. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się, co przypadło mi do gustu ostatnio najbardziej, zapraszam do czytania! Zaczynając od pielęgnacji...
L'Occitane, krem z 25% masła shea - prześwietny krem do bardzo suchej skóry. Kupiłam go głównie ze względu na wspaniałe opinie i fakt, że wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego moja skóra była praktycznie non stop nieprzyjemnie ściągnięta i nic innego nie pomagało. L'Occitane ma bardzo zbitą, gęstą konsystencję, która pod wpływem ciepła skóry nieco się rozpuszcza. Genialnie nawilża i przynosi ukojenie skórze suchej, odwodnionej, przemarzniętej, podrażnionej wiatrem itd. Niestety jest drogi, bo zapłaciłam za niego w sklepie L'Occitane jakieś 159 zł, ale uważam, że naprawdę warto. Zwłaszcza, że krem jest bardzo wydajny no i przede wszystkim niesamowicie działa. Oby tylko tak zostało :)
Yves Rocher, Riche Creme, krem pod oczy - zużyłam już kilka słoiczków tego kremu, bo jest jednym z lepszych i silniej nawilżających kremów pod oczy na rynku. W regularnej cenie jest dość drogi (92 zł), ale wystarczy poczekać na promocję lub poszukać w internecie kodów do sklepu online, aby kupić go znacznie, znacznie taniej (30-60 zł). Ja akurat ten słoiczek kupiłam właśnie za 35 zł :)
Pierre Rene, Lash Regeneration Serum, odżywka do rzęs - po długim używaniu Long 4 Lashes przerzuciłam się na drogi Realash, który ma delikatniejszy skład bez rzekomych skutków ubocznych. Z odżywki byłam zadowolona, jednak wciąż nie do końca odpowiadał mi skład, więc postanowiłam przetestować coś bez dyskusyjnych składników. Padło na Lash Regeneration Serum od Pierre Rene, który zawiera bezpieczny składnik Widelash™. Oczywiście nie spodziewam się rzęs do nieba jak po odżywkach z bimatoprostem, ale odżywka faktycznie DZIAŁA i jest w 100% bezpieczna. Używam jej jakiś miesiąc i co na razie mogę zauważyć to przede wszystkim zagęszczenie rzęs, brak wypadania i charakterystycznych ubytków po odstawieniu poprzedniej odżywki (a zawsze odstawienie odżywki z bimatoprostem tak właśnie się u mnie kończy) oraz delikatny wzrost. Odżywka jest zdecydowanie warta uwagi, zwłaszcza, że kosztuje 15 zł. Uważajcie tylko, żeby nie kupić odżywki ze szczoteczką, bo to inny produkt. Moja ma pędzelek jak do eyelinera. Co ciekawe, można ją stosować również na dolne rzęsy :) Jeśli jednak szukacie czegoś, co na pewno da bardzo zauważalny Wam efekt rzęs pod same brwi, to sięgnijcie po odżywkę Long 4 Lashes, która jest obecnie w Rossmannie w sporej promocji.
Yves Rocher, transparentny puder sypki - po prostu bardzo dobry puder, który nie daje efektu ściągnięcia i super-matu, którego nie lubię. Jeśli szukacie czegoś, co przedłuży trwałość makijażu, lekko zmatuje a ma również nieco satynowe wykończenie, YR jest dobrym typem. Choć puder jest transparentny, występuje w dwóch odcieniach. Mój to transparentny beż i raczej nie widać go na twarzy.
Mac, Pro Longwear, korektor - Maca używałam dawno temu i choć byłam z niego bardzo zadowolona, szukałam czegoś tańszego. Dopiero niedawno postanowiłam do niego wrócić. To świetny korektor, który zasycha i bardzo dobrze kryje, choć konsystencję ma raczej lekką i płynną, zupełnie inną niż kamuflaże. Wystarczy go dosłownie odrobina, więc mimo sporej jak na korektor ceny (82 zł) jest wydajny i ma dużą pojemność. Mój kolor to NC20.
Wibo, paleta do konturowania - więcej pisałam Wam o niej w tym poście. Choć paletka sama w sobie nie powala jakością na kolana, to faktycznie jest po prostu bardzo dobrym produktem, który ma dodatkowo niską cenę. Warto się na niego skusić, chociażby po to, żeby mieć coś trzy w jednym na wyjazdy :)
Dolce & Gabbana, Light Blue - jeśli czytacie tego bloga dłużej niż od tygodnia na pewno wiecie, że jestem fanką typowo słodkich perfum. Od pewnego czasu ciągnęło mnie jednak strasznie do świeżaków, których praktycznie w mojej kolekcji nie było. Na szczęście tę dziwną zmianę postanowił wykorzystać mój chłopak, który akurat specjalnym fanem moich słodkich perfum nie jest :) i który sprezentował mi flakon klasyka w kategorii perfum świeżych i cytrusowych, czyli Light Blue. Choć perfumy oczywiście znałam już wcześniej, to od razu bardzo przypadły mi do gustu, mimo że to raczej letni zapach. Są idealnym połączeniem cytrusów i kwiatów. To takie cukierki "Ice" wśród perfum :)
Sesa, wersja egzotyczna - więcej o Sesie zwykłej jak i egzotycznej pisałam Wam tutaj. Ostatnio używałam najchętniej właśnie tej egzotycznej, ze względu na przyjemniejszy zapach. Sesa to tak naprawdę ulubieniec roku, więc jeśli jeszcze nie czytałyście o niej całego postu, koniecznie go nadróbcie :)
Dodatkowo małe ogłoszenie - parę dni temu dołączyłam do Snapchata. Jeśli chcecie mnie troszkę popodglądać, zapraszam!
A jeśli nie interesują Was tego typu aplikacje albo jeszcze tego nie zrobiliście, to zaobserwujcie mnie na blogowym instagramie :)
93 komentarzy
bardzo fajni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńTen tangle teezer naprawdę taki super? Są różne opinie i każdy woli inną wersję
OdpowiedzUsuńMiędzy zwykłą szczotką a TT jest ogromna różnica, bo TT ma o wiele mniejszy problem z rozczesywaniem włosów :) Ciężko powiedzieć, która jest lepsza. Lepiej w ręce trzyma się klasyczną, ale nie można jej nosić w torebce, bo wyginają się ząbki. Ta kompaktowa jest dla mnie lepsza, bo zawsze noszę jakąś szczotkę/grzebień w torebce :)
UsuńDzięki, a jak oglądać tego snapchata?
UsuńA moim zdaniem lepiej czesze sie zwykła, ma szerzej rozstawione żabki co ułatwia bardziej rozczesywanie. Co prawda używam obu wersji ale osobiście wolałabym nosić w torebce zwykła i zmieniać cześciej niż ta kompaktowa. Asia
UsuńŻeby oglądać snapchata trzeba zainstalować aplikację "snapchat" i dodać mnie po nicku urodaiwlosyblog :)
UsuńAnonimku, pisząc "między zwykłą a TT" miałam na myśli zwykłe szczotki wszystkie inne niż TT ogólnie :)
Dziękuję za rady
UsuńA ja tu napisałam moje spostrzeżenie na temat TT zwykłego i kompaktowego :)
UsuńRozumiem :) Troszkę jest tak jak mówisz. Najlepiej mieć obie :)
UsuńUżywałam juz kremu sylveco brzozowego i spisywał sie u mnie dobrze, mam skore sucha i zapychająca sie, mam tez miejscowe ślady po wypryskach zastanawiam sie czy kupic go ponownie czy może ten garnier z witamina C o którym kiedyś wspominałaś, ze tez jest dobry. Co nadaj sie bardziej teraz na zimę? :) co myślisz o toniku hiviskusowym tej firmy?
OdpowiedzUsuńGarnier jest świetny ale to zupełnie inny kosmetyk :) leciutko nawilża, nadaje się pod makijaż, szybko się wchłania no i rozjaśnia przebarwienia. Sylveco przebarwień na pewno nie ruszy :) Tonik wydaje się super. Ja ogólnie jestem fanką toników o prostych składach jak ten :)
UsuńZainteresowała mnie ta odżywka do rzęs od Pierre Rene - czy mogę ją gdzieś dorwać stacjonarnie? :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jest w Naturze :) Na pewno w sieci Drogerie Polskie, widziałam też w Hebe :) Tylko łatwo się pomylić i wziąć balsam zamiast serum :)
UsuńSesa koniecznie musi znaleźć się u mnie :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej odżywki do rzęs :)
OdpowiedzUsuńAż mi przypomniałaś o tym, że muszę wymienić swój mini TT na nowy, bo się zjechał ;x
OdpowiedzUsuńMarto, a ile czasu miałaś TT, który już Ci się powoli zużywa ? :D
OdpowiedzUsuńJakoś 3-4 lata :)
UsuńMi też stanowwczo za szybko ten czas leci :)
OdpowiedzUsuńTestuję sese ale zwykła obecnie a tt dla mnie to kit :)
OdpowiedzUsuńznam tlyko tangle teezera ^^
OdpowiedzUsuńMam takie pytanko: Czy long4lashes może powodować zaczerwienienie spojówek?
OdpowiedzUsuńMarto czy ten krem pod oczy jest przeciwzmarszczkowy? Czy będzie się nadawał dla 19latki ? Nie mam zbyt wymagającej skóry pod oczami używam lekkiego kremu nawilżającego i tylko wtedy kiedy sobie o nim przypomnę. Myślisz że w takim wieku należy zacząć używać tego typu kremów, jakie jest Twoje podejście do kremów przeciwzmarszczkowy nie tylko pod oczy ?
OdpowiedzUsuńTak, ale w składzie nie ma nic, co mogłoby zaszkodzić, głównie same olejki. Może niekoniecznie potrzebujesz przeciwzmarszczkowych teraz, ale sądzę, że powyżej 20 r.ż. już tak, choć ciężko to określić dokładnie, każdy ma inną skórę :) Ja jestem zwolenniczką prewencji. Im szybciej zapobiegamy tym później zmarszczki się pojawią. Odpowiada mi w tej kwestii podejście azjatyckie. Powyżej 20 r.ż. zaczynają się procesy starzenia więc nie wiem czemu w Polsce utarło się, że przeciwzmarszczkowych kremów mogą używać panie koło 50, kiedy bez prewencji w tym momencie będzie już za późno :)
UsuńJa już słyszałam 3 różne wersje dot. początków degradacji skóry - że po 19-tym, że po 20-tym, po 25-tym, po 30-tym i po 35-tym r.ż. :), tak więc mam dystans do takich teorii :). Najwięcej zależy od trybu życia, pielęgnacji, mimiki, opalania, diety, itp., więc im lepsze nasze nawyki, tym lepszy będzie stan skóry przez resztę życia.
UsuńMoim ostatnim ulubieńcem do twarzy jest olejek różany Evree (o którym już wspominałaś na blogu), który nie zapycha mojej bardzo skłonnej do zapychania cery:). Poza tym skóra jest ukojona i ładnie napięta;).
OdpowiedzUsuńDostałam pod choinkę Realash i właśnie tak zaczynam się rozglądać za jakąś tańszą odżywką by zminimalizować efekt wypadania po, a może nawet utrzymać piękne rzęsy jak najdłużej. Z nieba mi spadłaś:D. Muszę tylko się za nią rozejrzeć, bo chyba nigdzie nie widziałam stacjonarnie.
Jest w Hebe i w Drogeriach Polskich :) Realash to bardzo fajna odżywka :) U mnie nie tylko wydłużyła, ale też zagęściła rzęsy, bo np. L4L tylko wydłużyła.
UsuńJaki krem nada sie na takie mrozy? Na narty, do szkoly ?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przykładowo ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35060
UsuńTa marka kojarzy mi sie z takim retro :D
UsuńTrochę tak jest :D Jeszcze polecam Sylveco krem brzozowy lub nagietkowy z betuliną :)
Usuńa jaka odżywka do brwi, aby trochę je zagęścić?
OdpowiedzUsuńnajlepiej long 4 lashes ale do brwi :) na brwiach nie trzeba się bać o skutki uboczne więc można używać spokojnie :)
UsuńJa dziś patrzyłam na puder pro longwear,ale ma drobinki co dla mnie jest niedopuszczalne ;D
OdpowiedzUsuńJa nawet lubię, o ile są malutkie :)
UsuńNa allegro jest Riche Creme za ok. 43zł z wysyłką.
OdpowiedzUsuńO, właśnie :) dzięki :)
UsuńA nie lepiej byłoby kupić czyste masło shea za kilkanaście złotych?
OdpowiedzUsuńNie :) Samo masło shea działa zupełnie inaczej (mnie np. zapycha i wiele innych osób stosowane solo), ten krem ma jeszcze 75% innych składników ;)
UsuńMogłabyś może wrzucić zdjęcia przed stosowaniem tej odżywki do rzęs i po? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie ma to sensu. Normalnie bym wrzuciła, ale odżywki PR zaczęłam używać zaraz po Realash więc moje rzęsy przed były bardzo długie, bo na dopingu Realash :) Nie byłoby raczej na zdjęciach widać różnicy. Musiałabym odstawić odżywki zupełnie na jakieś 3 miesiące, żeby rzęsy wróciły do naturalnego stanu a dopiero wtedy zacząć używać PR i zrobić zdjęcia :)
UsuńAle myślisz ze warto jej używać? :)
UsuńTak :) Nie da efektu sztucznych rzęs, ale widocznie polepsza rzęsy przy czym ma bezpieczny skład :)
UsuńW takim razie będę musiała jej poszukać, bo pani w naturze powiedziała, że po zmianie szafy Pierre rene na nową nie ma już tej odżywki i nie wiem czy to prawda :)
UsuńWow, mam nadzieję, że nie nie wycofali!
UsuńJa też, bo jeszcze nawet nie zdążyłam jej przetestować :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą odżywką do rzęs. Od wczoraj używam właśnie L4L ale gdy ją skończę to poszukam w sklepie tej z PR ;)
OdpowiedzUsuńA ja zamiast kremów jakichkolwiek nawet najlepszych polecam Ci naturalne oleje do nawilżenia twarzy, sama używam zimno tłoczonego ze słodkich migdałów i jestem bardzo zadowolona, polecam też odszukać odcinek Kasi Bosackiej na temat testowania różnych kremów nawilżających i efektów jakie dały oraz składników których powinniśmy szukać w kremach żeby rzeczywiście działały jak trzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Długo używałam olejów :) U mnie niestety bardziej natłuszczają cerę niż nawilżają jako tako, bo nie mają w sumie takich właściwości. Dla mojej cery najlepszym wyjściem są kremy bogate w oleje ale z dodatkami nawilżającymi. Odcinek chętnie obejrzę :)
UsuńDroga Marto, chciałam Ci serdecznie pogratulować tak fantastycznego bloga :) Wszystkie posty są niezmiernie ciekawe, a zarówno tekst, jak i zdjęcia są najwyższej jakości. Dzięki Tobie odnalazłam kilka moich kosmetycznych hitów, m.in. żel aloesowy, tusz do rzęs Eveline Volumix Fiberlast czy olejek Magic Rose od Evrēe. I czekam z niecierpliwością na więcej ;) Co więcej, zawsze jesteś bardzo uprzejma i odpowiadasz na komentarze czytelniczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy inspirujący wpis i życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Przesyłam uściski,
Paulina
Bardzo Ci dziękuję również za miłe słowa! :) Cieszę się, że pomagam :)
Usuńten tusz jest ekstra!
UsuńCześć mam pytanie jakimi farbami malujesz włosy i jaki masz kolor obecnie.
OdpowiedzUsuńOd dawna nie farbuję włosów, mój kolor jest naturalny. Jedynie na końcówkach mam jeszcze pozostałości jakichś różnych farb i henny.
UsuńHej jakimi farbami malujesz włosy i jaki masz obecnie kolor??
OdpowiedzUsuńOd dawna nie farbuję włosów, mój kolor jest naturalny. Jedynie na końcówkach mam jeszcze pozostałości jakichś różnych farb i henny.
UsuńOh w takim razie masz przepiękny kolor
OdpowiedzUsuńOh w takim razie masz przepiękny kolor
OdpowiedzUsuńA i jeszcze zapomniałam dodać ale to nie nowość dla ciebie,uwielbiam twój blog,odkryłam go nie dawno i jestem miło zaskoczona. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńMam prośbę mogłabyś wrzucić te zdjęcie z aparatu? https://www.instagram.com/p/yZOSpzhTzH/ ,chciałam pokazać kosmetyczce o jaki kształt mi chodzi a z insta nie ściągnę. Ładne masz pazury :D
OdpowiedzUsuńhttps://scontent-fra3-1.cdninstagram.com/hphotos-ash/t51.2885-15/e15/10919100_841953882512693_108539409_n.jpg tu masz bezpośrednie zdjęcie które już można zapisać normalnie :) Dziękuję :)
UsuńCiekawy ten krem, tylko drogi :D Ostatnio mam problemy z przesuszoną skórą i myślę, że wrócę do Orange Energy z Make Me Bio. Jeden z 2 treściwych kremów, których używałam i mnie nie zapchały (drugi to krem nawilżający Power of minerals z Mydlarni u Franciszka). Ciekawa jestem też marki Resibo. Chciałam powoli powrócić z kwasami, bo ostatnio nabawiłam się strasznego podrażnienia, i od ok. 2 miesięcy nie używałam.
OdpowiedzUsuńPoszukam też tej odzywki do rzęs którą polecasz, ma bardzo przystępną cenę. Używałam wcześniej pomadki z Altery, ale migrowała mi na twarz. A szkoda, bo świetnie działała :/
Co dostałaś na gwiazdkę? :-)
OdpowiedzUsuńperfumy x 2, tangle teezer, wymarzoną suszarkę o ogromnej mocy i z jonizacją <3, gotówkę :)
Usuńjaką suszarkę otrzymałaś, jesteś z niej zadowolona? :) jestem właśnie na kupnie i wciąż brakuje mi faworyrta.
UsuńRemington Silk Dryer :) Jestem bardzo zadowolona bo ma najszybszy nawiew jaki znalazłam w sklepach (140 km/h), bardzo mocny silnik, jonizację, kilka nakładek i zimny nawiew :)
Usuńjaką odżywkę do rzęs mogłabyś polecić dla alergika? Mam uczulenie na większość kosmetyków,używam raczej tych aptecznych firm lub specjalnych dla wrażliwej skóry,marzą mi się dłuuugie rzęsy ale nie wiem czy w moim przypadku to dobry pomysł,może mogłabyś mi pomóc?
OdpowiedzUsuńJa też jestem alergikiem :) nie ma może tragedii jeśli chodzi o kosmetyki bo mam bardziej na produkty spożywcze, ale np. long 4 lashes mnie podrażnia. Mogę polecić spróbować Realash bo ma dużo różnych badań i atestów pod tym względem, a przynajmniej tak pisze producent na stronie: http://www.realash.pl/realash-eyelash-enhancer.html a do tego daje bardzo dobre efekty. Niestety jest droga. Możesz spróbować tej o której piszę w poście lub np. tej http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=58915 ale jeśli chodzi o odżywki typu L'Biotica to nie ma co spodziewać się aż tak spektakularnych efektów. Bardziej pogrubienia, zagęszczenia, lekkiego wydłużenia.
Usuńdziękuję za odpowiedż :) słyszałam trochę o tej odżywce,może spróbuję. Myślałam ewentualnie jeszcze o lash volution,przekonuję mnie to,że można ją znaleźć w aptece.
UsuńBycie alergikiem to ciężka sprawa,oglądam Twojego bloga regularnie i aż mi ślinka cieknie na widok wielu kosmetyków,których ja muszę unikać :(
Faktycznie Lash Volution wygląda też ok :) Główny składnik aktywny ma ten sam, pochodną bimatoprostu :) Szkoda :( Ale jest też pełno np. wspaniałych kosmetyków mineralnych :)
UsuńTak właśnie ostatnio je odkryłam,bo żyłam w nieświadomości przez długi czas,tak więc cieszę się,że jest jakaś alternatywa i to całkiem fajna.
UsuńKtóry olejek polecasz bardziej przy pielęgnacji cery z trądzikiem - z czarnuszki czy tamanu?
OdpowiedzUsuńtamanu :)
Usuńco sądzisz o tym olejku http://www.rossmann.pl/Produkt/Evree-Essential-Oils-nawilzajacy-olejek-do-twarzy-i-szyi-do-wszystkich-rodzajow-skory-na-dzien-i-,347991,3359,6030 nadaję się do cery z rumieniem?>
OdpowiedzUsuńDobry! :) Nada się, ale do naczynkowej jest ten http://www.rossmann.pl/Produkt/Evree-Magic-Rose-upiekszajacy-olejek-do-twarzy-i-szyi-do-skory-mieszanej-na-dzien-i-noc-30-ml,347993,3359,6030
UsuńDziękuję skarbnico wiedzy ;-)
Usuńkorzystałaś z jakiegoś repetytorium przed maturą rozszerzoną z angielskiego? polecasz jakieś, dzięki którym można będzie dobrze się przygotować? albo może stosowałaś inne metody? jakieś strony internetowe? z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńja nie korzystałam z żadnego więc nie mogę Ci pomóc :( szczerze mówiąc przed żadną maturą poza tą z matematyki się za bardzo nie uczyłam, ale nie polecam tego sposobu :D
UsuńHej :D pisze w sprawie żelu do mycia twarzy - różowy Lirene który czesto polecałaś, dzięki czemu stał sie moim ulubieńcem :) Poszłam dziś po kolejny do rossmana i zaskoczyło mnie to ze zamiast tych co zawsze opakowań były inne, błyszczace. Kobieta pracująca w rossmanie powiedziała ze wycofali cała tamtą serie i ze teraz jest ta z błękitną algą. Wiesz może czym sie one różnią? nie wiem czy iść po zapasy do drogerii w których jeszcze jest ta stara wersja :)
OdpowiedzUsuńOjej, szkoda, bo mam jeszcze sama tubkę i już mi się kończy. O którym dokładnie mowa, o tym? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=80175 nawet nie wiedziałam o tym więc nie wiem jak wygląda skład, ale jeśli tak jak pod linkiem to skład jednak trochę się różni... Najlepiej by było jakbyś gdzieś znalazła skład tych nowych albo linka do tego jak wyglądają to mogłabym porównać :)
UsuńA gdybyś szukała zamiennika to podobne pod względem kremowej konsystencji i składu są 3 i 6 z tego wpisu: http://www.urodaiwlosy.pl/2015/02/8-delikatnych-produktow-do-mycia-twarzy.html
UsuńNie, nie. Całą serie zmienili, włącznie z peelingami :/ wygląda wszystko prawie tak samo (na początku myślałam że zmienili tylko opakowania) ale pani w rossmanie mówiła że to całkiem coś innego. http://www.rossmann.pl/Produkt/Lirene-kremowy-zel-do-mycia-twarzy-z-blekitna-alga-150-ml,97517,3361,6027 -to jest ten żel :) Mam nadzieje ze to nie są jakieś straszne zmiany? :) Dzięki za zamienniki! musze wypróbować, moze akurat ktoryś okaże sie lepszy :)
UsuńSkład prawie identyczny tylko dodali ekstrakt z alg :) Także bez obaw :)
Usuńsuper! dziękuje bardzo :)
Usuńgdzie można kupić tę odżywkę do rzęs?
OdpowiedzUsuńDrogerie Polskie, Jasmin, Hebe, niektóre Natury :)
UsuńOlejek sesa koniecznie będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMarto, mam włosy do łopatek, niskoporowate . Nie mogę ich związywać na noc, ani też spinać, bo dosłownie wszystko się na nich odciska, nawet takie żabki które polecałaś. Po związaniu ( chyba wszystkimi możliwymi gumkami) lub spięciu, włosy są rano nieestetyczne. Są totalnie proste z natury i jak śpię w rozpuszczonych, to rano wyglądają OK. Co zrobiłabyś na moim miejscu ? Spać w rozpuszczonych ? :)
OdpowiedzUsuńJa bym spała w rozpuszczonych :) Ewentualnie możesz przerzucić je za łóżko jeśli masz taką możliwość albo kupić specjalną siatkę, o taką http://www.donegal.com.pl/978-951-large/siatka-do-wlosow-gruba-braz.jpg ale to może być niewygodne. Jeśli się nie plączą w nocy, nie wyglądają gorzej po spaniu w rozpuszczonych to znaczy, że nic strasznego im się nie dzieje ;)
UsuńMam pytanie odnośnie tego garniera z witamina C, czy znasz jakiś zamiennik na przebarwienia? Bo niestety na ebay 20zl produkt + 27zl wysyłka, na Allegro obecnie nie ma aukcji żadnej z tym produktem, a satacionarnie to może za 20 lat dotrze do nas 😂
OdpowiedzUsuńW Rossmannie jest serum z wit. C Ava, serum Bielendy, jeśli coś na przebarwienia ale nie z witaminą C a z kwasami to krem Pharmaceris z kwasem migdałowym :)
UsuńMartusiu, mam pytanie, czy nakładasz oleje, maski na całe włosy, czy omijasz czubek głowy ? :)
OdpowiedzUsuńOmijam czubek :) Chyba, że to olej do skóry głowy jak np. Sesa
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.