Jak dobrze wiecie, uwielbiam kremy BB! Niesamowicie cieszę się, że stały się tak popularne, że nie tylko nie muszę sprowadzać ich w ciemno z Azji, ale i mogę kupić te polskie. Niestety z kremami BB jest taki problem, że sama nazwa "BB cream" podbija sprzedaż, a spora część z nich jest albo zbyt tłusta (bo te to właściwie krem z barwnikiem) lub zbyt jasna (część tych azjatyckich jest wręcz biała jak ściana!) i niekoniecznie samo bycie kremem bb sprawia, że są one warte używania. Dziś mam dla was co nie co na temat ostatnio gorącego produktu, jakim jest krem BB naszej polskiej marki Miya Cosmetics - myBBcream. Czy warto? Jak wygląda na skórze? Czy nadaje się do mieszanej cery? Sprawdźmy!
Miya Cosmetics, myBBcream
Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekałam, aż firma wypuści na rynek właśnie kremy BB, bo niesamowicie brakowało mi ich w ofercie i miałam wrażenie, że jest duża szansa, że będzie to świetny produkt. Sporo produktów Miya to moje hity, na czele z kremami do twarzy i rozświetlającym kremem pod makijaż, dlatego kremów BB brakowało mi już tylko niczym wisienki na torcie!
Czym są w ogóle kremy BB? Ich nazwa to właściwie "beauty balm", czyli jest to produkt, który więcej niż z makijażem ma wspólnego z pielęgnacją. Ma lekko kryć, wyrównywać koloryt i sprawiać, że nasza cera wygląda lepiej, ale przede wszystkim ma ją pielęgnować. Jak to wygląda w tym przypadku?
Krem myBBcream występuje w dwóch odcieniach - do cery jasnej i do cery śniadej. O kolorach powiem Wam jednak troszkę później! Produkt ma, jak zawsze w przypadku tej marki, większość składników pochodzenia naturalnego. Klikając w ten link zobaczycie niezależną analizę składu na stronie, na której zawsze sprawdzam wszystkie produkty. Znajdziecie w nim mineralne pigmenty, kilka olejków i nawilżający kwas hialuronowy. No i ma filtr SPF 30! Dobra, ale jak wygląda na skórze?! Otóż tak:
Miya myBBcream - jak wygląda na skórze?
Po lewej stronie widzicie moją gołą cerę, przygotowaną kremem rozświetlającym secretGLOW. Jeśli macie tłustą lub mieszaną cerę (ja mam niestety suchą), to krem bb możecie jak najbardziej nałożyć na cerę bez niczego. Ja zawsze pod makijaż sięgam po secretGLOW, bo pięknie rozświetla bez efektu tłustej skóry, którego nie lubię. Jak widzicie moja cera nie wymaga niesamowitego krycia, ale ma gdzieniegdzie jakieś przebarwienia, jakieś niedoskonałości czy zaczerwienienia.
Po prawej stronie widzicie cienką warstwę Miya myBBcream. Bez żadnego korektora. Zerknijcie na pieprzyk pod okiem czy na nosie - po nich dobrze widać stopień krycia. Jak na krem BB krycie oceniam na dobre, choć nie jest to mocno kryjący podkład i nie poradzi sobie oczywiście z większymi niedoskonałościami. Zakryje jednak mniejsze przebarwienia, naczynka, mniejsze niedoskonałości, wyrówna koloryt i nada skórze zdrowszego wyglądu. Lekko przykrył też cienie pod oczami :) Krycie można stopniować dodając drugą warstwę, ja nie mam jednak takiej potrzeby. Pierwsza daje efekt, jakiego potrzebuję.
Czy myBBcream nadaje się do cery tłustej i mieszanej?
Ten produkt nie ma typowej, tłusto oleistej formuły azjatyckiego kremu BB. Porównałabym go raczej do bardzo lekkiego podkładu, choć jest nawilżający i ma lekko "glow" wykończenie. Moim zdaniem nadaje się zarówno do cer tłustych jak i mieszanych, ale może wymagać przypudrowania. Wszystko zależy od tego, czy lubicie lekko glowy efekt, czy kompletny mat. Jeśli mat - musicie wykończyć produkt pudrem. U mnie po nałożeniu transparentnego pudru na całą cerę pokrytą kremem BB wygląda on tak:
Ja osobiście jestem fanką wersji bez pudru, jak na poprzednim zdjęciu, i utrwalam tylko korektor pod oczami (jeśli go nałożę), albo dosłownie omiatam jedynie strefę T pędzlem i tyle. Produkt spokojnie trzyma się u mnie bez świecenia cały dzień, ale pamiętajcie proszę, że moja cera nie jest tłusta. W innym wypadku polecałabym utrwalić go transparentnym pudrem i na pewno da radę.
Kolory - jak to wygląda?
Na początku jasny odcień wydał mi się dość ciemny, jednak krem na skórze wypada jaśniej i dość dobrze się dopasowuje, więc nie ma tutaj żadnego problemu. Koloru ciemnego używałam już ponad miesiąc temu i nadal używam tego samego odcienia, a zdążyłam się już dość mocno opalić. Krem BB nie odznacza się i zlewa się dobrze z kolorem cery, więc na duży plus. Jeśli jesteście baaardzo, ale to baaardzo blade, być może jasny odcień może być dla was lekko za ciemny. Zerknijcie wówczas na stories Miya na instagramie - widziałam, że makijażystka pokazywała tam jak rozjaśnić krem. Myślę jednak, że większość dziewczyn nawet o jaśniejszym typie urody nie będzie mieć większego problemu. Co do samych odcieni, to mają one beżowe podtony. Zero różu czy pomarańczu i chwała mu za to!
Z kremem świetnie się współpracuje, bo właściwie możecie używać go na wiele sposobów. Na olejek, na krem, bez kremu, na żel aloesowy, mieszać z kremem, mieszać z podkładem, spryskiwać mgiełką... Współgra z pudrowymi produktami jak bronzery, rozświetlacze w kamieniu czy róże. Przetestowałam go z kremowym rozświetlaczem Miya:
To taki wielofunkcyjny produkt, którym naprawdę można się pobawić! Z myBBcream lubię stosować go klasycznie - na kości policzkowe, pod brew, odrobinkę na czoło i nos, a następnie rozetrzeć pędzlem. Dzięki temu uzyskuję całkiem mocny efekt rozświetlenia, ale bez tłustego wykończenia:
Kremu używam teraz na co dzień, czasem sięgając dla odmiany po mineralny podkład. Nie sięgam w ogóle po podkłady i zauważyłam, że to pierwsze lato, podczas którego nie zanotowałam ani jednej suchej skórki na czole czy nosie. Czy to dzięki myBBcream, czy może raczej dzięki odstawieniu podkładów i pudrów samych w sobie? Kto wie, ale mam tutaj dość mocne przypuszczenia, że myBBcream całkiem sporo się do tego przyczynił. Super nawilża! :)
Czy warto kupić myBBcream? Moim zdaniem warto, bo to bardzo rozsądny produkt. O ile nie potrzebujecie mocnego krycia w stylu Kylie Jenner, to powinnyście być zadowolone. Produkt ma świetny skład i daje odpocząć skórze od ciężkich podkładów i niespecjalnie ciekawych składów, a to najlepsze co możecie dla niej zrobić, szczególnie latem! Znajdziecie go TUTAJ.
UWAGA! :)
Mam dla Was kod rabatowy na -20% na wszystko w regularnych cenach: MartaxMiya. Ważny do końca dnia 18.06, także korzystajcie! :)
***
Znacie już krem BB Miya? Czego używacie latem? Dajcie znać!
36 komentarzy
Świetna recenzja, jak zawsze zreszta - czesto kupuje coś z Twojego polecenia, i nigdy się nie zawiodłam! :)
OdpowiedzUsuńKochana, jak dotąd używałam takiego odcienia podkładu - https://8.allegroimg.com/s1440/03ab2d/b5ae9d8f48b9b570f978a6889b78
Który wg Ciebie powinnam wybrać odcień? Jakos tak skłaniam się ku ciemniejszemu.. dodam, ze jestem szatynką i dość szybko się opalam. Będę wdzięczna za odpowiedz, buziak! ;*
Do tego koloru bliżej jasnemu, ale jeśli wiesz, że się opalisz, to weź ciemny :)
UsuńU mnoe ostatnio tylko kremy bb, a w zasadzie to jeden, bo tylko Purito odpowiada mojej skórze ;) Chciałabym spróbować Miya, ale boję się że jak wszyscy poprzednicy Purito, wyląduje w koszu :/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa również kremu Secret glow. Jak oceniasz jego nawilżanie? Moja skórę trudno zadowolić , nawet oslawiony hydrain3 od Dermedic nie dał rady jej nawilzyc, dlatego zastanawiam się czy Miya byłaby ok.
Dość dobrze nawilża, ale nie jest to typowo super nawilżający krem. Ja go właśnie lubię za lekką konsystencję, przez co jest boski pod makijaż i ładnie rozświetla.
UsuńJa niedawno kupiłam swój pierwszy krem bb- Bourjois healthy mix :p a do marki Miya jestem zrażona po ich beznadziejnych kremach :D
OdpowiedzUsuńO kurcze, a ja je lubię bardzo! Którego próbowałaś? :D
UsuńJa na lato odstawilam podklad healthy mix na rzecz mineralnego podkładu annabelle minerals 😊
OdpowiedzUsuńTo też jeden z moich ulubieńców!
UsuńBardzo podoba mi sie efekt na skorze wiec chyba i ja sie skusze na ten krem BB :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdza :)
UsuńMasz piękną cerę!
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńA mogłabyś polecić jeszcze jakieś inne kremy BB?
OdpowiedzUsuńSkin 79, Lily Lolo :)
UsuńZe SKIN79 który kolor?
UsuńPomarańczowy :)
UsuńZrobisz post ze swoim makijażem na lato?
OdpowiedzUsuńMoże pokażesz nam na insta swój taki zwyły, codzienny makijaż?
OdpowiedzUsuńTutaj jest post o tym ale zaktualizuje niedługo :)
Usuńzamówiłam! Nigdy nie miałam żadnego kremu BB, nawet podkładu i korektoru. Mam jednak delikatne przebarwienia, cienie pod oczami i zaskorniki. Mam nadzieję, że ten krem BB będzie wyglądał naturalnie i to lekko zakryje, nie obciążając mi cery i nie niszcząc. :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie będzie :) daj znać jak się sprawdza!
UsuńA używałas może BB z MISHY? Co o nim sądzisz?
OdpowiedzUsuńTak, ale nie jest to mój ulubiony, jeśli mowa o tym klasycznym. Lubiłam bardzo czarny
UsuńPytanie z innej beczki- jaka różnica wzrostu dzieli Cię z partnerem? Mnie 8 cm i zastanawiam się czy mogę zakładać szpilki i nie krępować się podczas wyglądania na trochę wyzsza
OdpowiedzUsuńRóżnica szpilek właśnie między nami jest :D jak macie 8 cm różnicy i ubierzesz szpilki, to będziecie równi, lub nawet wciąż będzie trochę wyższy, bo przecież też będzie miał buty jakieś jednak, nie? :D z resztą takimi minimalnymi różnicami bym się w ogóle nie przejmowała na Twoim miejscu.
UsuńMarta, a mogłabyś miec faceta tego samego wzrostu, czy przeszkadzałoby Ci to? :)
UsuńMysle, ze tak :)
UsuńJa kocham kremy bb, zwłaszcza w wakacje. U mnie na blogu właśnie też mniej więcej o tym :D
OdpowiedzUsuńA firmę miya też bardzo lubię, dzisiaj właśnie mijałam ten krem bb w hebe :)
kupiłam w tamtym roku animal bb ze skin79,ale jest zbyt jasny. Wyglądam po nim jakbym się mąką obsypała. potem kupilam bb marki Pupa odcień 2 i na opaloną buzię jest ok :)
OdpowiedzUsuńMiya ma fajne odcienie :)
UsuńJa prawie cały zużyłam na jeden raz :D próbowałam palcami, próbowałam gąbką. Zrobił mi pełno plam i w ogóle nie chce się ładnie rozłożyć na cerze. Może pędzel będzie ok? Tylko jaki kupić, jak się nim obsłużyć? Ja zawsze zaczynam od policzków, potem nos, broda, czoło. Chyba wszystko robię na odwrót....
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAloe barbadensis leaf juice, Aqua, Cetearyl alcohol, Glycerin, Glyceryl stearate citrate, Cera alba (Beeswax), Isoamyl laurate, Butyrospermum parkii (Shea) butter, Theobroma cacao (Cocoa) butter, Cocos nucifera (Coconut) oil, Sodium hyaluronate, Argania spinosa (Argan) kernel oil, Prunus armeniaca (Apricot) kernel oil, Macadamia ternifolia seed oil, Persea gratissima (Avocado) oil, Vitis vinifera (Grape) seed oil, Pomegranate seed oil, Prunus amygdalus dulcis (Sweet almond) oil, Glyceryl caprylate, Plantago lanceolata (Plantain) leaf extract, Artemisia umbelliformis extract, Buddleja davidii (Butterfly bush) extract, Tocopherol, Helianthus annuus (Sunflower) seed oil, Chondrus crispus extract, Xanthan gum, Chamomilla recutita extract, Tilia cordata (Linden flower) extract, Achillea millefolium (Yarrow) extract, Melilotus officinalis (Sweet clover) extract, Altaea officinalis (Marshmallow) extract, Malva sylvestris (Mallow) leaf extract, Glucose, Sorbitol, Sodium glutamate, Urea, Sodium PCA, Glycine, Lactic acid, Hydrolyzed wheat protein, Panthenol, Cocos nucifera (Coconut) fruit extract, Carica papaya fruit extract, Mangifera indica (Mango) fruit extract, Theobroma cacao (Cocoa) seed extract, Garcinia mangostana (Mangosteen) fruit extract, Ficus carica (Fig) fruit extract, Citric acid, Ascorbic acid, Citrus aurantium dulcis (Orange), Citrus aurantium bergamia (Bergamot) fruit oil, Citrus limon (Lemon) peel oil, Gamma undecalactone, Maltol, 3-Hexenol, Gamma octalactone, Diacetyl natural, Sodium phytate, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Limonene, Linalool.
Co myslisz o tym skladzie kremu do twarzy? Martw mnie alkohol wysoko w skladzie. Pozdrawiam
Ja lubię evree, taki co dawno temu polecalas. Jest świetny i odcien mi w 100 % odpowiada. Moze sprobuje czegos nowego, ten miya mnie zaciekawil
OdpowiedzUsuńWitam a mogłabyś napisac dokładnie którego rozświetlacz miya użyłaś?
OdpowiedzUsuńCudowne sa mgielki kremy takze uzywalam wszystkich a nie jestem wkascicielka tak pieknej i mlodej skory tylko mam lat 60 i takze pilecam vabkom w moim wueku zwkaszcza ze im mniej krycia tym z pewnoscua lepiej bawet jesli sa widiczbe znarszczki
OdpowiedzUsuńMoja mama też lubi :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.