Jak dobrze wiecie, uwielbiam zakupy na Aliexpress. Co jakiś czas tworzę dla Was teksty z polecanymi produktami z „chińskiego Allegro”, jednak zdecydowanie nadal brakuje tutaj tekstu podsumowującego, zbierającego najważniejsze zasady dotyczące zakupów z Chin, dzięki którym będziecie mogli zamówić wcale nie kiepskiej jakości produkty dosłownie za grosze i zaoszczędzić co najmniej kilkadziesiąt złotych na wielu produktach, które nieświadomie kupujecie z ogromną przebitką, a które sprzedawca zamówił… z Chin! Tak więc: jak kupować na Aliexpress aby oszczędzić jak najwięcej?
1. Darmowa przesyłka, zawsze!
Miliony produktów na Aliexpress zamówić można z darmową przesyłką i nie jest to wcale żart. Tak, naprawdę możecie zamówić coś za 5 złotych i jeszcze otrzymać to prosto z Chin nie płacąc za dostawę. Mimo to wciąż sporo sprzedawców ma opcję dostawy płatnej i tutaj właśnie polecam rozwagę – ja sama zamawiam produkty tylko z darmową przesyłką, bo jeśli nie jest dostępna, to jej koszt często przewyższa wartość samego produktu. Jest to oczywiście standardowa przesyłka pocztowa, która zajmie od 2 do nawet 6 tygodni (średnio jest to 3-4), jednak chcemy zaoszczędzić jak najwięcej i zrobić zakupy naprawdę za grosze, to warto!
2. Dodatkowe -10% od wartości koszyka, czyli trik cebula
Aliexpress bardzo rzadko oferuje jakiekolwiek zniżki, choć jeśli już występują, to są one naprawdę spore, np. podczas słynnych wyprzedaży 11.11. Jednak nawet wtedy i dokładnie przez cały rok, niezależnie od wartości zakupów, warto pamiętać o tym, że istnieje sposób, aby obniżyć wartość swoich zakupów nawet o 10% za każdym zamówieniem!
Jak? Robiąc zakupy przez portale, które naliczają cashback z zakupów, czyli robią zwrot na Wasze konto kilku % wartości koszyka. Sprawdziłam i najwyższy zwrot z Ali oferuje obecnie Tipli, bo jest to do 10%, a dodatkowo otrzymacie jeszcze 10 zł zwrotu za pierwsze zakupy, jednak tylko jeśli zarejestrujecie się z TEGO LINKA. Tipli ma też sporo innych sklepów, od których zwraca, jak np. Zalando, Allegro, Empik itd. Jak uzyskać zwrot 10% przy zakupach na AliExpress (przy innych sklepach analogicznie)? Należy zarejestrować się TUTAJ, następnie przejść do „sklepy” na stronie głównej, kliknąć „AliExpress” i już. Po przekierowaniu do Ali robimy zakupy, a zwrot sam się nalicza.
Biorąc pod uwagę fakt 10% zwrotu wartości koszyka i dodatkowe 10 zł za pierwsze zakupy możemy na tym… zarobić :) Np. kupując case do telefonu za 7 złotych, na konto otrzymamy 10,70 zł zwrotu, magia! :) Przy większych zakupach zwrot też jest większy.
3. Czytaj opinie!
Najlepiej wybierać produkty, które mają dużo opinii i wysoką ocenę, a dodatkowo najlepiej zdjęcia użytkowników dodane w recenzjach. Ich oglądanie to czasem świetna rozrywka, bo czasami bardzo różnią się od tych produktowych, chociaż to bardzo łatwo wyłapać, bo produkt ma wtedy niską ocenę. Te zamówione przez kilkadziesiąt lub setki osób raczej na pewno są sprawdzone i dobrej jakości, a zdjęcia użytkowników rozwiewają wszelkie wątpliwości. Na szczęście wybór produktów jest tak duży, że bez większego problemu można znaleźć ten sam u wielu różnych sprzedawców, co pozwala na wybór tego z najlepszą oceną.
4. Zamawiaj u jednego sprzedawcy, ale uważaj na cło
Ja zazwyczaj na Aliexpress spędzam na tym właśnie godziny :) Szukając np. case do telefonu, (które z resztą bardzo polecam, bo to dokładnie to samo co na Allegro za kilkadziesiąt złotych, nie mówiąc już o sklepach stacjonarnych…) szukam sprzedawcy z bardzo dużą ilością produktów, które potem przeglądam i wybieram kilka. Dlaczego warto zamawiać u jednego sprzedawcy? Bo macie wówczas większą pewność, że produkty dojdą. Wydając 20 zł na kilka rzeczy szansa jest właściwie stuprocentowa, niestety zamawiając coś za 3 zł z darmową przesyłką, czasem Chińczykowi się po prostu… nie chce! Albo nie opłaca. Uważajcie jednak na cło, chociaż wątpię, że ktoś robi tak duże zakupy na Aliexpress, choć rzeczy do domu czasem kuszą. Może zostać naliczone od przesyłek o wartości wyższej niż 150 euro.
5. Najważniejsze – nie bój się! To łatwe i bezpieczne
Chciałabym zamówić te bardzo tanie rzeczy na Aliexpress, ale się boję/nie wiem jak zapłacić/nie rozumiem angielskiego… Często dostaję od Was właśnie takie komentarze. Jak to z tym jest?
… ale się boję – nie ma czego, bo Aliexpress bardzo, bardzo dba o kupujących. Jeśli rzecz nie przyjdzie do 60 dni i klikniecie o tym informację w panelu, dostaniecie po prostu od Aliexpress zwrot pieniędzy. Nie polecam pisać do sprzedawcy, bo w większości przypadków usłyszycie, że „nie mam pieniędzy na jedzenie”, „okradli mnie”, „moje dzieci głodują” czy coś w tym stylu, a jednocześnie zauważycie, że nowe produkty są wciąż dodawane. Klikajcie od razu w spór, bo pieniądze zawsze do Was wrócą. Tak samo w przypadku, jeśli sprzedawca czegoś nie dośle, coś pomyli… Ali działa w tym przypadku znacznie szybciej i lepiej niż nasze Allegro :)
…nie wiem jak zapłacić – to proste, bo używa się przelewy24, czyli czegoś na tej samej zasadzie co PayU na Allegro. Wystarczy wybrać swój bank i zrobić automatyczny przelew. Można też zapłacić kartą
…nie rozumiem angielskiego – stronę można sobie ustawić po polsku, choć ja polecam jednak wyszukiwać po angielsku, chociażby używając translatora. Strona jest bardzo intuicyjna i naprawdę nie ma z tym żadnego problemu.
***
Jak często robicie zakupy na Aliexpress? Zgadzacie się z tymi zasadami?
22 komentarzy
Ku przestrodze - nie do końca bezpieczne. Ostatnio płacąc kartą przez mobilną aplikację Ali zostałam okradziona na kilkaset złotych... Próbowano ukraść wiele więcej, ale na szczęście nie miałam wówczas aż tak wysokiej kwoty na koncie. Unikajcie płacenia kartą na Ali, bezpieczniej jest wybrać przelew.
OdpowiedzUsuńA jesteś pewna, że to na Ali? Masz dowód? Może to było coś innego, karty są wszędzie wykradane :( Aż ciężko uwierzyć :( Pytam, bo ja ostatnio miałam taką sytuację po zakupach na innej stronie "ala" Ali, ale to też własna głupota, bo zamiast zamówić na sprawdzonym Ali to naszło mnie na zakupy tam właśnie.
UsuńBezpośredniego dowodu nie mam, aczkolwiek była to moja jedyna taka płatność kartą w przeciągu kilku miesięcy, pozostałe to tylko sprawdzone sklepy stacjonarne...
UsuńA zgłaszałaś to do banku? Ja mam problem z refundami na Ali - zawsze przychodzą mi niższe, niż pierwotna kwota, która została zapłacona za towar ;c
UsuńNapisałam już na FB, ale się powtórzę.
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze zakupów na Ali i czas to zmienić :)
jeśli mowa o cashback'u to pamiętam, że rekomendowałaś Refundera. Tipli jest podobną platformą, co Refunder? Wiem, że cashback Alie na Refunderze uległ zmianie i niestety zmalał :<
OdpowiedzUsuńDokładnie taka sama zasada działania. Nadal polecam Refunder, ale właśnie chociażby Aliexpress wypada teraz znacznie lepiej tutaj.
UsuńHej Marta! Ja właśnie dzięki Twoim tekstom przestałam bać się zakupów na Ali oraz innych stronach typu Romwe, wielkie dzięki! Na prawdę dużo zaoszczędzonej kasy :-)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze do Ciebie pytanie niezwiązane z tekstem, czy jesteś w stanie polecić coś na bardzo "zajechana" skórę głowy? Sucha, swędząca, czasami nawet z małymi strupkami... Tak zadziałał na mnie przezroczysty szampon z Pantene i nie mogę sobie teraz z tym poradzić :-/
Cerkogel 10% <3
UsuńNie robiłam tam nigdy zakupów. Boję się, że przepadnę xD
OdpowiedzUsuńHej, jak używasz olejku myjącego z Miya to potem myjesz jeszcze twarz delikatnym żelem, czy już skóra jest wystarczająco oczyszczona i zostawiasz tą delikatną tłustą warstewkę? :)
OdpowiedzUsuńI czy to serum z Miya mam nakładać po kremie, przed czy w ogóle zamiast kremu lub innych nawilżaczy?
Pozdrawiam!
Zależy od tego jaki mam makijaż :) przy pełnym lubię użyć najpierw żelu a potem tego olejku. Co do serum - jak Ci pasuje :) albo pod albo samo
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
UsuńJa jestem już uzależniona od Ali 😃
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tym zwrotem z Tipli :D
OdpowiedzUsuńja mam tam problem z zaplatą przelewem, nie wiem jak w złotówkach to mogę zrobić.
OdpowiedzUsuńHej. Nie korzystasz już z Refundera ktory kiedys polecalas?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam nadal. Ale odkrylam Tiple i bede sobie używać w zależności od tego gdzie są większe zwroty, na razie Tipla przebija w Aliexpress :)
UsuńHej:) Mnie zawsze szalenie kuszą na Ali azjatyckie kosmetyki wybielające. Ale zawsze kończy się na niczym, bo zwykle skład nie występuje w angielskim, opinii jest mało albo wcale i trochę strach:D Jak Tobie widzi się np. ten produkt https://m.aliexpress.com/item/32741514728.html?trace=wwwdetail2mobilesitedetail&productId=32741514728&productSubject=PIBAMY-Instantly-Whole-Body-Whitening-Cream-Moisturizer-Skin-Whitening-Body-Lotion-Bleaching-Cream-Neck-Knee-for ? Zaryzykowałabyś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Ja nie zamawiam nigdy w ogóle kosmetyków z Ali, bo jednak to jest coś, co się nakłada na twarz a niestety nad składem tam nikt nie panuje. Tego się nie sprawdza i nie wiadomo co to jest właściwie :) Może być wszystko w środku, zmieszane gdzieś na zapleczu jakiejś fabryki. Jeśli chcesz, to polecam zamówić Ci wybielające kosmetyki prosto z Korei od sprawdzonego sprzedawcy na Ebay :)
UsuńDzięki za dobry trop:*
UsuńHej. A jakie masz doświadczenia z jakością ubrań z Ali lub Romwe? Mam tu na myśli ubrania typu płaszcze, kurtki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.