Nazywany jest objawieniem profilaktyki przeciwzmarszczkowej i naturalnym botoksem. Mówi się o nim, że jest to najcenniejszy naturalny olej, od lat stosowany szeroko w Ameryce Południowej i Indiach. Ma poprawiać elastyczność i gęstość skóry oraz głęboko nawilżać. No dobra, ale czy to naprawdę działa, czy być może jest to tylko sprawny marketing? Dziś właśnie o nim, moim ostatnim odkryciu – oleju z opuncji figowej.
Olej z opuncji figowej – o co chodzi?
Sama opuncja figowa często mylona jest z kaktusem. Jeśli odwiedziliście jakikolwiek cieplejszy kraj, na pewno widzieliście ją na własne oczy. Od wieków stosowana jest w meksykańskiej medycynie ludowej jako specyfik na rany, bo ma niesamowite właściwości regenerujące skórę. Od niedawna jest wielkim hitem w kosmetyce. Do tego stopnia, że olej z opuncji nazywany jest naturalnym botoksem. Pamiętacie mój tekst o idealnej cerze bez makijażu? Wspominałam Wam tam o tym, że wprowadzam trochę zmian do pielęgnacji, szukając produktów, które jak najlepiej wpłyną na stan mojej cery, a jednocześnie będą najlepsze składowo. Kolejne podejście do nowego oleju było jedną z nich i, tutaj mały spoiler, olej z opuncji figowej jest najlepszym naturalnym olejem, który kiedykolwiek stosowałam w pielęgnacji twarzy!
Dlaczego się polubiliśmy?
Z olejami w pielęgnacji twarzy jestem bardzo ostrożna. Wiele z nich wolę stosować jedynie na włosy, a część niestety zapycha moją cerę. Co więcej, nie lubię tłustego efektu na mojej skórze. Często stosuję bardzo bogate serum czy kremy, nawet dodatkowo ulepszając je kroplą oleju, ale efekt typowo tłustej cery to coś, czego bardzo nie lubię. Olejowi z opuncji figowej (oczywiście w wersji 100% czystego oleju) dałam jednak szansę, bo czytałam, że nie jest on wyjątkowo tłusty. To prawda – coś jest w jego formule, co sprawia, że bardzo szybko się wchłania i nie jest taki typowo tłusty, jak np. oliwka dla dzieci. Oczywiście jest to olej i taką też ma konsystencję, jednak nie tworzy efektu lepkiej i tłustej warstwy na skórze.
Olej stosuję zarówno wieczorem pod krem/serum, jak i rano. Nakładam jedynie dwie małe kropelki na całą twarz! Taka ilość w zupełności wystarcza, a nawet nie polecam Wam nakładać więcej. Dwoma kropelkami pokrywam spokojnie całą twarz wykonując delikatny masaż. Skóra jest od razu widocznie napięta i nawilżona, z resztą zobaczcie sami jak wygląda po nałożeniu olejku. Sama nie mogę się na nią napatrzeć za każdym razem. Na zdjęciach nie mam ani grama makijażu.
Mam wrażenie, że olejek działa lekko upiększająco, choć nie mogę się doszukać naukowego poparcia mojej teorii :) Być może jest to ten lekki blask? Pod makijaż olej nadaje się idealnie, o ile nie macie tłustej skóry. Wówczas polecam stosować go tylko na noc, bo choć nie jest wyjątkowo tłusty, to może wpłynąć na trwałość makijażu. W moim przypadku zapobiega on „suchemu” wyglądowi podkładu i sprawia, że makijaż wygląda naturalniej.
Olej z opuncji figowej na zmarszczki
Choć sama na szczęście nie borykam się z ich problemem, to od lat działam prewencyjnie. Pamiętajcie – zmarszczkom lepiej zapobiegać! Olejek sprezentowałam jednak mojej mamie, która twierdzi, że widzi pozytywne efekty w tej kwestii. Przekopałam pubmed (zbiór publikacji medycznych z całego świata) w poszukiwaniu potwierdzenia teorii o działaniu przeciwzmarszczkowym i przeciwzapalnym oleju z opuncji figowej i okazuje się, że jest to obiekt wielu badań i większość z nich zdecydowanie potwierdza tę teorię. Ja na pewno widzę mocne napięcie mojej skóry i lekkie pogrubienie jej. Przede wszystkim jest ona dobrze nawilżona i wygląda po prostu piękniej.
Aromaterapia z olejem z opuncji figowej
Kwestii zapachu oleju warto poświęcić kilka zdań. Kojarzycie typowe indyjskie, pięknie pachnące olejki? Moim zdaniem olej z opuncji figowej pachnie właśnie mocno indyjsko, ale ma w sobie coś mocno naturalnego. Tutaj znalazłam info, że pachnie mchem i ziołami. Zdecydowanie tak! Jest to niesamowicie relaksujący zapach, dlatego olejek polecany jest do różnych zabiegów. Można nasmarować nim skronie przy bólu głowy lub wykonać relaksujący masaż skóry twarzy. Samo nakładanie produktu jest bardzo przyjemne właśnie ze względu na zapach!
Czy słyszeliście kiedyś o oleju z opuncji figowej? Co sądzicie o naturalnych olejach w pielęgnacji skóry?
47 komentarzy
Gdzie najlepiej kupić ten olej?
OdpowiedzUsuńTen, który ja mam jest podlinkowany w tekście: https://mirako.com.pl/product/olej-z-opuncji-figowej/
UsuńNajlepiej wybrać najczystszy olej :)
Po przeczytaniu od razu zaczęłam poszukiwania olejku. I nasunęło mi się pytanie. Spotkałam olejki zarówno w cenie 160 zl za 30 ml jak i 50 zł za taką samą pojemność. Jeden i drugi natiralny, bez żadnych dodatków . Ciekawa jjestem jaka moze być różnica i nie wiem jaki warto kupić. Moze polecisz konkretną markę?
OdpowiedzUsuńPolecam ten, który ja mam. Sprawdza mi się świetnie. Nie ma żadnych dodatków, a zapach jest bardzo intensywny - to dowód na wysoką jakość oleju. Myślę, że cena 160 to jednak przesada i pewnie bardziej marketing :)
UsuńZakładam,że ten olej nadaje się do masażu twarzy?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńJest drogi 🙄
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem 🤔 Mirako akurat jest jednym z tańszych. Niestety u nas opuncja nie rośnie, a dodatkowo wytwarza ona dość mało oleju. Cena wynika właśnie z tego, że olej trzeba wytłoczyć i sprowadzić. Ogólnie nie jest to mały wydatek na jeden raz, ale przy stosowaniu dosłownie dwóch kropli dziennie butelka wystarcza na ponad rok stosowania :)
UsuńNo przepraszam przecież pisze że jak najbardziej się nadaje
OdpowiedzUsuńOstatnio w sklepie eko pani mi doradzała ten olej, pokazywała orboke na skórze, kazała zwrócić uwagę na zapach.. wszystko było super a ja nie kupiłam!! Głupia ja! :-) wracam tam jutro :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze jest szansa :D
UsuńHaha a ostatnio szukałam info o tym olejku ;) Dzięki za tekst, na pewno wypróbuje. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Twoja skóra bez makijażu- marzenie <3
Czy w składzie olejku który polecasz jest coś jeszcze? Ostatnio prawie zamówiłam olejek z marokańskiego skleu z takim składem: Skład (INCI): Glycine Soja Oil, Opuntia ficus-indica seed oil
OdpowiedzUsuńNie! :) Tylko 100% olej z opuncji figowej, takiego składu jak wyżej nie polecam.
UsuńZaciekawiłas mnie tym olejkiem :) może i ja się skuszę na niego, bo też postanowiłam zadbać o cerę - przez Ciebie i posta o idealnej cerze bez makijażu :D z tym, że mi do idealnej bardzo daleko :D planuje zaopatrzec się najpierw w effaclar Duo bo mam całe czoło "w kaszce", a teraz i ten olejek mi chodzi po głowie :)
OdpowiedzUsuńEffaclar na kaszkę jest mega!
UsuńMarto, jaki konkretnie produkt effaclar duo polecasz na kaszke na czole i brodzie??? Patrzyłam że jest kilka i nie bardzo wiem co wybrać.
UsuńCo byś poleciła na rozszerzone pory? :)
OdpowiedzUsuńLekkie kwasy na co dzień i glinki :)
UsuńSzczerze powiedziawszy to u mnie nie zrobił on żadnego wow. Może dlatego, że jestem na niego za młoda? Tzn mam 23 lata, ale sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńNa zmarszczki w tym wieku nie pomoże :D Ale nie zauważyłaś nawilżenia?
UsuńMam pewien problem i pomyślałam, że może mogłabyś mi pomóc. Mianowicie - kiedyś miałam spory trądzik, teraz trochę zelżał, ale dalej czasem pojawiają się jakieś pryszcze, poza tym pół policzka to jedno wielkie przebarwienie, ale moim największym zmartwieniem jest taka jakby kaszka. Wokół ust i na dole policzków (tak idąc od brody) moja skóra jest cała pokryta drobnymi białymi kropeczkami. Z czego może to wynikać? Jak z tym walczyć?
OdpowiedzUsuńMoże to jakieś błędy w pielęgnacji?
Więc tak: makijaż (sam korektor) zmywam płynem micelarnym, potem myję twarz mydłem aleppo, czasem używam szczoteczki sonicznej. Potem stosuję effaclar duo + (od jakichś dwóch tygodni). Trzy razy w tygodni wykonuję peeling mechaniczny, czasami czarnym mydłem. Z maseczkami ostatnio różnie bywa, ale przy regularnym stosowaniu i tak miałam ten problem .
Co robić? :(
Widocznym błędem wśród tego co opisałaś jest brak tonowania cery po myciu, szczególnie że używasz mydła Aleppo, które ma wyższe pH niż pH skóry :) Koniecznie to zmień i daj Effaclarowi trochę czasu. Takie zmiany w okolicy ust mogą też świadczyć o zakażeniu gronkowcem.
UsuńKiedyś tonizowałam, ale uznałam, że lepiej używać effaclar na nagą skórę. W takim razie wrócę do toniku :).
UsuńW zasadzie to wydaje mi się ,że effaclar trochę na to pomógł. Faktycznie dam mu więcej czasu. Gronkowca nie mam ;).
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Może jakaś darmowa dostawa? Kod rabatowy prosimy bardzo
OdpowiedzUsuńMogę napisać do sklepu :)
UsuńA co sądzisz o hydrolacie z opuncji figowej? Myślisz, że będzie miał podobne działanie (tak przynajmniej piszą producenci), tylko delikatniejsze?
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale zdecydowanie delikatniejsze :)
UsuńMarto, czy to prawda, że balsam krzemowy świetnie działa na włosy i cerę? wiesz coś na ten temat?
OdpowiedzUsuńTo prawda, dużo osób też spożywa krzemionkę :)
UsuńKochana, mam pytanie bo 2 mies temu farbowałam wlosy takim balsamem który ma podobno domieszkę Hanny z Venity:
OdpowiedzUsuńAQUA, PROPYLENE GLYCOL, COCO-GLUCOSIDE, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, ALCOHOL DENAT., HYDROXYETHYLCELLULOSE, QUATERNIUM-91, PEG-12 DIMETHICONE, LAURYL ALCOHOL, PEG-75 LANOLIN, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CETRIMONIUM METHOSULFATE, CETEARYL ALCOHOL, POLYQUATERNIUM-10, ETHANOLAMINE, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, BHT, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, HEXYL CINNAMAL, CI 61100, CI 111301, CI 76540
Nie dał jakiegoś super efektu i chciałabym iść do fryzjera zrobić leciutkie refleksu i się zastanawiam czy mogę bo to trzeba po hennie podobno rok odczekać ale skoro tą farba tylko miała domieszkę🤔Co myślisz? Oczywiście poproszę o zrobię ie próby
Wypadki przy rozjaśnianiu są po indygo, a ta farba ma hennę lawsonię inermis :) Bez obaw!
UsuńMam 40lat i cerę naczynkową, czy ten olej z opuncji figowej będzie odpowiedni?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak!
UsuńWitam , czy ten skład jest ok ?
OdpowiedzUsuńOpuntia ficus-indica (Prickly Pear) Seed Oil
Czy olejku można użyć do wieczornej pielęgnacji wraz z rollerem do twarzy który kiedyś polecałaś? :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę doradź- na jakim etapie codziennej pielęgnacji użyć taki olejek? Przed serum? Przed kremem? Nie znam się na tym dobrze...
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńOd jakiego wieku można stosować ten olejek? czy można go stosować mając 15 lat?
Pozdrawiam serdecznie! ❤️ ❤️ ❤️ ❤️
witaj!
OdpowiedzUsuńOd jakiego wieku można stosować ten olejek? czy można go stosować mając 15 lat?
Pozdrawiam serdecznie❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
To naturalny olejek, więc spokojnie możesz :)
UsuńHej wiem że trochę nie na temat, ale co można zrobić z pojawiającymi się zmarszczkami w młodym wieku?(14 lat, poziome na czole) może są jakieś masarze,olejki, kremy? Lub inne specyfiki
OdpowiedzUsuńKupiłam olejek z Twojego polecenia. Pachnie pięknie! Mam mieszaną cerę i trochę się obawiałam, ale niepotrzebnie, bo olejek dość szybko się wchłania. Jest super:D
OdpowiedzUsuńCzy olejek da radę na blizny potrądzikowe?
OdpowiedzUsuńWitam, próbuję zacząć pielęgnację twarzy, ale mam pytanie, czy ten olejek można nałożyć przed lub po niacinamide 10 + zinc 1 the ordinary, który zaczęłam stosować regularnie (trądzik)? Jest dużo polecanych produktów ale mam obawy co przed czym i czy wogóle można łączyć, proszę o wskazówkę
OdpowiedzUsuńMożna, po :)
UsuńWitam. Potrzebuję porady, czy moja pielęgnacja przebiega właściwie. 🤔
OdpowiedzUsuńRano: żel miya -> tonik miya -> serum prebiotyczne miya -> krem miya secret glow
Wieczór: żel miya -> hydrolat lawendowy mirako -> olej z opuncji mirako.
Dokupiłam też serum z witaminą c z miya, pomóż proszę gdzie wpleść tą witaminkę, ewentualnie czy zamienić pielęgnację rano z wieczorem. 🙏😁
Pozdrawiam!
Cześć!
OdpowiedzUsuńMam pytanko. Czy przed olejkiem z opuncji mogę stosować witaminę C 5%? I czy generalnie olej i hydrolat lepiej stosować rano, czy wieczorem? :)
Pozdrawiam.
Dziękuję za Twój komentarz. :) Staram się odpowiadać na wszystkie pytania. Jeśli Twoje pominęłam, zadaj je raz jeszcze, bo czasem część mi umyka.
Komentarze zawierające spam, lokowanie produktów i linki reklamowe do innych stron nie będą publikowane.