Dzisiaj mam dla Was kilka słów o prostej zmianie w mojej pielęgnacji, po której zauważyłam ogromne efekty na plus w stanie mojej cery. Wystarczyło wyeliminować jeden bardzo popularny składnik, aby pozbyć się problemu przesuszonej skóry twarzy, suchych miejsc i nieestetycznie wyglądającego makijażu, a nawet ograniczyć przetłuszczanie w strefie T. Wspominałam Wam o tym już wielokrotnie, ale tym razem postanowiłam poświęcić temu tematowi odrębny tekst. O co chodzi?
SLS-y w produktach do twarzy - dlaczego ich unikam?
Dobre kilka lat temu miałam nieustanny problem z przesuszoną cerą w kilku miejscach na twarzy, niezależnie od ilości nakładanych na nią kremów. Najbardziej widoczne "suche skórki" występowały na czole, nosie i brodzie, choć jednocześnie te miejsca najbardziej się przetłuszczały. Paradoks? Wcale nie! Zupełnie przypadkiem odkryłam, że za nadmierne przetłuszczanie się strefy T oraz jednoczesny zły stan cery w tych miejscach, które przykryte podkładem wyglądały tragicznie, odpowiedzialne są bardzo popularne detergenty występujące w większości żeli i pianek do twarzy - SLS-y. Na potrzeby tego tekstu nazywać je będę zbiorczo SLS-ami, choć mam na myśli bardziej popularny składnik sodium laureth sulfate oraz jego pochodną sodium lauryl sulfate. Większość włosomaniaczek na pewno jest zaznajomiona z tymi pojęciami, gdyż zaleca się ograniczanie tych składników w przypadku szamponów do włosów. Dlaczego zatem stosujemy SLS-y w produktach do twarzy?
Dlaczego warto całkowicie odstawić SLS-y w oczyszczaniu twarzy?
W przypadku pielęgnacji włosów moje podejście do SLS-ów jest mniej ortodoksyjne, niż w przypadków pielęgnacji twarzy. W szamponach czasami akceptuję te składniki i choć nie stosuję ich na co dzień, mojej skórze głowy nie przeszkadza szampon z SLS-ami zastosowany raz na jakiś czas, szczególnie jeśli ich działanie neutralizują olejki. Jeśli jednak chodzi o SLS-y w produktach do twarzy, mówię im kategoryczne NIE! Dlaczego?
Skutki stosowania SLS-ów w żelach do twarzy
Moja cera reaguje na ich obecność bardzo źle, choć przez wiele lat nie wiązałam tych składników z konkretnymi objawami. Przede wszystkim ich użycie skutkuje wspomnianymi już przesuszonymi plackami, ale i automatycznym wzmożonym przetłuszczaniem się strefy T, choć moja cera nie ma do tego zupełnie skłonności. Zauważam też większość niedoskonałości i nieprzyjemne ściągnięcie, a nawet swędzenie cery po użyciu żelu z SLS,
Czego używać w zamian?
Wybór detergentów stosowanych w żelach do twarzy, które są znacznie delikatniejsze dla skóry, jest bardzo szeroki. Listy z najlepszymi moim zdaniem produktami bez SLS stworzyłam TUTAJ i TUTAJ. Cały czas odkrywam jednak coś nowego, a w dzisiejszym poście na zdjęciach możecie zobaczyć np. delikatny żel micelarny Tołpy. Ich produkty w głównej mierze pozbawione są SLS-ów, więc większość jest "bezpieczna". Jeżeli stosujecie na co dzień mocny makijaż, czyli silikonowe, ciężkie podkłady lub bazy pod makijaż lub ogólnie chcecie dokładnie oczyścić swoją cerę bez przesuszania jej, polecam Wam również mój sposób na dwufazowe oczyszczanie twarzy, o którym pisałam TUTAJ.
***
A Wy? Czego używacie do oczyszczania twarzy?
53 komentarzy
Świetny wpis ;) uwielbiam czytać twojego bloga i to chyba jednyny blog który czytam regularnie :) też używam tołpy od kwietnia jakoś, cera super się poprawiła, a miałem zawsze pytać ciebie o opinie czy są w porządku ale jakoś zapomniałam. A przejrzałam sama skład i w sumie są świetne ;) będziesz robić posta o ubraniach na teraz na jesień? Chętnie się dowiem co warto i gdzie teraz kupić. Szukam tez płaszcza może beżowy nie wiesz gdzie mogłabym dostać jakiś ładny na zimę?
OdpowiedzUsuńMiło mi! :) Myślę, że będę niedługo :) Ja kupiłam śliczny płaszcz w Orsay, chociaż nigdy tam nie chodzę i weszłam zupełnie zrezygnowana! No i w zarze :)
UsuńCiekawy artykuł, ja jeszcze przyznam, że nie zwracałem za bardzo uwagi na produkty z SLD, ale nadrobie ten błąd:3
OdpowiedzUsuńMarto przepraszam, że pytam, ale szukam i szukam i nie mogę znaleźć odpowiedzi na Twoim blogu w krórymś z komentarzy, więc pozwolę sobie zapytać, choć pewnie zaraz zostanę za to zhejtowana przez czytelniczki. Jaką szczotkę polecasz do bardzo grubych włosów o strukturze sianowatej, ni to loki, ni to fale, takie gumowe włosy... Ani TT ani taka Finger Brush się u mnie nie sprawdziły. Bardzo proszę o odpowiedź jeśli to nie problem. Dziękuję za całego serca :*
OdpowiedzUsuńCzemu miałabyś zostać zhejtowana? Jeszcze się czymś takim tutaj nie spotkałam
UsuńMoje czytelniczki są bardzo miłe :) Polecam tą: https://goo.gl/cZ1uQZ jest idealna dla takich włosów!
UsuńDzięki dziewczyny! :* A co do hejtu, to czasami się ktoś zdarzy, kto będzie uważał, że to już było i wgl :)
UsuńI do takich włosów długości boba dłuższego ten rozmiar z linku się sprawdzi? :)
UsuńTak :) Jest dość uniwersalny
UsuńHej Martusiu, a co sądzisz o kremie ochronnym bambino do cery tłustej? Stosuje drugi dzień na noc i narazie nie ma wysypu, a skora jest gladsza.😚
OdpowiedzUsuńKochana a podasz mi skład? :)
UsuńTo jest ta zwykła wersja ochronna, a ja mam cerę tłustą. Sklad: Aqua, Parradinum Liquidum, cera microcrostallina, ceresin, talk, zinc oxide, sorbitan sesquioleate, glycerin, magnesium, sulfate, lanolin alkohol, cetyl alcohol, tocopheryl acetate. W sumie nic dobrego, a moja buzia 3 dzień lubi 😊.
UsuńNie wiem jak ta druga wersja, ale tej bym nie nałożyła :) Mnie by zapchał :) Jak długo go stosujesz? Być może skutki mogą się pojawić za jakiś czas, ale trzymam kciuki oby nie - czasem parafina niektórych nie zapycha :)
UsuńKochana, co to za sweterek? :)
OdpowiedzUsuńA taki :) https://goo.gl/Nt7Dwn
Usuńhttp://www.rossmann.pl/Produkt/NIVEA-Essentials-Urban-Skin-krem-na-dzien-48H-Booster-Nawilzenia-SPF-20-50-ml,417642,7117
OdpowiedzUsuńco sadzisz o składzie tego kremu?
Nie ma jakiejś tragedii w składzie, ale da się znaleźć tanie i lepsze :)
UsuńA co byś mogła polecić innego?
UsuńMiya - są w Rossmannie. Kolastyna Energy Touch, Garnier HydraAdapt :)
UsuńDo włosów nie jest zły ;p
OdpowiedzUsuńA ja do mycia buzi używam mydła dziegciowego ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
UsuńOoo bardzo przydatny post, jak do tej pory wyeliminowałam sls-y z pielęgnacji włosów, ale nie pomyślałam o twarzy. Zapiszę sobie kilka produktów z Twojej listy :*
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Polecisz mi jakis spray żeby odkazic maszynke przed goleniem ?☺ i jakis zel do golenia?☺
OdpowiedzUsuńSpray najlepiej kup w aptece jakikolwiek medyczny - kilkanaście złotych i każdy ma taki sam skład :) żele ma fajne Isana
UsuńJa odkazam zwykłym alkoholem
Usuńsuper tekst a cere masz przepiekna, chyba rowniez zrezygnuje z SLS ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMarto, ja odkąd myje buzię szamponem Pirolam to odnotowałam ogromną poprawę stanu cery. 😊 Zaczęłam od maseczek z Nizoralu, bo doszłam do wniosku, że niestety grzybsko siedzi głęboko i umrzeć nie chce, kontynuuje za to kuracje po prostu przez mycie Pirolamem (okladow już nie robie, no chyba że 3 minutowy też z Pirolamu). Z tego co kojarzę on też nie ma SLS. W każdym razie to naprawdę pierwsza rzecz od dawna, która zrobiła mi różnicę na plus w kwestii trądziku. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Dodatkowo dobrze oczyszcza, a nie podrażnia i nie wysusza, do tego jest tani (w mojej aptece za butelke z pompka 150 ml płaciłam 19.90). To tak w ramach ciekawostki. 😊
OdpowiedzUsuńO wow, o tym nie słyszałam, ale widzę masz taką samą potrzebę kombinowania jak ja :D ważne, że działa! Olejek herbaciany jest też przeciwgrzybiczny, możesz moczyć waciki w jakimś płynie, toniku a na to kropla olejku i przemywać cerę :)
UsuńTeż używam żelu Tołpa, wersji Rosacal. Uratował mi skórę. W środkach myjących do twarzy nie szkodzi tylko sls, ale też wszelkie spieniacze. A w tym żelu tego nie ma.
OdpowiedzUsuńPrawda, choć niektóre są delikatniejsze :)
UsuńMiałam z SLS'ami dokładnie to samo! Wysuszona cera :-( Też omijam ten składnik :-)
OdpowiedzUsuńCzy oleju sezamowego tłoczonego na zimno, który się w sumie już przeterminował można nadal używać na włosy? Czy lepiej go wyrzucić? Kupiłam go w wakacje i zupełnie o nim zapomniałam a ma datę do 10/2017 a ja mam prawie całą butelkę 250 ml.
OdpowiedzUsuńWażny jest do końca października, moim zdaniem możesz używać i dłużej Jedli zapach i konsystencja jest ok i nie ma oznak zepsucia
UsuńJeszcze z miesiąc dwa możesz pociągnąć, włóż do lodówki :)
UsuńKochana czy stosujac tonik mezo z bieleny ten zielony taki z kw laktobionowym trzeba stosowac rano kremy z filtrem? I czy na da sie do wrazliwej skory bo ostatnio zrobily mi sie zaskorniki zamkniete na brodzie a czytalam ze kw laktobionowy wlasnie fajnie działa na takie sprawy;D
OdpowiedzUsuńNie trzeba :) Laktobionowy nadaje się nawet na naczynka, spokojnie :)
UsuńMasz doczepiane rzęsy albo używasz aktualnie jakiejś odżywki? Masz bardzo ładne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńMam 1:1 :) Dziękuję! PS moja kosmetyczka ma takie same jak ja po Revitalashu :) Ja polecam Realash, nieco tańszy :)
UsuńOo ja też myślę o 1:1. Jak w takim razie wygląda teraz Twoje oczyszczanie? Słyszałam że tych rzęs nie wolno moczyć, odpada też olejek. Zrezygnowałaś z dwuetapowego oczyszczania?
UsuńMożna moczyć :) Tylko przez pierwsze 48h nie można, póki klej nie złapie na 100%. Używam żeli i pianek bez olejków w składzie, płynu micelarnego :) Nie zrezygnowałam, jedynie omijam oczy.
UsuńCześć, a czy Ziaja Med, Kuracja Lipidowa, Fizjoderm, Żel jest bespieczy do używania patrzylam na skład SLS nie ma ale ma coś podobnego w składzie
OdpowiedzUsuńBezpieczny :)
UsuńCześć Marta🙂 Pamiętam że kiedyś używałaś hybryd z Pierr Rene, jesteś z nich zadowolona? Polecasz?
OdpowiedzUsuńNadal używam i jestem zadowolona. Mają dobre składy i łatwo schodzą, nie trzeba długo moczyć :)
UsuńJa do oczyszczania twarzy używam hipoalergicznego żelu Biały Jeleń. Ma on w składzie tez jakiś SLS ale inny niż te które wymieniłeś, dokładnie jest to Sodium Lauroyl Sacrosinate ale nie wysusza mi twarzy. Myślę że trzeba też zwracać uwagę na to czy kosmetyk ma w składzie perfumy bo te mogą podrażnia cerę. A duży wpływ na cerę ma też odżywianie co usłyszałam kiedyś od studentki dietetyki. Postanowiłam lepiej się odżywiać, od jakiegoś już czasu jem na śniadanie owsianke z bananem i malinami. Ma to dobroczynny wpływ na moja cerę a miałam problem z krostami na brodzie. Pije tez więcej wody i szukam polskich kremów z naturalnymi składnikami. Moja cera jest mi za to wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńOdżywianie to klucz! Choćbyśmy dbały o cerę najlepiej na świecie ze śmieciową dietą nigdy nie będzie idealna :)
UsuńSwieta prawda. Zastanawiam sie tez czy nie ograniczyc miesa. Strasznie lubie np parowki wieprzowe a moze mi szkodza.
UsuńMarta mam teraz taką długość włosów jak Twoja bo też na jesień ścięłam. Miło będzie zapuszczać z Tobą włosy :D nawiasem mówiąc bardzo Ci dziękuje za polecenie Floradixu - mam ogromny wysyp baby hair i o wiele szybciej rosną włosy <3
OdpowiedzUsuńSuper!!! <3
UsuńMi od lat dobrze służy żel micelarny Be Beauty i jakoś każda zmiana kończyła się negatywnie, więc teraz jestem mu wierna :)
OdpowiedzUsuńCo na pazurkach?piękna czerwień
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.