DUŻY kok z cienkich lub krótkich włosów? Akcesoria do koka!

Kok to moja ukochana fryzura i noszę go naprawdę często, ale nie przepadam za malutkimi, przylizanymi koczkami. Zdecydowanie lubię te duże i niesforne koki - im większe, tym lepsze! Obecnie mam jednak krótsze włosy, więc nie do końca łatwo jest uformować z nich odpowiedni kok. Z pomocą przychodzą mi akcesoria do koka, dzięki którym można uzyskać duży kok z cienkich i krótkich włosów. Dzisiaj mam dla Was trzy najciekawsze akcesoria, dzięki którym osiągniecie właśnie ten efekt.

Wszelkie akcesoria do włosów bardzo polecam kupować na Aliexpress. Kosztują tam maksymalnie kilka złotych, a w sklepach typu Claries osiągają zawrotne ceny kilkudziesięciu złotych za kawałek plastiku. Podlinkuję więc Wam własnie aukcje na Aliexpress do każdego z nich. Przypominam o opcji jeszcze tańszych zakupów, czyli korzystania z Tipli, dzięki której otrzymacie 10 zł zwrotu + kilka procent za każde zakupy. Na Aliexpress oznacza to właściwie darmowe zamówienie :) Wystarczy zarejestrować się w minutę TUTAJ i kliknąć Aliexpress (lub jakikolwiek inny sklep). Zwroty naliczają się automatycznie. 

Wypełniacz do koka typu "donut"

To moja ulubiona opcja i to właśnie z takiego wypełniacza korzystam najczęściej. Mają one różne rozmiary (od malutkiego po ogromny) i zazwyczaj dwa kolory - coś imitującego blond i coś do ciemnych włosów :) Wyglądają jak donut i stąd ich nazwa. Stosowanie jest bajecznie proste, choć jest wiele sposobów. TUTAJ za grosze na Ali. Ja używam go tak:

1. Donut zakładam na kucyk zrobiony dość wysoko na czubku głowy. Oczywiście wysokość koka zależy od Was, ja duże koki lubię właśnie na czubku.

2. Włosy z kucyka rozkładam wokół wypełniacza, tworząc kółko wokół niego, zasłaniając włosami cały donut.

3. Resztę włosów zawijam wokół koka i przypinam wsuwkami lub małymi żabkami. Taki kok trzyma się baaardzo długo i wygląda naturalnie. Można oczywiście dodatkowo go sobie poluzować i powyciągać pasemka dla mniej ulizanego efektu.

Hairagami

To maleństwo to coś, co większość z Was może pamiętać z podstawówki :) Przyznam szczerze, że najtrudniej się tym obchodzić i wymaga poćwiczenia przed, ale gdy już załapiecie o co chodzi, efekt wychodzi bardzo fajny! Z jego pomocą można stworzyć także kilka innych fryzur. Na Ali za 2 złote: KLIK

1. Włosy łapiemy rozwiniętym hairagami do środka tak, jakbyśmy chciały zrobić kucyk.

2. Urządzenie ściągamy z włosami pomiędzy do samego końca. Jeśli macie postopniowane końce, należy zrobić to do tego momentu, aż włosy nie będą wypadać.

3. Następnie zwijami hairagmi z włosami do środka i "łamiemy" urządzenie, które automatycznie tworzy kok!

Nie jest on co prawda tak efektowny jak wypełniacz, bo znacznie mniejszy, ale przy dłuższych włosach będzie oczywiście większy. Efekt jest też naturalniejszy i pozwala na zrobienie ładnego koka bez żadnych wsuwek. Można więc trzymać urządzenie w torebce i zrobić kok w minutę.

Podłużny wypełniacz

To coś pomiędzy wypełniaczem okrągłym a hairagami. Jest całkiem łatwe w użyciu i występuje w kilku rozmiarach w zależności od tego jak dużego koka chcecie osiągnąć. Można przy jego użyciu zrobić także inne fryzury. Tutaj 4 sztuki w różnych rozmiarach za niecałe 5 zł: KLIK

1. Tutaj znów zaczynamy od gotowego kucyka, wkładając go w środek wypełniacza.

2. Następnie przesuwamy wypełniacz do końca i zawijamy włosy w dół (tak łatwiej w późniejszej części)

3. Następnie zawijamy oba końce wypełniacza w dół, tworząc donut. Zakrywamy go włosami i voila!

Efekt jest dość luźny i naturalny. Bardzo dobrze się trzyma, kok jest wręcz nie do ruszenia. Przy okazji tworzy całkiem fajne fale! To również szybka opcja bez użycia wsuwek, ale wymaga gumki bo ciężko zrobić go bez niej.

Które akcesoria do koka dają według Was najlepszy efekt? 1, 2 czy 3? Napiszcie w komentarzu!