Jesień to dla włosów bardzo niełaskawy okres, nie sądzicie? Ogromna wilgoć w powietrzu, wiatr, zmiany temperatury, szaliki i golfy sprawiają, że nie trudno o puch, przez który nawet najlepiej wypielęgnowane włosy wyglądają na niespecjalnie zdrowe. Puszenie się włosów jest na szczęście odwracalne. :) Nawet najbardziej wysokoporowate włosy mają szansę zachowywać się normalnie i przede wszystkim wyglądać ładnie podczas tych kilku niesprzyjających miesięcy. Jesteście ciekawi, jakie mam dla Was sposoby na puszące się włosy? Zapraszam!
Koszula ze zdjęcia jest świetnej jakości i pochodzi stąd KLIK KLIK :)
Sposób na puszące się włosy #1 - dodawanie olejku do maski
_______________
Puszące się włosy spowodowane są zazwyczaj jedną z dwóch rzeczy - zbyt dużą ilością humektantów (substancji nawilżających) w stosunku do wilgoci w powietrzu lub zbyt małą ilością emolientów (substancji natłuszczających). Moje włosy od dawna nie są wysokoporowate, ale swojego czasu dodawanie olejków do maski było moim wielkim odkryciem. Wszystko polega na tym, aby do porcji maski dodać odrobiny olejku przed nałożeniem jej na włosy. "Odrobina" to oczywiście pojęcie względne, bo jego ilość zależy od Waszych włosów. Im bardziej suche i porowate, tym więcej oleju zniosą. Moje w pewnym momencie uwielbiały nawet łyżkę lekkiego oleju (np. oliwy) dodanego do dość sporej porcji maski. W Waszym przypadku może to być łyżeczka, pół lub kilkanaście kropli, próbujcie, testujcie! :)
W efekcie włosy są znacznie bardziej dociążone i wygładzone, a wilgoć zatrzymana wewnątrz. Są jednocześnie mniej podatne na działanie odpowiedzialnej za puszenie się włosów wilgoci z powietrza. Przy okazji to świetny sposób na ich pielęgnację, który przyniesie jedynie korzyści. W moim przypadku jednak najlepiej sprawdzają się oleje o "lekkiej" konsystencji, takie jak oliwa z oliwek, olej winogronowy czy olej kokosowy. Mój ulubiony olej kokosowy, którego stosuję do włosów, zmywania makijażu i nawilżania ciała to zdecydowanie ten: KLIK. Bardzo polecam! :)
Sposób na puszące się włosy #2 - olejowa mgiełka DIY lub emolientowa mgiełka drogeryjna
_______________
Jeśli Wasze włosy puszą się nagle i w ciągu dnia, najlepszą opcją będzie nosić przy sobie lub najlepiej stosować rano przed wyjściem olejową mgiełkę. Opcje są dwie - własna lub drogeryjna mgiełka. Własna sprawdzi się najlepiej przy bardzo suchych włosach, bo bez emulgatorów będzie bardziej "tłuścić". Drogeryjne mgiełki potrafią być również bardzo emolientowe, a przy tym nieco bardziej bezpieczne w użyciu bez obawy o przetłuszczone włosy. W zależności od tego, którą opcję wybierzecie:
Olejowa mgiełka DIY - w najprostszej wersji to po prostu woda z olejkiem, którą należy wstrząsnąć przed każdym użyciem. Ilość olejku na 100 ml butelkę to około 20 kropli. Polecam jednak pokombinować, np. używając zamiast zwykłej wody hydrolatu, wody różanej lub rozcieńczonego soku z aloesu (10 ml soku i 90 ml wody). Do takiej mgiełki możecie dodać również poza zwykłym olejkiem kilka kropli olejku eterycznego, np. z kwiatów pomarańczy.
Gotowe mgiełki olejowe - najbardziej emolientowe mgiełki jakie znam to przede wszystkim złoty Biovax (ten) oraz żółty Gliss Kur (ten). Są pełne olejków, pięknie dociążąją włosy, ułatwiają rozczesywanie i rozprawiają się z puchem!
Sposób na puszące się włosy #3 - mycie włosów emolientową maską
_______________
Mycie włosów maską to wręcz genialny sposób na puszące się włosy! Powinna być to jednak maska emolientowa, na pewno nie humektantowa, gdyż taka może jedynie zwiększyć problem. Ja sama zawsze maską myję włosy dwa razy. Za pierwszym razem nakładam maskę na włosy i skórę głowy, dokładnie masuję i pozostawiam na 2 minuty, aby maska zemulgowała wszelkie zanieczyszczenia. Następnie spłukuję i nakładam jej drugą porcję, którą wykonuję już klasyczne, szybkie mycie. W moim przypadku często po takim myciu nie jest potrzebna nawet odżywka czy zwyczajna maska na długość, jednak w przypadku puszących się włosów lepiej nałożyć jeszcze dodatkową odżywkę czy maskę na włosy od ucha w dół.
Do mycia w szczególności polecam Wam Kallosy, które są moim zdaniem po prostu stworzone do tego celu. Są tanie przy jednoczesnej dużej pojemności i bardzo dobrze domywają skórę głowy i włosy, nie powodując przetłuszczenia. Emolientowe Kallosy nadające się do mycia to przede wszystkim COLOR, BANANA oraz BLUEBERRY, a moją ulubioną jest BANANA. Kupicie je najtaniej tutaj: KLIK.
A Wasze włosy? Lubią się puszyć, czy jesteście szczęśliwymi posiadaczkami bezproblemowych włosów? :)
63 komentarzy
moje ciągle lubią się puszyć mimo złożonej pielęgnacji ;) albo wyglądają na tłuste albo się puszą - wolę puch ;p
OdpowiedzUsuńZ dwojga złego :)
UsuńMuszę spróbować dodawać więcej oleju do masek niż to robiłam do tej pory :) Może dzięki temu zauważę efekty :)
OdpowiedzUsuńoo muszę spróbować zmieszać maskę z oliwą z oliwek :)
OdpowiedzUsuńMoje sie pusza, a jak, ale wtedy je po prostu zwiazuje w koczka :)
OdpowiedzUsuńMarta ostatnio dużo ubrań pokazujesz z zagranicznych sklepów - może zrobisz o tym post? :) Polecasz? Są bezpieczne?
OdpowiedzUsuńMyślę, że zrobię :) Są bezpieczne przy przestrzeganiu paru zasad, tzn. zawsze trzeba się zmierzyć (są podane wymiary), najlepiej szukać takich, które są popularne lub mają opinie (chociaż mi się zdarza brać w ciemno też po zmierzeniu) i raczej nie brać tych, które mają niewyraźne zdjęcia.
UsuńMarta idąc do sklepu i kupując odżywkę jak mam sprawdzić czy jest to odżywka emolientowa/proteinowa/humektantowa?
OdpowiedzUsuńMusisz patrzeć na skład :) W uproszczeniu, w emolientowej przeważają oleje, masła, tłuste składniki. Humentantowa będzie mieć dużo takich jak aloes, pantenol, miód itd., a proteinowa protein, więc szukasz w składzie słowa "protein" lub aminokwasów :)
UsuńZ pierwszego sposobu często korzystam ;)
OdpowiedzUsuńZdarza się, że się puszą, ale pierwszy sposób sobie z tym radzi :)
OdpowiedzUsuńMoje są bezproblemowe :) na szczęście! :)
OdpowiedzUsuńKtóry krem z Avene polecasz bardziej - Cicalfate czy Cold Cream? I która, według ciebie, woda termalna jest najlepsza?
OdpowiedzUsuńZależy jak chcesz stosować :) Oba mają bardzo zapychające składniki, więc nie nadają się do stosowania na co dzień jako zwykły krem. Ja lubię wodę Vichy :)
UsuńZa to emulsja Cicalfate nie zapycha (przynajmniej mnie) a fajnie nawilża :)
UsuńNo właśnie wiem, że mają takie składniki. Nie mogę tego niestety przeboleć, bo czaję się na coś z tej marki, no ale na bank mnie coś zapcha.
UsuńMoże faktycznie emulsja to lepszy wybór, bo nie ma w składzie parafiny :)
UsuńMarta, doceniam Twoją pracę włożoną w kreowanie tego bloga. :) Twoje rady są nieocenione. I stąd moje pytanie: Jakie polecasz kremy które nie zapychają? Albo jeśli chcesz podaj składniki kremów, które zapychają pory?
UsuńNajbardziej zapychająca jest parafina, oleje mineralne, woski. :) Część osób zapycha też gliceryna, trójglicerydy. Dużo jest takich kremów, mnie np. gliceryna zupełnie nie zapycha. :) Z takich lekkich polecam np. krem-żel Dermedic, krem-żel Yves Rocher, Yves Rocher 7.9 na dzień, kremy Miya o których ostatnio pisałam, szczególnie różany :)
UsuńDla moich włosów jesień i zima to najlepsze pory roku <3
OdpowiedzUsuńTo zazdroszczę :D
Usuńa ja z drugiej strony zapytam :D jakie humektantowe maski polecasz :: :> moje niskoporowatki lubią wilgoć na przekór powszechnemu narzekaniu wielu dziewczyn w okresie wilgotnej jesieni
OdpowiedzUsuńNaturVital <3<3 Alterrę Granat Aloes oczywiście, Equilibrę maskę aloesową i ich odżywkę, zielony Biovax do włosów przetłuszczających się. :)
UsuńJestem czytelniczką Twojego bloga od ok. 1,5 roku - dzięki niemu moje cienkie, krótkie, wysokoporowate włosy wreszcie stały się "jakieś", do ideału jeszcze im daleko ale myślę że za rok będę miała powód do satysfakcji.
OdpowiedzUsuńMam pytanie - czy opalasz twarz? Czy na codzień stosujesz filtry?
Czy możesz pokazać jak robisz makijaż ze zdjecia z Instargama w czaerej ramonesce? Bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam
Super!
UsuńTwarz raczej chowam przed bezpośrednim słońcem, podczas opalania mam jakiś kapelusz czy cokolwiek, ale ja się bardzo szybko opalam na brązowo nawet w czasie zwykłych spacerów. :) Mówisz o tym zdjęciu? https://www.instagram.com/p/BLb0i6DDoGO/?taken-by=martagrzegorzak Mam tutaj tylko dwa cienie :) Oba z paletki Nude Tude The Balm. Na całej powiece ruchomej mam stand-offish a w zewnętrznym kąciku i na dolnej powiece Sophisticated.
cyclopentasiloxane, dimethiconol, parfum, argania spinosa oil, camellia oleifera seed oil, camellia japonica seed oil, diphenyl dimethicone, paraffinum liquidum, dimethicone, crosspolymer, hexyl cinnamal, linalool, benzyl salicylate, hydroxycitronellal, limonene, amyl cinnamal, buthylphenyl methylpropional, geraniol, benzyl benzoate, isoeugenol, Cl 47000, Cl26100
OdpowiedzUsuńco myslisz o tym składzie jako serum zabezpieczające do włosów cienkich, wysokoporowatych, długich, szybko obciążających sie?
Myślę, że może Ci przeciążać włosy, chyba że będziesz stosować na zupełnie same końce. :)
UsuńIle wazysz?
OdpowiedzUsuń57 kg
UsuńTeraz sezon czapkowy więc puszenie się włosów u mnie jest normą :P Nie przejmuje się tym jednak, mgiełka w sprayu zazwyczaj wystarcza by wyglądać jako tako
OdpowiedzUsuńTo się sprawdzi? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,24726,biovax-silk.html
OdpowiedzUsuńDroga Marto
OdpowiedzUsuńCzy żel aloesowy holika holika będzie nadawał się do nawilżąnia cery trądzikowej, która bardzo szybko się zapycha? Nie mogę stosować kremów z gliceryną, bo mnie zapycha, a znalezienie kremu bez graniczy z cudem. wklejam sklad żelu, jeśli będziesz miała chwilę to proszę zerknij.
pozdrawiam
Aloe Barbadensis Leaf Juice , Nelumbium Speciosum Flower Extract, Centella Asiatica Extract, Bambusa Vulgaris Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Zea Mays (Corn) Leaf Extract, Brassica Oleracea Capitata (Cabbage) Leaf Extract, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Triethanolamine, Fragrance, Phenoxyethanol
Myślę, że tak :) Nie widzę tu nic potencjalnie zapychającego.
Usuńw takim razie chyba zaryzykuję;)
Usuńdziękuję za pomoc;)
Ja jestem taka zadowolona z moich wlosow od kiedy zrobilo sie zimno :D luska jest domknieta, a moje wlosy sa niskoporowate i super blyszcza odkad zrobilo sie zimno :o uzywam odzywki dove oxygen moisture prawie codziennie, bo sie w niej zakochalam ,swietnie radzi sobie z ulatwianiem rozczesywania i nie obciaza moich cienkich wlosow, ale do tego oleje nakladam prawie codziennie, wiec narazie wlosy sa w super stanie, latem za to byly w koszmarnym stanie, mimo ze bardzo o nie dbalam :/
OdpowiedzUsuńSuplementację jakich witamin polecasz w aktualnym okresie? I jakie suplementy polecasz na skórę, aby nie była szarawa, zmęczona etc.
OdpowiedzUsuńWitaminy D przede wszystkim, to również na skórę. :) A poza nią to ogólnie więcej pożytku da Ci chrupanie dwóch marchewek dziennie lub picie własnego soku z nich, jeśli chodzi o koloryt skóry :) Możesz też postawić na biotynę (Biotebal)
UsuńWitamina D jest teraz na receptę? A co myślisz o tym produkcie - https://www.doz.pl/apteka/p62134-Vitaminum_B_Colfarm_tabletki_60_szt_50_szt10_szt ?
UsuńJa dodaję olejek do maski oraz odrobinę na końcówki po myciu, w roli serum zabezpieczającego :)
OdpowiedzUsuńParaffinum Liquidum (Mineral oil), Caprylic/Capric Triglyceride, Glycine Soja (Soybean) Oil, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Ethylhexyl Stearate, Rosa Canina (Fruit) Oil, Glycerin, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hyaluronic Acid,Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Limonene.
OdpowiedzUsuńolejek rózany bielenda do mycia twarzy, zastanawiam sie nad kupnem do mojej suchej zapychającej sie cery:)
Nie, parafina na pierwszym miejscu, szczególnie nie dla zapychającej się cery :(
UsuńWitaj Marto, moje włosy strasznie się zbuntowały . Są niskoporowate i niezniszczone. Zawsze były mięciutkie i nawet powiedziałabym oklapniete ale ich blask to rekompensował. Olejuje je prawie przed każdym myciem olejem kokosowym. Maski używam naturlVita. Czasem zamiastrzeba maski po umyciu spryskuje tym GlISS kurem który polecasz z olejkami. Ostatnio zrobiły się matowe . Co to może być? ?
OdpowiedzUsuńBrak oczyszczenia albo przenawilżenie :)
UsuńWitaj kochana, co sądzisz o olejkach do włosów z Loreala? ? Kosztują ok. 50 60 zł. Czy uważasz ze są warte ceny czy to tylko markowacenie produktów; D
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne, moim zdaniem warto. Teoretycznie w składzie nie mają niczego niesamowitego, ale działają i pięknie pachną :)
UsuńMarta czy w trakcie wakacji używasz selfie sticka? Pracujesz gdzieś czy zajmujesz się studiami? :)
OdpowiedzUsuńNie mam selfie sticka :D blog to moja praca plus zajmuję się jeszcze paroma rzeczami
UsuńMarta jakie sklepy polecasz jeśli chodzi o spodnie z wysokim stanem?
OdpowiedzUsuńH&M oraz pull&bear :)
UsuńMi po dwóch latach regularnego olejowania włosy w końcu przestały się puszyć :)
OdpowiedzUsuńMarto, czy alcohol denat. naprawdę jest taki zły jak go malują na blogach? Parę miesięcy temu przez pomyłkę kupiłam krem z tym składnikiem w składzie (Vichy Aqualia Thermal), ponieważ na stronie z której zamawiałam podany był zły skład, i dopiero niedawno zauważyłam w jakiejś recenzji, że w składzie jednak jest ten alkohol. A ja mimo wszystko zdążyłam polubić ten krem, oczywiście nie jest super nawilżający, ale w sam raz pod makijaż. Czy poinnam mimo wszystko z niego zrezygnować?
OdpowiedzUsuńMoja mama używa tego kremu i jest zadowolona. :) Co do alkoholu w składzie, to skomplikowana sprawa bo:
Usuń1. Liczy się miejsce, w którym się znajduje, wiadomo - im dalej w składzie tym lepiej, gdzieś na końcu to często ma działanie jedynie konserwujące, obojętne dla skóry
2. Często ilość innych składników zupełnie przyćmiewa działanie alkoholu, albo jedna osoba nie zauważy jego istnienia a druga już tak.
Jeśli Ci służy - używaj :)
a co sądzisz o skladzie wody różanej 3w1 z bielendy? Aqua (Water), Rosa Damascena Flower Water, PEG-6 Caprylic/ Capric Glycerides, Panthenol, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine Hydrochloride, Glycerin, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hyaluronic Acid, Sorbitol, Gluconolactone, Maltodextrin, Amylodextrin, Silica, Calcium Gluconate, Disodium EDTA, Cetrimonium Bromide, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Limonene.
OdpowiedzUsuńFajna :)
Usuńmiałam tak, że puszyły i się mniej więcej na 1/3 długości, końcówki to była jakaś totalna masakra :( przerzuciłam się na fajny sklep - organicznewlosy.pl i jestem teraz zachwycona. Maska do włosów zniszczonych i olejek to jakieś cudo!!! <3
OdpowiedzUsuńMarto, czy kallos chocolate lub odzywka Garnier fructis pomarańczowa nadaje się do mycia włosów?
OdpowiedzUsuńCo prawda Kallos zawiera silikon zmywalny lekkimi detergentami, ale moim zdaniem i tak się nadaje :) chociaż jeśli ktoś unika silikonów, to raczej nie. A z Garniera o której dokładnie mówisz?
UsuńJezeli wlosy łamią się na długości, to jakich witamin i składników min. brakuje?
OdpowiedzUsuńCiężko stwierdzić :) Bo to może być wiele rzeczy - żelazo, krzem, wit. D, wit. B ale i hormony :)
UsuńHej :) czy ta odżywka nada się do emulgowania oleju? I co myślisz o niej? :) (Do włosów suchych)
OdpowiedzUsuńWater, cetearyl alkohol, distearyldimonium chloride, glycerin, ceteareth-25, fragrance, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, panthenol, magnesium nitrate, methylchloroisothiazolinone magnesium chloride, methylisothiazolinone, disodium EDTA
Nadaje się, ale jako sama odżywka to jest raczej leciutka, do suchych włosów zbyt lekka :)
UsuńHej :) mam pytanie odnośnie mgiełki do włosów - zostało mi ok. 70-80 ml mgiełki różanej z evree, i zastanawiam się, czy dodanie kilku kropel oliwy z oliwek ma sens? Nada się do suchych, puszacych włosów? :)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo humektantowa mgiełka, ja ją lubię, ale ona może puszyć włosy :) Musiałabyś dodać nieco więcej tego olejku :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.