Obecne pokolenia mają spore szczęście przeżywać swoją młodość w czasach, kiedy w modzie są dość grube i raczej lekko regulowane a nawet prawie nieregulowane brwi. Znam kilka kobiet z pokolenia naszych rodziców, które są obecnie skazane na cienkie jak niteczki brwi ze względu na wieloletnie wyrywanie ich do takiego właśnie kształtu. Choć włoski oczywiście odrastają, to robią to do pewnego momentu, ponieważ cebulki nie są wieczne i mogą wytrzymać jedynie określoną ilość wyrwań. Co zrobić jednak w sytuacji, kiedy za bardzo poszalałyśmy z pesetą? Jak zapuścić brwi? Jak je zagęścić? Dziś odpowiemy sobie na te pytania :)
Zbyt mocne wyrywanie brwi to również moje przewinienie z przeszłości, jednak na szczęście opanowałam się na tyle szybko, że kształt moich brwi nie został milimetrowy na stałe. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć dowód, to tutaj moje zdjęcie sprzed 7 lat ze zdecydowanie zbyt cienkimi brwiami KLIK :) Zapuszczanie brwi to żmudny proces, ale z odrobiną cierpliwości i dzięki pochowaniu w głębokich szufladach wszystkich pęset możemy osiągnąć spory sukces. Brwi to również rama dla twarzy i naprawdę nie warto obsesyjnie wyskubywać ich do minimum :)
Po pierwsze, przestań wyrywać brwi. Zupełnie!
_______________
Najtrudniejsze są pierwsze tygodnie, kiedy z jednej strony chcemy zapuścić i zagęścić brwi, ale z drugiej irytuje nasz każdy "nadprogramowy" włosek. Niestety, to zazwyczaj kwestia perspektywy i przyzwyczajenia do cienkich brwi. Tak naprawdę większość osób patrzy na nas z pewnej odległości znacznie dalszej niż 10 cm przy lustrze, a już ze standardowej odległości, jaka dzieli nas z rozmówcami, brwi wydają się optycznie i tak cieńsze, niż są w rzeczywistości. Dzieje się tak ze względu na to, że większość osób ma najwięcej włosków skupionych w środku brwi, natomiast im bardziej na zewnątrz brwi tym włoski są cieńsze. Pozwolenie brwiom na odpoczynek jest pierwszym i najważniejszym krokiem w zapuszczaniu. Gwarantuję, że z czasem Wasze nieidealne brwi przestaną sprawiać wrażenie dwóch gąsienic. :) Ja przykładowo od dawna nie reguluję brwi w idealny sposób, przycinam jedynie kilka włosków (o tym niżej) i znacznie bardziej wolę naturalny efekt.
Po drugie, zaprzyjaźnij się z trymerem do brwi
_______________
Trymer do brwi to naprawdę moje wybawienie! Pozwala przyciąć kilka włosków i wyrównać linię brwi bez ich wyrywania. Nie tylko jest to znacznie szybsza i bezbolesna opcja, ale również zupełnie nieinwazyjna dla naszych brwi, dzięki której w przyszłości będziemy mogły szybko zmienić ich kształt bez konieczności długiego zapuszczania nadwyrężonych wyrywaniem włosków. Sama w tym momencie nie korzystam z pęsety w ogóle, a jedynym przyrządem służącym mi do regulacji brwi jest właśnie trymer. Korzystam z niego jednak bardzo minimalnie, bo mój naturalny kształt brwi nadal nie jest tak szeroki, jakbym chciała i również staram się go chociaż jeszcze odrobinę zapuścić. Poza tym, podoba mi się nieco nieokrzesany wygląd brwi. Moim ideałem w tej i nie tylko kwestii jest Taylor Hill! Więcej o trymerkach pisałam Wam tutaj.
Po trzecie, odżywka do brwi lub zwykły olejek rycynowy
_______________
Olejek rycynowy w kwestii rzęs jest o tyle problematyczny, że lubi dostać się do oczu i zamazywać widzenie, ale również również podrażniać. Część odżywek jak wiemy ma również nie zawsze dobre składy. W kwestii brwi panuje praktycznie zupełna dowolność, gdyż nie ryzykujemy tutaj zdrowiem naszych oczu. Najbardziej polecam Wam odżywkę Long 4 Lashes do brwi (KLIK), bo działa cuda i potrafi wyczarować włoski nawet tam, gdzie do tej pory nie rosły. Bardzo dobry jest także właśnie olejek rycynowy, chociaż działa wolniej i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Ja sama używam własnie obecnie olejku, przelanego do buteleczki po innej odżywce.
Po czwarte, przeczesuj brwi przed ich podkreślaniem i wypełnianiem
_______________
Podczas zapuszczania brwi bardzo irytują włoski poza naszą dotychczasową linią. Zwłaszcza wtedy, gdy jest to jeden albo dwa włoski, zamiast po prostu pogrubionej brwi. Podczas zapuszczania każdy z nich jest jednak na wagę złota, a w ukryciu ich bardzo pomaga najtańszy grzebyk do brwi. Grzebyk to mój obowiązkowy krok w podkreślaniu moich brwi! Kilka ruchów w stronę wzrostu włosków sprawia, że wszystkie (włącznie z nowymi) układają się symetrycznie i schludnie a całość wygląda od razu znacznie lepiej. Taki zabieg pomaga też w wypełnianiu brwi, ponieważ odkrywa ich prawdziwy kształt, według którego warto podążać. Spróbujcie, bo różnica jest spora, mimo że to taka głupota.
***
Jakie wolicie brwi? Cieńsze i precyzyjniej wyregulowane czy grubsze, bardziej niesforne i naturalne? :) A jeśli jeszcze tego nie robicie, zaobserwujcie mnie na Instagramie :) Będzie mi bardzo miło!
86 komentarzy
Ja dopiero niedawno w ogóle zaczęłam ragulować brwi, bo kiedyś to żyły własnym życiem i nieraz mi się zdarzało zbliżać do monobrwi XD Wyrywam włoski między brwiami, żeby temj zapobiec, do tego jeszcze pod, bo tam ich nie chcę, ale nad trymuję z twojego polecenia, bo jest mi tak wygodniej :D Ogółem próbuję zapuścić brwi i chyba kupię Long4Lashes do tego celu, bo ciągle są zbyt rzadkie. I ja również zdecydowanie wolę wyraźne brwi, bo nadają twarzy ramę i czułabym się łyso z cieńszymi. Szczególnie od kiedy mam grzywkę na prosto i czarne włosy.
OdpowiedzUsuńKocham brwi Lily Collins, chociaż chętnie bym je nieco wyskubała od strony nosa, bo wg mnie są zbyt blisko siebie. Ale gęstość i grubość idealna :)
Trymery są super wygodne! Podobają mi się brwi Lily, ale faktycznie coś z nimi nie tak i masz rację od nośnie tej bliskości między nimi :D
Usuńteż popełniałam ten błąd i jeszcze dwa lata temu skubałam bardzo mocno brwi, na szczęście w porę się opamiętałam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze że napisałaś o Long 4 Lashes do brwi, bo poważnie zastanawiam się nad zakupem i każda pozytywna recenzja skłania mnie coraz bardziej do zakupu :)
Również chciałabym zapuścić brwi jak Taylor Hill, u nij wyglądają tak naturalnie pięknie, tak samo jak u Lily Collins. :)
Lily Collins też ma super brwi :)
UsuńWolę zdecydowanie grubsze i wyglądające naturalnie, ale może nie koniecznie niesforne :D Po wewnętrznej stronie moje brwi mają ładny kształt, ale po zewnętrznej nie do końca. Poza zarysem, gdzie mam więcej włosków, układających się w ładny kształt, rosną mi też pojedyncze włoski niżej, co nie wygląda ładnie :D
OdpowiedzUsuńMiałam wielką ochotę przywrócić moim brwiom bardziej naturalny wygląd. Nie doprowadziłam ich na szczęście do "kreski od garnka", ale i tak miałam wrażenie, że są za cienkie i całą twarz wygląda przez to mniej wyraziście (jestem jasną blondynką o ciemniejszej oprawie oczu). Na szczęście zajęło mi to jakieś 3 tygodnie, bo brwi rosną mi jak szalone ;) Najtrudniejszy był pierwszy tydzień, kiedy pojawiły się pojedyncze, rosnące asymetrycznie włoski, potem było już z górki. Teraz usuwam tylko te rosnące dużo za nisko (pojedyncze potrafią się pojawić.. 1,5 cm od górnej krawędzi), ale wybiorę się chyba do zaufanej kosmetyczki, żeby nadać im lepszy kształt bez zbytniego zwężania.
OdpowiedzUsuńNiestety, trymowanie kompletnie się u mnie nie sprawdza - grube włoski ucięte w połowie nie dają się w żaden sposób ułożyć i wyglądają bardzo nienaturalnie. Zostaje mi pacyfikowanie ich żelem ;)
Ja nie przepadam za chodzeniem do kosmetyczek, bo zazwyczaj mam inny kształt niż bym chciała :))
UsuńBardzo przydatny post! Też miałam kiedyś cienkie brwi, teraz jest z nimi trochę lepiej ;) o dziwo zauważyłam że ściemniały i zgęsrniały dzięki olejowi z pestek śliwek, którego używam do twarzy zamiast kremu :)
OdpowiedzUsuńPs. W perwszym zdaniu akapitu o trymerze na końcu chyba chodziło o słowo "wyrywania" zamiast "wyrównania".
Buziaki, Ania
Olejki są niezastąpione <3 Dzięki, pomyłka :)
UsuńKurczę...może rzeczywiście warto spróbować? Ja teraz mam nawet kształt OK, ale sama Ewka RLM mówi, że większość z nas ma za bardzo wyskubane brwi ;) Może też bym spróbowała...Będę trochę jak wilkołak, bo moje potrafią być krzaczaste :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tą teorią :) Często kobiety skubią też brwi z przodu a to znacznie powiększa nos. Mi się takie krzaczaste podobają!
UsuńAle moje z przodu się łączą jak nie wyskubię i wyglądam jak...Frida xD
UsuńTo o czym mówisz to jedna sprawa :D Ale ja widuję brwi, które zaczynają się tam, gdzie powinna być ich połowa :D
UsuńOgólnie moje brwi są duże i długie. Do czasów gimnazjum mogłyby prawie dorównać brwiom Lily Collins;). W szkole średniej zaczęłam je skubać i niestety mi też zdarzyło się "przedobrzyć";). Nie mówiąc już o mojej koleżance, która zgoliła sobie brwi maszynką i później rysowała je sobie kredką i obcięła włosy na długą grzywkę by móc to zasłonić:). Aktualnie jestem zadowolona ze swoich brwi. Delikatnie je reguluję, nadal są dość duże i wyraźne, ale już nie przytłaczają swoją wielkością;). Poza tym nic z nimi nie robię, nie maluję, nie podkreślam, nie czeszę, nie odżywiam, po prostu są jakie są:).
OdpowiedzUsuńFajnie, z takich brwi można wyczarować cuda :) Moje nie są jakieś rewelacyjne pod względem gęstości, ale są dość długie :)
UsuńMarto, skąd jest Twój grzebyczek do brwi?
OdpowiedzUsuńTo zwykły grzebyczek z drogerii, wszędzie takie same są :) Mój chyba z Hebe
Usuńmoje brwi są chyba okej, ale prawa jest lekko.. uboga we włoski na zagięciu... chyba wypróbuje olejek rycynowy w tym miejscu :)
OdpowiedzUsuńA czy Taylor swift nie ma wlasnie cienkich i mocno wyskubanych brwi? :D
OdpowiedzUsuńA sorki, chyba podświadomie przeczytałam swift bo bardziej znane dla mnie nazwisko pasujące do Taylor :D moj błąd :)
OdpowiedzUsuńJej brwi to bym nie chciała :D
UsuńNo wlasnie cos mi tu mocno nie grało :D
UsuńJa swoje brewki niestety jakiś czas temu tak jak Ty doprowadziłam do stanu "wyłysienia" :) Moje były jeszcze mniejsze od Twoich :) Koszmar ;( Na szczęście się opanowałam i przez długi czas przestałam je wyrywać :) teraz tylko delikatnie wyrwę włoski, które rosną gdzieś poza konturem moich brwi :) Oczywiście obowiązkowo stosuje olej kokosowy choć przyznam się szczerze, że ostatnio zapominam o tym rytuale :(
OdpowiedzUsuńAhh te czasy cienkich brwi :D
UsuńZastanawiam się nad zabiegiem wykonania permanentnych brwi, natura niestety o mnie zapomniała tworząc moje brwi :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nigdy nie uległam manii skubania brwi, za to zawsze podobały mi się całkowicie proste brwi - jak u Natalie Portman, u mnie jednak niestety nie do uzyskania ;)
OdpowiedzUsuńMarto, polecałaś kiedyś dostępną chyba w Hebe, bardzo dobrą pod względem składu odżywkę do rzęs. Niestety nie mogę znaleźć tego wpisu/komentarza. Czy mogłabym prosić o przypomnienie? Pozdrawiam!
Ja jakiś czas nosiłam takie proste :) Ta odżywka to Pierre Rene Lash Serum :)
UsuńTrymer do brwi to moje odkrycie roku :D
OdpowiedzUsuńHej , polecisz jakieś sera , kremy z witaminą C lub K?
OdpowiedzUsuńSerum z wit C z Avy bardzo fajne!
Usuńa coś innego? :-)
UsuńFlavo C? :)
UsuńMarta jesteś jasnowidzem! Już wcześniej Ci to pisałam, ale nadal jestem pod wrażeniem tego, że zawsze jak próbuję wprowadzić u siebie zmianę, postanowienie, to u Ciebie pojawia się idealnie w moment post na ten temat. Tak samo było w przypadku zapuszczenia brwi :D Bardzo mi to pomaga, bo nie dość, że dużo nowych fajnych informacji to jeszcze motywuje mnie jak nic! DZIĘKUJĘ <3
OdpowiedzUsuńHaha to super! :)
UsuńKtóre ramiączka bardziej polecasz: Promees czy Brabijou?
OdpowiedzUsuńPromees, mają ładniejsze ramiączka, cieńsze niż Brabijou :)
UsuńŚlicznie wyglądasz w takich brwiach :) Ja swoje tez muszę trochę pogrubić, ostatnio jestem fanką krzaczastych brwi :D
OdpowiedzUsuńAkurat w miniony weekend załatwiłam sobie brwi, bo regulowałam je "na szybko" i przesadziłam :P Całe szczęście moje brwi szybko rosną :D
OdpowiedzUsuńMi w zapuszczaniu i zagęszczaniu brwi pomaga odżywka Regitalash :) Super efekty! A nożyk do brwi uwielbiam, mniej krzywdy nim mogę sobie zrobić niż pensetą.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno zapytanie odnośnie filtrów. Który ma lepszy skład?
OdpowiedzUsuńhttps://www.doz.pl/apteka/p125067-Zestaw_Promocyjny_Dermedic_Sunbrella_krem_do_skory_suchej_i_normalnej_SPF_50_50_g__Hydrain_3_plyn_micelarny_100_ml
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,76728,sunozon-classic-matujacy-fluid-przeciwsloneczny-spf-50.html
minimalnie Dermedic :)
UsuńKiedyś regulowałam brwi jakimiś plastrami z woskiem i wtedy miałam cienkie, ale mi się bardzo nie podobało tym bardziej, że robiłam to sama w domu a nie u kosmetyczki ( zastanawiam się jak można było tak chodzić) teraz zapuszczam je już od m-ca podajże i jest ok tak samo przeczesuje grzebykiem i teraz mam już grube ale marzą mi się takie ładne brwi jak ma Alina Rose :) widzę że kiedyś jak wyrywałam włoski to niektóre mi nie odrastają ... ;/ człowiek uczy się na błędach
OdpowiedzUsuńNie martw się, możliwe, że jeszcze odrosną :)
UsuńMam taką nadzieję, póki co nie poddaję się :)
UsuńUżywałaś kremu nawilżającego z Evree 20+?
OdpowiedzUsuńTak, jest ok ale nie wrócę do niego, bo nie ma szału :)
UsuńA jaki krem nawilżający polecasz na lato?
UsuńJa jak brwi nie reguluje to mam delikatne monobrwi takze musze je troche regulowac i robie to juz z 3 lata co najmniej , slyszalam , ze ponoc od regulacji woskiem rozciaga sie skora i chyba to prawda :/ niestety , ale zauwazylam tez ze na poczatku jak chodzilam do kosmetyczki moje brwi byly ladniejsze teraz kompletnie mi sie nie podobaja calkiem sie zmienily przez ten czas.
OdpowiedzUsuńJeszcze możesz na pewno wrócić do tamtego stanu, który Ci się podobał :)
Usuńskąd bluzeczka?:)
OdpowiedzUsuńpodbijam pytanie:) kocham paski, zdradź gdzie ją kupiłaś!
UsuńNie zauważyłam tego komentarza, wybacz :) Bluzka jest ze Stradivariusa.
UsuńZawsze miałam dość gęste brwi i na szczęście nie muszę z nimi jakoś mocno kombinować, żeby wyglądały w miarę znośnie :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie swoje próbuję zapuścić... Katorga ;)) ale uda się, choć troszkę muszę je pogrubić..
OdpowiedzUsuńPolecisz mi coś na mega słabe i rozdwajające się paznokcie? wyginają się jak guma :/
OdpowiedzUsuńOlejowanie paznokci :) http://www.urodaiwlosy.pl/2013/07/efekty-po-miesiacu-olejowania-paznokci.html
UsuńMoże podpowiedziałabyś mi co zrobić, jeśli jest się blondynką i ma się brwi BIAŁE? One nie są w kolorze jasnego blondu, albo szarawe, one są po prostu całkowicie białe, jaśniejsze nawet od moich włosów. Robię je henną, jednak za każdym razem henna "rysuje" mi odpowiedni ich kształt, nawet jeśli w rzeczywistości te białe włoski są dużo gęstsze, to przecież całych brwi nie zafarbuję. A może powinnam? Nie będzie to wyglądać śmiesznie, nienaturalnie? Nie chcę wyglądać jak orangutan :D
OdpowiedzUsuńAle czekaj, bo nie rozumiem do końca jaki jest problem z henną? :) Chodzi o to, że farbuje skórę? Spróbuj nieco droższej, ale też wydajniejszej henny Refectocil, ona farbuje głównie włoski. Inna sprawa to żele do brwi, ale te koloryzujące typu Essence Make me brow lub Benefit Gimme brow. Malują same włoski a do tego je usztywniają, nadają brwiom kształt. Myślę, że to będzie najlepsza opcja.
UsuńNapiszesz post o swojej aktualnej pielęgnacji włosów i twarzy? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, pielęgnacja włosów pojawia się na początku każdego miesiąca, więc wtedy też pojawi się z pielęgnacją, którą stosowałam w maju :) Aktualizację pielęgnacji twarzy też planuję na najbliższy czas :)
UsuńCo może być przyczyną zostawania pod paznokciami białego nalotu po podrapaniu głowy? ŁZS?
OdpowiedzUsuńŁZS, ale co bardziej prawdopodobne to łupież tłusty :)
UsuńCo polecasz na zwalczenie tej przypadłości? Możliwe, że jest ona wywołana przez stosowanie wcierek (aktualnie stosuję wodę brzozową)?
UsuńWątpię, że ze względu na wcierki, a polecam olejek herbaciany jako dodatek do wcierek i szamponów, kilka kropel olejku na porcję szamponu :)
UsuńNo dobrze, spróbuję zatem z olejkiem. A co jeśli ten stan nadal będzie się utrzymywał? Jakiś apteczny szampon przeciwłupieżowy, typu Ketoxin Forte?
UsuńOlejek herbaciany jest lepszy niż wszelkie tego typu szampony, tylko musi być stosowany regularnie. Najlepiej by było, gdybyś wcierała wymieszany z innym olejem również przed myciem, wykonaj też peeling skóry głowy, tylko w tym przypadku nie cukrowy.
UsuńWczoraj robiłam peeling z błotem z Morza Martwego. A jakie polecasz szampony do takiego codziennego stosowania? Pewnie o jak najprostszych składach, żeby olejek mógł działać?
UsuńNormalnie poleciłabym bez SLS, ale przy łupieżu warto mocniej doczyścić skórę. Pomyśl np. o szamponach alterry.
UsuńHej, a ja mam takie pytanie - dlaczego nie mozw byc peeling cukrowy? + mam ten sam problem co kolezanka, tylko nie wiem czy to łzs czy lupiez, stosuje olejek herbaciany i zauwazylam poprawe, tylko jedna rzecz mnie zaniepokoila - o ile teraz nie widac lupiezu (?) to przy podrapaniu skory glowy od razu wychodzi na wierzch, osypuje sie.. Czy to wlasnie lupiez? 🤔 Pozdrawiam ;)
UsuńBo w powstawaniu łupieżu bierze udział grzyb, a cukier jest pożywką dla grzybów ;) Spokojnie, skóra musi się pozbyć tego, co się już nagromadziło, trochę to potrwa :)
UsuńMarto, czy mogłabyś napisać, jakie suplementy i leki do tej pory przyjmowałaś? Wiem, że był to Biotebal i Vitapil, czy były jeszcze jakieś inne tabletki na włosy/paznokcie?
OdpowiedzUsuńPS. Słyszałam od mojego fryzjera, że w Niemczech są tabletki z biotyną 10 mg w składzie i ponoć już po 2 tygodniach widać znaczną różnicę i klientki są zachwycone. Muszę koniecznie zapytać o nazwę i myślę, że kupię te tabletki - może to kolejny hit?
Oj już wszystkich nie pamiętam niestety :) Na pewno Calcium Pantothenicum ale krótko, Belissa, Skrzyp, Pokrzywę, różnego rodzaju kompleksowe mieszanki. Co do tych tabletek, to na to samo chyba wyjdzie branie po 2 dziennie Biotebalu po prostu :)
UsuńMarta przy dość uporczywych zaskórnikach zamkniętych, z którymi walczę kilka lat mogę stosować (teraz w lato) Effaclar + Acne derm czy to będzie zbyt silne złuszczanie? Chociaż zaskórniki są dość uporczywe i nie tak łatwo jest mi się ich pozbyć- pewnie będę musiała stosować filtry UV.
OdpowiedzUsuńA używałaś już Acne Derm? Jak tak i nie miałaś sporego łuszczenia to możesz. Jak nie, to jednak zacznij tylko od Acne, ogólnie zbyt spore złuszczanie to też nie jest najlepsze wyjście. :) Z drugiej strony Effaclar nie działa widocznie złuszczająco na takiej zasadzie, że faktycznie skóra się łuszczy czy coś. Może zacznij od Acne a potem dołóż ED najwyżej :)
UsuńMarta jak codziennie dbasz o cerę? Chodzi o zmycie makijażu, demakijaż, preparat do mycia twarzy, po złuszczanie i nawilżanie.
OdpowiedzUsuńO mojej pielęgnacji będzie post z aktualizacją niedługo ;) ostatnio był jakiś czas temu, możesz tam zerknąć, bo część się nie zmieniła :)
UsuńŚwietny post, a ja się wcinam z pytaniem trochę nie na temat ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz produkty do ust, więc mogłabyś mi może podpowiedzieć, jakimi produktami mogłabym stworzyć taki efekt na ustach jak Ariana Grande w teledysku "Focus"? Baaardzo mi się podoba ten kolor, z ciemniejszą kontukórką i szminką, która nie jest matowa ;)
Kolor wygląda jak Airy Fairy z Rimmela, czyli trochę nude trochę róż :) a konturówka może Inglot 55 albo 63
UsuńHeej, jakie masz aplikacje na swoim telefonie? :D z jakich korzystasz?
OdpowiedzUsuńOj sporo, może zrobię o tym post :)
UsuńTaylor Hill ma wspaniałe brwi, są naprawdę imponujące. Zresztą przepiękna z niej dziewczyna. Ja ze swojego doświadczenia mogę polecić olej rycynowy. Sprawdza się on u mnie świetnie, jest tani, a w dodatku wielofunkcyjny, bo kochają go nie tylko moje brwi i rzęsy, ale również paznokcie. Czytałam, że dziewczyny stosują go również na skórę głowy, ale na to jeszcze się nie odważyłam, chociaż co jakiś czas zdąża mi się dodać go do maski. :)
OdpowiedzUsuńA gdyby tak wcierać sese w brwi? :D
OdpowiedzUsuńW sumie można spróbować, przeciwwskazań nie widzę :)
UsuńJestem uczukona na henne takze kosmetyczki odpadaja a moje brwi sa tak cienkie bez ksztaltu i nie wiem co mam robic prosze o pomoc
OdpowiedzUsuńOlejek rycynowy i ban na jakiekolwiek wyrywanie brwi! :) Odrosną. Jeśli chcesz lepszego i szybszego efektu to odżywka do brwi Long 4 Lashes
UsuńJa zawsze marzyłam o brwiach, jakie ma Cara Delevinge, albo Emma Watson, ale moje włoski sa dosc cienkie :( zaczęłam od dziś stosować się do pani rad i mam nadzieję że będzie lepiej :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.