Od kiedy w sierpniu postanowiłam wykonać delikatne refleksy na moich włosach, nieustannie dostaję od Was pytania na ten temat. Czy refleksy niszczą włosy? Czy warto wykonać rozjaśnianie włosów z olaplexem lub silaplexem? Czy zauważyłam jakiekolwiek zmiany w moich włosach? Pytań macie sporo, więc postanowiłam odpowiedzieć na nie za jednym razem w dzisiejszym poście. Refleksy rozważałam od dawna, jednak stopował, podobnie jak większość z Was, strach przed zniszczeniem włosów. Po dobrych kilku latach intensywnej pielęgnacji jestem przyzwyczajona do ich dobrego stanu, więc wizja popalonych i suchych włosów skutecznie odwodziła mnie od tych planów. Czy zatem refleksy zniszczyły moje włosy?
Bluzkę bez ramion z dzisiejszych zdjęć dostaniecie TUTAJ :)
Czy refleksy niszczą włosy?
_______________
Jak wiecie, moje włosy przed rozjaśnianiem były w bardzo dobrej kondycji i w większości w naturalnym kolorze, więc pocieszałam się faktem, że w razie czego zniszczenia nie powinny być większe i raczej z łatwością sobie z nimi poradzę. Wcześniej jednak testowałam żel stopniowo rozjaśniający Casting SunKiss na kilku testowych pasemkach, które po dwóch sesjach z Castingiem były widocznie w gorszej kondycji niż reszta włosów, co nie było dobrą wróżbą. Postanowiłam jednak zaryzykować, w końcu to tylko włosy, a poza tym przechodziły w ich życiu znacznie gorsze rzeczy. :) Dziś mija kilka tygodni od rozjaśniania i to, co mogę Wam powiedzieć w tym momencie to to, że moje włosy nie mają ani najmniejszych śladów zniszczeń. Na razie jestem jednak ostrożna, bo zniszczenia po rozjaśnianiu często pojawiają się po dłuższym czasie, ale testowo oczyściłam je podwójnie szamponem z SLS, aby zobaczyć ich prawdziwy stan i nie widzę żadnej różnicy między rozjaśnianymi pasemkami, a włosami w moim naturalnym kolorze. Czy to dzięki rozjaśnianiu z Silaplexem? Sądzę, że tak.
Rozjaśnianie z Silaplexem
_______________
Do tego, jakoby Silaplex miał całkowicie chronić włosy przed ich zniszczeniem podczas rozjaśniania, podchodziłam bardzo sceptycznie, z resztą jak do większości tego typu nowinek na rynku. Mimo wszystko postanowiłam dopłacić, aby w razie czego chociaż minimalnie zmniejszyć straty. Zdecydowałam się na Silaplex z dwóch powodów. Po pierwsze jego recenzje były najlepsze, a po drugie na produktach tej firmy pracuje moja zaufana fryzjerka, a nie byłam przekonana do wizyty w innym miejscu. Rozjaśnianie zostało wykonane przy użyciu Silaplex no. 1 i 2, natomiast po zabiegu na moje włosy została nałożona maska no. 3, którą z resztą kupiłam do stosowania w domu. Od razu po zabiegu włosy były baaardzo mięciutkie i nawilżone. Podobnie jest po każdym zastosowaniu Silaplex 3 w domu, bo uważam obecnie tę maskę za jedną z najlepszych, jakie miałam! Moje włosy nie są ani bardziej suche, ani rozdwojone w miejscach rozjaśniania, ani mocniej się nie puszą. W skrócie - rozjaśniane pasma są w identycznym stanie jak te nierozjaśniane. Jedynie końcówki wymagają nieco większego nawilżenia i zabezpieczania silikonowym serum, ale przy codziennym używaniu tego serum Indoli: KLIK KLIK są w nienaruszonym stanie i ładnie błyszczą.
Refleksy - robić czy nie robić?
_______________
Jeśli Wasze włosy są zdrowe, niezniszczone i w dobrym stanie, a do tego planujecie wykonać refleksy jaśniejsze jedynie o kilka tonów z użyciem produktów typu Silaplex właśnie, to nie ma większych powodów do obaw. Ja zdecydowanie nie żałuję i co więcej - rozważam nawet jeszcze jedno rozjaśnianie! Strach przed tym, że refleksy niszczą włosy okazał się mieć zdecydowanie zbyt wielkie oczy. Odradzam jednak samemu rozjaśnianie w domu, przy użyciu samego rozjaśniacza czy przez wątpliwej wiedzy fryzjerów. Zdecydowanie lepszym pomysłem będzie zapłacić więcej i cieszyć się zdrowymi, niezniszczonymi włosami, niż wydawać potem grube pieniądze na próby odratowania ich.
Powiązane linki:
Zapuszczanie włosów na siłę - czy ma sens?
Mój ulubiony spray ułatwiający rozczesywanie włosów
Jak naprawdę wyglądają włosy gwiazd?
*
A Wy, jakie macie podejście do rozjaśniania z Silaplexem i tego typu produktami?
39 komentarzy
Masz piękne włosy;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt, ja ostatnio rozjaśniłam kilka pasm farbą loreal preference Bronde i również jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie, też mnie zaciekawił swojego czasu :)
UsuńWłosy masz piękne!
OdpowiedzUsuńSkoro faktycznie produkt nie niszczy, to rzeczywiście warto zapłacić więcej. U Ciebie bardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWłosy świetnie wyglądają. Dobrze wiedzieć o tej metodzie. ;-)
OdpowiedzUsuńJakie masz zdanie o maskach waxa?
OdpowiedzUsuńTylko Pilomaxu są warte uwagi :)
UsuńA co polecasz na objętość włosów? Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że mimo iż mam proste, śliskie włosy, to sprawiają przez to wrażenie jakby było ich mało..
UsuńKwestia cięcia :) Długie, zdrowe włosy bez żadnej grzywki, pazurków czy czegokolwiek zazwyczaj tak właśnie wyglądają.
UsuńOstatnio cięłam je na prosto maszynką...
UsuńW takim razie chyba też się zdecyduję, bo długo myślę o refleksach
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło :)
UsuńA czy jeśli moje włosy nie są w idealnej kondycji, to Silaplex też pomoże?
OdpowiedzUsuńNa pewno lepiej z nim niż bez, efekty i tak będą :)
UsuńPrzepiękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńBiocosmetics - kojarzysz może jakieś produkty z tej firmy?
OdpowiedzUsuńnie :)
UsuńCześć :) Jak myślisz, co mogłabym stosować zeby zwalczyć niedoskonałości na brodzie? Zaskórniki w większości, troszkę krostek :( Nie wiem jak mogę sie tego pozbyć. Robię tylko peelingi i nawilżam skore.
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo :)
UsuńBardzo ładny efekt na włosach udało Ci się uzyskać :)
OdpowiedzUsuńCzy możesz zdradzić ile zapłaciłaś za rozjaśnianie?
OdpowiedzUsuń150 :)
UsuńMam zrobione ombre i od jakiegoś czasu moje włosy nie są w najlepszej kondycji, nie jestem jednak pewna na ile faktycznie winne jest rozjaśnianie, a na ile to, że ostatni raz włosy były ścinane na boba pod koniec grudnia. Teraz mam takie do ramion i jest to moja idealna długość, więc już pora na podcięcie końcówek. Boję się tylko, że fryzjer podetnie je za krótko.
OdpowiedzUsuńMarto, mam do Ciebie kilka pytań, bo już od dłuższego czasu sama nie wiem, co robię źle..
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - od bardzo dawna mam problem z podkładami. Podkład bardzo źle wygląda na twarzy i nie ma mowy o ładnym wyglądzie skóry po np. 4 godzinach, kiedy po godzinie wygląda już kiepsko. Co 2-3 dni stosuję peeling Lirene/Ziaja, twarz codziennie przemywam żelem peelingującym (teraz mam z BeBeauty), mam kilka kremów - kilka różnych z firmy Dermedic, Effeclar Duo i żel aloesowy z Gorivity. Codziennie rano jest to samo - przemywam twarz, nakładam krem, czekam aż się wchłonie i nakładam podkład beauty blenderem lub pędzlem. Używam teraz podkładu Wake me up, Vichy Dermablend lub Clarins. Obojętnie jaki to jest podkład - mam "ciasto" na twarzy po godzinie/dwóch. Makijaż kończę paroma muśnięciami pudrem ryżowym Paese i fixerem z Bielendy. Co robię źle? Np. dzisiaj, rozłożyła mnie choroba i na twarz dałam cieniutką warstwę Wake me up - ten sam problem..Ma suchą, wrażliwą skórę i do tego trądzikową.
Po drugie - mam też problem z paznokciami! Zaplanowałam sobie spa dla paznokci na wieczór - poświęcam wtedy czas na skórki, piłowanie, polerowanie i wcieranie Regenrum, nakładam maskę/krem i śpię w bawełnianych rękawiczkach. Rano maluję paznokcie 2 razy lakierem + top coatem. Myję naczynia i sprzątam w rękawiczkach. Lakier odpryskuje mi w mgnieniu oka! Nie mam już siły. Próbowałam top coat'ów z najtańszych firm, ostatnio miałam Maybelline, L'oreal, Sally Hansen, a teraz kupiłam Essie. Paznokcie maluję lakierami z Astora i Essie. Nie wiem, co mam z tym zrobić, bo wiecznie biegam z lakierami w torebce, gdyby lakier odprysnął..
W Biedronce od dzisiaj są kosmetyki firmy Mrs. Potter's - czy polecasz te kosmetyki? Są szampony, maski, balsamy..Jeśli mam włosy wysokoporowate i zniszczone, to powinnam wypróbować np. maskę z tej firmy?
Czy malujesz jeszcze paznokcie "normalnymi" lakierami? Wczoraj w Rossmannie dostałam olśnienia - wybrałam się specjalnie po lakiery z Essie, a tam ich totalna wyprzedaż za..10 zł sztuka! Dla porównania - kiedyś w Hebe za 1 szt. zapłaciłam 33 zł ;)
Na Twoje pierwsze pytanie odpowiedź jest tutaj: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/01/podkad-podkresla-suche-skorki-wazy-sie.html A fixer Bielendy nie jest tutaj winowajcą po części?
UsuńCo do paznokci, to strzelam, że są miękkie, tzn wyginają się? Przy takich paznokciach lakier niestety odpryskuje. Jeśli takie są, to albo taka ich uroda, albo niedobory.
Polecam tę firmę, ale nie ma wśród niej jakichś specjalnych cudów jak dla mnie. Lubię używać ich odżywek do mycia :)
Rzadko maluję, raczej odżywkami jak już :)
Po jakim czasie widzialas efekty Effaclaru bo stosuje juz ponad tydzien i zadnych efektow a chodzi mi glownie o zaskorniki otwarte , pryszcze tez jakby sie ' zatrzymaly ' i w ogole przestaly goic ? :( I co polecasz na rozszerzone pory ?
OdpowiedzUsuńSzybko, ale Effaclar działa w pierwszej kolejności na zaskórniki zamknięte :) Na rozszerzone pory kwasy.
UsuńMarta jaką odżywkę emolientową polecasz z serii Planeta Organica? Widzę, że jedne są z pompką a drugie w kwadratowym? dość brzydkim :D opakowaniu. czy to to samo?
OdpowiedzUsuńZ masłem shea i masłem mango :) Nie wiem do koca o czym mówisz z tymi pompkami itd :)
UsuńPrześliczne włosy! A słyszałaś coś o Bondoluxie? Jest to coś podobnego do Olaplexu.
OdpowiedzUsuńNiestety nie! Ale teraz wiele firm wypuszcza swoje odpowiedniki :)
UsuńCzesc pisze do Ciebie mam nadzieje ze wiesz cos poradzic poszlam do fryzjera tego co zawsze robi mi blond wlosy poztanowilysmy ze damg toner zeby dluzej sie trzymaly bielsze wlosy to wyszly biale z niebieskim no okropne! Kazala mi zmywac szamponem przeciwlupiezowym:/i tyle no zalamana jestem okropne sa a ja w niedziele jde do znajomych na wesele wstydze sie:(
OdpowiedzUsuńTa rada z szamponem to dobra rada, możesz wykorzystać też tę z sodą, ale uważnie: http://www.urodaiwlosy.pl/2015/07/sposob-na-dogebne-oczyszczenie-wosow.html
UsuńEwentualnie możesz zaryzykować i nałożyć na to jakiś ciepły blond w domu, ja bym tak zrobiła w przypływie bezradności, ale przede wszystkim powinnaś zgłosić się do fryzjerki po odszkodowanie z żądaniem naprawienia szkód.
Marta zdradzisz namiary na swoja fryzjerke? Albo na jakis godny polecenia salon w kk/opolu? Mi sie niestety jeszcze w kedzierzynie nie udalo znalezc salonu z ktorego wyszlabym w 100% zadowolona.
OdpowiedzUsuńPani Ola, salon na Dzierżonia :) Taki mały, jednoosobowy. Ja nie wiedziałam o jego istnieniu, poleciła mi przyjaciółka i właśnie chodzą tam osoby z polecenia, no i już zostają :D ja dla odmiany od niej zawsze wychodzę zadowolona, bo przede wszystkim wie, ile to 1 cm. A w Opolu to znam tylko takie, których na pewno nie polecam, np. ten w Solarisie na dole :)) Chociaż wiele osób polecało mi panią Mariannę z salonu Berendowicz&Kublin ale na Ozimskiej.
UsuńDziekuje ;) akurat o p. oli nigdy nie slyszalam wiec napewno wyprobuje jej uslugi:)
Usuńhej, a polecasz może jakiegoś dobrego fryzjera w Warszawie? taki, który podciąłby końcówki z cieniowanych włosów i wykonał zabieg -plex? i żeby cena nie była z kosmosu ;)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety fryzjerów w Warszawie :(
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.