Istnieją pewne typy kosmetyków, na które mogę wydać większe pieniądze oraz te, za które ciężko mi zapłacić więcej, bo wiem, że w niższej cenie mogę mieć coś równie dobrego, jak nie lepszego. Do tej drugiej kategorii należą np. tusze do rzęs lub pudry, a do tej pierwszej zdecydowanie korektory. Choć znam kilka świetnych produktów w niskich cenach, moimi dwoma ulubieńcami są korektory z wyższej półki cenowej. Dzisiaj mam dla Was kilka słów o moim wielkim hicie, najlepszym kryjącym korektorze jaki znam, za który mogłabym zapłacić zdecydowanie więcej. Mowa o Make Up For Ever Full Cover, czyli perełce wśród korektorów. Czy warto wydać na ten produkt większą sumę?
Najlepszy kryjący korektor
MUFE Full Cover to korektor wodoodporny, o pełnym kryciu, profesjonalny i niezawodny. Krycie ma naprawdę mocne, a jednocześnie i co najważniejsze - nie jest widoczny na twarzy, nie tworzy efektu "ciastka" i nie zbiera się w załamaniach. Jego jedynym minusem jest... cena. Korektory dostępne są obecnie tylko w Sephorze, gdzie kosztują 175 zł, więc 140 zł po załapaniu się na 20% zniżkę - KLIK KLIK. Czy warto? Moim zdaniem tak, nawet jeśli nie jest to dla Was mała kwota. Dlaczego? Już Wam mówię.
Po pierwsze, jego wydajność jest kosmicznie duża. Aby wyglądał dobrze, a jednocześnie zakrył co trzeba wystarczy zastosować dosłownie odrobinę. Jedna tubka wystarcza na minimum rok czasu, w zależności od miejsc, w których chcecie go stosować. Stosowanie na pojedyncze niedoskonałości to około 2 lata cieszenia się jedną tubką. Biorąc pod uwagę ten fakt, miesięczny koszt stosowania jest śmiesznie niski. Dla porównania - korektor Catrice w płynie przy stosowaniu pod oczy wystarcza mi na miesiąc, dwa. Roczny koszt to zatem prawie 200 zł. Najważniejszy argument za MUFE to jednak efekty. Zobaczcie jak mocne ma krycie na zdjęciu poniżej, na którym zastosowałam go do "przykrycia" dwóch czarnych pieprzyków nad ustami. Użyłam kropki wielkości główki od szpilki, którą wklepałam bardzo cienką warstwą. Pieprzyki są prawie całkowicie "zakryte" po użyciu cieniutkiej warstwy produktu, a jednocześnie produkt jest właściwie niewidoczny na skórze!
MUFE Full Cover pod oczy - tak czy nie?
Choć jest to produkt przeznaczony do kamuflowania niedoskonałości, w przypadku dużych cieni czy przebarwień pod oczami i zastosowania umiejętnej techniki, moim zdaniem można z powodzeniem nakładać go pod oczy, co sama zresztą robię gdy zależy mi na mocnym efekcie. Należy jednak przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim zapomnijcie o typowym nakładaniu korektora w dużej ilości w tzw. trójkąt. MUFE Full Cover można nałożyć jedynie w małej ilości "kropkami", czego efektem i tak będzie bardzo mocne krycie. Po drugie, korektor należy rozprowadzić jak najszybciej, gdyż szybko zasycha. Można wklepać go palcami, ale ja wolę rozprowadzić go pędzlem flat topem, co zapewnia naturalniejsze wykończenie. Należy bezwzględnie pamiętać również o przypudrowaniu go sypkim pudrem od razu po nałożeniu. Przy zastosowaniu tych zasad, efekt jest naprawdę świetny (pełne krycie przez cały dzień), a skóra pod oczami wygląda naturalnie. Mimo, że jest ciężki, można zredukować jego "siłę", a wówczas staje się najlepszym kryjącym korektorem również pod oczy.
Trwałość i wodoodporność
MUFE Full Cover to najlepszy kryjący korektor również przez swoją wodoodporność - znam osoby, którym zdarzyło się zastosować ten produkt np. na basen. Ja sama unikam makijażu w takich sytuacjach, ale zdarzyło mi się wpaść w ścianę totalnej ulewy bez parasola i po dotarciu do domu zauważyć, że deszcz pozbył mnie całego makijażu z wyjątkiem korektora pod oczami, który był dosłownie w stanie nienaruszonym! Dla mnie jest to miły dodatek, a jeżeli Wy szukacie czegoś niezawodnego, np. na ślub, MUFE będzie strzałem w dziesiątkę.
***
Jeżeli miałyście do czynienia z tym produktem, koniecznie napiszcie mi jakie są Wasze odczucia. A może znacie inne warte polecenia korektory?
40 komentarzy
efekt jest super i nie widać ciężkości. nie znam się na kolorówce i pewnie własnie dlatego wcześniej o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńJa niestety nie moge sobie pozwolic zeby wydac taka sume na korektor. Zwlaszcza ze rzadko go uzywam. Z Catrice jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzy myslisz ze krem Orientana z drzewem sandalowym i kurkuma sprawdzi sie przy cerze suchej??
Pyt. Nr 2: co sadzisz o toniku mgielce nawilzajacym Vianek?
Pozdr ;)
A dasz składy albo linki? :)
UsuńKrem: Aqua (water), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Theobroma cacao (Cocoa) Seed Butter, Caprylic/ Capric trigliceryde, Plant Glycerin, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Santalum Album (Sandalwood) Oil, Curcuma Longa Root Extract, Isopropyl Myristate, Glyceryl Caprylate, Cetyl Alcohol, Citrus Grandis ((Grapefruit) Seed Oil, Prunus Amugdalus (Almond) Dulcis Oil, Triticum Vulgare Germ (Wheatgerm) Oil, Cl- 19140, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
UsuńNie bedzie zapychal??
Tonik: Aqua, Glycerin, Avena Sativa Straw Extract, Propanediol, Panthenol, Urea, Triticum Vulgare Germ Oil, Sodium Hyaluronate, Coco- Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Benzyl Alcohol, Parfum, Phytic Acid, Dehydroacetic Acid.
Nie wiem co sprawia, ze robia mi sie na twarzy krostki? Tonik czy krem?
Dziekuje za pomoc :)
Polecam Orientanę Śluz slimaka. Gdy kupowałam ten z kurkuma to dostałam próbkę ślimaka i zakochałam się w nim w przeciwieństwie do kurkumy, który jest trochę tłusty(choć ja mam cerę tlusta, więc może tobie podejdzie). Śluz ślimaka nie zapycha nawet mnie, więc pewnie małe ryzyko, ze zapcha kogokolwiek (cera tradzikowa niestety)
UsuńTo i to może zapychać podatne cery, ale bardziej krem
UsuńSzkoda bo dobrze nawilza...eh :(
UsuńWłaśnie miałam odkupować swój ulubiony korektor NARS, ale skoro polecasz MUFE to przyjrzę się bliżej gamie kolorystycznej. Bardzo mi się podoba efekt, jaki dał pod oczami na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie!
UsuńPrzekonałaś mnie, kupuję! :) gdyby jeszcze tak znaleźć taki hit wśród podkładów..
OdpowiedzUsuńPonoć super jest MAP, ale wciąż nie spróbowałam :)
UsuńDziewczyny z kanału MarKa na YouTube chwaliły bardzo korektor MAP. Natomiast podkład podobno już nie jest taki rewelacyjny. Sama mam chęć również wypróbować ten korektor ;>
UsuńMarta to twoje paznokcie? co to za piękny kolor na nich?
OdpowiedzUsuńMoje :) to shellac decadence
UsuńWiele dobrego słyszałam o tym korektorze, ale nigdy nie zdecydowałam się na jego zakup gdyż wolę bardziej naturalny efekt i jestem przyzwyczajona do lżejszego krycia :) Pod oczy wystarczy mi Magic Concealer, Helena Rubinstein - na niedoskonałości go jeszcze nakładać nie próbowałam. Ale na moją delikatnie zasinioną/przemęczoną okolicę wokół oczu jest idealny pod każdym względem, również krycia. Kiedyś też pod oczy lubiłam nakładać Urban Decay, Naked Skin. W gorszym czasie dla mojej cery na niedoskonałości używałam paletki korektorów z Maca, a gdy nie jest tak tragicznie, a ostatnimi czasy (odpukać) tak właśnie jest, to nie nakładam żadnego korektora i pozwalam sobie nie zakrywać niedoskonałości w 100%-ach i Helena Rubinstein wystarcza :)
OdpowiedzUsuńMam w planie przetestować Helenę :)
UsuńNie polecam, nie kryje i okrutnie zbiera sie w zmarszczkach :( nogorzej wydane 175 zl
UsuńMarto, czy w najbliższym czasie będzie jakiś post o perfumach? Masz coś nowego na oku? Jeśli chodzi o perfumy to mam pytanie - ile razy i w jakie miejsca na ciele się spryskujesz? Czasami ciężko mi zachować umiar, bo mam wrażenie, że w ogóle nie pachnę i spryskuję zawsze nadgarstki, szyję i okolice biustu ;) I z reguły nie wiem, czy pachnę za mocno czy za słabo.
OdpowiedzUsuńPS. Ostatnio przełączyłam na chwilę na TVN i pomyślałam, że wyślę Ci ten link: https://www.youtube.com/watch?v=tlYexcMD_I0 uważam, że przepięknie wyglądałabyś w takim kolorze włosów, jaki ma Natalia, do której jesteś bardzo podobna :) Obejrzałam ten odcinek do końca, głównie dlatego, żeby popatrzeć na włosy ;)
popieram coś w takiej ciepłej tonacji bardzo by Ci pasowało :]
UsuńPomyślę nad czymś! Właśnie nic ciekawego nie wpadło mi w oko ostatnio :( zależy od perfum, bo niektóre wymagają 2 psików, a niektóre 10 :) miałam taki kolor za czasów henny! :)
UsuńA przyznam, ze moja kolezanka średnio chwaliła ten korektor. Sama raz uzyłam i za taką cene jest dobry, zgadzam się, ale nie jest rewelacyjny. Przyznam, ze sama na razie zostane przy Catrice ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny jaki polecacie mocno utrwalajacy lakier do wlosow? Mam cienkie falowane wlosy ale strasznie oklapniete:( potrzebuje na jutro.
OdpowiedzUsuńDziekuje:*
Elnett :)
UsuńA polecisz jakiś korektor do 35 zł max ?
OdpowiedzUsuńPS. Dawno Cię tutaj nie było 😐
Catrice w płynie lub NYX HD
UsuńWiele o nim dobrego slyszalam, ale jakos nie przetestowalam go na sobie ;)
OdpowiedzUsuńNie chcialabys zrobic takiej notki wlosowo jesiennej? :P Pielęgnacja włosów (najlepiej to takich wysokoporowatych , a juz w ogole najlepiej to dla kazdego rodzaju xd) jesienią, deszczową porą roku, kiedy to niektore rodzaje wlosow lubia przy wilgoci wygladac okropnie :(
OdpowiedzUsuńJesteś Super <3 Będzie na bank bardzo przydatne dla wielu osób, w tym dla mnie :D
UsuńI mega by było gdybyś od razu tez podała w takim wpisie propozycje jakichś konkretnych produktów do takowej pielęgnacji itp itd :) Ok już nie truję :D
Usuń:D
UsuńMartus a czy mogłabyś mi polecić podkład do cery suchej? Każdy którego używałam podkreśla mi suche skórki i nie wygląda ładnie. Cerę mam raczej ładną, tylko trochę przebarwień więc dużego krycia nie potrzebuje..
OdpowiedzUsuńA może skusisz się na kremy BB? Np. Holika Holika Petit nawilżający :)
UsuńMasz racje! Krem bb chyba bedzie idealny :) A gdzie mogłabym sprawdzić kolory i zamówić?
UsuńSą w drogeriach Jasmin :) Stacjonarnie, a online chyba w kosmetykomanii :)
UsuńMarta, a jaki masz kolor kolektora? Jestem 53. Heathy Mix, mogłabyś doradzić w jakie kolory mam celować, nie mam dostępu do stacjonarnej Sephory..
OdpowiedzUsuńJa mam 5, jestem 52-53 więc powinien być dobry dla ciebie :)
Usuńnigdy go nie miałam :) a widzę, że dużo tracę. Obecnie jestem fajną produktu(korektora) z maybelline niestety nie dostępnego w PL
OdpowiedzUsuńMarto czy czytalas moze ksiazki Dr Dąbrowskiej? Post Daniela i Cialo i ducha ratowac zywieniem?
OdpowiedzUsuńJaka jest Twoja opinia o... Creme de La Mer?
OdpowiedzUsuńOto skład: https://i1.wp.com/exoticprincipessa.com/wp-content/uploads/2015/11/IMG_9505.jpg
Ja od lat używam korektora clinique, ale może czas na zmiany...
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.