Hit! Dwuetapowa maska do włosów do metody OMO - Duo-maska Jantar

Każda włosomaniaczka, która kiedykolwiek zagłębiała się w tajniki dbania o włosy na pewno spotkała się z terminem metody mycia włosów jaką jest OMO. Do niedawna jedyną opcją na jej stosowanie było znalezienie odpowiednich produktów z nadającym się składem wśród dziesiątek buteleczek, jednak jakiś czas temu do sklepów trafiła Duo-maska Jantar, która ma być według producenta przeznaczona właśnie do metody OMO. O co chodzi, jak to się stosuje i jak się sprawdza? O tym właśnie dzisiaj!

Metoda OMO – co to jest i dlaczego warto? 

Nazwa metody OMO pochodzi od pierwszych liter trzech słów i jednocześnie trzech etapów – odżywka, mycie, odżywka. Całość polega na… rozpoczęciu mycia od maski lub odżywki! Celem tej metody jest zabezpieczenie włosów na długości przed potencjalnie wysuszającym działaniem szamponu, dodaniu im nawilżenia i natłuszczenia, a także podwójnej regeneracji poprzez zastosowanie maski przed i po myciu. Sama stosuję tę metodę od wielu lat, nawet gdy olejuję wcześniej moje włosy, sięgając wtedy po odżywkę czy maskę w celu zemulgowania oleju.

Duo-maska do metody OMO – jak stosować? 

Metoda OMO jest bardzo prosta i nie wymaga ani specjalnych umiejętności, ani dużej ilości czasu. Co więcej, wszystkie trzy kroki zajmują dosłownie kilka minut! Choć w tradycyjnym sposobie mycia włosów sięgamy w pierwszej kolejności po szampon, tutaj pierwszym krokiem jest odżywka, a dokładniej maska, którą nakładamy na zmoczone wcześniej włosy. Maskę pozostawiamy na 60 sekund, możemy również delikatnie ją wmasować, a następnie przechodzimy do kroku numer dwa, czyli szamponu, którym myjemy skórę głowy. 

Nakładanie szamponu na długość nie jest potrzebne, dlatego lepiej skupić się właśnie na skórze głowy, a powstałej pianie pozwolić oczyścić włosy na długości. Szampon dokładnie spłukujemy razem z maską, a następnie odsączamy nieco włosy i nakładamy kolejną porcję maski. Tym razem polecam nałożyć maskę jedynie na włosy mniej więcej od ucha w dół, bo produkt ma bardzo bogaty i regenerujący skład, pełen naturalnych olejków. Znajdziecie go tutaj w zakładce składniki.

Producent deklaruje, że maskę wystarczy nałożyć na włosy, rozczesać i spłukać. Faktycznie, maska nie potrzebuje długiego czasu na włosach, ale jeżeli macie ochotę zostawić ją na dłużej, to sprawdziłam jej działanie po 20 minutach i również sprawdziła się świetnie. Za każdym razem staram się nałożyć ją bardzo dokładnie, rozczesując lekko włosy palcami i wcierając maskę zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa, aby dotarła do każdego małego włoska. Po tym czasie maskę zmywamy w tradycyjny sposób. 

Jak maska sprawdziła się na moich włosach? 

Gdy pierwszy raz zobaczyłam skład Duo-maski Jantar wiązałam z nią od razu spore nadzieje. Przeważają tutaj głównie oleje, a na dodatek te, które moje włosy uwielbiają – olej awokado, kokosowy oraz jojoba. Maska ma dosyć gęstą konsystencję i działa mocno regenerująco, więc polecam ją przede wszystkim posiadaczkom włosów zniszczonych, suchych czy wymagających regeneracji. Przy zastosowaniu metody OMO maska mocno dociąża moje włosy, eliminuje całkowicie puch i świetnie wygładza. Ma dosyć intensywny skład, dlatego zalecam rozwagę osobom z włosami przetłuszczającymi się – przetestujcie ją w małej ilości lub spróbujcie zastosować jedynie w tradycyjny sposób po myciu, bo tutaj też sprawdziła się u mnie świetnie, choć najlepsze efekty daje przy OMO. Maska pachnie dokładnie tak jak słynna wcierka Jantar. Jeżeli Wasze włosy są suche, zniszczone, rozjaśniane lub np. chcecie zregenerować je po lecie lub borykacie się z puchem i szorstkością, koniecznie przetestujcie tę maskę. Wróżę jej sporą popularność ze względu na wyjście naprzeciw włosomaniaczkom, świetny skład i niską cenę.

***

Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu czy stosujecie metodę OMO i czy słyszałyście już o masce Jantar!