Parę lat temu każda nakładana przeze mnie maska miała pełno dodatków, wśród których próbowałam odnaleźć te najlepiej działające - keratyna, pantenol, mleczko pszczele były tylko wierzchołkiem góry lodowej! Tego typu eksperymenty kończyły się zazwyczaj różnie, jednak dzięki nimi odkryłam, że ulepszanie maski do włosów potrafi przynieść niesamowite efekty!
Dziś sięgam głównie po dwa dodatki do masek, w zależności od tego, czy moje włosy potrzebują treściwej konsystencji i dociążenia, czy może lekkości i nawilżenia. Dzięki temu mogę dopasować produkt do potrzeb moich włosów bez konieczności posiadania całego arsenału masek, lub wykorzystać te niespecjalnie dobrze działające, zmieniając ich właściwości. Jeśli zastanawiacie się jak ulepszyć maskę do włosów na własną rękę, zapraszam na moje dwa sposoby!
Jak ulepszyć maskę - włosy suche, zniszczone lub kręcone
Najlepszym i zdecydowanie niezawodnym dodatkiem do masek dla tego typu włosów jest zdecydowanie olej. Jego ilość należy dostosować do potrzeb Waszych włosów, ale nie bójcie się większej ilości, jeśli są one wyjątkowo suche. Ja w pewnym momencie życia moich włosów, kiedy były one zniszczone, dodawałam do porcji maski aż łyżkę olejku, jednak moje włosy chłonęły wówczas oleje jak wodę, a zaczynały wyglądać na nieświeże dopiero po tygodniu. Dzisiaj wystarcza mi ilość połowy łyżeczki na porcję maski.
Odpowiednią ilość olejku dodajemy po prostu do porcji maski przełożonej do miseczki i dokładnie mieszamy, a następnie nakładamy jak zawsze. Nie bójcie się o tłuste pasma. Jeżeli dopasujecie ilość oleju, nic takiego się nie stanie. Maski zawierają bowiem zawsze emulgatory, czyli substancje pozwalające związać tłuszcze i wodę, dzięki czemu maska zmywa się z włosów i nie pozostawia na nich tłustej warstwy. Tak samo stanie się z dodatkiem własnego oleju! Nie każdy olejek się nada, gdyż niektóre mają zbyt gęstą i lepką konsystencję, jak np. olejek rycynowy, który polecam stosować głównie przed myciem. Jako dodatki do maski dla suchych włosów najlepiej sprawdzają się z kuchennych oliwa z oliwek, olej lniany i olej winogronowy, a z tych bardziej kosmetycznych np. mój ulubieniec ostatnimi czasy, czyli TEN OLEJEK lub olejek z nasion malin TEN (który jest jednocześnie filtrem UV dla włosów). Możecie pokusić się też o dodanie gotowych mieszanek, o ile mają one w składzie tylko oleje.
Jak ulepszyć maskę - włosy cienkie, przetłuszczające się, bez objętości
Tego typu włosy potrafią wyglądać źle po większości zbyt treściwych masek, a co dopiero po tych z dodatkiem oleju. W ich przypadku idealnie sprawdzi się jednak aloes, przy czym najlepsze efekty daje aloes w formie żelu. Tutaj zasada jest prosta - im bardziej niskoporowate, cienkie lub przetłuszczające się włosy tym więcej żelu w stosunku do maski. Zacznijcie od łyżeczki żelu na porcję maski, a jeśli macie bardzo przetłuszczające się włosy, możecie dodać go nawet w proporcji 1:1. Żele aloesowe polecam trzech firm. Dwa są tańsze, dokładniej TEN oraz TEN żel, a trzeci to nieco droższy żel Holika Holika (KLIK), który zawiera dodatkowo roślinne, nawilżające ekstrakty. Jeżeli Wasze włosy są bardzo mocno przetłuszczające się, możecie spróbować dodatku soku z aloesu zamiast żelu, jednak łatwo tutaj o zbyt rzadką, spływającą konsystencję.
***
PS pamiętajcie o Refunderze, który nadal zwraca 25 zł na konto za pierwsze zakupy, a następnie zawsze kilka % za kolejne zakupy ❤ TUTAJ wyjaśnione szczegóły ❤
75 komentarzy
Takie maski z dodatkiem oleju proponujesz na ostatni etap mycia włosów?
OdpowiedzUsuńNa razie używam własnie maski + oleju przed myciem (nakładam na ok. 30 minut) i następnie normalnie myję włosy. Widzę, że końcówki są ładne, wygładzone i dociążane, jednak efekt ten szybko znika (nawet w ciągu dnia, a na następny dzień już niestety nic z tego nie zostaje) :(
Tak, ale przed też się sprawdzą. Aczkolwiek ja wolę je stosować po myciu, bo właśnie efekt jest dłużej :)
UsuńJa często dodaję olej do maski nawet jak trzymam tę mieszankę na głowie 2 minuty :)
OdpowiedzUsuńZ lenistwa robię to wisząc z głową w dół po umyciu i mieszam na ręce :P
Mieszam dokładnie tak samo :D
UsuńLiczy się efekt :D
UsuńPolka potrafi xD
UsuńU mnie super sprawdziło się wprowadzenie prowłosowej diety uzupełnionej piciem zdrowej, wody. U nas w domu mamy filtr do wody redox fitaqua, który daje wodę wzmacniającą organizm.
OdpowiedzUsuńTeraz wiem dlaczego moje włosy po niektórych maskach wyglądały źle.. Oj Marta ty z dnia na dzień robisz się coraz piękniejsza naprawdę i mówie to szczerze ;) jak ty to robisz, ja mimo pielęgnacji tak nie wyglądam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńBardzo lubię ten trick z dodawaniem oleju do maski - właśnie u Ciebie o nim przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńJedynie polecam uważać przy bardziej rzadkich w konsystencji odżywkach. Mimo niedużej ilości oleju zdarzyło mi się mieć niedomyte włosy, ale przy gęstszych maskach nie ma problemu ;)
Prawda! :)
UsuńCzy włosy po keratynowym prostowaniu mozna olejowac? Jeśli tak to jak powinno się to robić?
OdpowiedzUsuńWczoraj miałam wykonywany zabieg keratynowego prostowania na włosy i szukam ogólnie nowej pielęgnacji i olejków. Czy na Twoim blogu znajdę coś na ten temat? :-)
Można, tak samo jak i bez niego :) Aczkolwiek musi to być naturalny olej, bez żadnych dodatków silikonowych. O pielęgnacji znajdziesz miliony postów! :) Wystarczy użyć wyszukiwarki u góry po lewej lub wejść w tag włosy http://www.urodaiwlosy.pl/search/label/w%C5%82osy natomiast o keratynowym prostowaniu jako tako nie pisałam, bo nigdy nie wykonywałam tego zabiegu na swoich włosach
UsuńJeśli chodzi o pielęgnację włosów, to czytam wszystkie Twoje posty. Właśnie chodziło mi o taką typową pielęgnację włosów po tym zabiegu. Wysłałam Ci e-maila :-)
UsuńPrzepraszam, że napisałam e-maila, ale gdybym to tutaj pisała to mogłoby wyjść za dużo i nie byłoby to zbyt czytelne. W wolnej chwili będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Kamilla :-)
UsuńOd dawna zawsze dodaje oleje do maski. Zastanawiałam się czy olej, który nie pasuje do olejowania może lepiej podziałać w masce? Mam na myśli olejki Ecolab jedwabny i arganowy, które niestety mi nie służą a kupiłam na raz oba i szukam zastosowania. Jak myślisz?
OdpowiedzUsuńJasne, jest szansa :)
Usuńczy ten podkład może zapychać? https://www.ladymakeup.pl/sklep/Essence-CAMOUFLAGE-2in1-MAKE-UP-CONCEALER-Podklad-i-korektor-w-jednym.html
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,ze tak. Ma Talc całkiem wysoko w składzie :/
UsuńMa potencjalnie zapychający skład, ale z drugiej strony taki skład ma 99% płynnych podkładów drogeryjnych. O żadnym z tej kategorii bym nie powiedziała, że na 100% nie zapcha :)
UsuńJa również lubię dodawać olejek do maski :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten żel Holika Holika A jak ma pomóc przy przetluszczaniu włosów to tym bardziej!
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie dotyczące pielęgnacji twarzy :) mam lekkie przebarwienia, zaczerwienienia, głównie za sprawą przebytego trądziku. Czy serum/koncentrat z witaminą C byłby ok? Jaki najlepiej wybrać? Myślałam nad Avą z witaminą C :) pozdrawiam ! ;*
OdpowiedzUsuńAva albo Flavo C :) Chociaż na przebarwienia typowe lepszy będzie krem z kwasem migdałowym pharmaceris 5 lub 10%
UsuńUżywałam kwasu m.in. migdałowego z Bielendy. Sprawdził się ale nie jakoś rewelacyjnie :) Zatem pomyślałam o próbie z witaminą C :) może nie tyle przebarwienia co zaczerwienione placki np. na kosciach policzkowych, skroniach.
UsuńSpróbuj :) Mówisz o tym serum? Nie pamiętam niestety jakie ono ma stężenie.
UsuńTak, dokladnie, serum z pipetka o stężeniu chyba 10%. Dawało czadu ale niestety miałam jeszcze bardziej zaczerwieniona skore. No i naczynka też utrudniały współpracę :( może skuszę się na jakas witaminę c :)
UsuńCiekawy post. Ja szczerze mówiąc robię troszeczkę inaczej, ale wydaje mi się, że efekty są podobne do ulepszania masek. Nakładam dość sporą ilość oleju na włosy, a po niedługim czasie maskę. Chodź w sumie nie wiem.
OdpowiedzUsuńJa za każdym razem dodaję gliceryny do odżywki, fajnie też działa. A olej czasami dokładałam, dawno w sumie tego nie robiłam bo jakoś uleciało z głowy, znowu spróbuję.
OdpowiedzUsuńKa Gie
Ja za to gliceryny nie stosowałam wieki! :)
UsuńKochana czy mozesz polecic mi jakies mydlo do rak w plynie? Niestety nie trafilam na zadne,ktore nie wysuszaloby moich dloni na wior,choc z natury nie naleza do suchych :(
OdpowiedzUsuńPolecam mydło Yope, ja używam figowego :) Bardzo delikatne bez chemicznego składu, są dostępne w Hebe i w Douglasach
Usuńwlasnie myslalam o nim,bo ostatnio ma duzo pozytywnych opinii :)
UsuńJakie oleje tłoczone na zimno, nierafinowane polecasz do olejowania włosów wysokoporowatych?;]
OdpowiedzUsuńmoże z czarnuszki, z wiesiołka, konopny, z nasion bawełny?
UsuńPlus lniany, winogronowy :)
UsuńLniany i winogronowy miałam z biedronki i testowalam jako pierwsze, bo są najpopularniejsze i zaden niestety u mnie się nie sprawdził :-(
UsuńMasz może jakiś sposób na nawilżenie włosów suchych z natury,które jednocześnie są też przesuszone po zabiegach fryzjerskich. Moje włosy wyglądają źle nawet po strzyzeniu czy to maszynka czy nożyczkami.
OdpowiedzUsuńOlejowanie na aloes <3
UsuńMasz na blogu wpis jak to zrobić? Bo nie mogę znaleźć... Do tej pory nakladalam tylko żel aloesowy na jakieś 2 godziny przed myciem, ale nie dawało to jakoś spektakularnie fajnych efektów. Myślę,ze sam aloes to mogło być za mało... Chętnie poczytam o Twoim sposobie ;]
UsuńMam :) http://www.urodaiwlosy.pl/2016/04/sposob-na-genialne-nawilzenie-wosow-w.html
UsuńMarta mam problem z włosami. Mianowicie od jakiegoś czasu są suche i puszace się. Używam oleju lnianego do olejowania (sporadycznie nie regularnie). Do tego dochodzi maska biovax do włosów skłonnych do wypadania, maska Gliss Kurr z Twojego polecenia ta z olejkami. Czasem balsam syberyjski. Kallos Caviar do zmycia oleju, szampon biolaven, płukanka z octu bądź pokrzywy. Kupiłam teraz odżywkę loreal z glinka. Cała moja pielęgnacja. Gdzieś się przewinienia peeling cukrowy i serum silikonowe z GP. Dodam, że mam Hashimoto. Proszę pomóż bo naprawdę brak mi sił na nie :( włosy schnal mi same, na drugi dzień są brzydko odgniecione a jak podsusze je chłodnym nawiewem są oklapniete :/
OdpowiedzUsuńHormony potrafią być bezlitosne dla włosów. Zacznij regularnie olejować włosy oraz dodawać olej do maski. Maskę do włosów skłonnych do wypadania zamień na tę do suchych z tej samej serii :) Silikonowe serum przynajmniej po każdym myciu na końce. Może przetestuj też olejowanie na żel aloesowy :)
UsuńObawiam się, że to olej lniany puszy mi włosy. Marta dziękuję za radę! <3
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSwojego czasu bardzo często dodawałam do maseczki dodatki - a to właśnie olej, mleczko pszczele, aloe, mleczka roślinne, panthenol. Teraz mam już włosy praktycznie całkowicie zdrowe i co za dużo, to niezdrowo. Olej jednak dodaję nadal, zwłaszcza, jak mam coś bardzo nawilżającego, żeby zrównoważyć taki produkt emolientem ;)
Stosowałaś na włosy olej z jojobą? :) podobno jest nieziemski, ale ciekawi mnie Twoja opinia ;)
OdpowiedzUsuńHej, nie jestem Martą, ale odpowiem :) Ja stosowałam przez dłuższy czas, dostałam w spadku od koleżanki, olej jojoba z firmy Mokosh. To jak do tej pory najlepszy olej, jaki miałam okazję stosować! Polecam kupić, nawet mniejsze opakowanie, moje wysokoporowate włosy wyglądały po nim najlepiej :)
UsuńTak, całkiem lubię. :) Najlepiej sprawdza się na włosach średnioporowatych
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać, jaka maska będzie najlepszą bazą do częstego tuningowania jej olejami? Chodzi mi o to żeby nie przedobrzyć ze składnikami :) i jak często najlepiej takie maski nakładać i jak długo trzymać na głowie? Przepraszam że zadaję pewnie banalne pytania, ale tydzień temu miałam rozjaśniane włosy do jasnego chłodnego blondu z brązu i ich kondycja jest okropna:/ czy w takim przypadku kiedy b. często nakładam bogate maski istnieje ryzyko przeproteinowania?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Idealne do tuningowania są Kallosy :) każdy się sprawdzi, ale możesz sięgnąć np. po Aloe (nawilżający) i dołożyć oleju lub już olejowy (np. Color) i wzmocnić działanie. A jak długo trzymać, to zależy od preferencji Twoich włosów. Ja maski trzymam 20-30 minut :) Możesz nakładać 1-2 w tygodniu, zależy ile razy myjesz włosy. Na bardzo zniszczone włosy spokojnie nawet częściej.
UsuńRyzyko przeproteinowania istnieje tylko gdy stosujesz kosmetyki z proteinami, częste dodatki oleju tym nie grożą. :) Wyżej wymienione Kallosy nie są proteinowe.
Dziewczyny pomóżcie mi, bo ostatnio zauważyłam, że rośnie mi drugi podbródek;/
OdpowiedzUsuńMartusia wiesz od czego to może być?
A nie przybyło Ci chociaż kilku kilogramów ostatnio? :) Na drugi podbródek świetny jest masaż tanaka, ale trzeba go wykonywać codziennie. Na youtube jest instruktaż.
Usuńhmm poszalałam przez zimę;p poszukam masażu i zapobiegawczo zacznę wykonywać;)
Usuńdziękuję;)
Nie wiedziałam, że można mieszać maskę z aloesem :) Muszę wypróbować tę metodę :)
OdpowiedzUsuńMarta może zrobimy na wiosnę wspólną akcję pielęgnacyjną? :) Na pewno każda z nas po pracy dla relaksu i przyjemności weźmie w niej udział:) Mam problem z włosami ponieważ raptem zaczęły wyjątkowo mocniej się puszyć i być suche. Widzę, że dopóki prowadziłam zeszyt z włosowymi zapiskami włosy był do ogarnięcia ale nie będę przecież całe życie zapisywać w zeszycie czego użyłam do włosów... ;) Wspólna akcja np n.t olejowania włosów, pielęgnacji wiosną czy używania masek do włosów byłaby ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dzięki za sugestię, muszę pomyśleć nad tym :) Buziaki :*
UsuńJakie Kosmetyki Polecasz Dla Cery Mieszanej Z Rozszerzonymi Porami, Z Tendencją Do Zapychania Oraz Naczynkową ?
OdpowiedzUsuńJaki konkretnie typ produktu Cię interesuje? Kosmetyków są miliony! :)
UsuńPeeling, Krem Na Dzień, Coś Na Naczynka By Usunąć/Zapobiec, Maseczki. ;)) ;))
UsuńPeeling polecam Lirene - małe buteleczki, fioletowa lub niebieska. Na naczynka produkty są tutaj: http://www.urodaiwlosy.pl/2017/01/pielegnacja-cery-naczynkowej.html
UsuńMaseczki są tutaj: http://www.urodaiwlosy.pl/2016/02/najlepsze-dostepne-stacjonarnie.html
Jako krem polecam Ci Dermedic Hydrain 3 :)
Hej! Nie wiem czy też miałaś taki okres w życiu, że..znudziło/zmęczyło Cię dbanie o włosy? :) Mnie przede wszystkim przytłoczyła ilość kosmetyków. Kiedy stałam się włosomaniaczką, zaczęłam obsesyjnie kupować kosmetyki, wszystkie po kolei. Doszło do tego, że trzymałam je w pudłach, miałam po 15-20 masek "na zapas", szamponów, odżywek, wcierek, olejków..I najgorsze jest to, że ciągle kupowałam i testowałam nowe produkty. Włosy wyglądały raz lepiej, raz gorzej, aż w tamtym roku powiedziałam stop. Po mało udanych wizytach u fryzjerów postanowiłam zapuścić naturalne włosy. Ograniczyłam kupowanie kosmetyków do minimum. Jeśli teraz kupię coś na zapas, to tylko 1 lub max 2 sztuki i tylko w dużej promocji. Na początku uwielbiałam dbać o włosy, cieszyło mnie to, że danego dnia miałam czas na laminowanie/olejowanie albo inne domowe maseczki. Teraz już mnie to nie cieszy, to raczej obowiązek. Wiem, że po prostu muszę olejować włosy, zabezpieczać końcówki, nakładać maskę, ale robię to automatycznie, bo mam gdzieś z tyłu głowy, że "muszę", ale nie z taką częstotliwością jak kiedyś :) Czy to całe włosomaniactwo też Ci troszkę minęło?
OdpowiedzUsuńMiałam i postanowiłam, że nie będę niewolniczką moich włosów i będę nakładać to, co mi się podoba i kiedy mi się podoba. Mogliście to zauważyć na blogu po zmniejszeniu ilości stosowanych kosmetyków :) Może nie minęło, ale zmieniłam podejście, co wiąże się też z większą wiedzą na temat włosów - pewnie to samo wystąpiło u Ciebie. Dzisiaj wiem, że jeśli np. nie nałożę oleju przed myciem ale zabezpieczę włosy silikonami, to świat się nie skończy :D
UsuńHej Marta, co sądzisz o tym produkcie do końcówek? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,54284,jedwab-w-plynie.html dobrze sprawdzi się jako serum do końcówek?
OdpowiedzUsuńJest świetny, polecam :) Lekki i nie obciąża.
UsuńMoże zrobisz lookbook wiosenny na yt ? :)
OdpowiedzUsuńPomyślę! :) Chciałabym, obecnie próbuję poskładać w całość zaledwie kilkuminutowy film o tym, co jem w ciągu dnia. Mam nadzieję, że z czasem zacznie mi to zajmować mniej czasu... :)
UsuńCo powiesz na wpis w którym opiszesz jak przez cały tydzień dbasz o włosy? Podasz produkty, napiszesz ile trzymałas maskę itp? Myślę że dużo osób było by chętne na taki wpis.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
UsuńCzy byłaś zadowolona z odżywki/bazy z Eveline Advance Volumiere? U mnie jako odżywka się nie sprawdziła, jednak jako baza pod tusz (szczególnie żółty Lovely) to połączenie idealne. Nigdy nie miałam tak ładnie pomalowanych i wydłużonych rzęs, jak z tą bazą. Widziałam, że są jeszcze 2 inne odżywki z Eveline (żółta 8w1 i sos lash booster 5w1), czy miałaś którąś z nich?
OdpowiedzUsuńŚrednio, jako baza znacznie bardziej mi się podoba :) W sumie dawno jej nie używałam! Niestety tych dwóch nie stosowałam.
UsuńOd jakiegoś czasu czytam regularnie Twój blog i postanowiłam naskrobać kilka słów. Jest tu masa wspaniałych porad, pięknych zdjęć, dużo tańszych kosmetyków polecasz,bardzo mi sie to podoba, gdyż nie każdego stać na kremy po 300zl. Jesteś piękna kobietą a Twój blog jest dla mnie skarbnicą porad. Życzę Ci dalszych sukcesów.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMarta bardzo lubię owsiankę ale niestety zawiera gluten. Czy zamiast płatków owsianych można zamienić na coś innego?
OdpowiedzUsuńOczywiście :) http://www.urodaiwlosy.pl/2015/05/weganska-jaglanka-z-owocami-bomba.html
UsuńWypróbuję sposób z żelem aloesowym! A sok z aloesu też się nada? Plus na przykład guma ksantowa?
OdpowiedzUsuńJeśli zagęścisz to tak :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.