W zasadzie każdy publikowany tutaj post jest dla Was, ale dzisiejszy piszę szczególnie w tym właśnie celu. Miesięcznie ten blog odwiedza sto tysięcy osób. Większość kilkukrotnie, co daje kilkaset tysięcy wyświetleń. Od początku jego istnienia moim celem było zmotywować Was do dbania o siebie i poprawienia nielubianych przez Was niedoskonałości w miarę możliwości, ale również do podkreślania tego, co jest Waszym atutem bez zmiany na siłę. Z tego względu bardzo smucą mnie Wasze maile i komentarze, które często dostaję. Piszecie, że Wasze włosy są z natury cienkie, więc nie są ładne. Że nie potraficie zapuścić włosów dłuższych niż za ramiona, więc nie są ładne. Że nie są niskoporowate i gładkie, więc nie są ładne. Bzdura!
Tak, noszę długie włosy, ale nie dlatego, że są z jakiegoś powodu powszechnie uważane za ładne. Noszę je dlatego, że uważam, że mi osobiście w nich dobrze, lubię je za to jak wyglądają same w sobie i w połączeniu ze mną, ale nie uważam, żebym bez nich miała być jakąś gorszą wersją siebie. Co więcej - kiedyś na pewno zetnę je na boba. Podejrzewam, że bez problemu znalazłabym wśród moich czytelników osoby, dla których moje włosy są za długie, za brązowe, za nudne i ogólnie ZA :) Włosy powinny pasować przede wszystkim do Was, a nie do standardów z Tumblra i Instagrama.
Jakiś czas temu minęłam na ulicy kobietę, która była tym typem, który od razu zwraca na siebie w pozytywnym sensie uwagę wszystkich. Idealny strój, idealne buty, pewna siebie postawa. Jej wizerunek dopełniała przepiękna, chłopięca fryzura z dłuższą grzywką na bok, jej włosy były czarne. W połączeniu z krwistoczerwoną szminką wyglądała wręcz powalająco! Całość komponowała się tak idealnie, że nie sposób było jej nie zauważyć. Szczerze mówiąc nie wyobrażam jej sobie w długich, prostych włosach i myślę, że straciłaby wtedy cały urok.
Na zdjęciu wyżej włosy mojej przyjaciółki Ady, które miałam okazję ostatnio zakręcić w grube fale. Gdy poznałam Adę, miała dość długie, czarne włosy - oczywiście ładne. Nie mogła jednak podjąć lepszej decyzji niż wtedy, kiedy postanowiła obciąć je na boba oraz stopniowo zafarbować na blond! Jestem pewna, że gdybyście zobaczyły obie wersje, stwierdziłybyście tak samo jak ja. Moja druga przyjaciółka, Ania, (pozdrawiam obie, jeśli to czytacie!) obcięła swoje przepiękne, niskoporowate, idealnie proste włosy blond mojej długości równo z ramionami. Teraz wciąż są piękne, ale znacznie bardziej komponują się z jej dziewczęcym charakterem - po prostu pasują do niej jak ulał. Tak naprawdę mogłabym wymienić jeszcze co najmniej kilka takich przypadków.
Kolejny problem wielu z Was - cienkie i rzadkie włosy. Zamiast ubolewać nad niezmiennymi genami, znacznie lepiej skupić się na szukaniu idealnej dla siebie fryzury i zadbania o włosy tak, aby ich stan nadrabiał za nieodpowiadającą Wam gęstość. Znacznie bardziej podobają mi się zadbane, cienkie włosy z ładną fryzurą i ciekawym cięciem niż długie i gęste, ale zniszczone czy bez kształtu i wyrazu. Jeśli wciąż wątpicie w to co piszę, zerknijcie na bloga mojej imienniczki, która pisze właśnie o pielęgnacji cienkich włosów, a jej własne są idealnym potwierdzeniem tej teorii. :) Jeśli nie jesteście zadowolone ze stanu Waszych włosów, nie ważne czy cienkich czy nie, poświęćcie im trochę czasu, zadbajcie o nie i przede wszystkim bądźcie cierpliwe, a prędzej czy później na pewno zobaczycie efekty.
To prawda, długie i gęste włosy są ładne, ale równie ładne mogą być boby, asymetryczne chłopięce fryzury, klasyczne długości do ramion, burze loków czy proste jak druty pasma. Sekret tkwi nie w długości ani nie w gęstości, ale w dwóch rzeczach - stanie włosów oraz sposobie, w jaki komponują się one z całością, czyli z Wami samymi. Odpowiednio dobrana fryzura potrafi zdziałać cuda, a nawet stać się czymś bardzo charakterystycznym w Waszym wizerunku. Bo czy wyobrażacie sobie Kate Middleton bez jej brązowych fal za ramiona? Był moment, że cały świat oszalał na punkcie jej przecież wcale nie jakoś specjalnie długich włosów. Być może Marylin Monroe nie byłaby tą Marylin, gdyby w pewnym momencie swojego życia nie obcięła i nie zafarbowała na platynowy blond swoich naturalnie brązowych włosów. W końcu jakimś cudem Audrey Hepburn zdobyła serca całego świata, mimo że wiązała swoje włosy w niskie koczki, zamiast zapuszczać je do pasa i kręcić hollywoodzkie loki. :) Następnym razem, gdy będziecie chciały napisać mi "moje włosy są cienkie więc brzydkie", napiszcie proszę "mam cienkie włosy, ale o nie dbam, przez co są piękne i jestem z nich dumna". Zamiast "moje włosy są okropne, bo krótkie, a nie takie długie jak twoje" napiszcie proszę "mam włosy za ramiona, które są piękne, bo podkreślają moją osobowość".
***
Koniecznie napiszcie w komentarzu parę słów o swoich włosach. Jakie są i dlaczego są piękne! :)
85 komentarzy
Ja od zawsze miałam długie i ciężko by mi było je ściąć od tak, ale na pewno kiedyś to nastąpi ;) Obecnie uważam, że aktualna długość mi pasuje ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z całą Twoją wypowiedzią:)
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn porównuje się do tych z insta itd, podziwia jakie są piękne ale nie dostrzega tego u siebie. Ja jestem tego zdania że każda kobieta jakby tylko chciała to była by taka jak te z sieci tylko musi poświęcić się dla takiego efektu ;) i nie porównywać się z innymi, każda jest piękna na swój sposób ;>
OdpowiedzUsuńJa całe życie miałam mega krótkie włosy - miały maksymalnie 5 cm długości. W końcu nadszedł moment, że postanowiłam je zapuścić. Faza przejściowa była straszna, bo grzywkę zawsze miałam dłuższą i ściętą na ukos a boki i czubek super krótkie. Dużo czasu zajęło mi wyrównanie długości włosów. Teraz sięgają nieco ponad łopatki - proste, ciemny blond z jasnymi refleksami. Ścinam je na prosto, maszynką. I tak - nie mają jakiejś powalającej grubości, ale nie wiem czy zdecydowałabym się na ich cięcie. No i uwielbiam kiedy są sypkie. Najlepsze uczucie!
OdpowiedzUsuńZ opisu wydają się super :)
Usuńjesli chodzi o moje wlosy, rosną mi bardzo wolno... w pazdzierniku chcialam je rozjasnic, fakt..efekt brązu jaki uzyskal fryzjer byl jakis czas piękny, ale teraz... nie mogę doprowadzić ich do ladu :( są suche i mam wrazenie, że nie rosną już wcale ;<
OdpowiedzUsuńSpójrz na to z dobrej strony - mniejsze zmartwienie o odrosty :) spróbuj przyspieszyć porost
UsuńZgadzam się w zupełności :) Przeszłam już przez wiele włosowych faz - od krótkich bobów czy krótko cieniowanych włosów po długie za łopatki (najdłuższe mam obecnie, trochę za łopatki) po kilka odcieni blondów, brązów, czerń i coś co było i kasztanem i bordem jednocześnie. I najlepiej czuję się w długich włosach pomimo że nie są specjalnie gęste ani mega błyszczące - wciąż próbuję je ujarzmić ale lata dbania o nie po popaleniu przez fryzjerkę dają efekty :) W dodatku obecnie mam swój naturalny kolor popielatego/mysiego blondu i też dobrze się w nim czuję ;)
OdpowiedzUsuńW końcu się odwdzięczą za pielęgnację, nie martw się :)
UsuńJa miałam krótkie włosy i wyglądałam jak pyza :D Lubię swoje długie włosy i tylko dlatego je zapuszczam, bo uwielbiam siebie w warkoczach ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie włosy są ładne, tylko trzeba o nie odpowiednio zadbać i dopasować je do osoby :)
Piękne włosy to zadbane włosy. Uczesane, nie rozdwojone, umyte i dopasowane do ksztaltu twarzy i osobowiści.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie wyobrażam sobie siebie bez długich włosów. Masz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńCo bardziej polecasz do peelingu ciała i masażu - rękawice czy szczotki?
OdpowiedzUsuńJa wolę rękawice :)
UsuńSa idealne-sredniogrube,perfekcyjnie proste jak od prostownicy,lsniace,o cudownym chlodnym kolorze:) Gdy zapuszczam za lopatki zaczynaja sie 'psuc'jakby wiedzialy,ze najlepiej mi we wlosach do ramion :) Kochana,to wspanialy optymistyczny post,chyba nikt nie poruszal jeszcze takiego tematu :) Moze moglabys zrobic post o swojej diecie/suplementach/cwiczeniach? Masz taka piekna figure i cere,musisz miec jakis patent ;p mysle,ze wiele osob jest ciekawych :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękne powiedziane, takie podejście mi się podoba :) post o mojej diecie już jest, ale możliwe, że go zaktualizuję :) http://www.urodaiwlosy.pl/2015/08/moja-dieta-czyli-co-jem-czesto-co.html
Usuńcudowny pooost ;)) zgadzam się w stu procentach ;) ja szukam swojego ideału w moich włosach, bo mam na maksa kręcone, ale uwielbiam się w prostych, ale wiaodmo prostując tracą na objętości... :< ale w końcu coś znajde dla siebie ;D
OdpowiedzUsuńNo co Ty, kręcone są piękne. Próbowałaś dyfuzora?
UsuńMoje nie są piękne, bo rok nie były u fryzjera. Sa cienkie ale dosyć geste, i nawet kiedyś usłyszałam że wyglądają na grube :D
OdpowiedzUsuńNo to super, możesz je jakoś fajnie wycieniować bez utraty gęstości :)
UsuńDługie wlosy dlugimi wlosami,ale myślę, że kazda kobieta potrzebuje tez kiedys zmiany:) u mnie taka zmiana nastąpiła 3 tygodnie temu-z bardzo dlugich wlosow na takie do ramion. I to byl strzal w dziesiatke!nikt nie wierzyl ze obetne tak długie i piekne wlosy, wiec szok byl dosyc duzy,ale za to jaki pozytywny! Sama rowniez podobam sie sobie w krotkich, ale uslyszec od otoczenia ze to byla swietna decyzja to jest to! Nie bać sie zmian kobietki, wlosy odrosna, a my zyskamy nowy, świeży wyglad ;) ja sama się przekonałam ze krotkie wlosy rowniez moga byc ladne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Marta
Oczywiście, że mogą :) jak widać często nawet ładniejsze :)
UsuńTrafnie ujęłaś ideę oświeconego, pozytywnego włosomaniactwa, połączonego z rozwojem osobistym :-) Takie podejście można zastosować w wielu innych dziedzinach życia, ponieważ uwalnia od stereotypów i pozwala żyć w zgodzie ze sobą. :-)
OdpowiedzUsuńWłosy są dla mnie wspaniałym dodatkiem, podkreślającym osobowość (tak jak strój). Sama noszę obecnie długie włosy, ale podobają mi się kompaktowe fryzury, sięgające za łopatki, obcięte na prosto i może kiedyś się na taką zdecyduję. :-)
Dziękuję Martusiu za polecenie mojego bloga. :-)
:)
UsuńIdealnie Ci wyszły te fale na Ady włosach. Zastanawiam się czy u mnie efekt byłby podobny.
OdpowiedzUsuńSą wykonane prostownicą, a potem rozczesane palcami :)
UsuńDla mnie jakość jest ważniejsza niż długość i bardziej podobają mi się krótsze ale zadbane włosy niż smutne, suche piórka do pasa. Oczywiście jeśli uda nam się połączyć jedno z drugim i mamy ładne, długie włosy to tylko się cieszyć :)
OdpowiedzUsuńJakość zawsze na pierwszym miejscu :)
Usuńja się już pogodziłam że moje włosy są z natury cienkie. Doceniam za to że są gęste :)
OdpowiedzUsuńKocham wszelkie sploty i od czasu do czasu wrzucam na instagram swoje fryzury i widzę, ze cienkie włosy też mogą dać efektowne warkocze! Jedyne nad czym ubolewam to wysokie czoło z linią włosów w słabe serduszko. Bez grzywki wyglądam po prostu gorzej, a szkoda bo uwielbiam warkocze które zaczynają się od skroni aczkolwiek znalazłam na to pewien kompromis :)
Jak masz ochotę to podrzuć linka, nawet gdzieś w prywatnej wiadomości, chętnie zobaczę :)
UsuńMogę z czystej ciekawości zapytać ile masz cm w kucyku? :)
OdpowiedzUsuń9-10 cm w zależności od użytych kosmetyków :)
UsuńPrzetłuszczające się, wypadające, puszące się, nie są za fajne ale są jakie są...
OdpowiedzUsuńZerknij na mój post o przetłuszczających się włosach: http://www.urodaiwlosy.pl/2014/11/pielegnacja-wosow-przetuszczajacych-sie.html o puszących też jest, może coś Ci pomogą :)
UsuńZgadzam się! Przez pewien czas po nieudanym cięciu zapuszczałam swoje włosy i jako, że włosomaniaczę to nie było mowy o mocnym stopniowaniu, końcówki przecież muszą być gęste i długie. Włosy urosły sporo za talię, poszłam raz, drugi do fryzjera, aktualnie mam mocno wystopniowane włosy, lekko za cycki i uważam, że to najlepsze, co mogła fryzjerka z nimi zrobić! Co z tego, że końcówki nie są z włosomaniaczego delakogu, czyli gęste, równe, że włosy nie są zaskakująco długie. Są moje, są zadbane, są falowane i potrafię wykrzesać z nich to, co najlepsze. Przez wiele lat moim znakiem rozpoznawczym była lwia grzywa, którą straciłam przez włosomaniackie trendy. Niedawno właśnie zrozumiałam, że wszystko można połączyć i nie trzeba ślepo podążać za tym, co niby "trzeba" z włosów wykrzesać jako włosomaniaczka. Teraz mam pasującą długość, lwią falowaną grzywę, mocno wystopniowane włosy, ale zadbane i czuje się z tym fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńMuszą być śliczne :) ja też od jakiegoś czasu myślę o lekkim cieniowaniu :)
UsuńŚwietny post! Już dawno nie czytałam tak dobrego postu w całych internetach ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze rok temu sama byłabym pewnie jedną z tych, które piszą "mam cienkie, krótkie włosy, więc są brzydkie". Bo rok temu moje włosy tak naprawdę ładne nie były. Teraz, po prawie roku intensywnej ich pielęgnacji dopiero czuję się z nich zadowolona. Wiem, że wiele mogę jeszcze z nich wycisnąć, ze stać moje włosy na więcej ;) Mimo, że są one cienkie i delikatne, chcę zapuścić je długie. I między innymi dzięki Marcie z martusiowegokuferka wiem, że jestem w stanie to zrobić :)
Dziękuję <3 i życzę powodzenia w Twoim postanowieniu :)
UsuńMoje włosy dobrze wyglądają tylko jak są długie, wtedy dobrze się układają same z siebie. Przy długości krótszej niż do łopatek zaczynają się robić niesforne i jest ich za dużo ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie długie są idealne dla Ciebie :)
UsuńŚwietny post <3
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie są ani proste ani kręcone więc bez problemy mogę je wyprostować, zakręcić lub chodzić w naturalnie lekko pofalowanych :)
Czyli w sam raz! :)
Usuńmam cienkie i rzadkie włosy... cóż,muszę z nimi życ w zgodzie.. innych nie dostanę ;) pije pokrzywę i widzę, że lekko się zagęściły :) mimo wszystko podobają mi się ciemnobrązowe, średnio długie i gęste włosy ;) Twoje wyglądają anielsko ;)
OdpowiedzUsuńW Warszawie jesteś sama czy z chłopakiem? :)
OdpowiedzUsuńZ Anią z aniamaluje.com :)
UsuńMam włosy cienkie i rzadkie przez mocne wypadanie. Ale dbam o nie. Nawilżam, odżywiam, olejuje, biorę suplementy, stosuje wcierki, żeby je wzmocnić, by były piękniejsze. Nie dla włosów. Dla samej siebie. Bo lubię to robić. Bo chce to robić. Bo włosy mimo, że teraz mam rzadkie są kwintesencją kobiecości.Są rzadkie, bez kształtu, bez wyrazu ale są MOJE. Mam nadzieję, że mimo choroby i przy moich dobrych chęciach by jak najbardziej im pomóc odwdzięczą mi się i będą jeszcze kiedyś gęstsze. Ale póki co dziękuje, że mam i takie włosy :)
OdpowiedzUsuńMarta a Ty ostatnimi zdaniami pokazałaś mi, że jesteś Cudowną osobą <3
dziękuje :*
Plus jest taki, że jeśli są rzadsze przez wypadanie, to można ten stan odwrócić :) to ja dziękuję :)
UsuńMarta mogłabyś zrobić post o pielęgnacji swoich stóp?
OdpowiedzUsuńPomyślę nad czymś :)
Usuńco myślisz o tym produkcie: https://www.doz.pl/apteka/p66656-Soraya_SPF_25_Srednia_Ochrona_krem_ochronny_do_twarzy_50_ml ?
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńJa uwielbiam wszystkie włosy! A ostatnio jestem zakochana w lekko falowanym long bobie z przedziałkiem z boku (jak u Rosie Huntington Whitely). <3
OdpowiedzUsuńCześć, ja mam pytanie trochę z innej beczki, o kwasy. czy tonik z bielendy korygujący (kwas migdałowy, laktobionowy i mlekowy) mogę przelać do atomizera i spryskiwać nim twarz (oczywiście zasłaniając okolice oczu dłonią)? mam wrażenie że większość tego toniku wchłania się w wacik a nie w skórę :( i wydaje mi się że przez to kosmetyk traci swój potencjał. co o tym myślisz? a i jeszcze jedna kwestia, czy gdy używam tylko takiego toniku jeśli chodzi o kwasy, to muszę dbać o ochronę przeciwsłoneczną? stosuję raz dziennie na wieczór. :)
OdpowiedzUsuńJasne :) te kwasy akurat nie są fotouczulające i w niższym stężeniu :)
UsuńMarto, mam pytanie dotyczące balsamu z Nuxe. Czy w dalszym ciągu jesteś z niego zadowolona? Już późna pora i siedzę na stronie doz i zastanawiam się - czy kupić ten balsam w słoiczku za 30 zł, czy jednak pomadkę (4g) za 17zł? W balsamie nie podoba mi się to, że niestety trzeba nakładać go palcem. Potrzebuję czegoś na już, moje usta są w fatalnym stanie (matowe szminki + jedzenie słonych/bardzo ostrych potraw) i potrzebuję Twojej rady! I jeszcze z innych drogeryjnych pomadek, jakie mogłabyś mi polecić, żebym wrzuciła sobie do kosmetyczki? Tisane, Carmex czy może inna firma? :)
OdpowiedzUsuńPomadka jest ponoć o wiele gorsza - takie doszły mnie słuchy od czytelników :) a jestem zadowolona bardzo, ale ja stosuję go tylko na noc. Do kosmetyczki polecam Tisane :)
UsuńMnie okropnie wypadaja wlosy przez leki ktore okresami zmuszona jestem brac :( Przez jakis czas pieknie urosna i zageszcza sie, a pozniej znowu wypadaja garsciami i tak w kolko :( Dlatego co kawalek zapuszczam i obcinam i tak w kolo Macieja :(
OdpowiedzUsuńTak i nie. Racja, że ważniejsze od długości, grubości włosa i tego czy są proste czy kręcone (lub takie ładne jak Twoje), jest to czy są zdrowe i pasują do nas. Jednak gęstość jest bardzo ważna. Nikomu nie pasują lub uroku nie dodają rzadkie lub bardzo rzadkie. Można przeżyć z taka czupryną ;), ale ilość włosów na głowie jest nie do przecenienia.
OdpowiedzUsuńŻeby znośnie wyglądały muszę je długo układać. Długie wyglądają źle, krótkie też, dlatego najczęściej upinam w koka. Tylko wtedy prześwity i marny kucyk są ukryte. Jeśli mam wspomnieć o pozytywach to lubię to, ze nigdy się nie przetłuszczały szybko.
To prawda, ale gęstość jest w większości niezmienna niestety :)
UsuńNa ile wystarcza Ci jedna butelka sesy? I jak często stosujesz? :*
OdpowiedzUsuńpodpinam się pod pytanie :-)
UsuńOkoło miesiąca, prawie co mycie czyli tak 3 razy w tygodniu :)
UsuńBo są moje i innych nie mam;) A poważnie lubię je, bo są długie, mimo że są cienkie to są zadbane, błyszczące. A jak nie mam czasu to mogę związać je w koka i jest mi wygodnie:)
OdpowiedzUsuńco sądzisz o tym żelu? jak wypada składowo? http://www.rossmann.pl/Produkt/Jardin-Naturel-zel-slimaczy-z-witamina-B6-alantoina-i-kolagenem-125-ml,377606,5445
OdpowiedzUsuńByłby super gdyby nie ten alkohol na drugim miejscu :)
UsuńŚwietny post kochana, zgadzam się z Tobą w 100% :) sama mam wlosy do lekko ponad linii bioder a jednak od dawna kusi mnie spore asymetryczne cięcie do ramion :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę, czy mogłabyś zrobić post o swoim stylu i zasadach kompletowania garderoby? Niesamowicie podoba mi się Twój sposób ubierania i chciałabym wykorzystać kilka Twoich rad :)
kochana, mam ważne pytanie. Od jakiegoś czasu zaglądam na Twojego bloga. Mogę tylko pozazdrościć włosów i cery ! i mam w związku z tym pytanie - czy wiesz w jaki sposób mogę pozbyć się otwartych, rozszerzonych porów ?? Są strasznie uporczywe szczególnie w okolicach czoła i policzków :< proszę o poradę! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZacznij stosować regularnie glinki oraz jakiś tonik kwasowy :)
UsuńWspaniale jest czytać takie wpisy ;-). Mam cienkie włosy, ale naprawdę je lubię, odkąd o nie dbam prezentują się bardzo dobrze, a wierzę, że będzie jeszcze lepiej ;-)
OdpowiedzUsuńMartusiu a skad ta sukienka? :D Przydałyby mi sie jakieś takie luźniejsze wlasnie na co dzień do białych conversów :D ale chciałabym z krótkim rękawkiem, wiesz moze gdzie mogę takie dostać? :D moze w chińskich by cos było, hmm
OdpowiedzUsuńReserved :)) w chińskich pewnie tak, w zarze jakaś była :)
UsuńDwa lata temu trafiłam na Twój blog i zaraziłam się włosomaniactwem :P Moje włosy też są cieniutkie i słabe,ale dbam o nie każdego dnia i strach pomyśleć jak by wyglądały gdyby nie ta opieka...ojj. Każdy widzi różnice ,że teraz wyglądają o wiele lepiej i są dłuższe i gęstsze,z czego jestem mega zadowolona! :) Tak więc dziękuję Ci Martusiu :* Pozdrawiam Ż.
OdpowiedzUsuńSuper!!! :*
UsuńMoje włosy były kiedyś tak cienkie , że prześwitywały mi przez nie uczy. Później kiedy schodziłam z czerni fryzjerka je tak rozjaśniła, że miałam zamiast włosów siano. Teraz po kilku latach wyglądają ładnie i ja je bardzo lubię. Poświęciłam trochę czasu na znalezienie odpowiedniej pielęgnacji i jestem z tego bardzo zadowolona. Jeśli coś nam w naszym wyglądzie bardzo przeszkadza i mamy na to wpływ to po prostu to zmieńmy. A jeśli wpływu nie mamy nauczmy się z tym żyć. Ja mam np. odstające uszy. I to nie takie normalne, tylko bardziej elfie, bo odstaje tylko góra. Kiedyś był to mój kompleks. Ale teraz? No cóż, nawet je lubię. Poza tym, widzieliście kiedyś kogoś z elfimi uszami bez charakteryzacji? :)
OdpowiedzUsuńTakie uszka są piękne! :D
Usuńjakie masz podejście do fioletowych/srebrnych/różowych płukanek do włosów?
OdpowiedzUsuńDziałają, jeśli o to pytasz :)
UsuńŚwięte słowa ! :) Tego właśnie trzeba w internecie! Więcej blogów o włosach 'nieidealnych' .
OdpowiedzUsuńskąd ta sukienka jak i ta z instagrama? ;-)
OdpowiedzUsuńTa z Reserved a o którą z Insta pytasz? :)
UsuńŁadne włosy to te zadbane! ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam krótkie włosy i jestem z tego zadowolona
OdpowiedzUsuńA ja mam dość długie włosy ale nie ma to znaczenia ponieważ loki jakie posiadam sprawiają, że te włosy są obrzydliwe same w sobie i mimo, że już się z tym pogodziłam, płaczę kiedy patrze w lustro (oczywiście przed prostowaniem);)))
OdpowiedzUsuńDługie zdecydowanie!!Nigdy nie miałam krótkich, dopóki nie farbowałam były ok, teraz muszę sporo pracy wkładać w odpowiednia pielęgnację. Ja stosuję całą serię kosmetyków Macadamia firmy Kosswell. Olejek macadamii świetnie regeneruje włosy, nawilża je, nie obciąża. Efekt widać praktycznie od razu, a przy dłuższym stosowaniu jest znaczna poprawa. Rewelacja jak dla mnie i wystarcza tylko podciąć co jakiś czas końce!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.