Wcierki do włosów potrafią zdziałać cuda - przyspieszyć znacznie porost włosów, zahamować ich wypadanie czy przyczynić się do wyrastania nowych włosków, tzw. baby hair. Jednak jak stosować wcierki do włosów, aby zwiększyć ich działanie? Dziś opowiem Wam krótko o tym co zrobić, aby zmaksymalizować ich działanie i cieszyć się świetnymi efektami wcierkowej kuracji.
Jak stosować wcierki do włosów, czyli jak wcierać?
_______________
Najbardziej problematyczną częścią tego jak stosować wcierki do włosów jest oczywiście ich... wcieranie. Często, szczególnie u początkujących, więcej produktu rozlewa się dookoła lub pozostaje na włosach na długości, zamiast na skórze głowy. Ja osobiście polecam Wam kilka metod wcierania:
1. Za pomocą strzykawki - odpowiednią ilość produktu (u mnie jedno wcieranie to 2,5 ml) nabieramy do pustej strzykawki bez igły, którą następnie robimy przedziałki między włosami, jednocześnie powoli wypuszczając produkt. W ten sposób wcierka znajduje się na całej skórze głowy i wystarczy jedynie wmasować ją opuszkami.
2. Samymi opuszkami palców - przy tej metodzie warto nalać porcję wcierki do miseczki, a następnie moczyć w niej same opuszki palców. Drugą dłonią wykonujemy przedziałki, śladem których wcieramy produkt przy pomocy opuszków.
3. Przy pomocy butelki z atomizerem - to łatwa metoda, ale niestety wpływa negatywnie na wydajność produktu, dlatego polecam ją tylko w przypadku tańszych wcierek. Niektóre wcierki posiadają atomizer już na starcie, ale większość sprzedawana jest w zwykłych butelkach. Potrzeba jednak matką wynalazków - wystarczy przelać produkt do butelki z atomizerem po zużytym produkcie i psikać miejsce po miejscu, a na koniec wmasować opuszkami.
Na zdjęciu słynna wcierka Jantar, która ostatnio znów zmieniła skład, ponoć na lepsze KLIK
Kiedy stosować wcierki - przed myciem, po myciu, codziennie czy rzadziej?
_______________
Zasada jest prosta - najlepiej stosować wcierki codziennie i tak, aby miały jak najdłuższy kontakt ze skórą głowy. Jeśli więc dana wcierka nie jest na bazie olejów i nie obciąża włosów, codzienne stosowanie na wieczór będzie najlepszym wyjściem. Jeśli jednak sprawia, że po jej użyciu włosy wyglądają gorzej i nieświeżo, taką wcierkę należy zastosować na minimum godzinę przed myciem. Nie martwcie się, jeśli nie myjecie włosów codziennie. Dobra wcierka stosowana co drugi dzień lub nawet rzadziej również potrafi przynieść efekty. Tak było w moim przypadku podczas stosowania kozieradki oraz Sesy.
Podgrzewanie skóry głowy
_______________Zwiększeniu działania wcierki służy również lekkie podgrzanie skóry głowy lub samego produktu, jeśli jego skład na to pozwala. Skóry głowy lepiej nie przegrzewać, ale spędzenie czasu z wcierką na głowie w łazience podczas gorącej kąpieli czy nawet założenie na głowę cienkiej czapki czy foliowego czepka jest bardzo dobrym pomysłem!
Masażer do skóry głowy po wcierce
_______________
Jeśli połączycie dowolną wcierkę z kilkuminutowym masażem skóry głowy, możecie osiągnąć nawet kilkukrotnie lepsze efekty. Wszystko to za sprawą pobudzenia krążenia, dzięki czemu skóra lepiej chłonie składniki aktywne, ale i cebulki są bardziej dotlenione. Moim ulubionym masażerem ostatnimi czasy jest ten ze zdjęcia wyżej, który kupiłam na Aliexpress dosłownie za grosze przy jakimś zamówieniu, to dokładnie ten masażer.
Inne linki dotyczące wcierek:
***
Koniecznie napiszcie mi jaka jest Wasza ulubiona wcierka! Może polecacie coś do wypróbowania?
48 komentarzy
Świetny wpis! Dla wielu dziewczyn może być naprawdę pomocy :)
OdpowiedzUsuńa jeśli włosy były psikane wcześniej suchym szamponem a wcierki używam przed myciem włosów to tą wcierkę lepiej odpuścić tym razem? Już sama nie wiem :( z kolei podobno wcierka powinna byc aplikowana na czystą skóre głowy wiec jak z tym wcieraniem "przed myciem"? skoro juz skóra głowy jest tłusta? u mnie niestety nie sprawdza sie po myciu bo włosy szybciej mi sie przetłuszczają...
OdpowiedzUsuńLepiej przed myciem i lepiej na suchy szampon niż w ogóle :)
UsuńZ jakiej firmy uzywasz octu jablkowego?
OdpowiedzUsuńZ żadnej konkretnej - teraz np. mam z Kamis.
UsuńŚwietny wpis :)
OdpowiedzUsuńJa wciąż niezmiennie polecam Placentę :) Do jej aplikacji służy mi butelka po Joannie Rzepie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta butelka :)
UsuńMarto, czym podkreśliłaś brwi na tym pierwszym zdjęciu? bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńTo efekt po hennie plus żel Essence :)
UsuńA jakiej henny używasz?
UsuńDelii w żelu czarnej :)
UsuńMuszę kupić na Ali ten masażer ;)
OdpowiedzUsuńA jaką wcierkę polecasz na jednoczesne ukojenie skóry głowy?
OdpowiedzUsuńMożesz jako wcierkę stosować żel z aloesu :)
UsuńHej Marta a jaką odżywkę nawilżającą najbardziej polecasz? :)
OdpowiedzUsuńNaturVital maska z aloesem :)
UsuńMarta po jakim czasie warto zrobić przerwę i (na jak długo) w piciu siemienia lnianego?
OdpowiedzUsuńMyślę, że po trzech miesiącach miesięczna przerwa - ja bym tak zrobiła :)
UsuńA można podgrzewać suszarką?
OdpowiedzUsuńTylko ciepłym nawiewem ewentualnie i nie za długo :)
UsuńMoje włosy wszystkie wcierki obciążają :(...
OdpowiedzUsuńSpróbuj wody brzozowej :)
UsuńJa aktualnie uzywam 20 ml buteleczki z pipeta, kupionej w sklepie dla e-palaczy xD Wczesniej byla strzykawka, fajna, chociaz pipeta jest dla mnie wygodniejsza. Opuszki palcow tez sie sprawdzaja, ale faktycznie duzo wcierki sie zuzywa. Zupelnie natomiast nie rozumiem zachwytu nad atomizerem. Kupilam ostatnio eliksir z gp i mam wrazenie ze pryskajac na przedzialek wszystko trafia na wlosy a nie na skore glowy. Dobry bylby spray, ktory daje strumien a nie mgielke, ale znalazlam swoja ulubiona metode i szkoda mi czasu na poszukiwania :p
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko też wolę strzykawkę niż spray, pipeta też fajna sprawa, bo można od razu przelać :)
UsuńWłaśnie kupiłam Jantara, wcześniej miałam inne wcierki, całkiem niezłe, ale postanowiłam wypróbowac tę kultową :) I zawsze nakładam pipetą tzw. Pasterówką, porównywalnie ze strzykawką w sumie :)
OdpowiedzUsuńpolecisz jakieś sera z retinolem?
OdpowiedzUsuńRóżowe serum Bielendy jest z retinolem :)
UsuńMarto, odpowiesz na ostatni komentarz pod poprzednim postem? ;)
OdpowiedzUsuńTak tak :)
UsuńŚwietne rady, o kilku z nich nie wiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy jeżeli raz pofarbuje włosy henną to uda mi się łatwo wrócić do naturalnego koloru włosów?
OdpowiedzUsuńGeneralnie pewnie tak ale przy hennie zawsze jest cień szansy na to, że kolor przyjmie się na stałe u trzeba się z tym liczyć :) ale nawet jeśli to będzie to raczej tylko połysk czy refleksy koloru.
Usuńdziękuję :)
UsuńMartuch, zamówiłam olejek Sesa, dzisiaj doszedł i trochę zaniepokoiłam się, bo jest on płynny. Podróbka? :(
OdpowiedzUsuńW ciepłej temperaturze ma prawo być płynny :) wstaw do lodówki, jeśli się tam nie zetnie to jest coś nie tak :)
UsuńHej! Ja aktualnie używam sesy i jantar. Mam nadzieję, że przyniosą rezultaty. Muszę robić przerwy w ich stosowaniu?
OdpowiedzUsuńZapuszczam włosy od paru lat i codziennie nakładam po myciu na minimum godzinę maski Kallosa i dodaję do nich kilka kropel olejków, na noc na długość olej + sesa, a po myciu jantar. Moje włosy były wcześniej poddawane wszelkim zabiegom rozjaśniania w domu (nigdy więcej!) i prostowane na okrągło. Czyli wszystko co najgorsze :-) moje włosy sięgają łopatek, są cienkie i liche. Jednak gdy byłam młodsza były bardzo długie i wcale nie sprawiały wrazenia, że jest ich malutko. Dodam, że jestem naturalną blondynką. Moje pytanie brzmi, czy warto mocno podciąć włosy? Nie potrafię nauczyć się pić regularnie wody i mama mówi, że przez to są mocno przesuszone. Gdy podcinam końce szybko wracają do poprzedniego stanu i się rozdwajają. Mam plan pozbyć się z 5 cm, ale czy jest sens? Marzą mi się długie włosy z dzieciństwa, ale zapuszczam je hm... 5 lat? A ich długość zmieniła się o +/- 10cm. Bardzo proszę o pomoc.
Jeśli są zniszczone, to warto. To zawsze fajny czysty start to zadbania o końce na nowo, a poza tym 5 cm to nie jest aż tak dużo. :) czy pamiętasz jednak o stosowaniu serum silikonowego codziennie na końce?
UsuńPrzyznam się, że nie. Daje tylko olej na koncówki. Takie z marionu (pomarańczowa buteleczka) jest ok?
UsuńTak :)
UsuńJakich maszynek do golenia używasz?
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńPisałam do Ciebie ostatnio w sprawie porady : "Od pewnego czasu stosuję kosmetyki do włosów bez sls. Wcześniej stosowałam ... byle co, lecz postanowiłam o nie zadbać jak najlepiej. Mam włosy niskoporowate. Moje włosy są teraz jakby bardziej przyklapnięte, bez życia....Wyglądają po prostu gorzej. Używam masek kallos latte i banana, ale przed myciem tak na ok pół godziny, aby zemulgować olej kokosowy. Szampony prawie zawsze bez sls, czasem żeby doczyścić używam czegoś mocniejszego + raz w tygodniu peeling cukrowy. Włosy są przyklapnięte, a nie chcę ich myć codziennie, teraz myję tak co ok. 2 dni. Czy w tym przypadku powinnam sięgać po drogeryjne szampony z sls lub inne kosmetyki ??"
Umyłam wczoraj włosy drogeryjnym szamponem Nivea ( w skłądzie jest sls). Nie olejowałam ich a po myciu nawet maski nie nałożyłam żeby zobaczyć z ciekawości jak to będzie wyglądać.
I ku mojemu zdziwieniu, włosy wyglądają stokroć lepiej, nie są tak przyklapnięte :D
Marto, jaką pielęgnację stosowałąbyś w tym przypadku. Jak mówiłam mam włosy niskoporowate.
Do tej pory nakłądałam przed myciem olej kokosowy a potem emulgowałam maską kallos banan lub laate. Czy pozostać przy tym i tylko używać mocniejszych szamponów ?? Czy np używać oleju przed i maski ale już po myciu, co drugie mycie ??
Pozdrawiam !
Kochana, zostań na razie przy tym jak jest, tylko zmień ten szampon na sles :) Zobaczysz po czasie, czy włosy będą dobrze tolerować takie mycie, teraz można na razie tylko zgadywać :)
UsuńMój patent to zastosować wcierkę przed ćwiczeniami. Oczywiśćie czegoś olejowego bym nie nałożyła, ale stosowałam tak maść końska i czułam mocniej jej działanie.
OdpowiedzUsuńAle świetny ten masażer! Ja obecnie używam wcierki Joanna rzepa a Jantar czeka w kolejce. :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam zamiar zacząć stosować Jantar, pomysł ze strzykawką świetny jakoś nie wpadłabym na to :)
OdpowiedzUsuńzawsze stosuje atomizer ;)
OdpowiedzUsuńnastępnie masaż TT :)
Czy po wcierce można nałożyć maskę?
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.