Wzmożone wypadanie włosów to chyba najpopularniejszy włosowy problem, z którym zmagała się lub prawdopodobnie będzie zmagała się każda z nas. W pielęgnacji włosów nie ma nic bardziej irytującego niż zapchany odpływ w wannie i pojedyncze włosy dosłownie wszędzie - na ziemi, na poduszce, w zlewie, na swetrze. Jeśli zmagałyście się z wypadaniem, na pewno wiecie, jak ciężko o produkt, który faktycznie zadziała. Oczywiście najczęściej jest to suma kilku przyczyn, jednak dojście do nich może być długie i mozolne, a efekt liczy się tu i teraz - zanim włosy przerzedzą się o połowę. Zatem - co na wypadanie włosów?
Dziś mam dla Was spis siedmiu produktów, które w moim przypadku przyniosły największy efekt i przede wszystkim pomogły. Mają różne działanie, część lepiej wpływa na wypadanie samo w sobie, a część sprawdza się jeśli chodzi o porost włosów. Wszystkie jednak są godne polecenia i warte sprawdzenia, jeśli akurat zmagacie się z wypadaniem.
1. Nasiona kozieradki
Jeden z najlepszych sposobów na szybkie zahamowanie wypadania, a do tego skutkuje ogromną ilością baby hair. Nasiona kozieradki kupicie w sklepach zielarskich, w skórę głowy natomiast należy wetrzeć napar powstały z zalania ich wrzątkiem. Taki płyn możemy przechowywać w lodówce kilka dni, choć najlepiej robić go codziennie na nowo. Kozieradka działa, ale ma jeden znaczny minus, czyli okropny zapach. Nie jest może specjalnie odpychający, ale połączenie pieczonego kurczaka z curry i rosołem to niekoniecznie coś, czym chciałabym pachnieć, a niestety zapach kozieradki utrzymuje się nawet po myciu włosów. W moim wypadku nakładanie naparu po myciu zupełnie nie wchodziło nawet w grę. Ponoć pomaga dodawanie do mieszanki olejów eterycznych.
2. Seboradin Niger, lotion z czarną rzodkwią
Świetny ze względu na łatwość stosowania. Nie przetłuszcza włosów i nie zostawia zapachu, więc może być stosowany spokojnie pomiędzy myciami. Działa szybko, bo już po dwóch tygodniach można zauważyć różnicę w ilości włosów na szczotce. Wpływa również na pojawienie się baby hair i nieco przyspiesza porost. Jedynym minusem może być cena w porównaniu do wydajności, bo butelka wystarcza na mniej więcej miesiąc, a kosztuje około 30 zł w aptekach. Znacznie taniej jest jednak online.
3. Biotebal, tabletki z biotyną 5 mg
Suplement, który zaczęłam brać głównie ze względu na Wasze polecenia. Zawiera tylko i wyłącznie biotynę, która bierze udział w istotnych dla włosów i paznokci procesach. Biotebal ma największą na rynku ilość biotyny w składzie, bo aż 2,5 lub 5 mg. Dla porównania, inne preparaty zawierają ją często nie w miligramach, ale w mikrogramach. Sama stosuję wersję 5 mg i mogę potwierdzić jej działanie przede wszystkim na wypadanie, ale również na wzmocnienie włosów i oczywiście baby hair w naprawdę sporej ilości! Jedno opakowanie zawiera 30 tabletek i kosztuje około 30 zł w aptekach stacjonarnych lub kilkanaście złotych w aptekach internetowych.
4. Woda brzozowa
Tę wcierkę dostaniecie wszędzie, nawet w kiosku. Bez problemu znajdziecie ją również w każdej drogerii. Jest tania (około 3 złote), ale skuteczna. Hamuje wypadanie, ale nie wpływa już tak spektakularnie na przyspieszenie porostu czy pojawienie się nowych włosków. Jest raczej jednozadaniowa.
5. Olejek Sesa
Mój ulubieniec, którego stosuję od kilku miesięcy. Sesa naprawdę działa cuda. Stosuję ją w dwóch wersjach - klasycznej ze zdjęcia i egzotycznej. Poza zapachem nie ma między nimi różnicy w działaniu, więc osobiście wolę ładniej pachnącą Sesę egzotyczną, choć jest trudniej dostępna. Minusem Sesy jest zdecydowanie sposób stosowania. Jest to olej, więc wymaga nakładania przed myciem, najlepiej przed każdym, na godzinę do kilku. Hamuje wypadanie, ale wpływa również baaardzo na szybszy porost włosów.
6. Vitapil, tabletki z biotyną i bambusem
Vitapil to kompleksowy suplement, ponieważ zawiera zestaw różnych witamin i minerałów w dużych dawkach. Nie przepadam za tego typu produktami, jeśli chodzi o branie je bez większego powodu, ale jeśli wypadają Wam nadmiernie włosy, warto rozważyć odpowiednie suplementy i oczywiście przyjrzeć się diecie. Vitapil ma również w swojej ofercie lotion do skóry głowy. Uwaga, bo ceny stacjonarnie a online znacznie się różnią. Nie warto przepłacać :)
7. Jantar, odżywka do skóry głowy
Te z Was, które miały szczęście stosować Jantar jeszcze kilka lat temu przed zmianą jego składu, na pewno wiedzą, że obecnie jest to niestety nieco gorszy produkt. Wciąż wiele osób jest jednak z niego zadowolonych i wciąż wpływa pozytywnie na zahamowanie wypadania i ogólny stan włosów, więc warto go rozważyć.
To oczywiście jedynie lista produktów, które sama stosowałam i które pomogły mi. Jestem pewna, że jest jeszcze sporo innych, które są równie świetne. Jeśli miałyście z takimi do czynienia koniecznie napiszcie o nich w komentarzu, aby inni również mogli z nich skorzystać! :) Taka wspólna lista będzie też przydatna na przyszłość.
91 komentarzy
Mi bardzo pomaga joanna rzepa, ale po zakończeniu kuracji chyba będę musiała wrócić do zapomnianej kozieradki. :)
OdpowiedzUsuńTo z kozieradki napar czy wywar? :) zawsze wszędzie czytałam, że napar.
OdpowiedzUsuńA jaka jest różnica? :D Poważnie nie wiem, wywar to po gotowaniu? Mam na myśli to, co powstaje po zalaniu jej wrzątkiem, tak jak napisałam w poście. :) Możliwe, że użyłam złego słowa :) Zaraz poprawię.
UsuńNapar to właśnie zioła zalane wrzątkiem a wywar się gotuje i jest dość mocny, temu trochę się zdziwiłam. To nic przecież :*
UsuńCzy na włosach widać jaśniejsze pasmo, czy to Slonce tak pada?
OdpowiedzUsuńKocham lotion Niger. ;)
Słoneczko :)
UsuńA ja mam pytanie z innej beczki:) Jak często można stosować maseczkę z kurkumy? Z góry dziękuję za odpowiedź! :)
OdpowiedzUsuńKilka razy w tygodniu spokojnie :) np. co drugi dzień
UsuńZaskoczyłaś mnie, że nie ma w Twoim zestawieniu Kozieradki, to zdecydowany Hit ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, fajny przydatany post ;)
Jest przecież na pierwszym miejscu! :)
UsuńWłaśnie zauważyłam :D Przepraszam, przed przeczytaniem postu gotowałam żel z siemienia lnianego i chyba jakoś odruchowo narzucił mi się na myśl kiedy zobaczyłam ziarenka ;D Muszę wypróbować w końcu tę wcierkę z jantaru ;) Pozdrawiam !;)
Usuńhahaha, efekt pisania komentarzy przed przeczytaniem posta:D czy na matuach nadal jest czytanie ze zrozumieniem??
Usuńja właśnie kupiłam tę odżywkę z Jantara i zobaczymy, czy u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJantar uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKozierdka i jantar to moi ulubieńcy. Btw główne zdjęcie mnie powaliło :) Zdradzisz skąd bluzka?
OdpowiedzUsuńTo zwykły czarny tshirt a pod spodem koszulka z koronką, obie są z h&m :)
UsuńMoje sprawdzone sposoby przeciw wypadaniu włosów to pocie skrzypu z pokrzywą i szampon z czarnej rzepy który bardzo mi pomógł
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz olejek Sesa? :)
OdpowiedzUsuńW sklepie zielarskim :)
UsuńMój zestaw to:Biotebal,tabletki krzem organiczny firmy Solgar, szampon biotebal,odzywka biotebal bądz odżywka z czerwonymi algami dove i oczywiście olejek macadami ,który nakładam na całą noc.Powiem ,że miałam i czasami mam zagęszczone włosy więc bardzo o nie dbam abym swoich nie niszczyła bardzo.
OdpowiedzUsuńMagda
ps.Martuś kusi mnie ten olejek Sesa.
Sprawdź koniecznie :)
UsuńTeraz pora kiedy mam spory problem z wypadaniem, wiec wypróbuje tych nasion z kozieradki...mam nadzieje ze sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńU mnie Jantar się sprawdza :) Mam mnóstwo baby hair :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o biotebalu :) u mojej koleżanki sprawdza się :) Ja nie stosuję tych tabletek, ale za to codziennie piję siemię lniane i widzę ogromne efekty. Włosy urosły juz po 2 tygodniach, no i pojawiły się nowe włoski :) Jestem bardzo zadowolona :) Super post!
OdpowiedzUsuńPost z gatunku, jakie lubię - krótko, konkretnie i na temat :) Okraszony również pięknymi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńDo Jantara, Sesy i kozieradki koniecznie muszę powrócić - Twoje włosy zdecydowanie do tego motywują :)
Ile masz centymetrów w kucyku? :)
OdpowiedzUsuńobecnie 8, normalnie 10 :) Ale po wypadaniu straciłam 2,5 cm, powoli wracam do normalnej objętości :)
UsuńU mnie najlepiej na wypadanie pomaga olej rycynowy. Chociaż potem miewam problemy ze zmyciem :(
OdpowiedzUsuńU mnie też kozieradka to zdecydowany numer jeden na wypadanie :)
OdpowiedzUsuńNA wypadanie włosów dobry jest sok z pokrzywy. Ale nie napar/herbatka tylko sok :) iii herbatka krzemionkowa, która jest rewelacyjna <3 piję od 3 miesięcy. Włosy rosną jak szalone, mnóstwo baby hair i pyszna w smaku :)
OdpowiedzUsuńJa też darzę sok z pokrzywy wielką miłością. Zaczęłam go pić ze względu na głęboką anemię, ale gdy wyniki wróciły do normy (bez przyjmowania leków!) dalej go popijałam. Włosy przestały wypadać, choć na pewno poprawa zdrowia na to wpłynęła najbardziej. Długość też znacznie podgonila. Do tego łykam kompleks witamin grupy B, ktore pokrzywa wypłukuje.
UsuńPrawda, niedługo będzie można zrobić swój :) http://www.urodaiwlosy.pl/2014/03/pokrzywa-dla-wosow-jak-pic-i-zbierac.html
UsuńTeż mam właśnie ostrą anemię i ratuje mnie tylko sok z pokrzywy :)
UsuńMarta poprosimy post z makijażem oczu :) Nawet tym codziennym - najdelikatniejszym :)
OdpowiedzUsuńTo chyba będę musiała zrobić :)
UsuńZnam tylko Jantar i wodę brzozową. Bardzo ciekawi mnie ta Sesa :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę sądzisz, że temat wypadania włosów jest tak powierzchowny by traktować go płukankami i odżywkami, nie mówić o zalecaniu/proponowaniu suplementacji o.O to nie personalne wycieczki ale wolałabym post o zgoła innym podejściu do tematu, no chyba że takowy poruszałas wcześ iej a ja ominęłam :)
OdpowiedzUsuńByło kilka postów od zupełnie innej strony, powody wypadania, pierwsze kroki, kiedy powinno martwić a kiedy nie, wiele razy też pisałam o przyczynach i jakie badania wykonać. Brakowało mi jednak właśnie spisu produktów w jednym miejscu bo często ktoś pyta, co polecam, więc postanowiłam stworzyć prostą listę dodatkowo :)
UsuńCzy Efflaclar Duo + poradzi sobie z zaskórnikami? Mam ich bardzo dużo na nosie i brodzie i jutro chce kupić sobie ten krem jako ostatnią już deskę ratunku :(
OdpowiedzUsuńPowinien, zwłaszcza, jeśli to zaskórniki zamknięte, czyli małe grudki i tzw. "kaszka"
UsuńAkurat wcieram Jantar tak dla szybszego porostu, dawno niczego nie wcierałam chyba miałam przerwę z dwa miesiące. No ale skórze głowy trzeba tez dać odpocząć.
OdpowiedzUsuńKa Gie
Czyli egzotyczna wersja Sesy jest tak samo dobra, jak ta z czerwonym korkiem?
OdpowiedzUsuńTak, pod względem działania zupełnie się nie różnią :)
Usuńod sesy jeszcze bardziej mi leciały włosy ;/
OdpowiedzUsuńnr 2 mam, lubię ze względu na to, że przedłuża świeżość włosów
jaki olejek rossmanowski polecasz do demakijażu?
OdpowiedzUsuńOlejek z granatu z Alterry :)
UsuńJaki drogeryjny puder polecasz do utrwalania korektora pod oczami?
OdpowiedzUsuńMy Secret sypki transparentny :)
UsuńA ja do znudzenia polecam Revalid :) jedyny produkt, ktory naprawde mi pomógł na mega wypadanie. Teraz jego zawartość troche mi sie kłoci z lekami na tarczyce dlatego jutro kupuje biotebal , ale jesli ktoś nie ma przeciwwskazań - moge z czystym sumieniem polecić ;)
OdpowiedzUsuńNie wiesz moze czy w związku z promocja w hebe mozna taniej kupic ten szampon i odżywkę coiffe co , które kiedys bardzo zachwalałas? :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńJa ostatnio byłam bardzo zadowolona z efektów wcierania maści końskiej. Dobre efekty dawała też domowa maseczka z drożdży nakladana na skalp i samo picie drożdży :)
OdpowiedzUsuńHej wykonczylam sese prawie do konca i zauwazylam na skorze glowy czerwone plamki w stylu wypryskow. Zaznaczam ze lupiezu nie mam a swedzi mnie glowa. Na dlugosc uzywam na zmiane oleju kokosowego, sezamowego i olejkow z alterry. Wlosy mam naprawde super tylko te plamki mnie zmartwily. Myje wlosy kremowym szamponem z yves rocher. Ostatnio oczyszczalam je soda ale tylko raz. Prosze napisz czy to mozliwe ze sesa mi tak poszkodzila? Stosowalam max 2x w tygodniu
OdpowiedzUsuńJakieś prawdopodobieństwo zawsze jest, brzmi trochę jak uczulenie. Nałóż na zgięcie łokcia odrobinę na kilka godzin i zobacz czy wystąpi jakiekolwiek zaczerwienienie.
UsuńMam nadzieje ze to ten szampon a nie sesa. Dzieki pozdrawiam
UsuńCo bys polecila na wagry? Czy mechaniczne oczyszczanie twarzy sie oplaca czy raczej narobie sobie wiecej klopotow?
OdpowiedzUsuńKwasy :) Mechaniczne oczyszczanie jest ogólnie odradzane, ja też uważam, że nie przynosi wiele dobrego, może chwilowo.
UsuńDziekuje :)
UsuńMęczyłam się z nadmiernym wypadaniem (leciały garściami..) przez dobre 4 miesiące, i jedyne co pomogło to szampon Bioxsine. Teraz wypada średnio 3 przy myciu, 1 przy czesaniu, ze 4 w ciągu dnia, a do niedawna ta ilość była ponad dziesięciokrotnie większa. Wszyscy mówią że szampon nie robi różnicy ale u mnie się sprawdził, 1,5 miesiąca i efekty bardzo widoczne. Zostawiałam go na skórze głowy po masażu na 2-3 min i spłukiwałam, myłam tak co wieczór (szybko mi się przetłuszczają). Nie zużyłam nawet 3/4 butelki a problem minął, teraz używam go co 2-3 mycie na zmianę z innymi szamponami. Szczerze polecam, a nuż pomoże wam jak mnie? ;) Do tego Jantar dla porostu i zagęszczenia, mam nadzieję na odzyskanie tych 3 cm jakie straciłam podczas wypadania :)
OdpowiedzUsuńjaki olej nadaje sie do olejowania - rafinowany czy nierafinowany?
OdpowiedzUsuńoba się nadają, z tym, że czasem nierafinowany może przynieść lepsze efekty
Usuńa masz może jakieś zdanie na temat oleju z ryżu? zobaczyłam go dziś w markecie i mnie zaintrygowałam. a cena też była baaardzo przyjemna.
UsuńDla porowatości średniej i wysokiej może być dobry :)
UsuńPost idealny dla mnie. Aktualnie moje włosy wypadają w ogromnych ilościach i wszędzie szukałam pomocy. Jantar wcieram od jakiegoś czasu, od tygodnia piję VITAPIL, a teraz zamówiłam sobie zmieloną kozieradkę. Dużo czytałam też o wspaniałych właściwościach wody brzozowej. Ją też muszę zakupić ;) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńCo jest teraz w promocji w hebe z tych rzeczy które wymieniłaś? nie mogę znaleźć
OdpowiedzUsuńPowinien być Jantar i woda brzozowa :)
UsuńJaki Kallos poleciłabyś do gęstych włosów kręconych/falowanych średnio/niskoporowatych? Są trochę zaniedbane, suche.
OdpowiedzUsuńNiestety nie potrafię dokładnie określić swojej porowatości
To brzmi trochę jak przeciwności, kręcone, niskoporowate i zniszczone włosy jednocześnie to jak jednorożec prawie :P spróbuj Color :)
UsuńHahaha.. no to odkręcę trochę tego jednorożca :O
UsuńMoje włosy są kręcone. Nigdy ich nie farbowałam, jedynie rozjaśniałam 4 miesiące temu. Nie stosuję odżywek, myję je Pantene Pro-V, Intensywna Regeneracja 2w1 codziennie albo raz na dwa dni. Włosy są bardzo gęste ale każdy pojedynczy włosek jest cienki, nie są łamliwe i nie wypadają.
BARDZO DZIĘKUJĘ za pomoc i poradę, wczoraj w nocy odkryłam Twojego bloga, na pewno zostanę tu na dłużej a już dzisiaj zrobiłam pierwsze zakupy w drogeriach i zaopatrzyłam się w kosmetyki które polecasz :)
Kręcone włosy są z reguły w 80% wysokoporowate lub średnioporowate :) Naprawdę bardzo rzadko się zdarza, żeby było inaczej, więc to już jakiś krok :) Jestem nadal za color, bo zawiera olej lniany, bardzo dobry w przypadku takich właśnie włosów :) Dobrze może się sprawdzić też Multivitamin :)
UsuńWpadaj jak najczęściej, bardzo mnie to cieszy :) Zobacz też ten wątek na wizażu dla kręconowłosych: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404704
Jesteś cudowna, dziękuję. Biorę COLOR. Właśnie dowiedziałam się, że odżywkami można myć włosy - zgadnij, od kogo ;) ... czy ta także się do tego nada? Używana naprzemiennie z szamponem ;)
Usuńjak najbardziej! :)
UsuńHeja, jest opcja, żebyś napisała coś o sposobach na siwe włosy bez farbowania? Jestem załamana, bo mam 23 lata, nigdy nie farbowałam włosów, bo uwielbiam ich kolor (o ironio!), ale już mam dość, bo dużo osób mi o tym mówi i już miałam farbę w ręce, bo już stwierdziłam, że trudno, ufarbuje to, ale pomyślałam, że może są jakieś inne sposoby... Może coś doradzisz?
OdpowiedzUsuńNie ma innych sposobów, tylko henna, ale to też farba i siwych nie złapie dobrze. :)
UsuńOj, seboradin niger nie jest jeszcze aż tak drogą wcierką :D Mi też bardzo wypadały włosy i teraz dla zagęszczenia używam słynnych ampułek z placentą, mam nadzieję, że super zadziałają, bo za 12 ampułek stacjonarnie zapłaciłam aż 33 zł :/ (mimo, że używam pół na dzień to i tak starczy mi na niecały miesiąc...) I mam do Ciebie dwa pytania ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co sądzisz o tatuażach? Masz jakiś czy może zamierzasz kiedyś zrobić?
Oraz jeżeli ostatni raz farbowałam się henną w grudniu, kiedy mogę zrobić ombre nie musząc się martwić o zielone końce? :D Czy w kwietniu już będzie okej?
Swojego czasu podobały mi się nawet drobne tatuaże ale mi przeszło, raczej nie planuję ale kto wie, może zmienię zdanie. To wszystko zależy jak długo farbowałaś w ogóle, bo jak np. kilka lat to może być średnio :) barwnik się pewnie nadbudował. Zrób najlepiej jakieś pasemko kontrolne najtańszym rozjaśniaczem na samej końcówce, żebyś mogła obciąć w razie czego :)
UsuńMi za to strasznie rzęsy i włoski z brwi wypadają ostatnio ... ale włosy na głowie mają się dobrze. Zdarza się z pięć rzęs dziennie mi wypadnie. Nie zmieniałam żadnych kosmetyków. Ma to może związek z dietą, chorobami?
OdpowiedzUsuńNiedobory :(
UsuńHej Marta, mam pytanko takie troszkę prywatne.. Czy jeśli Twój mężczyzna chce wyjść gdzieś ze znajomymi, sam bez Ciebie a są tam też jakieś koleżanki jego których jeszcze nie znasz.. Pozwalasz mu pójść czy jesteś zazdrosna?
OdpowiedzUsuńNie istnieje dla mnie coś takiego jak "pozwalać na coś komuś" w związku :) Nie mam władzy aby komuś coś zabraniać a nawet bym nie chciała, więc oczywiście "pozwalam" :D
Usuńmi akurat po wodzie brzozowej pojawiło się sporo baby hair :)
OdpowiedzUsuńo, to super!
UsuńTemperówkę jakiej firmy polecasz? Szczególnie chodzi mi o to większe wejście, na crayony z Golden Rose :D
OdpowiedzUsuńGR ma swoją specjalną i ją polecam :P ale bardzo lubię też podwójne Catrice i Essence :)
UsuńJa właśnie kilka miesięcy temu zmieniłam swoja zwykłą szczotkę na Tangle teezer i jem co wieczór jedną tabletkę Vitapil. Na początku dużego efektu nie było ale teraz po mniej więcej kilku miesiącach zauważyłam że mam więcej włosów i mniej ich wypada. Są też łatwiejsze do ułożenia i mniej się puszą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie na nowy post :
www.homemade-stories.blogspot.be
Jeśli woda brzozowa to tylko z Kulpolu. Kosztuje 4zł a efekty są rewelacyjne. Po żadnym innym specyfiku nie rosną tak włosy!
OdpowiedzUsuńMarta polecasz jakiś błyszczyk do ust? Coś bezbarwnego
Bezbarwnego błyszczyka nie używałam już sto lat, bo błyszczyki są średnio trwałe i jak ma być coś bezbarwnego to osobiście wolę po prostu balsam Tisane, ale z błyszczyków bardzo lubię 3d Effect z Bourjois i z Rimmela: stay glossy i vinyl gloss. Sprawdź, czy mają coś bezbarwnego, pewnie tak :) ewentualnie jakiś mleczny
Usuńja teraz stosuje kozieradke + drozdze + kapsułki revalid. Licze na baby hair i na to ze nie bedą juz sie przerzedzac bo az strach patrzeć w lustro:( ehh (nadczynnosc tarczycy)
OdpowiedzUsuńdodałabym do tego grona jeszcze jednej specyfik, Koxidil. Prawie wszystkie z nich wypróbowałam, jedne działają lepiej inne gorzej, ale zawsze są efekty
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się bardzo ampułki z Vichy dercos, super są, jakoś w miarę szybko była poprawa. Wcieram jedną ampułkę dziennie w skórę głowy.
OdpowiedzUsuńmi pomogły ampułki z kosswella koxidill dobre sa i skuteczne własnie na takie problemy włosów
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.