Moja cera to uparta kombinacja - jest bardzo sucha, a jednocześnie ma skłonność do pękających i rozszerzonych naczynek oraz różnego rodzaju zaczerwienień i podrażnień. Obecnie w tej drugiej kwestii nie sprawia mi jednak większych problemów, bo nauczyłam się jak trzymać moje naczynka w ryzach, chociaż w czasach licealnych doprowadzały mnie one do istnego szału i przetestowałam naprawdę sporo produktów. Dzięki temu dowiedziałam się, że kosmetyki to jedynie 50% sukcesu, albo i mniej! Najważniejsza jest odpowiednia pielęgnacja i przede wszystkim zapobieganie pękaniu naczynek. Zapraszam Was zatem na pielęgnację cery naczynkowej czyli podstawowe jej zasady oraz najlepsze produkty.
Pielęgnacja cery naczynkowej - zasada #1 - "UNIKANIE"
Pierwszą i podstawową zasadą pielęgnacji cery naczynkowej jest dmuchanie i chuchanie na cerę. Najlepszą radą jest więc traktowanie jej tak, jak wypada traktować sukienkę z delikatnego materiału. Swoją drogą to porównanie nie jest wcale bardzo odległe, bo cery naczynkowe są po prostu cienkie i bardzo delikatne. Naczynka znajdują się płytko pod skórą, więc są podwójnie narażone na... wszystko. Z tego względu w przypadku cery naczynkowej niesamowicie ważne jest traktowanie jej bardzo delikatnie i rozważnie.
W pielęgnacji cery naczynkowej należy unikać przede wszystkim mocnych kwasów, mechanicznych peelingów (należy stosować jedynie peelingi enzymatyczne lub drobnoziarniste), mocnych detergentów (SLES odpada! Delikatne żele TUTAJ) oraz alkoholu (również w podkładach!), ale negatywnie na naczynka wpływa również bezpośrednia ekspozycja na słońce bez filtra, gorące kąpiele, sauna (która jest wręcz wykluczona w przypadku bardzo płytko unaczynionej skóry), zmiany temperatur, mróz (bez ochrony), picie dużej ilości alkoholu oraz ostre przyprawy.
Jeśli wyeliminujecie większość czynników powodujących powstawanie nowych pękających naczynek oraz zastosujecie się do zasady numer 2, to gwarantuję Wam, że Wasza cera przejdzie ogromną metamorfozę. Potwierdzam to swoim własnym przypadkiem! :)
Pielęgnacja cery naczynkowej - zasada #2 - "ZABEZPIECZANIE"
Unikanie czynników niebezpiecznych w pielęgnacji cery naczynkowej to jednak nie wszystko. Niesamowicie ważnym jest zabezpieczanie i chronienie tego typu cery. Należy dbać o to, aby jak najczęściej miała ona na sobie "płaszcz" ochronny, czyli dodatkową warstewkę, która zabezpieczy ją przed działaniem niebezpiecznych czynników. Najłatwiej znaleźć po prostu dobry, odpowiedni dla Waszej cery krem, który będziecie stosować na co dzień pod makijaż i nie tylko. Latem, w przypadku bezpośredniej i dłuższej ekspozycji na słońce obowiązkiem będzie filtr, a zimą treściwy krem. Nawet jeśli wychodzicie jedynie na spacer z psem, przy minusowej temperaturze i cerze naczynkowej łatwo o kolejne pajączki nawet w kilka minut.
Moim ulubieńcem w kwestii chronienia jest oczywiście znany już Wam z tego bloga krem z 25% masła shea L'Occitane, ale jeśli szukacie czegoś taniego, polecam Wam inny krem na bazie masła shea - Miya Call Me Later KLIK. Zbawienna jest również woda termalna, która przy dłuższym stosowaniu wzmacnia cerę i pogrubia ją, dzięki czemu naczynka nie są aż tak podatne na pękanie.
Moim ulubieńcem w kwestii chronienia jest oczywiście znany już Wam z tego bloga krem z 25% masła shea L'Occitane, ale jeśli szukacie czegoś taniego, polecam Wam inny krem na bazie masła shea - Miya Call Me Later KLIK. Zbawienna jest również woda termalna, która przy dłuższym stosowaniu wzmacnia cerę i pogrubia ją, dzięki czemu naczynka nie są aż tak podatne na pękanie.
Pielęgnacja cery naczynkowej - zasada #3 - "LIKWIDACJA SZKÓD"
Ostatnia zasada tyczy się usuwania powstałych od nieprzestrzegania zasady pierwszej i drugiej szkód. :) Tu jest niestety najciężej - zdecydowanie łatwiej unikać i chronić, niż likwidować! Jeśli jednak Wasza cera jest już usłana pajączkami, nie martwcie się, bo i na to znajdą się sposoby. Niżej prezentuję Wam kilka propozycji, które przydadzą się w walce z nimi. Zdecydowanie polecam sięgnąć nie tylko po krem na co dzień, ale również po jedną z propozycji "profesjonalnych", bo najlepiej zadziała zmasowany atak. :) Ostatecznością jest oczywiście zamykanie naczynek w gabinecie, koszt jednego naczynka to około 100 zł.
1. MIYA, I love me - krem z olejkiem z dzikiej róży, który sprawdzi się w przypadku cer lekko naczynkowych na co dzień, a przy okazji świetnie nawilża i ma niezapychający skład. Idealny dla posiadaczek cery jednocześnie naczynkowej i trądzikowej. Kupicie go TUTAJ.
2. Ziaja, krem kuracja naczynkowa na noc i na dzień - Ziaja to bardzo tania propozycja, która sprawdza się całkiem dobrze przede wszystkim jeśli chodzi o cerę nadreaktywną - zmniejsza pojawianie się zaczerwienień i rumienia, wzmacnia naczynka. Cena? KLIK
3. Ziaja, Phytoaktiv, krem regenerujący do cery naczynkowej - Phytoaktiv ma nieco mocniejszą formułę i działa regenerująco, zapobiega powstawaniu pękających naczynek i wzmacnia cerę. Cena? TUTAJ.
4. Bielenda, naczynka, krem wzmacniająco-regenerujący na noc - Bielenda ma wersję na naczynka zarówno na dzień, jak i na noc. Ta pierwsza jest lżejsza, a druga nieco bardziej treściwa. Obie wzmacniają naczynka i chronią cerę naczynkową. KLIK
Wszystkie z tych kremów wymagają jednak regularności i stosowania przez kilka miesięcy, jeśli chcecie zauważyć efekty. Pękające naczynka to niestety trudny do usunięcia problem i nie znikają magicznie po żadnym kremie w ciągu tygodnia.
1. Pelethrokrem - apteczny krem na naczynka, który działa rewelacyjnie, jednak nie polecam stosowania go na całą cerę - jest niestety na bazie parafiny. Najlepiej stosować go jedynie na wybrane, problematyczne miejsca jak policzki, okolice nosa czy ust. Wzmacnia i obkurcza naczynia krwionośne, ale i przyspiesza wchłanianie się już istniejących popękanych naczynek. Magia! Cena również niska KLIK, niestety ciężko go obecnie zdobyć, dlatego polecam Wam również jego zamiennik:
2. Niverosin - ten krem opiera się na tych samych składnikach co Pelethokrem (diosmina i hesperydyna), ale zawiera dodatkowo wyciągi z kasztanowca i ruszczyka kolczastego, które znane są ze zbawiennego działania na naczynka. Nie zawiera parafiny, ale nie ma specjalnie cudownego składu, więc również polecam stosować go jedynie na problematyczne miejsca. Krem jest bardzo tani i wystarcza na długie miesiące, ceny znajdziecie TUTAJ.
3. Fitomed, koncentrat na naczynka - ten koncentrat to nic innego jak mieszanka ziół znanych od wieków z dobroczynnego działania na cerę naczynkową, wsparta dodatkowo witaminą C i rutyną. Można dodawać go do gotowych kosmetyków (kremy, toniki) lub tworzyć z jego dodatkiem własne. Jego stężenie w kosmetykach powinno wynosić od 5 do 20%. KLIK.
4. Ratownik, krem do cery naczynkowej - rosyjska mieszanka ziół z dodatkiem bioflawonoidu trokserutyny. Wzmacnia naczynka oraz przyspiesza wchłanianie się tych popękanych, zapobiega pękaniu w przyszłości. Jest bardzo tani, dostępny jedynie online KLIK.
Polecam połączenie kilku preparatów dla jak najlepszego efektu, czyli np. lekkiego kremu na dzień z dodatkiem 10-20% koncentratu Fitomedu, oraz któregoś ze specjalistycznych kremów stosowanych jedynie na problematyczne obszary cery.
*
Jeśli macie cerę naczynkową i znacie inne godne polecenia kosmetyki, koniecznie napiszcie o nich w komentarzu. Nie zapomnijcie również odwiedzić mój INSTAGRAM oraz FACEBOOK. :)
78 komentarzy
Marto zapomniałaś o najważniejszym! Na naczynka najlepsza jest witamina C ( dowiedziałam sie tego tydzien temu na analizie skory). Najlepsze bedzie skoncentrowane serum :). Pozdrawiam wszystkie czerwone pajączki na naszych buziach :)
OdpowiedzUsuńU mnie wit. C działa super przeciwzmarszczkowo i rozjaśniająco, ale niestety na naczynka nie działa :( Za to świetnie uszczelnia naczynia przyjmowana doustnie :)
Usuńa co takiego z witaminą C stosujesz na cerę? :) polecisz jakieś dobre serum?
UsuńU mnie na naczynka ładnie podziałała witamina C, ale w formie olejowej - ta pudrowa jeszcze mocniej je podrażniała. No i doustnie też na pewno warto, tak jak Marta wspomniała :)
UsuńFlavo C, Ava <3
UsuńMogę polecić kilka produktów, od lat borykałam się z cerą naczynkową - byłam wiecznie różowa, często czerwona, bardzo mnie to denerwowało :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku najlepiej spisały się półprodukty - kompleks do cery naczynkowej ze sklepu naturalissa, zrób sobie krem, ten z fitomedu też jest fajny :) Do tego glukonolakton - kwas PHA, a także hydrolaty - różany, lipowy i oczarowy. Warto także wprowadzić ekstrakty roślinne i zrobić sobie proste serum - np. z ekstraktem z kasztanowca czy ruszczyka :) Już po pierwszych miesiącach takiej pielęgnacji zauważyłam dużą różnicę, teraz tylko czasem zdarza mi się zaróżowić, ale bardzo rzadko ;)
Jeśli nie masz Martusiu nic przeciwko, podlinkuję mój wpis o cerze naczynkowej i półproduktach właśnie: tutaj oraz tutaj
Mi swojego czasu pomógł też kwas laktobionowy, udowodniono nawet jego działania na naczynka :))
UsuńWłaśnie też niedługo planuję go przetestować :)
Usuńpolecam kremy z serii tolpa rosaliac :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńTeż mam cerę naczynkową i w dodatku bardzo, bardzo wrażliwą. Gdyby nie to, to można by powiedzieć, że moja cera jest mieszana w kierunku przesuszającej się. Niestety takie uroki cery mieszanej, więc posiadam także rozszerzone pory i zaskórniki. Ale moim priorytetem przy dobieraniu pielęgnacji jest to, że jestem naczynkowym wrażliwcem, co niestety bardzo utrudnia mi pielęgnację mojej cery. Jeśli chodzi o zaprezentowane powyżej kosmetyki, to żadnego z nich nie miałam. Zaciekawił mnie bardzo ten krem L'occitane Shea Butter, gdyż po Twoim wpisie w którym pojawiła się o nim wzmianka, mam ochotę go przetestować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go polecam. :) Ja też jestem wrażliwcem :(
UsuńGdzieś już to właśnie wyczytałam ;) Dlatego bacznie śledzę Twojego bloga i bardzo lubię go czytać, gdyż z niego dowiaduje się o wielu perełkach, o których nawet nie miałam pojęcia. Często jest tak, że po kilka razy wracam do poszczególnych wpisów, żeby sobie odświeżyć informację w nim zawarte ;)
UsuńBardzo się cieszę :)
UsuńMarto, a co jeśli mam cerę..bardzo delikatną, wrażliwą, trądzikową, bardzo suchą i naczynkową? Dodatkowo skłonną do podrażnień..To trochę błędne koło. Nawilżam skórę kremami do cery suchej, ale równocześnie przesuszam też kremami na trądzik. Fakt faktem trądzik jest już o wiele mniejszy niż np. 6 lat temu, teraz mam pojedyncze wypryski (chociaż kryzysowe sytuacje też się trafią) ale mam też mnóstwo wągrów, rozszerzonych porów.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kremy typowo na trądzik, zużyłam kilka opakowań Effeclar Duo +, punktowo teraz stosuję Benzacne i maść cynkową.
Kremy do cery suchej ciągle testuję, wszystko akurat mi się kończy i muszę wybrać się na kosmetyczne zakupy. Stosuję: krem z Tołpy Simply do cery bardzo suchej, serum Bioliq, suchy olejek Nuxe (punktowo, np. na nos na noc ;) ),żel aloesowy z Gorvity, w ciągu dnia spryskuję twarz tonikiem różanym z Evree, awaryjnie mam też krem Nuxe Prodigieuse (cera normalna i mieszana) i krem Babydream Med.
Pod makijaż z reguły: po oczyszczeniu twarzy smaruję ją żelem aloesowym, później kremem z Tołpy, a na koniec balsamem Nivea Men Sensitive.
Twarz oczyszczam genialnym żelem Nuxe Reve de Miel, różowym Be Beauty, żelem AA z peelingiem. Dodatkowo często masuję twarz szczoteczką z Rossmanna, którą polecałaś i nie zapominam o częstych peelingach enzymatycznych (mam różową Lirene). Nie zapominam też o przeróżnych maseczkach, które nieustannie testuję, aktualnie mam niebieską Bielendę do bardzo suchej skóry i Tołpę na naczynka.
Pod oczy stosuję kremy z Bioliq lub Vichy.
Tak naprawdę to nie wiem, jaki krem kupić: do cery naczynkowej, suchej, trądzikowej? Czy wszystkie 3, które stosowałabym na zmianę? Czy mogłabyś mi doradzić w skompletowaniu mojej kosmetyczki, co radziłabyś kupić, jakie kremy, żele?
PS. Już kilka razy zamykałam naczynka w gabinecie, kiedy znęcałam się nad jakimś wypryskiem, np. na nosie. Kilka dni temu bawiłam się z psem i dorobiłam się ok. centymetrowej rany pod okiem - niestety w tym miejscu pękły mi wszystkie naczynka i znowu muszę wybrać się na laser.
Jeśli masz jednocześnie trądzikową i suchą, to większe prawdopodobieństwo jest, że jest to cera odwodniona, a nie sucha :) Chociaż możliwość suchej też występuje oczywiście. Wszystkie 3 to za dużo. Moim zdaniem najlepiej najpierw postawić na krem, który spełni wymagania cery suchej, a z naczynkami walczyć dodatkowo, np. dodając do niego koncentratu na naczynka. :) Zamiast benzacne spróbuj toniku z tymianku, o którym pisałam tutaj i olejku herbacianego z tego posta Ciężko mi pomóc w skompletowaniu całej kosmetyczki, bo taka dobrana to jednak kwestia prób i błędów. :( Możesz spróbować z kremem L'Occitane lub Miyą, jeśli chcesz taniej :)
UsuńAbsolutny minus tego wpisu to brak zdjęć Twojej skóry!!! :) jeżeli można tak powiedzieć o skorze blogerki, ktorej nigdy nie widzialo sie na oczy, to UWIELBIAM Twoja skore :) zawsze gdy mam chec cos zmajstrowac przy swojej skorze (mam cere tradzikowa) to włączam któryś z Twoich postów i zastanawiam się czy chce mieć cerę jak Twoja czy z przebarwieniami i krostkami ;) + mysle, ze dodanie takowych zdjec w stu procentach potwierdziłoby że pielęgnacja jest skuteczna :) pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj wyjątkowo zdjęcia mi żadne nie wychodziły :( poprawię to następnym razem :D dziękuję :*
UsuńUwielbiam kremy L'occitane :)
OdpowiedzUsuńMarto a ja mam inny problem z cera. mianowicie swoje lata już mam tj 24 a cerę gorszą niz jak miałam lat 15 :/ na czole mam trądzik typowo grudkowo-zaskornikowy i do tego sucha skórę jak wior, nie ogarniam xd niby trądzik a sucha skorupa. Nie potrafię dobór z tym poradzić. myje twarz żelem babydbabydream przeżywam płynem micelarnym Garnier i Tomkiem z kwasami bielenda na zmianę używam akinorenu i kremów nawilzajacych np apis, bielenda itp. olejków, żelu aloesowego, robię maseczki i nic :/
OdpowiedzUsuńMoże błąd nie leży w pielegnacji ale we wnetrzu organizmu? Zle odżywianie? Hormony?
UsuńTeż myślę, że odżywianie, ale to też brzmi jak niedostateczne złuszczanie :) Effaclar, częstsze peelingi :)
UsuńOczywiście, że brakuje w Twojej pielęgnacji elementu złuszcznia i nie chodzi mi o peelingi mechaniczne tylko o preparaty zawierające kwasy i retinoidy. Zajrzyj na bloga Ziemoliny: kosmostolog.blogspot.pl. Dla mnie to kopalnia wiedzy o właściwej i dobranej do potrzeb pielęgnacji każdego typu cery.
UsuńNależy też pamiętać, że trądzik to nie tylko domena nastolatków ale też osób dorosłych.
Super post. Akurat moja twarz ostatnio bardzo szaleje, zaczęły być na niej widoczne naczynka :( Więc coś na pewno zamówię. Mam jeszcze pytanie nie na temat... używasz jakichś balsamów do ciała? Czy czym nawilżasz np. skórę nóg? :) Mogłabyś coś polecić? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUżywam maseł Ziaja oraz The Body Shop, bardzo polecam :)
Usuń
OdpowiedzUsuńMarta jak przygotować włosy do henny? Należy je wcześniej mocniej oczyścić? Myślalam o użyciu sody
Należy, ale lepiej dwa-trzy mycia przed farbowaniem odstaw silikony a przed samym myciem umyj włosy sls dwa razy :) po sodzie możesz nie rozczesać włosów w połączeniu z henną, jeśli nie masz niskoporowatych :)
UsuńMoja mama ma skórę naczynkową, zazwyczaj to na posuwam jej odpowiednie kosmetyki. Chętnie zapoznamy się z tymi aptecznymi. Żaden z nich nie był mi wcześniej znany
OdpowiedzUsuńHej Marta! :)
OdpowiedzUsuń1. Czy wiesz gdzie można kupić wałki do włosów flexi rods?
2. Jak długo pozostawiasz czarne mydło na twarzy i czy masz jakiś patent na jego łatwiejsze zmywanie?
:)))
Ja kupiłam w chińskim centrum :) 5 minut i moje łatwo schodzi, wystarczy ciepła woda :)
UsuńJaki peeling polecasz do cery suchej, naczynkowej?:) jesli bys mogla wymienic kilka propozycji:) i co myslisz o codziennym peelingu bo mi lubia sie robic wagry na T i krosty na czole
OdpowiedzUsuńAle pytasz o mechaniczny czy enzymatyczny?
UsuńMechaniczny:)
UsuńLirene peeling drobnoziarnisty, Perfecta z minerałami morskimi, Nacomi z korundem :) Codzienny peeling tylko jeśli jest delikatny, coś na zasadzie żelu peelingującego.
UsuńA wlasciwie to czym rozni siepeeling mechaniczny od enzymatycznego? Dziekuje za propozycje:)
UsuńJaka szczotke polecasz do wlosow, dlugich, cienkich i rzadkich?:)
OdpowiedzUsuńSzczotkę z włosia mieszanego - sztucznego i naturalnego. :)
UsuńGdzie takie szczotki stacjonarnie moge dorwac?:)
UsuńRossmann, TK Maxx, Douglas. :)
UsuńMoja cera nie jest naczynkowa i wrażliwa, ale krem Miya to świetny produkt i do tego ta cena ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.rossmann.pl/Produkt/Garnier-Skin-Naturals-zel-micelarny-do-skory-wrazliwej-200-ml,402954,7026 co myślisz o składzie tego żelu? :)
OdpowiedzUsuńMógłby być lepszy :)
UsuńMartuś, mam pewien problem z cerą, a Ty tak fajnie zawsze doradzasz <3 moja cera jest mieszana, w zasadzie tłusta tylko na nosie, na policzkach dosc sucha i czesto zaczerwieniona, pod wpływem mrozu + czesto sie czerwienie. Zauważyłam tez, ze nie jest taka.. "Czysto" jednokolorowa, np. żółta czy biała, tylko wlasnie z drobnymi plamkami, zaczerwienianiami, przebarwieniami, mimo, iż w dotyku jest bardzo gładka. Ostatnio pani w Rossie doradziła mi krem do cery naczynkowej Perfecty (akurat weszlam do sklepu caaaaala czerwona, bo na dworze zimno :D), i musze przyznac, ze zadziałał na mnie lepiej, niz kremy do cery mieszanej. Mimo to, nigdy nie myslalam o mojej cerze jako o naczynkowej, bo to od zawsze kojarzyło mi sie z takimi "pajaczkami", najczesciej w okolicy nosa. Jesli chodzi o gruboziarniste peelingi i mocne szczotkowanie twarzy - moja cera bardzo to lubi. I tak sie caly czas zastanawiam, jak sprawdzic, jaki w koncu mam ten typ cery.. :D bo juz sama nie wiem. Wiesz moze, czy mozna to jakos sprawdzic, zweryfikować? :)
OdpowiedzUsuńKochana, pod tym względem masz ten typ co ja - to jest cera płyto unaczyniona. Niekoniecznie musisz mieć widoczne pajączki, bo może być płytkounaczyniona, a jednocześnie nie mieć skłonności od ich pękania. Polega to na tym, że naczynka są płytko pod skórą, która jest cienka, no i łatwo przebijają, przez co pojawia się rumieniec, skóra się czerwieni od wysiłku, mrozu itd. :) Przy tego typu cerze warto dbać o naczynka, bo to, że teraz nie popękały nie znaczy, że tak się nie stanie. Niestety masz do tego większe predyspozycje niż grube cery tłuste. Nie szukaj jednej konkretnej nazwy dla swojej cery, bo większość z nas ma własnie tak jak Ty - miejscami takie, a miejscami inne :) Ważne, że wiesz co jej pasuje. Dbaj o naczynka odpowiednią ochroną cery przed mrozem itd., a z peelingów nie rezygnuj. Ja też kocham mocne peelingi bo wiem, że mojej cerze mimo naczynkowości to służy, nie ma reguły. :)
UsuńKochana, bardzo dziekuje Ci za odpowiedz :) czyli najlepiej pielęgnować cerę kosmetykami do cery naczynkowej? Czy te z postu beda odpowiednie? Dodam jeszcze, ze moja twarz uwielbia oleje, olejki, nie ma tendencji do zapychania, itp. :)
UsuńTak, będą odpowiednie, bez obaw :)
UsuńMartuś, a ja mam pytanie odnośnie włosów. Czy jest jakiś skuteczny domowy sposób na rozjaśnienie włosów? Czy mikstury typu rumianek + cytryna + miód mają jakiekolwiek szanse się sprawdzić?
OdpowiedzUsuńMają, ale zależy od Twojego koloru wyjściowego i tego, czy są już farbowane :) Generalnie wiadomo, że ciemna blondynka łatwiej rozjaśni włosy rumiankiem, niż brunetka. Możesz robić maski na godzinę, dwie przed myciem - dwie łyżki lekkiej maski, np. Kallosy, dwie łyżki miodu, pół łyżki soku z cytryny i do tego później płukanka z rumianku. Latem po takiej płukance warto wyjść na słońce :)
UsuńZapuszczam naturalne włosy i od brody w dół są niestety farbowane (kolor taki ciepły miedziany brąz). Farbowanych włosów raczej nie będzie się dało lekko rozjaśnić naturalnymi sposobami? :(
UsuńBędzie na pewno ciężej, ale coś tam może się rozjaśnić :)
UsuńA ja chetnie bym przeczytala jak skutecznie ukryc te czerwone plamki. Moze polecacie jakis korektor fluid puder... Jakies zestawienia zeby to sie ladnie laczylo.
OdpowiedzUsuńOk, pomyślę nad tym :) Jeśli zależy Ci na zakryciu, to najlepiej zastosować dwa korektory. Najpierw jeden zielony np. L.A. Girl HD PRO Conceal w kolorze Green, delikatnie wklepać zamiast rozcierać, pozwolić przeschnąć, a na to później korektor w normalnym kolorze. W zależności od tego jak mocno chcesz coś ukryć, to o odpowiednim dla Ciebie kryciu. :)
UsuńCzy powyzsze kremy maja dobre, w miare naturalne sklady? Nie znam sie jeszcze na czytaniu skladow a szukam wlasnie kremu do cery naczynkowej
OdpowiedzUsuńCzęść jest całkiem naturalna, część nie jest, ale składy mają dobre - nie polecam kosmetyków ze złymi składami :)
UsuńHej ;) mam pytanie, wiem że kupujesz spodnie w H&m mam pytanie czy one się rozciągają po dłuższym noszeniu? Jak myślisz lepiej kupić takie mega opiete? zawsze mam problem bo moja figura jest "dziwna" haha ;) z góry dziękuję za odpowiedź :) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTen model, który ja kupię się nie rozciąga i zawsze biorę mega opięte, ale ja lubię mega opięte :D w sensie "mega" znaczy, że się zapinam oczywiście :D
UsuńKupiłam w Reserved mega opięte. Mega opięte w sensie 34, są właśnie mega opięte ale i elastyczne także wygodnie się je nosi :)
UsuńZarabiasz tylko na blogu czy pracujesz gdzies jeszcze?:h
OdpowiedzUsuńwoda, olej arganowy, masło z awokado, biobaza emulgująca, alkohol cetylowy, eko konserwant, naturalny olejek eteryczny - co sądzisz o tym składzie?
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńMarta to może teraz czas na buzię z przebarwieniami? :)
OdpowiedzUsuńPolecam Pharmaceris z kwasem migdałowym 10% i taką domową maseczkę http://www.urodaiwlosy.pl/2016/01/domowy-sposob-na-przebarwienia-maseczka.html :)
UsuńMarta gdzie można kupić kremy MIYA? Mam cerę mieszaną (strefa T masakra) z niedoskonałościami. Kompletnie nie znam się na tych kremach. Który mógłby być dobry?
OdpowiedzUsuńRóżowy :) Jest podlinkowany w tym akapicie w którym o nim piszę, tam masz linki do wszystkich sklepów w jakich jest :)
UsuńHej, czy hennę bezbarwną można stosować również na skalp?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie tak, ale nic Ci to nie da, jeśli oczekujesz efektów :)
UsuńMarta czy henne należy nakładać na mokre włosy?
OdpowiedzUsuńŚwieżo umyte, osuszone ręcznikiem, bardziej wilgotne niż mokre :)
UsuńHej ;) mam pytanie, wiem że kupujesz spodnie w H&m mam pytanie czy one się rozciągają po dłuższym noszeniu? Jak myślisz lepiej kupić takie mega opiete? zawsze mam problem bo moja figura jest "dziwna" haha ;) z góry dziękuję za odpowiedź :) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKochana, wyżej już odpowiedziałam na to pytanie :)
UsuńFitomed w swojej ofercie posiada krem do cwry nacznkowek tzw. krem nr 2 i serum z arnika górską ;)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńMam włosy wysokoporowate, nakładam olej przed myciem jakiej maski/odżywki użyć potem (emolientowej, proteinowej) ? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej emolientowej z małym dodatkiem humektantów albo protein na zmianę, ale głównie emolientowej :)
UsuńA kiedy druga część nowości wyprzedażowych ? ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie <3
UsuńMoja cera niestety należy cięższego przypadku, bo nie dosyć, że mam skłonność do rumienia i popękanych naczynek na policzkach w okolicach oczu to jeszcze jest mieszana z tendencją do błyszczącej strefy T. No cóż, ale spróbuję chociaż wdrążyć w życie część twoich rad. ;)
OdpowiedzUsuńKochane, a czy któraś z Was słyszała lub używała krem do cery naczynkowej o nazwie: Natchem?
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie nad nim od jakiegoś czasu i jestem ciekawa opini! :)
Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.