Dobre nawyki i odpowiednie kosmetyki są kluczowe w pielęgnacji twarzy, ale nie polega ona tylko na nich. Nawet najlepszy krem czy skomplikowany rytuał pielęgnacyjny mogą nie mieć najmniejszego znaczenia, jeśli na co dzień powielamy pewne popularne błędy, które destrukcyjnie wpływają na naszą cerę i nie tylko. Dziś mam dla Was właśnie cztery popularne błędy, których wyeliminowanie przynosi świetne rezultaty.
1. Dotykanie twarzy w czasie dnia
Coś, co zdarza się również mi, choć staram się pilnować. Należę do osób obsesyjnie unikających "bakterii" i noszących przy sobie zawsze żel antybakteryjny, ale sporo czasu spędzam w komunikacji miejskiej i publicznych miejscach. Nie mam specjalnych problemów z cerą, ale gdy już coś się z nią dzieje to zazwyczaj w miejscach, które zdarza mi się opierać o dłoń w ciągu dnia. Nie chcę wiedzieć co dokładnie znajduje się codziennie na naszych dłoniach, ale mogę spokojnie założyć, że nic, co chciałabym mieć na twarzy :) Niestety, często dotykamy twarz nieświadomie, przenosząc na nią to samo, co znajdowało się chwilę wcześniej na rurce w autobusie czy klamce w sklepie, dlatego właśnie lepiej zminimalizować kontakt naszych dłoni z twarzą poza domem.
2. Brak toniku w codziennej pielęgnacji
Tonik to kosmetyk traktowany trochę po macoszemu, jako produkt, który tak właściwie nic nie robi. To prawda, że ciężko oczekiwać od zwykłego toniku specjalnych właściwości, jednak ma on jedno kluczowe zadanie, o którym wiele osób nie ma pojęcia - regulacja pH skóry. Mocno oczyszczające powodują zazwyczaj zachwianie naturalnego, lekko kwaśnego (5,5) pH naszej skóry. Może to powodować albo niedoskonałości, albo mocne przesuszenie i efekt szarawej skóry. Toniki nie należą do produktów drogich i skomplikowanych w użyciu, więc warto na stałe wprowadzić je do swojej pielęgnacji. Mają one też kilka innych zastosowań, a o jednym ciekawym pisałam Wam tutaj.
3. Pomijanie pielęgnacji ust
Nawet najpiękniejszy makijaż i najdroższa szminka wyglądają kiepsko w towarzystwie suchych ust. Moje usta są wyjątkowo podatne na wysuszanie się, dlatego zawsze mam przy sobie balsam, a nawet kilka. Czasem to jednak nie wystarcza, dlatego moim ulubionym sposobem dbania o usta jest wykonywanie peelingu cukrowego i nakładanie na noc grubej warstwy balsamu Tisane. W ciągu dnia, kiedy dużo mówimy i jemy, balsam nie ma szansy zadziałać tak długo i dobrze jak w nocy. Gwarantuję Wam, że rano zobaczycie ogromną różnicę i nowe, maksymalnie nawilżone usta. Spróbujcie koniecznie :)
4. Zmywanie jednocześnie makijażu z oczu i twarzy
Ręka w górę, komu zdarza się zmywać cały makijaż jednym produktem, prawdopodobnie jakimś żelem. Pewnie każdej z nas. :) Nie jest to jednak najlepszy pomysł z kilku powodów. Żele do twarzy są często zbyt mocne dla delikatnej i cienkiej okolicy oczu, wysuszając ją, a nawet niszcząc nasze rzęsy. Często nie domywają one również odpowiednio makijażu. Jeśli używacie do demakijażu tylko jednego żelu, spróbujcie kiedyś po zmyciu makijażu przejechać parę razy u nasady górnych i dolnych rzęs patyczkiem kosmetycznym nasączonym w mleczku. Prawdopodobnie zdziwicie się, ile resztek tuszu i eyelinera na nim zobaczycie :) Ja osobiście nie przepadam za mleczkami, dlatego do demakijażu oczu używam zwykłego olejku kokosowego ze zdjęcia, a dopiero potem przechodzę do tradycyjnych kosmetyków. Używam go również do całej twarzy, jako pierwszy krok w demakijażu przed żelem. Przy okazji wykonuję kilkuminutowy masaż, dzięki czemu olejek rozpuszcza wszelkie tusze, eyelinery czy ciężkie korektory.
Przy okazji daję Wam znać, że w Lidlu znów jest suszarka z jonizacją i szczotka obrotowa! :) KLIK
*
Jakie popularne błędy w pielęgnacji dopisałybyście do listy?
106 komentarzy
Zmywanie jednocześnie makijażu z oczu i twarzy - łoa. Moje życie się zmieniło. Od kiedy pamiętam zawsze myję buzię i oczy za jednym razem :o
OdpowiedzUsuńMam taki sam wisiorek :P
OdpowiedzUsuńMój ulubiony :))
UsuńGdzie taki można kupić ? :)
UsuńA co jeśli stosuje maść Skinoren ? Kiedy mam nakładać tonik ?
Tonik przed Skinorenem :)
Usuńniestety należę do osób które co chwile dotykają się po twarzy, robię to zupełnie nieświadomie :(
OdpowiedzUsuńMiałam pytać czy używasz do demakijażu najpierw np płynu miceralnego czy żelu :)
OdpowiedzUsuńnajpierw olej lub olejek myjący, potem żel a potem płyn micelarny i tonik :)
UsuńA jaki olejek myjacy? Używałaś ten z evre polecasz?
UsuńZiaja :) Nie wiem nic o tym z Evree, a google mi nic nie pokazuje, podrzucisz jakiś link? :)
Usuńczy moglabys powiedzeic ktorego z ziaji uzywasz ? chetnie bym kupila
UsuńZiaja olejek myjący, tak się nazywa :) jest tylko jeden chyba :)
UsuńDziekuje Ci za odpowiedz zycze milego dnia:))
UsuńMi się zdarza nie zmywać makijażu na noc.. ale staram się poprawić!
OdpowiedzUsuńJa dodałabym jeszcze np. naciąganie skóry podczas demakijażu
OdpowiedzUsuńA używanie oleju kokosowego nie zapycha porów? Kiedys próbowałam wprowadzić olej kokosowy do codziennej pielęgnacji , ale miałam wrażenie, ze jest zbyt ciężki. Pozostałym przy moczeniu stóp i dłoni wodzie z olejem kokosowym w celu nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńOlejek kokosowy faktycznie zapycha, ale pozostawiony na cerze. Zmyty po chwili żelem nie szkodzi :)
UsuńNiestety, walczę z dotykaniem buzi w ciągu dnia. Najczęściej robię pewną rzecz, która wiąże się z błędem nr 3, choć niezupełnie. Zauważyłam podobnie jak Ty, że jak na nudnym wykładzie podpieram się rękoma to potem wyskakują mi tam wypryski, nie goją się, zostawiają ślady, bo ja im ciągle dostarczam bakterii powtarzając swój zły nawyk. A w domu, jak już dotykam twarzy to... Bawię się wargą. To mój taki nawyk, że jak coś czytam, to ją biorę po prostu i przegryzam, ciągle coś grzebię. Też uwielbiam balsam Tisane i też kładę go na noc, podobnie działa też pomadka Bebe klasyczna - nakładam grubą warstwę, a rano usta są lśniące, nawilżone, a zaczerwienienia spowodowane zagryzaniem wargi - zminimalizowane. Każdy ma jakieś swoje przyzwyczajenia. Dla mnie najgorszy możliwy (na szczęście mnie nie dotyczy) to właśnie spanie w makijażu. Ja nawet jak mam tylko tusz do rzęs to lecę zmyć zanim się położę. Myśl, że mam tusz i zasypiam w nim skutecznie mnie rozbudza i gnam do łazienki. To chwila, ale wiem, że ciężko się czasem zmobilizować. :>
OdpowiedzUsuńSandra
Mam to samo, dla mnie to nie do pomyślenia spać w makijażu. Zdarza mi się przysnąć przy książce, ale zawsze się budzę po chwili i maszeruję do łazienki :)
UsuńTo najgorsza rzecz na swiecie spac w makijazu i wogole bez umycia sie. Nie wchodzi to w gre i nie ma zadnego tlumaczenia!!!☺
UsuńZe wszystkich wymienionych błędów nadal zdarza mi się popełniać ten ostatni zwłaszcza gdy wracam zmęczona po całym dniu i wskakuję od razu pod prysznic. Staram się z nim walczyć najpierw zmywając makijaż przy umywalce, ale nadal jest ciężko :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdarza czasami, ale warto o tym pamiętać :)
Usuńok przyznaje się najczęściej, a praktycznie codziennie zdarza mi się popełniać 4 grzeszek dlaczego? bo taki m.in demakijaż jest najszybszy
OdpowiedzUsuńTo akurat prawda :)
Usuńo kurde nie pmoyślałam nigdy, że to źle zmywaćc t=i twarz i oczy jendym i tym smay, :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamować usta! :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować zmywanie olejem kokosowym. Miałam kiedyś Magic Rose Eevre i używałam go do tego celu. Przy najbliższej wizycie z Super-Pharm chciałam koniecznie kupić tonik, który pokazujesz :). Zawsze pomijałam ten krok, bo wydawało mi się, że jest nie potrzebny, czasem wręcz szkodliwy (szczególnie po doświadczeniach z "tonikami" do cery trądzikowej z okresu nastoletniego), później używałam wody różanej, toniku z Tołpy (białe kwiaty, które pokazywałaś ;)) i własnoręcznie robionej wody pietruszkowej i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez niego :D
OdpowiedzUsuńTonik jest świetny :) A te do cery trądzikowej to faktycznie w większości przypadków porażka alkoholowa :)
UsuńMarto a zmywanie makijażu z całej twarzy płynem miceralny tez nie jest zbyt dobre ? I czy wystarczy używanie płynu wg cb czy powinnam jeszcze coś dodać ?
OdpowiedzUsuńTo zależy od twarzy i tego, jak mocny nosisz makijaż :) Jeśli jesteś w stanie zmyć makijaż tak, że nic nie zostaje na buzi to jest ok :)
UsuńPierwszy punkt to zdecydowanie ja i też z tym walczę;). Zamiast toniku ostatnio używam soku aloesowego bez konserwantów. O usta dbam codziennie naprzemiennie Carmexem, masełkiem Nivea, Sylveco brzozową i Sylveco peelingującą. W dodatku czasem też miodek nakładam zmieszany z olejem kokosowym:). Do demakijażu oczu używam płynu z Yves Rocher z wodą z bławatka, a resztę myję żelem z Biedronki;). Jak ciężko mi coś domyć to wspomagam się jakimś olejem.
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam Carmexu, ale razem z Tisane też jest moim ulubieńcem :)
UsuńZeszłej zimy namiętnie używałam Tisane, a tej postanowiłam zaryzykować z Carmexem. Nie wiedziałam jakie będzie wrażenie mięty/chłodzenia na mrozie, ale było dobrze;).
UsuńA czy oliwa z oliwy będzie odpowiednia do zmywania makijażu oka? :)
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńBrak demakijażu :) Ja osobiście nie potrafiłabym zasnąć w makijażu, jednak dla niektórych moich koleżanek nie jest to niczym niecodziennym ;)
OdpowiedzUsuńPodstawa, też bym nie zasnęła :)
UsuńBardzo przydatne rady :)
OdpowiedzUsuńAchhh te moje rączki to same pchają sie do mojej buzi i mam za swoje... mam nietypowe pytanie, nie obraź się ale czy ty masz chłopaka bo inne blogerki chwalą sie a tu zdj a tu tym a ty wyglądasz na skromną :)
OdpowiedzUsuńNo jasne :) Wspominam o tym czasem w postach ale nie jestem fanką dzielenia się rzeczami dotyczącymi chłopaka czy rodziny na blogach czy blogowych instagramach itd, bo różnie się to potem kończy :)
Usuńskąd wisiorek? :)
OdpowiedzUsuńkupiony u małego jubilera :)
UsuńOkej już wiem :D oj ciężko będzie znaleźć ;P
UsuńMam ten okropny nawyk dotykania twarzy w ciągu dnia.
OdpowiedzUsuńTonik niedawno włączyłam w moją pielęgnację, a demakijaż akurat robię jednym produktem - moim płynem do demakijażu DIY (olej + hydrolat), usta faktycznie często pomijam, bo ja w ogóle nie mam problemów z suchymi, popękanymi ustami.
OdpowiedzUsuńCzesc Marta czy ja dobrze rozumiem ze oczy mozna zmywac olejkiem kokosowym tylko? I to wystarczy? Swietny pomysl napewno sprobuje.Ja zmywam oczy mydlem szary jelen oraz twarz zelem dermatologicznym. Wiem, wiem przerazilas sie tym mydlem. Ale szare mydlo jest wspanialym kosmetykiem niedocenionym i uzywam go jeszcze do higieny intymnej a polecil mi to sam ginekolog kiedy w ciazy mialam problemy i tak uzywam do dzis i nie mam "tam"zadnych problemow i jest naprawde ekstra. Ale wracajac do twojego posta naewno wyprobuje olejek kokosowy. Aha pojde dzis do lidla (mieszkam a Anglii)i mam wielka nadzieje ze tu tez jest ten sam asortyment co u nas w pl.
OdpowiedzUsuńNie nie! Po prostu najpierw olejkiem, żeby większość makijażu zeszła, a potem już normalnie. Dzięki temu nie trzeba niczego trzeć a cały makijaż schodzi :) Sam olejek nie da rady niestety.
UsuńMartus a mam jeszcze jedno pytanie mam syna w wieku 12 lat ,ktory wszedl w okres dojrzewania. Jak wiadomo co za tym idzie zmiany na twarzy. Nie ma tragedii pojedyncze ropne pryszcze i gorsze czarne wągry na nosie. Dwa razy w tyg tonik alkoholowy i na codzien delikatny tonik nawilzajacy oraz raz w tyg peeling. Na nos drobnoziarnisty a na twarz enzymatyczny ziaja dla mlodziezy. Czy to wystarczy a moze cos zmienic??
OdpowiedzUsuńMożesz kupić pastę cynkową do stosowania jedynie punktowo na te zmiany, bo dzięki temu znikną szybciej, ale jedynie punktowo. Podobnie działa olejek herbaciany, też punktowo. Normalnie poleciłabym jakieś kwasy raz w tygodniu, ale dla 12-latka to niekoniecznie. Możesz też przemyśleć Benzacne 5% tylko odstawcie gdyby przesuszał czy podrażniał :)
Usuńcóż.. wstyd się przyznać, ale popełniam chyba wszystkie cztery błędy :) balsam na noc powoli zaczynam wprowadzać, jednak jeszcze nie trafiłam na taki, który w 100% by mi odpowiadał :( z dotykaniem twarzy też podjęłam walkę, ale w pracy pracując przy komputerze jest to bardzo trudny nawyk to wyeliminowania :)
OdpowiedzUsuńtonik i płyn micelarny kupię przy najbliższej okazji zakupów w drogerii :)
Najgorsze jest to, że jestem świadoma wszystkich popełnianych błędów i nic z tym nie robiłam :( Pora na zmiany!
Pozdrawiam :)
Ważna jest chęć poprawy. :) Bardzo polecam balsam Tisane!
UsuńHm, ja bardzo często dotykam twarzy podczas dnia i nigdy nic mi się z tego powodu nie stało ;p Wiadomo, że nie macam się rękami prosto z autobusu, bo jednak się brzydzę, ale raczej nie świruję aż tak. Myję ręce mydłem i mogę się dotykać po twarzy bez obaw :D Toniku nie stosuję, ale zacznę. Dotychczas stosowałam wodę różaną, nie wiem czy ma odpowiednie pH. A oczy i twarz zmywam po prostu płynem do demakijażu, a potem jeszcze dodatkowo twarz jakimś żelem. Tak chyba jest ok? Nie przepadam za myciem olejem : <
OdpowiedzUsuńPo umyciu rąk to inna sprawa :) Woda różana działa jak tonik :) Tak, to ok!
UsuńA czy żel do mycia twarzy biedronkowy nadaje sie rownież do zmywania nim oczu? :)
OdpowiedzUsuńTak, ale czy takie jednorazowe mycie domyje makijaż to zależy od tego ile go nosisz. :)
UsuńHej używałaś może podkład Astor super stay slyszalam o nim dobre opinię i zastanawiam się nad kupnem myślisz że byłby dobry do codziennego używania szukam czegoś kryjącego do cery mieszanej tradzikowej koleżanki poleciały jeszcze loreal tru match a Ty co byś poleciła
OdpowiedzUsuńNie używałam niestety :) nie wydaje mi się jednak, żeby on był bardzo kryjący. Próbowałaś Revlon Colorstay? Matuje i mocno kryje, jeden z lepszych w tej kategorii :) Normalnie kosztuje 60 zł ale praktycznie ciągle jest gdzieś w promocji za 20-30 zł.
UsuńRevlon niesgety mnie zapycha :/
Usuńhej! może polecisz jakiś preparat na przebarwienia, posiadam cerę naczynkową.
OdpowiedzUsuńKochana, normalnie to kwasy, szczególnie glikolowy i migdałowy. Spróbuj np. kremu Pharmaceris z kwasem migdałowym 5% (10% może być za mocne). Świetny jest ten peeling na noc: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=72013 ale przy Twojej cerze do stosowania raz w tygodniu. Do tego maseczka z kurkumy i przebarwienia powinny zejść do lata :) potem tylko pamiętać o kremie z filtrem, żeby nie pojawiły się nowe :)
UsuńDzisiaj odkryłam coś nowego, a mianowicie Sesę Master Mind. Według producenta:
OdpowiedzUsuń"Olejek Sesa Master Mind jest oparty na starożytnej ajurwedyjskiej recepturze KshirPack Vidhi. Zawiera 21 ziół i 12 olejków eterycznych, które tworzą skondensowaną recepturę o wielu zastosowaniach:
masaż skóry głowy i skroni poprawia krążenie krwi
uspokaja umysł i wzmacnia samokontrolę
poprawia pamięć
wzmaga zdolność koncentracji
poprawia ogólne funkcje mózgu
zmniejsza wypadanie włosów, będące powodem stresu i zanieczyszczeń
zalecana szczególnie dla osób obciążonych psychicznie, studentów"
Czego to nie wymyślą;).
O wow, coś dla mnie ;D Ciekawe tylko gdzie tą Sesę dostać bo egzotyczną musiałam specjalnie zamawiać do mojego sklepu zielarskiego :D
UsuńZmywanie jednocześnie makijażu oczu i twarzy - mój mały grzeszek :) Na szczęście używam żelu do twarzy biolaven, który jest naprawdę delikatny, a ładnie domywa. Nie robię mocnego makijażu oczu ;)
OdpowiedzUsuńhEJ, jestem pod wrażeniem Twojej figury. Coś ćwiczysz? :-)
OdpowiedzUsuńNic specjalnego :) W domu czasem ćwiczę jogę amatorsko ;) Latem jeżdżę dużo na rowerze (około 20 km parę razy w tygodniu) poza tym nic zupełnie nie ćwiczę, ale chciałabym :D
UsuńMarta zrobisz recenzję książki "Sekret urody koreanek"?
OdpowiedzUsuńTak, jakoś po weekendzie :)
UsuńJakiego balsamu do ciała używasz? :)
OdpowiedzUsuńUżywam albo maseł Ziaji albo olejków. :)
UsuńA może polecasz jakieś masła i olejki? :) Obecnie stosuje masło z Ziaji ale mi się kończy. Stosowałam kiedyś olejek z Rossmana Wellness&Beauty ale jakoś mnie nie porwał.
UsuńJa lubię te wellness beauty :) masz dostęp do Hebe? Tam są świetne oleje firmy Nacomi
UsuńHej, zdradzisz jaką masz pomadkę na sobie? :) jest boska ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej, mam taki kolor ust :)
Usuń:D w takim razie zazdroszczę :)
UsuńDo tego dodałabym : stosowanie kremu nie tylko na twarz, ale na szyję i dekolt - rada mojej mamy, zaprocentuje w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś zacząć publikować więcej postów ubraniowych, bo bardzo trafiasz w mój gust :)
Co to za koszula ? Możesz podlinkować ?
Dziękuję :) ona jest z H&M ale ma już kilka lat więc niestety jej nie ma, może jakaś podobna :)
UsuńDziękuję :) ona jest z H&M ale ma już kilka lat więc niestety jej nie ma, może jakaś podobna :)
UsuńA to szkoda, chociaż może i lepiej, bo koszul mam chyba i tak za dużo ;)
UsuńNie pomyślałam o tym, że faktycznie lepiej jest zmywać innym produktem oczy - innym twarz. Zawsze tak robię, automatycznie, ale nigdy nie myślałam że może to mieć znaczenie.
OdpowiedzUsuńJa bym opisała jeszcze wyciskanie i skrobanie wyprysków na pewno.
Świetny wpis :) Marto, napisałaś, że masz obsesję na punkcie "baktrii". Uwierz mi, nie warto zawracać sobie tym głowy. Kiedyś od pewnego mądrego wykładowcy usłyszałam, że żele/mydła antybakteryjne powodują więcej szkód, niż korzyści. Jesteśmy trochę jak mały ekosystem i gdy używmy antybakteryjnego żelu, zabijamy mikroorganizmy niekorzystne dla nas, ale także te, z którymi żyjemy w symbiozie. Na naszym ciele żyje ogrom malutkich organizmów (w tym zwierzęta). Warto mieć to na uwadze i nie popadać w skrajności. Pozdrawiam serdecznie! Piękna z Ciebie kobieta :)
OdpowiedzUsuńWiem, mój własny tata jest specjalistą od ochrony środowiska i powtarza mi to za każdym razem ale i tak ciężko :D mam dużą wyobraźnię jeśli chodzi o bakterie :))) Dziękuję :*
UsuńPolecasz książeczkę sekret urody koreanek na eKobieca pojawiła się za 30 zł i zastanawiam się czy kupić
OdpowiedzUsuńPolecam! Ale na znak.com.pl jest taniej :) teraz jest w promocji już a do tego możesz użyć mojego kodu - 35% "PoznajSekret" :)
Usuńo, od razu można sobie dokupić kosmetyki na ekobieca, podoba mi się ten plan:)
UsuńJa zdecydowanie za często dotykam twarzy w ciągu dnia, muszę się zacząć się bardziej pilnować ;)
OdpowiedzUsuńJaka jest różnica w działaniu między płynem micelarnym a tonikiem? Myślałam że płyn micelarny też reguluje pH skóry... należy używać jednego i drugiego, czy można zamiennie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Płyn micelarny również reguluje pH, ale przy okazji ma działanie oczyszczające (micele łapią brud), ale nie ma działania np. nawilżającego. Tonik nie oczyszcza, ale reguluje pH i nawilża lub złuszcza w zależności od rodzaju :) Moim zdaniem najlepiej stosować oba, ale nie jest to konieczność :)
UsuńNie mogę się oduczyć dotykania twarzy! :( Robię to mimowolnie, nawet nie jestem tego świadoma.
OdpowiedzUsuńMarta czy do rzeczy (pudełek) typu BeGlossy, ShinyBox trzeba być blogerką?
OdpowiedzUsuńNie :) trzeba zapłacić
UsuńNie :) trzeba zapłacić
UsuńPopularny błąd to niedbałe i niedokładne zmywanie makijażu. Często ganię za to swoją mamę :). A propos' warg skłonnych do przesuszania się, akurat tego problemu nie mam z racji tłustej skóry, ale swego czasu miałam problem z górną wargą podatną na alergię. Pomógł mi wówczas Decubal basic lips and dry spots balm, który obecnie stosuję na mój wiecznie spierzchnięty łokieć. Kupisz go w aptece. Kosztuje niemało, bo 30 zł, ale warto, naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńMam mały problem. Czy mogłabyś mi polecić jakiś krem? Mam skórę mieszaną - z jednej strony suche skórki na czole i nosie, a z drugiej świecące czoło, noc, broda. A do tego mnóstwo zaskórników, z którymi również nie wiem, co robić. Powoli się w tym gubię. Masz na to jakiś sposób? :)
No jeden nie wystarczy na te wszystkie problemy :) Na pewno przydałoby się coś w stylu Effaclar Duo na strefę T, na całą twarz żel aloesowy a na noc do nawilżenia np. Pharmaceris lekki krem nawilżający :)
UsuńMam Effaclar Duo i średnio działa, niestety. Zauważyłam, że twarz mi się świeci zawsze po użyciu podkładu, pudru. Gdy nie jestem pomalowana aż tak bardzo tego nie widać. Gdzie mogę dostać ten żel aloesowy? Czyli najpierw ed, a potem jeszcze na cala twarz ten żel, tak?
UsuńMoże złe kosmetyki. :) Effaclar na noc bardziej, żel pod makijaż.
UsuńA ja dawałam Effaclar pod makijaż :) Nie wiem, możliwe. Ale zawsze tak się działo. Mimo że używałam minerałów, bourjois hm, revlon colorstay, maybelline affinitone. A rano wystarczy tylko tonik, czy też powinno się myć twarz żelem? :)
UsuńMarto, znasz może jakiś fajny balsam do ciała oraz peeling? :) Jak wygląda pielęgnacja twojego ciała?
UsuńJak Ci się to sprawdza to możesz dawać też pod :) Mi wystarcza tonik! Ale jeśli ktoś ma tłustą cerę, to jakiś delikatny żel może być niezbędny :)
UsuńJa używam cukrowego peelingu z olejkami z Wellness&Beauty - najlepszy. Jako balsamów używam albo naturalnych olejków albo maseł Ziaji, nic więcej :)
UsuńDobra, to już ostatnie pytanie i daję spokój :)) Gdzie mogę dostać ten żel? A, jeszcze jedno :p Czyli jeśli rano nakladalabym ten żel, to wieczorem najpierw ef na strefę t, a później np. Ten krem z Pharmaceries?
UsuńZ którymi olejkami? Bo z tego, co wiem to wiem są 2. Olejek kokosowy będzie dobry jako balsam?
UsuńW aptekach :) tak, tylko po effaclarze lepiej odczekać z godzinę przed nałożeniem czegoś innego, lepiej działa :)
UsuńDziękuję bardzo :)
Usuńhttps://www.google.pl/search?q=krem+chaber&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwic-4OE6InLAhUL2RoKHYdkB3MQ_AUIBygB&biw=1366&bih=631#imgrc=SM_SZ7ZpmZm0WM%3A
OdpowiedzUsuńCo myślisz o składzie tego kremiku? Nada się? Jeśli tak, to do jakiego typu skóry?
Tylko do ekstremalnie suchej i nieskłonnej do zapychania :) niestety ma parafinę :(
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.