Przez lata kombinowania z moimi włosami na wszelkie sposoby odkryłam, że istnieją nie tylko składniki, które moje włosy lubią najbardziej, ale również składniki, które właściwie gwarantują swoją obecnością w składzie świetny efekt. Dziś wiem, że jeśli dany produkt zawiera któreś z nich lub jeszcze lepiej - kilka z nich, mogę ryzykować zakup w ciemno, bo najprawdopodobniej sprawdzi się on świetnie. Dziś mam dla Was trzy właśnie takie „idealne” składniki oraz informacje jak je znaleźć, a także przykładowe produkty, które je zawierają i które bardzo polecam.
Olej lniany
Od kiedy pierwszy raz użyłam oleju lnianego na moich włosach właściwie się z nim nie rozstaję, bo jest to zdecydowanie jeden z najlepiej działających na moje włosy emolientów. Po raz pierwszy zastosowałam go w formie klasycznego olejowania na sucho, ale szybko odkryłam, że jego obecność w składzie produktów do włosów bardzo im sprzyja. Kosmetyki z olejem lnianym działają na moje włosy przede wszystkim nabłyszczająco, wygładzająco i dociążająco. Włosy pozostają również w takim stanie na kilka dni po myciu, a olej nie obciąża ich i nie powoduje przetłuszczania.
Olej lniany w składzie:
Linum Usitatissimum Seed Oil
Produkty z olejem lnianym:
Kallos Color – stosuję do mycia włosów ale również jako tradycyjną maskę (20 minut) lub jako odżywkę na krócej
Babcia Agafia, maska do włosów łopianowa – bardzo dobrze regenerująca maska, najlepiej sprawdza się stosowana na dłużej
Anwen, Olej do włosów wysokoporowatych – poza olejem lnianym zawiera także dwa inne oleje, a na moich włosach świetnie sprawdzają się właśnie mieszanki
Aloes
Moje włosy kochają aloes pod każdą, dosłownie każdą postacią i stosuję go na wiele sposobów. Jako płukanki, w maskach, odżywkach, do olejowania na aloes, na końcówki… Zawsze działa tak samo, czyli powoduje niesamowite nawilżenie włosów, sypkość, lekkość, miękkość.
Aloes w składzie:
Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok), Aloe Vera, Aloe Barbadensis
Produkty z aloesem:
Sok aloesowy – stosuję do płukanek (pół na pół z wodą) lub do spryskiwania włosów przed olejowaniem
Żel aloesowy – dodaję do masek podbijając ich nawilżające działanie, nakładam na końcówki, przed olejowaniem
Natur Vital, aloesowa maska do włosów – jedna z moich ulubionych masek, idealna do stosowania również na skórę głowy
Kallos Aloe – świetna maska aloesowa do mycia włosów lub do stosowania klasycznie, szczególnie po stuningowaniu odrobiną dowolnego oleju
Biovax, maska do włosów wypadających – jedna z lżejszych wersji Biovaxów, dobrze nawilżająca
Alterra Granat&Aloes – bardzo tania maska do włosów dostępna w Rossmannie, ale jedna z lepszych w tej cenie
Pantenol
Działa na moje włosy trochę podobnie do aloesu, ale nieco bardziej regenerująco i bardzo mocno nadaje im miękkości. Szczególnie lubię odżywki i maski z jego dodatkiem, ale szampony z pantenolem świetnie działają na moją skórę głowy. W moim przypadku daje on również dużą szansę, że produkty nie będą obciążające.
Pantenol w składzie:
Panthenol
Produkty z pantenolem:
Nivea Long Repair – po zmianie składu nie tak cudowna jak kiedyś, ale nadal warta polecenia. Ja stosuję ją jako maskę, na 20 minut i wtedy działa świetnie.
Ziaja, Intensywna odbudowa – pantenol dość wysoko w składzie, a do tego ceramidy. Dla włosów „bez życia” :)
Kallos Chocolate – kolejny świetny Kallos, szczególnie dla tych z Was, które lubią czekoladowe kosmetyki
***
Jakie składniki najlepiej działają na Wasze włosy?
23 komentarzy
Moje też kochają aloes i olej lniany!!! I jeszcze masło shea:-D A już połączenie aloes&shea kochaja wręcz:-)
OdpowiedzUsuńMoje to znów tak sobie z shea :D
UsuńCzy farbujesz włosy? :)
OdpowiedzUsuńTo mój naturalny kolor :)
UsuńU mnie olej lniany sprawdza się świetnie :) Jedyna rzecz, która mi się nie sprawdziła z nim w składzie, to mieszanka z jedwabiem
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mam takich swoich pewniaków ale wiem jedno- że aloesu moje włosy nie lubią, puch, puch i jeszcze raz puch :p
OdpowiedzUsuńJa chciałabym do pielęgnacji swoje włączyć olej lniany. Ciekawe jakby sie sprawdził.
OdpowiedzUsuńna moje włosy świetnie działa też gliceryna, dodaję kilka kropel do masek i odżywek prawie zawsze :)
OdpowiedzUsuńAle Ci urosły włoski. Zapuszczasz czy planujesz znowu podciąć????
OdpowiedzUsuńChyba trzymam się na razie tej długości :)
UsuńMoje włosy są nieprzewidywalne :D czasem są piękne np po aloesie, a innym razem straszą wyglądem :D ale zauważyłam, że po jednym produkcie zawsze wyglądają dobrze- a mianowicie po Kallosie Honey, więc może to właśnie miód jest tym idealnym dla mnie składnikiem :)
OdpowiedzUsuńKurcze, tego Kallosa jeszcze nie używałam! :)
UsuńCzy możesz powiedzieć jaki masz obwód kucyka?
OdpowiedzUsuń8 cm do 9 w zależności od pielęgnacji
UsuńAle ci włosy urosły. Ja ścięłam przed tobą i o wiele mniej niż ty, a mam krótsze od ciebie teraz :O smutno!
OdpowiedzUsuńNaturalnie wlosy bardzo szybko mi rosną, ale polecam też olejki Orientana <3
UsuńU mnie to głównie keratyna hydrolizowana - mam mega proteinolubne włosy hehe oraz wszelkie oleje ;)
OdpowiedzUsuńOlej lniany, najlepszy <3
OdpowiedzUsuńMarto, dzięki informacjom na Twoim blogu moje włosy odżyły w ciągu dwóch miesięcy. Włosy myję balsam em - najlepiej sprawdził się Kallos Omega, szampon używam raz lub dwa razy w tygodniu. Olej lniany sprawdza się na moich włosach najlepiej. Czasami stosuję również płukanki z octem jabłkowym i żelem aloesowym. Dziękuję
OdpowiedzUsuń<3
UsuńMarto, czy będzie więcej postów dotyczących perfum? Ostatnio w komentarzu pytałam o zapachy męskie i zapachy unisex. Może jeszcze najlepsze perfumy na wieczór? ;)
OdpowiedzUsuńBędą :)
UsuńJa również uwielbiam aloes na włosy, zamawiam sobie na doz, jak dla mnie botame jest najlepsiejszy z najlepsiejszych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.