Choć nigdy nie miałam problemu z typowym trądzikiem, to jeszcze kilka lat temu moja cera wyglądała nieco gorzej, a niedoskonałości pojawiały się na niej zdecydowanie częściej. Dziś, patrząc z perspektywy zmian, jakie wprowadziłam do mojej pielęgnacji wiem, że znaczna część problemów związanych z cerą była spowodowana błędami, jakie popełniałam. Dziś udaje mi się trzymać ją w ryzach w stanie, na który zupełnie nie mogę narzekać. Wszystko dzięki kilku zasadom, których zawsze się trzymam i z którymi dzisiaj podzielę się właśnie z Wami.
Złuszczanie i oczyszczanie jako fundament pielęgnacji
Moja cera ma tendencje do przesuszania się, ale mimo tego
bardzo duży nacisk kładę na jej oczyszczanie i złuszczanie. W tej kwestii
bardzo bliska mi jest filozofia pielęgnacji azjatyckiej, która zakłada nawet
codzienne peelingi i kilkustopniowe oczyszczanie. Peelingi wykonuję bardzo
często, a dodatkowo złuszczam moją cerę wprowadzonymi na stałe do pielęgnacji
kwasami o niskim stężeniu, czyli np. ukochanym Effaclarem Duo czy tonikiem kwasowym z Bielendy. W ramach peelingu stosuję najczęściej korund wymieszany z
żelem do twarzy i taką mieszanką peelinguję moją cerę mniej więcej dwa, trzy razy
w tygodniu. Czasem ograniczam peeling do jednego razu w tygodniu, jednak
wówczas jako jeden krok oczyszczania stosuję żel lekko peelingujący. O tym jak
dokładnie oczyszczam moją cerę możecie przeczytać TUTAJ. Traktowanie
oczyszczania i złuszczania po macoszemu nie przyniesie na pewno nic dobrego, a
wręcz przeciwnie. Od kiedy naprawdę mocno przykładam się do obu tych czynności,
zauważyłam ogromną poprawę stanu mojej cery.
Oczywiście oczyszczanie i złuszczanie możecie dostosować do
swoich potrzeb. Cery bardziej tłuste lepiej tolerować będą nawet większe
stężenia kwasów czy mocniejsze peelingi, a cery delikatne i naczynkowe „podziękują”
Wam za częste peelingi enzymatyczne czy lekkie toniki kwasowe (szczególnie na
bazie kwasu laktobionowego) i delikatne oczyszczanie, ale złożone z kilku
etapów, np. olejek, delikatny żel i płyn micelarny.
Pielęgnacja mieszana, oparta nie tylko na kremach
Pielęgnacja typu krem do twarzy + krem pod oczy niespecjalnie
się u mnie sprawdza. Głównie dlatego, że moja cera ma tendencje do zapychania
się, przez co stosowanie tylko jednego kremu przez dłuższy czas, nawet
najlepszego, kończy się właśnie tym w 90% przypadków. Dodatkowo jest bardzo
kapryśna i po prostu jednego dnia potrzebuje mocniejszej, a innego lżejszej
pielęgnacji. Lubi połączenia kilku produktów i to właśnie sprawdza się u mnie
najlepiej, dodatkowo eliminując problem zapychania i zaskórników.
Jak to wygląda? Zazwyczaj moja wieczorna pielęgnacja typowo
nawilżająca i przeciwzmarszczkowa składa się z:
1. Czegoś płynnego, czyli toniku lub esencji. Ostatnio najczęściej są to esencje Miya oraz koreańska esencja Secret Key Starting Treatment Essence, którą stosuję z powodzeniem od wielu miesięcy.
2. Czegoś żelowego, czyli np. żelu z aloesu Holika Holika lub kremu-żelu, jak chociażby Dermedic, albo maski całonocnej Holika Holika (wówczas bez kroku nr 3).
3. Czegoś kremowego, czyli tradycyjnego kremu. Ostatnio jest to krem ze śluzem ślimaka Orientana oraz Lierac Deridium lub Effaclar Duo, który stosuję raz, dwa razy w tygodniu.
Produkty wybieram w zależności od dnia. Czasami sięgam po
coś innego, niż te wymienione, a czasami odpuszczam krok nr 3 (gdy moja cera
ewidentnie potrzebuje lżejszej pielęgnacji), a czasami kończę nawet na kroku
pierwszym. Oczywiście pomiędzy pojawiają się produkty poboczne wszelkiego
rodzaju, jak np. maski w płachcie.
Taka „żonglowana” pielęgnacja to świetna sprawa i bardzo
polecam Wam przetestować ją na swoich cerach. Wymaga jednak umiejętności
obserwacji, jednak dzięki niej jesteście w stanie dostosować produkty do
bieżących potrzeb Waszej skóry. Codzienne stosowanie ciężkich kremów nawet
najlepszych składowo, ale w sytuacji, w której cera wymaga oddechu i odpoczynku
może doprowadzić do jej zapchania lub obciążenia i w drugą stronę – stosowanie tylko
lekkiej pielęgnacji do jej przesuszenia.
***
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało w komentarzu! :)
*
48 komentarzy
Też lubię zmieniać produkty do pielęgnacji w zależności od dnia i potrzeb skóry ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie - nakladasz najpierw zel aloesowy a potem effaclar duo?czy odwrotnie?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś
UsuńJak nakladać żel aloesowy? U mnie nałozony solo na twarz powoduje jescze większe przesuszenie i ściągnięcie. Niestety z olejkami się moja cera nie lubi, więc taka mieszanka olej + zel aloesowy odpada :(
OdpowiedzUsuńA z kremem?
UsuńKochana a co sadzisz o takim serum: https://koreanskisekret.pl/mizon-snail-repair-intensive-ampoule-serum-do-twarzy-z-sluzem-slimaka ? Mam cere mieszana, naczynkowa na policzkach i na strefie t lubia pojawiac sie niedoskonalosci
OdpowiedzUsuńJa z Mizon wolę żel ze ślimaka :)
UsuńJa już zawsze będę powtarzać że bardzo ważne dla naszej cery jest odżywianie. Przynajmniej u mnie ma to ogromny wpływ. Mam cerę suchą/ normalna. Dobroczynne działanie dla mojej twarzy ma jedzenie owsianki z owocami, kaszy i picie dużych ilości wody. A jeśli chodzi o kosmetyki to od czasu do czasu jakiś peeling ( teraz mam z Avon i jest ok) i krem z Ziaji, Nivea zwykły do codziennej pielęgnacji oraz delikatne ( nie tarcie skóry) zmywanie makijażu ( obecnie płyn micelarny Skin Care- jest cudownie lekki i z najniższej półki ale bardzo go lubię) Jak będę mieć kiedyś więcej kaski to zainwestuje też w jakieś dobre maseczki i może jeszcze jeden trochę lepszy krem. Ostatnio tylko zastanawiam się czy nie robię błędu nie używając toniku...
OdpowiedzUsuńDieta to podstawa :) płyn micelarny nie ma lekko zasadowego pH jak żele, więc w tym przypadku brak tomiku jest ok
UsuńAha dziekuje za odpowiedz. To swoja pielęgnację twarzy mam już opanowaną :)
UsuńMarta a co polecasz przeciwzmarszczkowego? Może jakiś oddzielny post o pielęgnacji dla nas, kobiet +25?:) kremy, kremy pod oczy itp
OdpowiedzUsuńZrobię :)
UsuńHej,
OdpowiedzUsuńa zauważyłaś może znaczący wpływ tego, co zjadasz na stan cery? Ja mam cerę płytko unaczynioną i po zjedzeniu słodyczy, przetworzonej żywności, od razu mam ją mocno zaczerwienioną i pojawiają się niespodzianki. Jak mam detoks cukrowy - cera się normuje, z dnia na dzień jest stopniowa poprawa.
Pozdrawiam,
Sandra
No jasne! :)
UsuńI jak się sprawdzają kremy z orientany i lierac? ;p Mogłabyś polecić jakiś dobry peeling enzymatyczny bez alkoholu dla wrażliwej cery? Ostatnio używałam flos lek dla naczynkowcow ale trochę słabo działa ;p i podpinam się pod prośbę o posta o pielęgnacji dla kobiet 25+, nie wiem za jakim kremem warto się już rozejrzeć ;) Pozdrawiam serdecznie!;)
OdpowiedzUsuńOba lubię :) Lierac ma treściwszą konsystencję. Polecam peelingi z serii profesjonalnej Bielenda, kupisz online :)
UsuńCzy możesz polecić coś na zmarszczki pod oczami? Mam 30 lat i już wyraźne zmarszczki pod oczami.
OdpowiedzUsuńYves Rocher Riche krem pod oczy :)
UsuńDziękuję Ci za tego bloga, jest pełen mądrych wskazówek. Wiele rzeczy kupiłam z Twojego polecenia i zawsze się sprawdzają (np. Krem dermedic, żel aloesowy holika) i choć moja cera nadal jest kapryśna wierzę, że będzie coraz lepiej. Teraz włączyłam oprócz peelingow zluszczanie kwasami i widzę różnicę :) dziękuję raz jeszcze, buziaki :*
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi miło! :) :*
UsuńWitaj Martusiu, co myślisz o produktach z kolagenem np. sera lub czysty kolagen?
OdpowiedzUsuńLubię :) ale lepsze efekty przynosi kolagen po około 25 roku życia
Usuńczy ktoś z Twoich znajomych/rodziny poddał się kuracji izotretynoiną? gdybyś miała duże problemy z cerą, zdecydowałabyś się kiedykolwiek na tak obfitującą w skutki uboczne kurację, aby wreszcie zaakceptować swój wygląd? :)
OdpowiedzUsuńJeśli to bardzo duże problemy, to bym się zdecydowała
UsuńA taki produkt z kwasami typu effaclar powinno się używać tylko w przypadku niedoskonałości które się pojawią czy jeśli ich nie mam to zapobiegawczo można stosować ? Jeśli też tak można to wtedy jaka była by najlepsza częstotliwość stosowania ?
OdpowiedzUsuńto nawet nie musi byc zapobiegawczo; kwasy to świetny element profilaktyki przeciwzmarszczkowej :) wszystko zależy od rodzaju kwasu i stężenia, oraz rodzaju cery, możesz stosować nawet codziennie jeśli twoja skóra będzie dobrze na nie reagowała. akurat effaclar jest stricte na trądzik, ale jest wieeeeeeeeele produktów kwasowych o najróżniejszym zastosowaniu i działaniu
UsuńA możesz jakieś zaproponować/polecić ?:)
UsuńPrawda, można tak po prostu :) polecam też np pharmaceris z kwasem migdałowym
UsuńU mnie na skorze pojawiaja mi sie takie wypryski biale ropne po podkladzie. Nie wiem czemu. Nie maluje sie codziennie tylko na niedziele i swieta i zazwyczaj juz wieczorem wyskakuja. Uzywam na zmiane podkladu inglot hd i z bourjours healthy mix. Moze cos na to poradzisz?
OdpowiedzUsuńKtóryś cię zapycha, albo musisz bardziej przyłożyć się do demakijażu
UsuńJa znowu mam problem z wagrami i rozszezonymi porami. Uzywalam efaclar duo, porawil mi stan cery ale na to nistety nie pomogl
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wyprobowac holika holika i esencje z miya. Masz piekna cere, jesli zdjecia sa bez filtrow
OdpowiedzUsuńBez, dziękuję :)
UsuńHej Marto, czy mogłabyś zrobić jakiś post o ćwiczeniach, które wykonujesz w domu/na siłowni + pokazać propozycję strojów. Jakie legginsy polecasz do ćwiczeń? Masz świetną figurę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Postaram się coś zrobić :) ćwiczę tylko na siłowni, legginsy fajne ma H&M z tym że zawsze kupuje takie z wysokim stanem
UsuńHey szukam dobrego samoopalacza masz moze jakis sprawdzony?na solarium nie chodze dlatego musze kupic cos co poprawi kolor mojej skory przed wyjazdem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam samoopalacz lirene w piance do ciała a do twarzy chusteczki dax
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,72481,la-roche-posay-serozinc-solute-de-sulfate-de-zinc-assaissant-apaissant-zinc-sulfate-solution-cleasing-soothing.html Marta co o tym sądzisz? Jak to stosować?
OdpowiedzUsuńJa bym stosowała jak wodę termalną, rano i wieczorem na czystą skórę przed nałożeniem reszty produktów
UsuńMarto, widziałaś nowe szminki Balmain x L'oreal? Mają naprawdę ciekawe kolory i nie wiem, czy się na jakieś nie skusić w ramach nadchodzącej promocji w Rossmannie. Właśnie przeczytałam kilka Twoich postów, ciągle szukam idealnej szminki pasującej do każdej stylizacji. Mam rude włosy, niebieskie oczy i jestem bardzo blada. Wcześniej w Hebe skusiłam się na polecaną przez Ciebie szminkę Bourjois nr 10 i jestem zadowolona, ale szukam czegoś nowego. Napisałam sobie na kartce - L'oreal Color Riche 378 i Lovely K Lips Pink Poison/Lovely Lips. Zużyłam kilkanaście sztuk konturówki Inglot nr 74 i brak mi już pomysłów. Jakie kolory jeszcze mogłabyś mi doradzić? :)
OdpowiedzUsuńWieczorkiem ci napisze :) nie słyszałam o nich jeszcze, dzięki!
UsuńA Rimmel Airy Fairy? Inglot w płynie 34?
UsuńW jakiej aplikacji szukasz tanie bilety lotnicze?
OdpowiedzUsuńSkyscanner.com
UsuńPoczyniłam pierwsze zakupy :) Choć najbardziej pomogły mi kwasy u kosmetyczki, to teraz spróbuję oczyszczać cerę jak Ty, z olejem kokosowym, lekkim żelem, potem esencja, żel holika holika i kremem :D Kupię jeszcze Bielendę tonik z kwasem laktobionowym :) Ufff! Czas na zmiany :)
OdpowiedzUsuńWitaj, Marto!
OdpowiedzUsuńCzy po powrocie z Lwowa zrobisz o nim post ?
A w szczególności o noclegu, ponieważ wybieram się do Lwowa a nie mam jeszcze wybranego hotelu/apartamentu, a twoja opinia mogła by być bardzo pomocna :)
U mnie zdecydowanie - regularne złuszczanie - witamina C - olejki <3
OdpowiedzUsuńKochana, jeśli rano stosuję tonik i wodę termalną, to w jakiej kolejności aplikować te produkty na twarz?
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.