sobota, 19 marca 2016

Co jest w mojej kosmetyczce? Produkty, które obecnie się w niej znajdują

Dziś post o który sporo z Was prosiło, czyli zawartość mojej kosmetyczki. Często zmienia się ona pod względem samych produktów, ale już ich typów niekoniecznie. Zazwyczaj noszę w niej podobne rzeczy, które po prostu poza domem są dla mnie najbardziej przydatne i po które faktycznie sięgam w czasie dnia. Jeśli jesteście ciekawe, co jest w mojej kosmetyczce obecnie, zapraszam!

co jest w mojej kosmetyczce


Tak naprawdę kosmetyczka nie jest rzeczą, którą mam przy sobie zawsze. Jeśli nie spędzam całego dnia poza domem, do torebki wrzucam znacznie mniej produktów, ograniczając się tylko do tych niezbędnych. Lubię jednak, jak pewnie większość z Was, nosić ze sobą cały zestaw w razie wszelkich awaryjnych sytuacji :) Na dzisiejszych zdjęciach widzicie realną zawartość mojej kosmetyczki, którą chwilę przed ich zrobieniem wyciągnęłam z torebki. Obecny zestaw prezentuje się następująco:

co jest w mojej kosmetyczce

Jakimś cudem mieści się to wszystko w kosmetyczce, która jest całkiem pojemna, ale przy okazji leciutka, więc sama w sobie nie dodaje ciężaru mojej torebce. Pochodzi z Bershki, gdyby któraś z Was miała ochotę sprawić sobie podobną. Przechodząc jednak do jej zawartości, są to po kolei:

co jest w mojej kosmetyczce

Produkty do pielęgnacji dłoni i paznokci


Wyżej widzicie dwa kremy do rąk - Evree Instant Help i miniaturka mojego ukochanego kremu z masłem shea L'Occitane. Długo nie znalazłam niczego równie dobrego jak L'Occitane, ale Evree jest jego godnym zamiennikiem. Przede wszystkim pod względem ceny, choć działanie ma również zbliżone i zawiera tak samo jak droższy kolega sporo masła shea w składzie. L'Occitane jest jednak nieco gęstszy i bardziej treściwy. Evree odkryłam tak naprawdę przypadkiem, robiąc zakupy z koleżanką. Szukałyśmy czegoś porządnego składowo na półce z kremami i tak oto obie skończyłyśmy z Evree właśnie. Żółta buteleczka to olejek do paznokci, którego zdarza mi się używać również na końcówki włosów. Obowiązkowy element to oczywiście żel antybakteryjny.



Produkty do ust


Nigdy nie wychodzę z domu bez balsamu do ust, najczęściej noszę ze sobą mój ukochany balsam Tisane. Bardzo lubię również balsamy Korres i najczęściej sięgam po czerwoną wersję Wild Rose. Zawsze mam w kosmetyczce także szminkę, której danego dnia używam oraz kredkę do ust. Na zdjęciu widzicie akurat szminkę Eveline w kolorze 702 oraz kredkę Bell Precision 09. Obie bardzo polecam! 


Rozświetlacz do twarzy


Nie jest to może najbardziej standardowy produkt w damskich kosmetyczkach, ponieważ zazwyczaj jego miejsce zajmuje puder, jednak jak wiecie jestem posiadaczką suchej skóry i jednocześnie uwielbiam efekt rozświetlenia. W czasie dnia nie poprawiam zazwyczaj makijażu, bo na suchych cerach trzyma się on znakomicie, ale lubię od czasu do czasu dołożyć mojej cerze nieco zdrowego blasku. Rozświetlacz ze zdjęcia jest nowością w mojej kosmetyczce, ale już go uwielbiam! Jest to Mac Mineralize Skinfinish w kolorze Lightscapade, który daje przepiękny, subtelny i bardzo delikatny efekt, z którym trudno przesadzić. Wcześniej był to najczęściej rozświetlacz My Secret :) Mac i My Secret to jednak dwa zupełnie inne produkty, więc jeśli lubicie rozświetlacze, przyjrzyjcie się przy okazji obu :)



Różne różności


Mała buteleczka Wellness&Beauty to nic innego jak kremowy żel do kąpieli, który służy mi jako awaryjne mydło do rąk :) Zdaję sobie sprawę, że jest to nieco szalona rzecz do noszenia w kosmetyczce, ale po tym jak kilka razy zdarzyło mi się natknąć na pusty dozownik do mydła w toaletach mojej uczelni czy galeriach handlowych, noszę go ze sobą zawsze. Słodkie ciasteczko to nic innego jak składane lusterko, które kupiłam za grosze na Aliexpress, srebrny przedmiot to za to mały przenośny atomizer do perfum, w którym można nosić ze sobą swoje ulubione perfumy bez konieczności noszenia całego flakonu. To również zakup stąd :)

*
A co znajduje się w Waszych kosmetyczkach?

54 komentarzy

  1. Z tym pojemniczkiem na perfumy super pomysl;) nosząc perfumy caly flakon niszczymy ich zawartosc słabiej pachną poniewaz dochodzi do nich swiatło ciepło mroz i wszystko na to wplywa . Musze sobie taki sprawic :) pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, atomizer to super sprawa, a to ciasteczko jest przecudowne :D
      Hah, ja w torebce noszę telefon, słuchawki, portfel i dwa błyszczyki ;)

      Usuń
  2. Kupiłam Tisane w sztyfcie i niestety zawiodłam się na całej linii. Czytałam jednak,że ten w słoiczku znacznie różni się od sztyftu. Mimo wszystko nie jestem w stanie się do niego przekonać ze względu na sposób aplikacji. Czy mogłabyś polecić coś przyzwoitego w sztyfcie właśnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnią się, to prawda. A Carmexu w sztyfcie próbowałaś?

      Usuń
  3. zaciekawiła mnie ta szminka :P może zrobiłabyś post o swoim makijażu bo wychodzi Ci to tak naturalnie, nie to co innym blogerkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, planuję zrobić, tylko muszę w końcu się za to zabrać, nie jest łatwo fotografować makijaż :) Aparat strasznie go "zjada" :)

      Usuń
  4. Jak uzupelniasz atomizer? (normalnie psikasz perfum do środka) zawsze mnie to ciekawilo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego zwyczajnie przepsikuje się perfumy, ale są też takie, które nakłada się na tą białą rurkę z flakonu i dociskając napełnia :) Ja wybrałam ten, bo nie wszystkie moje flakony mają zdejmowany mniejszy koreczek :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Musze się za tym rozejrzeć!!!!

      Usuń
  5. w takim razie będę czekać na tego posta :P właśnie skończyłam czytać twojego posta http://www.urodaiwlosy.pl/2015/02/a-dzisiaj-o-tobie-powiedz-mi-kim-jestes.html
    jestem pozytywnie zaskoczona, miło jest poznać wierne Ci czytelniczki, ja od roku też nią jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię mieć przy sobie ulubioną szminkę, lusterko i mini flakonik z perfum :) Świetna sprawa z tym przenośnym mydłem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marto, muszę się pochwalić, ale w końcu, po odwiedzeniu kilkunastu fryzjerów w przeciągu roku, wczoraj trafiłam na naprawdę dobrego. Poszłam z polecenia mojej dentystki i się nie zawiodłam. Pan od razu doradził mi kolor i zaproponował rozjaśnianie włosów z Olaplexem. Faktycznie, skóra głowy mniej piekła i włosy wydają się być w naprawdę dobrym stanie, ale to na pewno zasługa Olaplexu jak i fryzjerskich kosmetyków. Wiem, że nigdy nie miałaś do czynienia z blond włosami (chociaż chciałabym Cię kiedyś zobaczyć w wersji blond albo chociaż ombre :) ), to czy w dalszym ciągu mogę używać kosmetyków, których używałam do tej pory? Fryzjer odradził mi mycie włosów szamponami ziołowymi, bo włosy mogą zrobić się zielone. Dlatego wczoraj, w ramach promocji w Naturze, kupiłam ogromną butlę szamponu i odżywki Elseve - magiczna moc olejków. Do tego w domu mam jeszcze szampony z Alterry, więc chyba nie powinny mi zaszkodzić? Jednak smuci mnie trochę olejowanie (aż się boję nakładać olej na włosy, taki mam ładny kolor! ;) ), używam oleju lnianego, sojowego i sezamowego..Czy te oleje nie przyciemnią mi włosów? Ani nie zmienią ich koloru? Nie chcę rezygnować z olejowania, które mimo wszystko poprawiło mi kondycję włosów, może nie jakoś spektakularnie, ale na pewno wyglądają dużo lepiej.
    PS. Który eliksir na końcówki z Biovaxu kupiłabyś? Naturalne oleje, czy bambus z awokado? Nie miałam żadnego i sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A rozjaśniałaś wcześniej? :) Ja bym z jednej strony chciała mieć ombre a z drugiej strony jestem za klasyką w moim przypadku. Ostatnio znów prawie się zapisałam do koleżanki fryzjerki bo był Olaplex gratis w promocji ale jak tylko wyobrażę sobie, że miałabym mieć popalone końce to rezygnuję, bo wiem, że długo bym z nimi nie wytrzymała. Pewnie bym ścięła, za bardzo jestem przyzwyczajona do braku rozdwojonych końców.

      Możesz spokojnie używać swoich kosmetyków :) Nie widzę przeciwwskazań. Nie każdy olej farbuje :) Z oliwą akurat jest różnie, z sezamowym też, ale lniany i sojowy nie przyciemniają ani nie zmieniają koloru. Ja bym kupiła bambus. Seria naturalne oleje nie jest idealna dla mojego typu włosów, bardziej dla wysokoporowatych :)

      Usuń
    2. Tak, miałam nałożony rozjaśniacz z wodą 9% i olaplex do mniej więcej uszu, a dalej poszła farba, bo kombinowałam wcześniej z ombre i innymi farbami. Teraz mam piękny kolor blondu, mam nadzieję, że chociaż troszkę się nim nacieszę. Niestety, mam tak wrażliwy skalp, że cały dzień chodzę i co 2-3 godziny wcieram Cerkogel, bo czuję, że skóra jest podrażniona. A co z wcierkami? Używać, nie używać? Mam w swoich zapasach jeszcze Seboravit (czarna rzepa) i Jantar. Naprawdę obawiam się, żeby niczego nie zepsuć przy jasnych włosach..
      Też miałam wrócić do swojego koloru, ale nagle tak mi się odwidziało..I fryzjer zaproponował blond, to pomyślałam "raz się żyje" i zaszalałam..;)
      Czy pielęgnacja codziennie lub co 2 dzień będzie dobra? Olej na kilka godzin-emulgowanie maską Kallos/Ziaja- szampon- Biovax pod czepek na 10-30 minut-odżywka,np. NLR - olejek na końcówki? Zawsze tak robiłam, ale czuję, że przy blond włosach będę musiała przyłożyć się 10 razy więcej do pielęgnacji..

      Usuń
  8. Moja mama ostatnio zachwalała tą pomadkę Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę sobie kupić małą kosmetyczką bo tak to kosmetyki walają się po torebce (pomadka, szminka, krem do rąk, perfumetka i szczotka z lusterkiem).

    OdpowiedzUsuń
  10. Martuś w mojej kosmetyczce jest podobny zestaw...kropla ukochanych perfum w tzw.perfumetce, balsam do ust La roche Posay, róz do polików obecnie art deco lub bobby brown, w dni kiedy u kobiet cera jest słabsza zawsze mam korektor camuflage art deco i krem do rąk z minerałami z morza martwego Mineral...i może nie w kosmetyczce bo za duże opakowanie ale w samochodzie, w biurze mam chusteczki nasączone dla niemowląt.Ich używam do przemycia łapek ale też nieraz jak ubrudzę kołnierz kurtki pudrem szybciutko zmywam taką chusteczką...
    ps.odkryłam fajną rzecz a mianowicie pigment do ust Sephora...bardzo trwały niewysuszający ust za bardzo przystępną cenę...
    Ach Martuś pare postów wcześniej pisałaś o słabości do zegarków,którą ja podzielam ,dla Ciebie i reszty Pań jest stronka www.e-zegarki .pl i tam zegarki markowe są znacznie tańsze niż w sklepach time trend i swiss..
    Miłego dzionka :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusteczki faktycznie również są niezastąpione! Pigment do ust, pierwsze słyszę :) muszę zerknąć. Dzięki za stronkę, nie znałam jej, tanio jest też na minuta.pl :)

      Usuń
    2. O super sprawdzę tą stronkę bo poluje na zegarek :) a co do [pigmentu widzę ,że fachowo nazywa się atrament http://www.sephora.pl/Makijaz/Usta/Szminki-do-ust/Atrament-Do-Ust-Rouge-Infusion/P1703069

      Usuń
    3. Dzięki :) Zobaczę je jak będę w S!

      Usuń
    4. Mimo wszystko zapraszamy do sklepu internetowego www.timetrend.pl
      Do końca miesiąca na hasło "urodaiwlosy" wpisane w polu vouchery otrzymacie rabat 15% na wszystkie nieprzecenione produkty.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  11. TEN ROZSWIETLACZ BARDZO MNIE INTERESUJE W JAKIEJ JEST CENIE? SĄ JAKIEŚ KODY RABATOWE DO SKLEPU MAC

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 126 zł :) Do sklepu Mac niestety nie ma kodów, ale ten sam rozświetlacz jest w Douglasie http://bit.ly/maclightscapade gdzie masz wysyłkę gratis i różne kody. Widzę, że teraz zniżki nie ma żadnej ale z kodem "niespodzianka" dostaniesz jakiś produkt w prezencie :) Za zapisanie się do newslettera dostaniesz 20 zł zniżki przy zakupie od 150 zł więc możesz dołożyć do koszyka coś za 24 zł i mieć to w sumie gratis :)

      Usuń
  12. hej, skąd ściągasz książki na kindle? :) szczególnie chodzi mi o "zamień chemię na jedzenie", obiło mi się gdzieś w komentarzu, że już ją masz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie to bywa, tą akurat chyba z Allegro, widzę, że tu jest za 19 http://bit.ly/1Mis6Si widzę ją też na chomikuj jeśli wolisz takie wyjście :P

      Usuń
    2. Są też grupy "wymiana ebooków" itd na fb :)

      Usuń
    3. mam kindle od niedawna, nawet nie wiedzialam, ze mozna kupowac ebooki na allegro. dzieki! :)

      Usuń
    4. Są też abonamenty, wychodzi taniej :) http://www.ibuk.pl/abonament ja nie korzystam akurat z żadnego więc nie wiem jak to jest w przypadku kindle ale wydaje mi się, że skoro można te ebooki pobrać w ramach abonamentu to bez problemu można też wrzucić na Kindle. Jak coś to polecam program Calibre, w którym można przekonwertować wszelkie pliki na format mobi dla Kindle

      Usuń
  13. Polecam kremy do rąk z Evree. Są rewelacyjne! Marta czytasz czasem jakieś blogi motywacyjne, o rozwoju osobistym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam blog Ani aniamaluje.com z sympatii do autorki a poza tym to żadnego na stałe. Jak coś mnie zaciekawi tytułem albo ktoś poleci to wtedy tak :)

      Usuń
  14. http://www.sephora.pl/Makijaz/Cera/Pudry-Brazujace/Puder-brazujacy/P2157014 co myślisz o tym bronzerze? Chciałam kupić taki sam jak Twój ale chyba nie ma go już w sprzedaży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam je ostatnio i wydawały się fajne. Widziałam też mój stacjonarnie, mam nadzieję, że ich nie wycofają bo to świetny produkt, który nadaje opalenizny i ociepla karnację latem!

      Usuń
  15. Ciasteczko przyciągnęło moją uwagę :D Aż się zastanawiałam cóż to za kosmetyk :D A to lusterko...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja się właśnie obudziłam, że w torebce z kosmetyków noszę tylko i wyłącznie pomadkę a kosmetyczki jako takiej nie posiadam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. O Lightscapade mówiła chyba Basia z kanału CallMeBlondieee... :) albo mi się coś pomyliło. A wiesz, że ma teraz wyjść jaśniejsza wersja rozświetlacza MySecret? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zajrzę zaraz :) Kurcze... z jednej strony super a z drugiej pewnie kupię i będę się niedługo kąpać w rozświetlaczach. Nie zużyję ich do emerytury :)

      Usuń
  18. Marto, polecisz jakieś bazy zielone pod podkład dostępne w Rossmannie? Oprócz Bell, bo chciałabym spróbować czegoś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana a CC zielony od bielendy? Można stosować jako bazę :)

      Usuń
  19. może polecisz jakieś serum z kwasem hialuronowym, chodzi o firmę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem Martą, ale polecam bardzo serum Bielendy (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,69369,skin-clinic-profesional-super-power-mezo-serum-aktywne-serum-nawilzajace-anti-age.html). Przy bardzo pozytywnych opiniach na temat serum zielonego i różowego z tej serii aż dziwi mnie, że to jest często pomijane :)

      Usuń
    2. Ja też polecam to serum, jest świetne :)

      Usuń
  20. Cześć! Widziałam w Twoich wcześniejszych wpisach, że świetnie radzisz sobie z zagwozdkami włosowymi dziewczyn ;) Czy mogłabym wysłać Ci swoją włosową historię i liczyć na jakieś małe doradztwo co do pielęgnacji? marzą mi się piękne włosy.. byłabym bardzo wdzięczna! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyślij :) tylko najpierw najlepiej zapoznaj się z całą zakładką włosy bo tam często już jest odpowiedź :)

      Usuń
  21. Czas wreszcie kupić ten balsam Tisane, bo ostatnio coś mam problemy z ustami :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Zostałam skuszona szminką Eveline. Lubię takie "bezpiecznekolorynacodzien". No i to lusterko, rewelacja :).

    OdpowiedzUsuń
  23. Sa jakies wskazania co do zażywania Biotebalu? Lepiej na czczo czy z jakimś większym posiłkiem? :) na ulotce nie ma informacji wiec to pewnie wszystko jedno, ale bede wdzięczna za wskazówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że nie ma przeciwwskazań ale sprawdzę dokładnie w domu ulotkę :) a nie trzeba przyjmować z jedzeniem, witaminy B rozpuszczają się w wodzie :)

      Usuń
  24. Zastanawiam się nad zakupem sypkiego pudru - moje myśli krążą wokół tego z Wibo, Baourjois i firmy Manhattan. Miałaś może któryś z powyższych i możesz coś rzec na ich temat? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam wszystkie i polecam w tej kolejności: My Secret (mój dopisek :)), Manhattan, bourjois, wibo

      Usuń
  25. U mnie tez na dniach pojawi się taki post z zawartością mojej kosmetyczki :) znam ten krem z Evree i wielbię go!

    OdpowiedzUsuń
  26. O proszę, mam to samo ciasteczko-lusterko. Ja kupiłam za 8zł z przesyłką na wishu :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.

Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.