INSPIRACJE TYGODNIA - magiczny zeszyt życzeń, spotkanie z czytelniczkami, #SoundBlogEvent, Joanna Maja

Kilka osób podsunęło mi jakiś czas temu moim zdaniem świetny pomysł na serię tekstów pt. "inspiracje tygodnia" czyli zbiór najbardziej inspirujących mnie w danym tygodniu wydarzeń, osób, filmów, książek i wielu innych. Dziś zapraszam na pierwszy tekst z tej serii i mam nadzieję, że sami odnajdziecie w nim coś inspirującego dla Was! :)

Sukienka ze zdjęcia bardzo Wam się spodobała (jest z NY, ale ponoć już prawie wszystkie wyprzedane :(), więc podrzucam link do identycznej z Zalando: KLIK.

#SoundBlogEvent

Sound Blog Event to właściwie wydarzenie sprzed dwóch tygodni, ale i tak postanowiłam Wam je tutaj napisać, bo jak każdy tego typu wyjazd było dla mnie niesamowitą dawką pozytywnej energii i ogromnych pokładów motywacji. Jeśli obserwujecie mnie na instagramie, na pewno widzieliście większość na zdjęciach czy insta-snapach. #SoundBlogEvent było właściwie dwudniowym wydarzeniem zorganizowanym przez mój ulubiony hotel Sound Garden Hotel (klik), wypełnionym po brzegi świetnie zorganizowanymi atrakcjami i aktywnościami, w których brały udział zaproszone blogerki i osoby działające w social mediach.

Jeżeli działacie w pewnej zamkniętej czy mniej popularnej branży (jaką jest np. blogosfera), zapewne wiecie, że ciężko o ludzi z tej samej branży czy grupy w swoim otoczeniu. Ludzi, którzy przykładowo nie patrzą się krzywo, kiedy Ty robisz setne zdjęcie swojego talerza na instagram, ale również mają pojęcie o typowo blogerskich sprawach jak przykładowo relacje z agencjami marketinowymi, które nawzajem sobie polecamy, czy chociażby kwestie związane z prawem autorskim. Oczywiście uwielbiam moich najukochańszych znajomych, ale bardzo doceniam też znajomości, których nie byłoby, gdyby nie blog i z których mogę wynieść naprawdę wiele. Na przykład Anię uwielbiam za nasze niekończące się rozmowy na tematy stricte blogerskie i fakt, że zawsze służy mi pomocą. Podczas tych dwóch dni miałam okazję spotkać poznane już wcześniej osoby i poznać sporo nowych, wspaniałych osób - np. Martę, która jest przemiłą i kochaną osobą, niezwykle uzdolnioną Patę, która tworzy wzorki na paznokciach lepsze niż gotowe naklejki, Cammy, czyli osobę o najpiękniejszym uśmiechu, jaką znam (ale podziwiam jej też bardzo klasyczny styl!) czy Basię Callmeblondieee, którą oczywiście "znałam" już z YouTube'a i która na żywo jest jeszcze bardziej pozytywną osobą oraz wiele innych dziewczyn, które podlinkowywałam Wam na bieżąco na instagramie. :) 

Choć fizycznie ten wyjazd mogę zaliczyć do tych lekko męczących (szczególnie poranną podróż po pożegnalnej imprezie :)), psychicznie doładował mnie bardzo pozytywną energią, za co dziękuję całej ekipie i wszystkim dziewczynom! Jeżeli macie ochotę skorzystać z oferty hotelu, użyjcie kodu na -15% przy rezerwacji przez stronę internetową hotelu. Kod brzmi standardowo urodaiwlosy. PS - jeśli będziecie, to koniecznie wstańcie na śniadanie, które jest w cenie, a wyrywa z kapci. <3

Spotkanie z czytelniczkami bloga

Podczas tych dwóch dni miałam okazję zorganizować również spotkanie z czytelniczkami, o którym informowałam Was również na instagramie. Zdecydowałam się na wybranie jedynie pięciu osób, gdyż spotkanie polegało na wspólnym rozwiązywaniu problemów urodowych czytelniczek i chciałam móc poświęcić swój czas indywidualnie każdej z nich. W przypadku większości osób niestety w grę wchodził albo niespersonalizowany wykład, albo konieczność poświęcenia większej ilości czasu, której niestety nie miałam. Ze spotkania jestem baaardzo zadowolona, bo to niesamowite uczucie mieć tak wspaniałe i mądre czytelniczki. Szczególnie pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że dziewczyny bardzo sprawnie doradzały również sobie nawzajem, a to oznacza, że czytają mnie dziewczyny, które naprawdę znają się na pielęgnacji! :) Pozdrawiam Was dziewczyny bardzo serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze uda nam się zobaczyć, a tymczasem czekam na zdjęcia Waszych efektów! 

Magiczny zeszyt życzeń i mój kanał na YouTube

O idei stworzenia zeszytu/dziennika życzeń i marzeń słyszałam już kiedyś na którymś z wykładów motywacyjnych na TED. Nie jestem do końca największą fanką coachingu, ale później o tego typu zeszycie słyszałam jeszcze wiele razy, a raz nawet napisała o nim Ania. Jako, że Anię znam i wiem, że nie wciska czegoś, co nie działa, postanowiłam spróbować. W całej idei chodzi o to, aby zapisywać, wklejać, opisywać w zeszycie swoje życzenia lub marzenia - od najbardziej prozaicznych po te pozornie nierealne. Ma to działać na zasadzie wizualizacji, o której możecie poczytać u Marty. O dziwo parę dni później trafiłam na idealny notes do tego celu, który jest prześliczny zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Początkowo planowałam użyć go w inny sposób, ale jednak padło na zeszyt życzeń:

Hello flamingos 🌸 takie ładne notesy w Biedronce 🐞 #notes #details #flamingos #look #colors #girl #polishgirl #photo #photoftheday #instaphoto #mood #details #instagramers #picoftheday #instamood #instagood #toptags #happy #self #now #mood

Post udostępniony przez Marta Grzegorzak (@martagrzegorzak) 10 Lut, 2017 o 4:58 PST

Nie będę Was oszukiwać - należę do osób bardzo sceptycznych i realistycznie nastawionych do wszystkiego, ale jednocześnie mam otwarty umysł i wychodzę z założenia, że próbować warto. Cała idea jest bardzo ciekawa i o ile prawdopodobnie nie działa na zasadzie żadnej "magii", to pomaga skupić się na naszych celach i życzeniach, połowicznie je urzeczywistnić poprzez umieszczenie ich w tego typu zeszycie, a następnie prawdopodobnie pozwolić działać podświadomości skupiającej się na realizacji celu. Środek pokażę Wam, gdy okaże się, że działa! :) Jak na razie spełniłam jedną rzecz z tych wypisanych w zeszycie - otworzyłam mój kanał na YouTube, o którym pisałam Wam wczoraj i który przyjęliście na szczęście bardzo pozytywnie. :) Jeżeli jeszcze nie widzieliście pierwszego filmu, zapraszam:

Swoją drogą - bardzo Wam dziękuję za Wasze komentarze i wiadomości odnośnie tego filmu. Jestem naprawdę szczęśliwa i nawet nieco zaskoczona, że tak bardzo Wam się spodobał! Część z Was wyraziła obawy co do przyszłości bloga - nie martwcie się, blog to moje małe dziecko i na pewno nic nie zmieni się w częstotliwości dodawania nowych tekstów. :)

Joanna Maja

Jeżeli potrzebujecie osoby, która uświadomi Wam, że istnieją zdecydowanie ważniejsze rzeczy niż wygląd zewnętrzny, zerknijcie na kanał Joanny Mai. Wiem, że tego typu sformułowania są bardzo wyświechtane, jednak za każdym razem, gdy oglądam film Asi czuję się źle z tym, że na przykład jeszcze poprzedniego dnia narzekałam na to, że moje włosy są dzisiaj zbyt przyklapnięte i to nie wcale ze względu na jej przypadłość, ale ze względu na jej wspaniałą osobowość, która skupia się na pięknie wewnętrznym, o którym my sami niestety często zapominamy. Asia jest prześliczną i bardzo inteligentną dziewczyną, jednak kilka lat temu, po części ze względu na bardzo zły styl życia (bardzo dużo używek, brak snu, zła dieta) zachorowała na łysienie plackowate, to zaskutkowało utratą włosów, brwi i rzęs. Paradoksalnie, o czym mówi sama Asia, choroba przyniosła jej naprawdę wiele dobrego - przede wszystkim zmianę stylu życia, ale i zmianę myślenia, otwarcie umysłu na pewne kwestie, zmianę charakteru. Kanał ten jest pełen jej życiowej mądrości i naprawdę wielkiej dawki inspiracji, zobaczcie sami: KLIK.

***

Jeżeli Wy trafiliście na coś inspirującego ostatnio, koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu! :) No i oczywiście piszcie, jeżeli macie jakiekolwiek pytania, jak zawsze postaram się odpowiedzieć na wszystkie.